Mi wczoraj położna oznajmiła, że teraz będę mieć ktg co tydzień.

A ja liczę skończone tygodnie, tak, jak u mnie w szpitalu ;) Czyli ciążą donoszona w skończonym 37 tyg ;)

Co do ktg w szpitalu miałam robione 3 razy dziennie, a przy wypisie nikt nawet nie wspomniał, żeby chodzić na nie ;)

judka25: Jest jednak coś co mnie bardzo martwi, mimo, że lekarz mówił że wymiary są prawidłowe. Chodzi mi o wymiar główki BPD, jest o 4 tyg. za duży.......

Nasz Hubercik również ma zdecydowanie większą główkę niż resztę ciała. Wymiarowo ma ją w 39 tygodniu.

Śniadanko pyszne zjedzone -ziemniaczki z cebulką i masełkiem podsmażane mmm ^^

nikita nie jest ci nic po takim śniadanku- ja cebuli nie mogę w ciąży- od razu ból brzucha i mega zgaga- więc wsio robię bez niej ehh.

Co do 9m-ca- mnie suwaczek z baby gaga wskazuje jeszcze ósme okienko- więc pewnie gdzieś w połowie tego tyg wskoczymy na 9te :D

Dziękuję dziewczyny za pocieszenie W takim razie muszę się uzbroić w cierpliwość i spokojnie czekać do następnej wizyty. Mam nadzieję, że lekarz by zwrócił uwagę na to, gdyby coś było nie tak, więc muszę wyluzować :)

Vsti szczerze powiem, że się nad tym nie zastanawiałam. To jest chyba określenie szacunkowe i każdy lekarz oznacza to indywidualnie. Ważniejsza jest chyba długość szyjki. U mnie jest długa, więc lekarz nie panikuje a co do samego rozwarcia to musiałabym mu zmierzyć opuszki palców ile to wychodzi w centymetrach . Generalnie obstawiam 1-1,5 cm, bo dłonie ma raczej szczupłe jak u pianisty .

Czy przyrost 500 g w tydzień u dziecka na tym etapie ciąży jest sprawą normalną??

Sayuri78 masz wgląd w karte tres jako przyjaciółka wiesz co u niej?

Vsti: Kurka, jak to jest z tą położną, co przyjeżdża do maluch, mogę już teraz to załatwić, czy dopiero po porodzie zgłosić się do przychodni?

No wlasnie! Jak to jest?
Ja nawet nie wiem gdzie tu jest jakas państwowa przychodnia (mieszkam od 3 lat, ale leczę się w Medicoverze).
Czy musze się jakoś zarejestrować w "normalnej" państwowej przychodni i zgłosić, ze jestem w ciąży i dzidzius przyjdzie na świat? I wtedy jakaś położna bedzie przychodzi po porodzie? Czy jeżeli jestem zameldowana gdzie indziej to tez tak działa?
Madre głowy - podpowiedzcie

mkd, zaglądałam tam wczoraj i dzisiaj. niestety nic nie wiem, ponieważ Tres nie odpisuje na zapytania. Myślę jednak, że już tuli swoje maleństwo do siebie i jak tylko poczuje się na siłach zaraz nas o tym poinformuje. Obiecuję jednak, że będę pod jej kartę zaglądać

dzięki sayuri bo ciekawość mnie zżera :).

ja wrzeszczcie otworzyłam pudła z rozmiarem 56 i wstawiłam pranie tylko w tych 2 pudłach znalazłam 23 czapeczki- oczywiście wszystkie są dostane po jakiś innych dzieciach. ale nie sądziłam że nazbierało się ich tyle :).

Kurcze mimo że ja wieloródka to nie wiem czy do szpitala brać krótkie bodziaki czy jednak długi rękaw. Ma ktoś dziecię urodzone w lipcu. Mi się wydaje że w szpitalnych ścianach to body z długim rękawem będzie jednak ok?

spidermenka mnie lekarz mówił że tak po 20 tyg, ale dokładnie nie wiem.

ja po wizycie i po KTG - niestety w zapisie jakiś wielkich skurczy brak za to serduszko Młodego ładnie bije....co do mnie - szyjki nie ma prawie wcale już, rozwarcie na około 1,5 palca (sama nie wiem ile to jest w cm, ale pewnie koło 2cm) no i generalnie mogłabym już zacząć rodzić....tylko skurczy brak no !!!!!!!!!!!! Co do czopu to lekarka twierdzi, że nie zawsze musi on odchodzić w postaci galaretowatej wydzieliny....równie dobrze może odejść pod postacią zwiększonej ilości śluzu (przy powoli skracającej się szyjce on się po prostu rozmiękcza) dlatego niektóre kobiety nie zauważają jego odejścia.

No i co - mam pogonić męża do "roboty" co by się zaczęło już coś dziać i żeby Młody faktycznie za wielki nie był.

Teraz mam dylemat - we wtorek (05.06) jestem umówiona na KTG na Ujastku, mają mi tam założyć kartę itp. ale w piątek po Bożym Ciele (08.06) umówili mnie jeszcze na KTG w tym szpitalu, w którym chodziłam do tej pory, potem mam się zgłosić do lekarza, żeby się zastanowić co dalej, ocenić stan łożyska i boję się, że będą mnie chcieli położyć na patologii z racji, że Młody o tyle wyprzedza termin porodu. I teraz nie wiem - czy w ogóle jechać na to KTG za tydzień w piątek....oczywiście może być tak, że nie dotrwam tak długo i sprawa się rozwiąże sama....a może powiedzieć o wszystkim we wtorek na Ujastku i może oni coś mądrego zdecydują i będą mieć jakiś pomysł na mnie.....Co myślicie ??
_______________________

próbuję sobie przypomnieć jak to było z tą położną środowiskową po porodzie, ale nie pamiętam.....ale wydaje mi się że albo wcześniej zgłaszaliśmy albo mąż zgłaszał zaraz po porodzie bo na pierwszej wizycie była już w dzień naszego powrotu do domu. Ale jednego jestem pewna - położną środowiskową wybierałam wcześniej niż urodziłam.To się wypełnia taką deklarację jak do wyboru lekarza rodzinnego.

Treść doklejona: 31.05.12 12:23

(1) W którym tygodniu ciąży robi sie pierwsze badanie glukozy?

między 24 a 28 tygodniem ciąży

niunia32: Jadę do szpitala...plamie :cry

niunia - spokojnie, jedź, ale może to po badaniu tylko....bardzo plamisz ??

niunia32: Jadę do szpitala...plamie

oby było tak jak Kasiek pisze... trzymaj się ciepło, będzie dobrze!

Niunia, trzym się!

U mnie przeszły skurczybyki, ale mam znowu ten pieruński nacisk na dół, i niech tylko Młoda uśnie to i ja do wyra..

spidermanka badanie glukozy powinno się zrobić między skończonym 24 a 28 tc,
szkoła rodzenia to różnie, ja byłam w pierwszej ciąży jakoś po 26tc, ale były dziewczyny w młodszych ciążach, najlepiej zajrzyj na stronę wybranej przez siebie szkoły rodzenia

Po badaniu raczej nie bo do przed chwilą miałam czyste wkładki a teraz mam brązową. Mały się wkręcił, miałam ból chyba w szyjce i pojawiło się plamienie. Na razie nie dużo ale rozmawiałam z gin i mam jechać od razu szpitala.

Mam nadzieję, że to nic groźnego...

niunia32: Po badaniu raczej nie bo do przed chwilą miałam czyste wkładki a teraz mam brązową. Mały się wkręcił, miałam ból chyba w szyjce i pojawiło się plamienie. Na razie nie dużo ale rozmawiałam z gin i mam jechać od razu szpitala.

Ja po badaniu też miałam czysto. Plamić zazęłam dopiero wieczzorem, również dzwoniłam do gina i powiedział mi, że tak może być, wszystko dopiero teraz zaczyna spływać, i że to się zdarza. Moja siostra miewała plamienia po badaniach nawet do 2 dni. U mnie wszystko przeszło następnego dnia po południu i wyglądał to tak, że między plamieniami zdarzały się czyste wkładki. Trzymam kciuki aby i u Ciebie było wszystko ok.

niunia32: Po badaniu raczej nie bo do przed chwilą miałam czyste wkładki a teraz mam brązową. Mały się wkręcił, miałam ból chyba w szyjce i pojawiło się plamienie. Na razie nie dużo ale rozmawiałam z gin i mam jechać od razu szpitala.

Jeśli tak lek. każe jedź! tylko się nie stresuj o ile to możliwe,w sumie dobrze że brązowe coś .....

penny: Zdycham, mam takie bóle w krzyżu i podbrzuszu, że mi momentami słabo. Do tego wiszę nad wc i wymiotuję

OJ!
czyżby coś się zaczynało? .....

Ul_cia nie sądzę, myślę , że coś mi zaszkodziło, wczoraj na wizycie wszystko było ok wg lekarza. Chociaż rozmawiałam dziś z koleżanką, która urodziła na początku maja: poszła jednego dnia na wizytę, lekarz pobadał popatrzył, miała długą, zamkniętą szyjkę, a następnego dnia w nocy odeszły jej wody i po 7 godzinach urodziła synka ;) Nie ma reguły na nic.
Ból mi trochę zelżał, pożyjemy, zobaczymy.

Witam sie po wizycie w bardzo dobrym humorze :D
Szyjka sie wydluzyla, nie wiem o ile, nie pytalam, wazne, ze sie wydluzyla :) Dzieciatko ulozone glowka w dol, dostalam skierowanie na KTG znowu, jutro chyba pojade i za 10 dni znowu mam je powtorzyc. Lekarz chcial mi odstawic juz luteine, jednak stwierdzilam, ze lepiej zeby nie, bo boje sie zaryzykowac i bede ja dalej brala. Jak ja sie ciesze, ze ta moja szyjka sie trzyma w tzw. kupie :)) nastepna wizyte mam 21 czerwca, wtedy doktor bedzie mi Niunie mierzyl i warzyl, juz nie moge sie doczekac :D

A ja się witam w CIĄŻY DONOSZONEJ

YPolly: Penny, tylko wspomne, ale ty wiesz, ze przed szereg sie nie wychodzi Jeszcze czas...

Się nigdzie nie wybieram tylko samopoczucie i to wiszenie nad kibelkiem jest fatalne. Te bóle to niech sobie będą, chcę przynajmniej do skończonego 37 tygodnia małą ponosić. Czyli to będzie jeszcze jakieś 10 dni, a potem to niech się dzieje co chce, bo i tak wyjdzie kiedy będzie chciała ;) Ja wymiotowałam w I trymestrze na okrągło przez 24/h, do tej pory mi się zdarzy, przekichane ;)

Kuleczka super wiadomość :)

Niunia trzymam kciuki, żeby wsio było okej !!!

Kulka super wieści, pewnie lutka i relax zadziałał cuda;)
Ja na Twoim miejscu też bym nie odstawiała luteiny nawet gdyby lekarz miał inne zdanie. :)

A tak w ogóle to witam się nieśmiało w skończonym 29tyg. ;))))
Śpiąca jestem strasznie, chyba sobie drzemkę zaraz zaserwuję;) Mała nie dała mi spać w nocy, dostawałam bolesne kopniaki w boki

Hope ja też mam czasem nieprzyjemne napieranie ,,w dół,,. A ta pozycja kolankowo-na pieska rzeczywiście pomaga odciążyć szyję