Tres - trzymam mocno kciuki, abys jutro do nas nie mogla napisac chyba, że krótką notatkę z informacją, że już tulisz maleństwo w ramionach ;-)

dziewczyny piszę wam dobre wieści że sliwson już w domu a franio już po za inkubatorem, pewnie zalatana mama nie ma teraz czasu no i w końcu ona już z tych rozpakowanych :)

Ale wspaniałe wieści

Mkd zalałam tę pokrzywę ;) z zapachu podobna jak dla mnie do hmm.. zalanej trawy zmieszanej z ugotowanym ziemniakiem, takim z parownika, jak u mojej babci na wsi Smak do niczego niepodobny, pyszczyska nie wykrzywia, nawet smaczna

mkd: nigdy nie jadłam trawy z ziemniakiem :)

Ja też nie, ale to pierwsze co przyszło mi do głowy w kwestii zapachu tegoż naparu

Ul_cia: Dla niektórych z nas po raz pierwszy Co prawda nie wierzę, ze mój M sam jakoś się domyśli zeby mi chociaż buziaka z tej okazji dac.... bo on raczej z tych niedomyślnych pod tym względem.... ale co tam... sam będe sie całować

No cóż ja mam imieniny tez jutro -ciekawa jestem czy W. pamięta Dzisiaj pojadę po czekoladki dla mamy bo jutro mnie nie będzie to dziś jej dam -może to mu da do myślenia...

spidermanka: nikkitaa - jeszcze raz BARDZO dziekuje za pomoc! Po wielu próbach wkoncu sie udało ;-)

A mogę spytać w czym pomogłam? Bo albo coś jest nie tak albo włączył mi się ciążowy zanik mózgu

Nieszkodzi Tak mi coś właśnie nie pasowało

Ej kurcze od nocy co jakiś czas boli mnie brzuch i przy tym mam okropnie nabrzmiałe piersi i wycieka z nich siara w dużych ilościach, a mała przy bólach brzucha się wierci i czuje ogromne podniecenie! Normalnie prawie orgazmu przy tym dostaje Zdarzyło się Wam tak kiedyś ... ?

Treść doklejona: 25.05.12 16:17
Do tego zaczęło mi się kręcić w głowie i chce mi się wymiotować

nibriana: W pierwszej ciaży tego nie widziąłam, bo miałam łożysko na ścianie pzredniej.

Ja mam łożysko na ścianie przedniej i widzę od wielu wielu tygodni jak mi brzuch chodzi na prawo i lewo, lub jak mi tymi szkitami mała zapodaje

Nikkitaa no ja nie wiem co Ci napisać Mi się chce wymiotować od około tygodnia, raz ląduję w kibelku a raz mnie mdli. Nie wiem, może przez to, że żołądek ciągle wysoko. Brzuch mnie pobolewa okresowo od niedzieli

A ja juz nie mogę sie doczekać, az bede czula pierwsze ruchy. Z Matim (10 lat temu) poczułam na poczatku 18 tygodnia. Podobno w drugiej ciazy czuje sie szybciej... Czy to prawda???

A ja wczoraj musialam z mezem podjechac o 23-ej na izbe przyjec do szpitala, bo mialam potworny ból w krzyżu i w dole podbrzurza. Po zrobieniu usg lekarz stwierdzil, ze z dzidzią wszystko ok. Nastepnie mnie zbadał i wstepnie oznajmił, że to jest prawdopodobnie kolka nerkowa. Dał mi skierowanie na usg nerek oraz na wizyte do urologa. Najczesniejszy był wtorek, wiec zostaje mi czekac. Czy ktoras z Was miala do czynienia z taką przypadloscią?

cheriniatko: Dziewczyny a u was te badania na krzepliwość to jakieś wymagane do porodu są, czy na wypadek cc. Mi gin zlecił tylko powtórzyć hbs, WR i właśnie gbs (sam mi wymaz pobierał). Na stronie szpitala też o niczym więcej nie piszą, stąd moje pytanie do was

ja wiem, że coraz więcej szpitali wymaga tego badania...i tu nie chodzi o ewentualne cc ale np.o sytuacje, że gdy masz za niskie wartości układu krzepnięcia to mogą wystąpić problemy po porodzie, że będziesz za bardzo krwawić itp.

nikkitaa mi polozna tlumaczyla, ze przy skurczu macicy dziecko moze sie strasznie wiercic, bo dla niego to taki ucisk, jakby w imadle je sciskali ;)
Ubranka wszystkie wyprane, wyprasowane, moja m. sie spisala ;) Teraz tylko poukladanie ich zostalo ;)

mag_dre: Ja dzisiaj na obiadek mam jajko sadzone z ziemniaczkami i kefirkiem :D

Żesz dziewczyno serca nie masz A do tego młodziutka fasolka szparagowa

Dzisiaj o niczym innym nie myślę, tylko o jedzeniu Może moja mała chce urosnąć aby dobić wymiarami do terminu OM, bo na razie tydzień młodsza

Treść doklejona: 25.05.12 17:31

wielgosz: Albo mizeria...

o tak, ostatnio na nią się przerzuciliśmy z pomidorów

Ja dzisiaj jadłam chłodnik. Niedaleko nas kobieta prowadzi jedzenie domowe a ceną są normalnie śmieszne, zwlaszcza ze to jedzonko u niej jest przepyszne... Ciesze sie ze juz mnie nie mecza tak nudnosci, bo dzieki temu czuje apetyt na jakies smakowitosci... :-)

A ja jestem typowa poznańska PYRA, bo wręcz uwielbiam ziemniaki :D Mogłabym je jeść na śniadanie, obiad i kolację i nigdy nie mam ich dość

ja niby też nie lubię ale takie młode, podsmażane na patelni i z kefirem to bym zjadł

Niestety szyjka bardzo krótka 9 mm, od razu dostaliśmy skierowanie do szpitala. Sterydy poszły w ruch i zostaliśmy przyjęci na patologię :(

_kasiek_: ja wiem, że coraz więcej szpitali wymaga tego badania...i tu nie chodzi o ewentualne cc ale np.o sytuacje, że gdy masz za niskie wartości układu krzepnięcia to mogą wystąpić problemy po porodzie, że będziesz za bardzo krwawić itp.

Dzięki, dopytam o to na następnej wizycie

BlueCactus ściskam kciuki za Was, spokojnie będzie dobrze, ważne, że rozwarcia i skurczy nie ma

Och, dziewczyny, ale naprodukowałyście od wczoraj- ponad 150 postów... Przeleciałam tylko pobieżnie, mam nadzieję, że żadne ważne wydarzenia mi nie umknęły.U nas wreszcie ładna pogoda, słonecznie i ciepło. Ostatnio rozmawialismy w pracy, że w Szkocji dni słoneczne powinny być wolne od pracy. Pracodawcy wiele by na tym nie stracili.

Witam Was serdecznie po długiej nieobecności :)

Nie jestem w stanie nadrobić wszystkich postów, ale troszkę poczytałam i wszystkim mamusiom cudownych i nowo narodzonych dzieciaczków serdecznie gratuluję. Widzę, że za chwilę awansuję do pierwszej dziesiątki. Ależ ten czas pędzi do przodu !!

U mnie parę zmian. Pojawiło się rozwarcie na 1 palec i skróciła mi się szyjka, więc mam prowadzić raczej kanapowy tryb życia - co też czynię od jakiegoś tygodnia. Zrobiłam badania na cukrzycę, powtórne, ponieważ poprzednie w 22 tygodniu mogły być zafałszowane faktem, że chodziłam przez godzinę (głupota ale niestety pielęgniarka powiedziała mi wtedy, że nie ma przeciwskazań, drugą godzinę siedziałam). Generalnie obecne wyniki glukozy wyszły bardzo dobrze i się uspokoiłam. Mały waży już ok. 3 kg, więc szykuje nam się niezły klocuszek . Już się nie mogę doczekać. Najważniejsze aby był zdrowy!! W związku z tym, że mam cesarkę jej termin będę miała ustalany gdzieś około 22 czerwca i oby nic wcześniej się nie wydarzyło bo mój lekarz wyjeżdża na urlop wcześniej. Całe 2 tygodnie... Średnio mi się to podoba, ale mam zamiar zaciskać nogi i niech Hubercik nie wychodzi wcześniej.

Mam jeszcze bardzo ważne dla mnie pytanie dotyczące dziewczyn, które biorą euthyrox w ciąży. Nie wiem, czy któraś z was pamięta ale jakieś 2 tygodnie temu pisałam, że poziom ft4 spadły mi poniżej normy (ok. 11 pmol), lekarz do którego teraz chodzę i który będzie mi wykonywał cesarkę przepisał mi euthyrox n50. Zdążyłam wziąć jedną tabletkę i następnego dnia, kiedy poszłam się pożegnać z moją lekarką, która prowadziła mi ciążę przez cały dotychczasowy okres dowiedziałam się, że wyniki mam w normie jak na 3 trymestr ciąży (wartości referencyjne od 8,4 pmol do 15) i stwierdziła, że w takim wypadku branie euthyroxu może zahamować rozwój tarczycy u dziecka. Zgłupiałam. Skonsultowałam się z jeszcze jednym ginekologiem i on potwierdził to co powiedziała wspomniana lekarka...Tym samym nie wzięłam następnych dawek do kolejnej wizyty u mojego obecnego gina. Po tygodniu powtórzyłam badania tsh (1,700) i ft4. Te ostatnie się poprawiły (skoczyły do 13,4 pmol). Na ostatniej wizycie spytałam, czy mimo tych polepszonych wyników mam brać euthyrox nadal (1 tabletka na czczo codziennie). Nie bardzo rozumiem dlaczego? Idąc tokiem jego rozumowania wyniki tarczycy miałam zawsze za małe, chociaż wcześniej też były w normie (ale wskaźniki były podobne)... Czy takie normy mogły być nieodpowiednie dla rozwoju mojego dziecka?? I czy uścisk w gardle, który wiązałam od połowy ciąży ze zgagą może być związany niedoczynnością tarczycy?? Czy któraś z mamusiek tarczycowych miała taki objaw?? Bardzo mi zależy na Waszej odpowiedzi. Może u mnie to już objaw nerwicy ??

O to się akurat nie martwię :), dam radę !!

Zapomniałam dodać, że euthyrox jednak zgodnie z zaleceniami mojego obecnego lekarza biorę 1 tabletkę na czczo (N50) - postanowiłam zaufać jemu...

Pomarańczka25: Ja zagladam do Was dzis ,ale dzis mam jakis dzien przelomowy ,pierwszy taki h...y
Masakra jakas ,mdlosci przez caly dzien ,a raczej odruchy wymiotne...Leze ,a jak wstane to koncze na balkonie ,aby na swierzym powietrzu.

Co do zmieniaczkow z koperkiem ,maselkiem i kefirkiem ,uwielbiam ,taki obiadek ...Wlasnie wyslalalm meza po kefir ...

Wogole wczoraj ogladalam Gesslerowa i nabralam smaka na pierozki w barszczu (kolduny )

Ojoj to się zaczęło , a odrzuca cię od jakiś zapachów ???
Ja wszystki powtórki geslerowej zaliczam , może specyficzny styl bycia - ale pomysły ma naprawdę dobre , 3 mi się przydaja
- nie dodawac do placków cebuli, bopali placki a smaku nie zmienia !
- gluasz po węgiersku to nie tylko świeża papryka , ale słodka przesmażona osobno
- no i mięsa nie rozmrażać w wodzie bo traci na wartości i to prawda

Ja chyba czegoś dostane jak nie zjem krajowych truskawek, trudno jutro M. ma maraton po pl , sklepach - mama paczke puściła,jutro dojedzie ale truskawek nie podała bo by miazga przyjechała musza mi styknąć pączki i pierogi ruskie , chociaż tyle albo aż tyle ....

pomarańczka25 ja mam to samo już od kilku dni, tak mnie mdli, że czasem to myślę, że to nigdy nie minie. Jednak dziś byłam na pierwszym USG i zobaczyłam swoje 2mm maleństwo, a jak usłyszałam serduszko to myślałam, że się rozpłaczę. Więc zniosę każde mdłości i złe samopoczucie dla mojego maleństwa. Życzę powodzenia.

acia20 dziękuję za odpowiedź, ale ja w dalszym ciągu nie wiem czy powinnam się przejmować moim wynikiem: TSH - 1,700 i ft4 - 13,4. I czy uścisk w gardle jest objawm niedoczynności??

Do prof Sodowskiego, żeby wykluczyć hipotrofię, czyli zahamowany wzrost płodu :(