Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJun 4th 2012 zmieniony
     permalink
    Jak widziałam jak czerwinka chodzi, to normalnie jak kobieta na końcu ciąży... Ja na tym samym etapie z bliźniakami śmigałam jak sarenka. A co pani doktor powiedziała?
    • CommentAuthoratamala
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    Ja też przechodzę drugą ciążę zupełnie inaczej. W pierwszej studiowałam i wytrzymywałam na Uczelni po 12h siedząc!

    Teraz to masakra... od 16 tyg twardnieje mi brzuch. Czasami nawet z 5 razy na godzinę!!

    Jak mi twardniał co 5 min. przez 40 minut to wzięłam 2 nospy i dopiero przeszło.

    Coraz częściej boli mnie brzuch tak lekko-miesiączkowo.
    Na wizycie wszystko oki(szyjka 45mm), więc niby nie ma co się stresować ehhh no ale z tym twarnieniem to szok! :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    A u mnie znów I i II trymestr bezproblemowo, a w III non stop coś ;) Dobrze, że widzę 37 tydz. na horyzoncie :)
    --
  1.  permalink
    no to ja szczesciara jestem bo poki co ciaze przechodze bezproblemowo...znaczy sie poprzednia wspominam tak zle, ze terazniejsza to dla mnie bajka...czuje sie swietnie i nawet wygladam nienajgorzej...tak sobie ostatnio myslalam, ze bardzo ale to bardzo bym chciala, zeby cera mi sie po ciazy nie zmienila....nigdy nie byla taka bezproblemowa....

    wczoraj sie nasluchalam od rodzinki ze naprawde strasznie nisko mam ten moj brzuszek...i ze wszyscy obstawiaja, ze za jakis tydzien wyladuje na porodowce....ciekawe, ciekawe...poki, co wstawilam PIERWSZE pranie maluszkowe...i spakowalam torbe...tak pi razy drzwi no bo musze poczekac az pranie wyschnie zeby dopakowac reszte...no i jeszcze baterie do aparatu dokupic...i sam aparat zapakowac...

    a i dolaczam do grona tych, ktorym ostatno waga wedruje w dol zamiast w gore...ale nie martwi mnie to wcale...odzwyiam sie ostatnimi dniami baaaardzo witaminkowo...wczoraj nawet pierwszy raz w zyciu naszla mnie mega ochota na szpinak, ktorego nie cierpie...zjadlam caly gar...
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    Mi też tak często ostatnio twardnieje brzuch. W sobotę np. od rana do jakiejś 14 twardniał co 5-10 minut. Cały brzuch juz miałam od tego obolały. Nie stresuję się tym, wiem, że macica przygotowuje się do porodu- chociaż powiem szczerze, ze to dosyć męczące, szczególnie w pracy albo jak idę po ulicy.

    A odnośnie tego odchodzenia wód lub regularnych skurczy- z własnego doświadczenia wiem, że nie powinno się czekać w domu do ostatniej chwili i sztywno trzymać reguł.
    Gdybym ja tak zrobiła to urodziłabym w domu:

    Miałam jeden skurcz w odstępie 5 minutowym, potem zaczęły się co minutę...

    Urodziłam pierwsze dziecko po 2h40min po odejściu wód (pierwszy skurcz miałam własnie przy odchodzeniu wód)
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    czerwinka: Ale dziwie sie bo w pierwszej ciazy tak nie bylo :( a teraz chodzic niemoge stac nie moge wrrrrrrr....pierwszy trymestr zyganie, drugi zgaga i ciagle spanie, a trzeci co? narzekanie. ... myslalam ze choc koncowka bedzie lepsza...


    każda ciąża jest inna - i to nawet u tej samej kobiety....sama się o tym przekonałam. Ja w pierwszej jeszcze w w przed dzień porodu skakałam niczym sarenka, jeździliśmy po komisach, szukaliśmy auta, nic mnie nie bolało, nikt nie przewidywał że lada moment będę rodzić. Ani brzuch nie opadł, ani czop nie odchodził, ani nie było żadnych skurczy, ani rozwarcia, szyjka była na wizycie tydzień przed porodem jeszcze dość długa i zamknięta....a teraz co - od ponad 3 tygodni gin mi mówi, że lada moment rodzę, czop odszedł już chyba całkiem a zaczął 1,5 tygodnia temu, od kilku dni chodzę jak kaczka, bo mam wrażenie, że mi Mateusz wypadnie między nogami zaraz, a biodra i cała miednica to mnie już jakieś dwa miesiące bolą tak, ze budzę się ze łzami w oczach.....każda ciąża jest inna....

    no to i ja ponarzekałam

    Jutro wizyta na Ujastku na KTG - ciekawa jestem jak mnie tam potraktują ??
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    No to w takim razie ja od razu po odejściu wód jadę do szpitala, nie będę czekać na regularne skurcze itd. bo z tego co piszecie poród może nastąpić bardzo szybko po odejściu tych wód. Naczytałam się, że to wcale nie tak szybko, a tu jednak może być inaczej :devil::devil::devil:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    Poprostu sprawdza sie ze kazda ciaza jest inna. .. ja w pierwszej tez latsalam jak lania studia praca wszystko naraz i u rodzilam rowno w terminie...no coz narzekacz mi sie wlaczyl....:(
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 4th 2012 zmieniony
     permalink
    kurcze WY tak blisko rozpakowan, że będzie mi Was brakowac :cry:
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeJun 4th 2012 zmieniony
     permalink
    hydrozagadka - gratulacje

    Co do biegunki to lekarz mi mówił żeby brać węgiel, lub spytać o coś w aptece dla kobiet w ciąży.

    Już jestem po usg planetarnym teraz jeszcze wynik pobrania krwi, na usg z maleństwem wszystko w porządku, a moje poranne plamienie to mój organizm nie nadąży z powiększaniem się plus zmęczenie i przez to mam teraz leżeć.

    To całe usg przez maleństwo trwało z 15 minut dłużej niż zazwyczaj bo maleństwo było bardzo ruchliwe i ciężko było je pomierzyć.

    A waga w przychodni pokazała że jeszcze mniej ważę niż domowa więc od początku ciąży schudłam 6 kilo.
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    Moje dziecko chyba dziś w ogóle nie śpi :devil::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 4th 2012 zmieniony
     permalink
    Vsti moje tez, od jakiegos czasu czuje go bardzo mocno i często, daje czadu:smile:

    a dzisiaj mi "gmera" na dole bardzo wyraźnie:shocked: między nogami go troche czuje
    --
  2.  permalink
    acia20: Już jestem po usg planetarnym

    A co to jest usg PLANETARNE?
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    ja też nie narzekam bo obie ciąże przechodziłam bosko i oby zostało tak do końca i oby poród też był boski.

    kakai nim my się ogarniemy to ty już też będziesz rodzić i pewnie na początku będziemy zaglądać tu a nie na rozpakowane :).

    hydro czekamy na relacje
    --
  3.  permalink
    Czesc Dziewczynki!
    Mam teraz chwile zeby popisac:wink:

    Jutro mam wizyte u diabetolog.Niby jest na urlopie,ale mowila mi ostanio na wizycie,ze w razie gdyby wynik glukozy byl zly to przyjsc bo ona ma konsultacje z pacjentem to odrazu i mnie przyjmie.Mam nadzieje,ze zostane tylko przy diecie i wypisze mi w koncu paski zebym mogla na luzie sprawdzac cukier...

    Wlaczyl mi sie juz syndrom wicia gniazda.Ciagle sprzatam,piore,gotuje hehe maz tylko chodzi i sie podsmiechuje,ze zamaist odpoczac to szaleje po domu,ale kiedy mnie odpoczynek bardziej meczy hehe:tongue::wink:
    --
    • CommentAuthorcho
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    Kakai zostaniemy razem w pierwszej 5:-) mi tez mala od wczoraj gmera, az powoduje to skurcze....

    WY tez take duzo spicie w dzien?
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    Moja też dzisiaj cały czas ruchliwa, chyba brakuje jej głosu tatusia, bo pojechał na szkolenie i wróci dopiero jutro ehh
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    Penny - dziękuję za wiadomość ;) Też już to analizowałam... Dziś mnie wypuścili, ale chyba nie cieszę się aż tak bardzo jak powinnam...w szpitalu ciśnienie po lekach było w normie...w domu natomiast już dużo wyższe :( Znowu 150/95, dzwoniłam do gina, żeby zapytać co dalej robić czy wracać do szpitala czy coś....kazał zwiększyć dawkę dopegytu (w szpitalu brałam 2xdziennie po 1tabl., teraz mam brać 3xpo 1 tabl.) i wziąć relanium...ale ciśnienie po takiej dawce leku też nie jest zadowalające 141/85...mam już dość, wiem że nie jest to wysokie ciśnienie, ale jestem po lekach....powinnam chyba mieć je niższe....(?)
    Jedyne co jest dobre to to, że wykluczyli hipotrofie!
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 4th 2012 zmieniony
     permalink
    Moja tatusia właśnie skopała ;) Wali mnie po pęcherzu, żebrach i na dodatek uciska na żołądek :|
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    magku, a moze czymś się stresujesz w domu?
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeJun 4th 2012 zmieniony
     permalink
  4.  permalink
    magku mi od razu dali 3x1, jak wróciłam do domu to zdarzało się jeszcze kilka razy że było wyższe, ale ostatnio ładnie się trzyma ok. 126/85 a najwięcej miałam 138/90. Lekarz mi mówił, że gdy się trzyma stałego w miarę poziomu i nie rośnie to jest ok. Myślę, że większa dawka lepiej zadziała.
    Tak naprawdę Dopegyt to bardzo delikatny lek na nadciśnienie, ostatnio pisałam co mi lekarz powiedział, on nie dopuszcza do tych niebezpiecznych pików ciśnienia, ale dużo go nie obniży, dlatego trzeba to ciśnienie wciąż kontrolować, pomaga też dużo wypoczynku i picie dużej ilości płynów. Gdy płynów jest za mało to, wzrasta poziom limfy bo organizm kumuluje wodę, a to powoduje wzrost ciśnienia.
    Fajnie, że już jesteś w domku i z Małą wszystko jest ok. Już niedużo zostało, dasz radę. A jak opuchlizna zeszła?
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    właśnie zjadłam lody z bezą i truskawkami wszytko mega słodkie, no i wstawiłam dziś do kiszenia pierwsze ogórki, za kilka dni będą pyszniutkie.
    magku dobrze że wy już w domu.
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    mkd: no i wstawiłam dziś do kiszenia pierwsze ogórki, za kilka dni będą pyszniutkie.
    ależ mi ochotę narobiłaś :neutral::bigsmile: Pewnie miałabym po nich mega zgagę, ale zjadłabym od razu z 5 :D
    Właśnie wróciłam z "jogi prysznicowej" przy depilacji :rolling:
    --
    •  
      CommentAuthorOsorya
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    Mmmm,ale bym zjazdła takie lody z bezą...Mmmmmm;D

    Latam wszędzie jak szalona i nawet pojedyńcze skurcze mnie nie łapią (albo tego nie czuję).Mam wrażenie,że chyba przenoszę.A tak bardzo nie chcę!Nie chcę sztucznego wywoływania...Dobra,starczy paniki;P
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    zupazgryzoni: acia20: Już jestem po usg planetarnym

    A co to jest usg PLANETARNE?


    :tooth::tooth::tooth:

    Ja wstałam właśnie z łóżka: głód i Mała nie dają mi zasnąć. Zajadam zielone oliwki z ciemnym razowcem i oliwą, mniaaaaaaam :devil:

    Osoraya nie panikuj, przecież nic nie wiadomo, grunt to pozytywne nastawienie, będzie co ma być :wink:
    Vsti ta joga to jak rozumiem przed jutrzejszym ginem :devil:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorzupazgryzoni
    • CommentTimeJun 4th 2012 zmieniony
     permalink
    acia20: zupazgryzoni - http://www.badaniaprenatalne.pl/


    no to PRENAtalne, a nie PLANEtarne, dziewczyno, nie wiesz jakie badanie robisz swojemu dziecku?? - planetarny to może być np. układ....
    o matko i córko...
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeJun 4th 2012
     permalink
    Wiem ale pisałam z telefonu a wtedy mogą wyjść różne wyrazy
    --
  5.  permalink
    magku a aparat do pomiaru cisnienia, ktory masz w domu napewno jest miarodajny??? ja swoj sprawdzilam na wizycie u poloznej i mega sie zdzwilam jaka roznica w pomiarach...dostalam calkowity zakaz pomiarow w domu, zeby sie bardziej nie stresowac...chociaz swoja droga jestem ciekawa czy moje cisnienie tez nie bedzie wariowac...w piatek odstawilam aspiryne... a w ten piatek mam dopiero wizyte...poki co czuje sie ok...ale wiem, ze cisnienie to taka zmora, ze moze nie dawac o sobie znac...

    moja corunia natomiast dzis dziwnie spokojna...z laska sie poruszy raz na jakis czas...mam nadzieje, ze to nie cisza przed burza zwana porodem...bo ciuteczke jeszcze za wczesnie...no i pranie trzeba dokonczyc...i dom na blysk wysprzatac...i wozek i fotelik wyprac...i jeszcze tyyyle rzeczy zrobic trzeba...a ja jak zwykle sie wczesnie obudzilam...do tej pory wydawalo mi sie ze na wszystko mam jeszcze tyyyyle czasu...
    --
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeJun 4th 2012 zmieniony
     permalink
    Zupo, serio?? Mi setki razy słownik wciskał jakieś inne słówko. Dziewczyna mogła nie wychwycić. Taka ludzka rzecz...
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    Dzień dobry....ja już od ponad godziny na nogach.....a i noc znowu nie za fajna, pierwsza pobudka już po godz. 2, potem przed 4 i potem w sumie to już tak raczej miałam oczy zamknięte niż spałam....denerwuje się znowu tym dzisiejszym KTG. Chciałabym bardzo, żeby jakiś mądry lekarz wysłał mnie na USG, żeby sprawdzić łożysko i przepływy - wiem, że dwa tygodnie temu było I stopnia, ale jednak to moje dziecię wielkie jest i to się szybko może zmienić. A poza tym od wczoraj jest dość mało ruchliwe tzn. czuję że się pcha, że ma czkawkę, ale tak, żeby kopał czy się wiercił to tylko wieczorem przez chwilkę :sad: no i zaczyna mnie to niepokoić.

    Mało tego od trzech dni jestem nieznośna dla całego świata, łącznie z córką.....zawsze miałam dla niej wieeeeleee cierpliwości a teraz denerwuje mnie jej każde jęknięcie i każde marudzenie. Mąż to już w ogóle chyba niedługo będzie przy ścianie chodził, żeby mi nie wchodzić w drogę. Ja myślę, że to wszystko przez hormony....ale ja nawet przed okresem nie mam takich akcji, więc kompletnie sobie z tym nie radzę.

    wielgosz: Zupo, serio?? Mi setki razy słownik wciskał jakieś inne słówko. Dziewczyna mogła nie wychwycić. Taka ludzka rzecz...


    no też mi się wydaje, że się czepiłyście za bardzo....ja jak czasem piszę z komórki to muszę bardzo uważać bo on sobie sam wybiera czasem sugerowane słowa i wrzuca mi albo coś po angielsku albo w ogóle słowo nie pasujące do kontekstu....
    --
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    Kasiek dobrze, że te hormony dopiero na koniec Cię zaatakowały :wink: Ja przed każda miesiączką płaczę to i w ciążym nie nie oszczędziło.. I trymestr był bardzo ciężki. Zmęczenie, mdłości a do tego deprecha.... W Ii trymestrze ok i teraz znów zamartwianie, mąż mnie drażni, córka też, mam dosyć, chcę uciec na inną planetę i czasem po cichu pytam... po co mi to było? nie dam rady... :confused: Ale liczę, że kilka tygodni po porodzie wróci wszystko do normy :peace:
    '
    Dziś mi przywiozą komodę!!! :boogie: Wreszcie mogę prać ciuszki :)
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    nibriana: Dziś mi przywiozą komodę!!! Wreszcie mogę prać ciuszki :) --


    Ciekawe czy moja dojdzie dzisiaj, tez nie mogę się jej doczekać :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeJun 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, ja tez chodzę i ludzi wzrokiem zabijam...Najgorzej jest rano, zanim zjem śniadanie. Wczoraj na dziecko się wydarłam, cały wieczór w pracy myślałam o tym co zrobiłam, ale na szczęście jeszcze nie spała jak wróciłam do domu, to się mogłyśmy poprzytulać i przeprosić...Żeby to się szybko po porodzie skończyło...
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    Witam!
    Penny oczywiscie, ze "joga" przed wizyta ;) Rozmawialam wczoraj z corka, ze jeszcze ma siedziec troche w brzuchu ;D

    A ja dzisiejszej nocy odkrylam patent na to, jak sie wyspac bez zadnego bolu ;D
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    Vsti: A ja dzisiejszej nocy odkrylam patent na to, jak sie wyspac bez zadnego bolu ;D


    hehe jaki, może zdradzisz?
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    a moze to taka pogoda... ja nie mam problemow z nastrojami jakos, ale ostatni weekend tak od czawartku/piatku to była jakas masakra. Oberwało sie mezowi , dzieciom. Jakym mogła to bym gryzła ;) Teraz mi przeszło i znów jest ok, ale to były ciezkie dni ;)
    A najbardziej mnie wnerwiał mój maz, który chodził i powtarzał, ze to hormony i ze mam sie nie denerwowac bo dziecko bedzie nerwowe :devil: :rolling:
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    Zostałam brutalnie obudzona przez telefon :bigsmile:
    I znów miałam faze na ogórki kiszone. W ogóle apetyt mi wrócił ! Wczoraj przed snem pożarłam wielki słój ogorków kiszonych robionych przez babcie W. :crazy: A zastanawialam się, czy go otworzyć, czy nie za duży :bigsmile:

    _kasiek_: A poza tym od wczoraj jest dość mało ruchliwe tzn. czuję że się pcha, że ma czkawkę, ale tak, żeby kopał czy się wiercił to tylko wieczorem przez chwilkę no i zaczyna mnie to niepokoić.

    Moja też jakoś mało ruchliwa. Odkąd miałam te skurcze to praktycznie czuję ją tylko chwilke wieczorem, a w ciągu dnia to głównie jej czkawki. Jak się zaczynam martwić, to mówię do brzuszka i nie daje jej spokoju, dopóki się chociaż minimalnie nie poruszy :wink:

    A humorki to też mi się zaczęły -non stop się fochuje na W. :bigsmile: Biedny, już prawie nic nie może powiedzieć, bo o wszystko się czepiam, chociaż powoli to zaczął mi robić chyba specjalnie na złość i się podśmiechuje, że się denerwuje wszystkim eh :devil: Faceci :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    Zwinęłam sobie koc tak na 4 razy na szerokości, część włożyłam między nogi, a część ułożyłam i podłożyłam pod brzuch, aby był wyżej i nie leżał bezposrednio na łóżku... przez co, jak spałam na jednym boku nie naciągało się nic z drugiej strony... żadnych bóli a`la okresowych, żadnych twardnień :)
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    hej:bigsmile:

    znów w brzuchu "pstryk":shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    A ja sobie wypraszam, bo nikogo się nie czepiłam :tongue: Bardziej mnie rozbawiło to, że telefon spłatał psikusa Aci (co też od początku podejrzewałam), ale jeszcze bardziej ubawiło mnie to, ze się Zupa przyczepiła do tych planetarnych badań :bigsmile: Wczoraj nawet poniosła mnie fantazja i doszłam do wniosku, że można by nawet macicę, dziecko, wody i wszystko porównac do wszechświata i owych badań. Że płyn owodniowy to przestrzeń międzyplanetarna, a dziecko to centrum galaktyki albo układu planetarnego, jak nasze słońce. Że macica to wszechświat, który według najnowszej teori ciągle rozszerza się i kurczy, jak w ciele kobiety. Poród to powstanie nowej gwiazdy i takie tam , pępowina skojarzyła mi się z obłokiem Magellana :shocked: A potem poszłam spać :wink:

    Nad Bieszczadami całą noc hulały burze, nawet nie chcę myśleć co się działo na połoninach. Błyskało,trzaskało i grzmiało. Słabo spaliśmy dzisiaj wszyscy , łącznie z psem
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    • CommentAuthorufo03
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    Witamy się i my :wink:
    wczoraj mieliśmy usg i jest wsio ok, no i rośnie mały kolos-szacowana waga 2430 :shocked:
    A na brzuszkach fotki
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    ufo03: wczoraj mieliśmy usg i jest wsio ok, no i rośnie mały kolos-szacowana waga 2430


    ładna waga,a jak było do tej pory wagowo?:smile:
    --
    • CommentAuthorufo03
    • CommentTimeJun 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Na usg w 20 tyg wyprzedzał termin porodu o tydzień i teraz też tak jest, ale spodziewałam się tego mój pierwszy dzieć urodził się z wagą 4010 :devil:
    Kakai, a Twój ile waży?
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    No Ufo, niezły klocek z Twojego dziecia :bigsmile:

    Kakai a Tobie mały często pstryka w brzuchu :devil:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 5th 2012 zmieniony
     permalink
    ufo03: Na usg w 20 tyg wyprzedzał termin porodu o tydzień i teraz też tak jest, ale spodziewałam się tego mój pierwszy dzieć urodził się z wagą 4010 Kakai, a Twój ile waży?


    u nas tez wyprzedzał o tydzień az do ostatniego usg, wyprzedza tylko o 2 dni, w 30 tygodniu miał 1616g, troche sie boje czy nie za mało, bo brzuch tez jakos wolno mi rośnie, nastepna wizyta za 2 tyg to zobaczymy

    Treść doklejona: 05.06.12 09:40
    penny: Kakai a Tobie mały często pstryka w brzuchu


    noo :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny wklejam taką tabelkę, żebyście sie przestały w końcu stresować tymi wagami swoich dzieci, szczególnie dla mam które boją się, ze są za małe. Kakai Ty sobie zobacz, jakie to masz za małe dziecko :tongue:

    22 tc 374 gram (10 centyl) 575 gram (50 centyl) 754 gram (90 centyl)
    23 tc 351 gram (10 centyl) 588 gram (50 centyl) 839 gram (90 centyl)
    24 tc 364 gram (10 centyl) 640 gram (50 centyl) 958 gram (90 centyl)
    25 tc 409 gram (10 centyl) 726 gram (50 centyl) 1106 gram (90 centyl)
    26 tc 483 gram (10 centyl) 841 gram (50 centyl) 1280 gram (90 centyl)
    27 tc 584 gram (10 centyl) 983 gram (50 centyl) 1476 gram (90 centyl)
    28 tc 708 gram (10 centyl) 1148 gram (50 centyl) 1689 gram (90 centyl)
    29 tc 852 gram (10 centyl) 1331 gram (50 centyl) 1915 gram (90 centyl)
    30 tc 1014 gram (10 centyl) 1529 gram (50 centyl) 2151 gram (90 centyl)

    31 tc 1189 gram (10 centyl) 1738 gram (50 centyl) 2392 gram (90 centyl)
    32 tc 1377 gram (10 centyl) 1955 gram (50 centyl) 2634 gram (90 centyl)
    33 tc 1572 gram (10 centyl) 2175 gram (50 centyl) 2873 gram (90 centyl)
    34 tc 1772 gram (10 centyl) 2395 gram (50 centyl) 3105 gram (90 centyl)
    35 tc 1975 gram (10 centyl) 2611 gram (50 centyl) 3326 gram (90 centyl)

    36 tc 2177 gram (10 centyl) 2819 gram (50 centyl) 3531 gram (90 centyl)
    37 tc 2374 gram (10 centyl) 3015 gram (50 centyl) 3718 gram (90 centyl)
    38 tc 2565 gram (10 centyl) 3196 gram (50 centyl) 3880 gram (90 centyl)
    39 tc 2746 gram (10 centyl) 3358 gram (50 centyl) 4015 gram (90 centyl)

    40 tc 2914 gram (10 centyl) 3496 gram (50 centyl) 4119 gram (90 centyl)


    Oczywiście to są orientacyjne dane, pamiętajmy że dużo zależy od sprzętu, wprawy lekarza przy pomiarach, od tego jak się dziecko ułoży itd.
    _________________
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    dzieki penny:bigsmile::bigsmile:
    --
    • CommentAuthorufo03
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    Kakai, Ty się boisz że za mało, a ja znowu że jak tego kolosa urodzę :wink:
    Ale to wszystko nie ważne, najważniejsze żeby dzieciaczki zdrowe były o!
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 5th 2012
     permalink
    ufo03: Ale to wszystko nie ważne, najważniejsze żeby dzieciaczki zdrowe były o!


    dokładnie!:bigsmile: i będą, a co!:bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.