Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Vsti: Kakai na Twoim etapie brzuszek sie stawia, bo to pewnie juz przygotowania do porodu :)Mnie, jak nic nie klulo to szyjka zanikla, a ja zaczela kluc to okazalo sie, ze nic sie nie zmienilo :D
    to pocieszające, mozliwe, że juz przygotowania macicy trwaja, młody też wali czasem w szyjke, także staram się nie panikować, musze do lipca wytrwac:bigsmile: do tej pory szyjka była bez zmian ok 3,7cm
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    PolusiowaMama: _kasiek_ pewnie pojechała, może już liczy do 10 w partych...


    nie pojechała bo się Mateusz uaktywnił aż mi brzuch falował....za to siedzi po turecku !!!!!

    Mało tego - wczoraj nie wypastowałam tych wymytych przeze mnie podłóg za to zrobiłam to dzisiaj !!!!!

    Jeszcze mam w planie bałamucić męża....może nie zaśnie, bo wczoraj usnął oglądając mecz :confused:

    Treść doklejona: 10.06.12 17:23
    wielgosz: Czuję, że Kasiek w szpitalu już zatrzymają, i najdalej jutro urodzi, czyli ukradnie mi moją wymarzoną datę porodu.


    niestety.....choć do skończenia jutrzejszego dnia jeszcze daleko :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    Ach, kiepska ze mnie przewidywaczka porodów:cool:. No nic, najważniejsze ze Mateusz się ożywił:).
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    Kakai mysle, ze bez problemu dotrwasz :) Bo jesli nawet ciut sie skrocila to na tym etapie nic groznego, gorzej jak takie ekscesy zaczynaja sie wczesniej...

    A tak w ogole na odciazenie szyjki polecam ta pozycje kolankowo-lokciowa, jak tyko czuje jakies klucie lub smyranie tam Malej, przyjmuje pozycje na kilka minut (bo dluzej nie daje rady) i naprawde pomaga :)
    --
    •  
      CommentAuthormarakuya
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    hehe, wyganiają Cię Kasiek, a Ty twardo z brzuszkiem pomykasz ;) i to jeszcze na kolanach po podłodze! :peace:

    Peppermill bardzo proszę, wg Rotera na 01.02.2013. :grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    _kasiek_: Mateusz uaktywnił aż mi brzuch falował


    to super!

    Treść doklejona: 10.06.12 17:34
    Vsti: Kakai mysle, ze bez problemu dotrwasz :) Bo jesli nawet ciut sie skrocila to na tym etapie nic groznego, gorzej jak takie ekscesy zaczynaja sie wczesniej...

    A tak w ogole na odciazenie szyjki polecam ta pozycje kolankowo-lokciowa, jak tyko czuje jakies klucie lub smyranie tam Malej, przyjmuje pozycje na kilka minut (bo dluzej nie daje rady) i naprawde pomaga :)

    dzieki! głupie to ze najpierw chce sie 'dotrwać" a potem chce sie rodzic a tu cisza
    :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorPoLeMama
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    _kasiek_: nie pojechała bo się Mateusz uaktywnił aż mi brzuch falował


    jeszcze pojedzie, a Mateusz zrobił Mamie falowanie na ukojenie nerwów, a ja Ci mówię, że w nocy się rozkręci :-)

    wielgoszTy też się szykuj, bo będziesz następna!
    Ja wróżka przepowiaduszka tak mówię to i niechaj tak będzie (nieważne że moje poprzednie typowania nie przyniosły efekty, nieważne).

    Spakowałam dziś do torebek zestawy ciuszków dla Młodego..
    W tym tygodniu wyparzę butelkę, smoczek i laktator.. Zapakuję pieluchy i kocyk.. Na ładowanie i opróżnianie aparatu jest jeszcze za wcześnie, jak myślicie?
    Za miesiąc i dwa dni planuję rodzić, i pewnie Ktoś na górze się teraz ze mnie śmieje.. plany, plany...
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    PolusiowaMama: i pewnie Ktoś na górze się teraz ze mnie śmieje.. plany, plany...--

    ej nie rodź przede mna, bo bede mieć schize ze ja tez chce:surprised:
    --
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeJun 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Kasiek, ale powiedz szczerze, jak myjesz tę podłogę na kolanach, to brzucho Ci chyba po niej zasówa, co??
    Ja mam jutro w planach myć podlogi, ale muszę męża i córkę gdzieś wydelegować, bo mam zamiar ponownie wywrócić mieszkanie do góry nogami. Chyba już ostatni raz przed porodem...
    --
    •  
      CommentAuthorPoLeMama
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    Kakai: ej nie rodź przede mna, bo bede mieć schize ze ja tez chce:surprised:


    Myślę, że możemy ponegocjować :-)

    Nie mogę się doczekać, aż pierwszych pięć pozycji to będą nasze nicki :) :)
    I taka mała wizualizacja

    20. => 1. Kakai 26.07.2012 (chłopiec)
    21. => 2. nibriana 27.07.2012(dziewczynka)
    22. => 3. cho 28.07.2012 (dziewczynka)
    23. => 4. BlueCactus 30.07.2012 (chłopiec)
    24. => 5. PolusiowaMama 02.08.2012 (chłopiec)
    --
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    Polusiowa, ja sie nastawiam na czwartek, bo myśle ze mój gin. sie postara żebym urodziła. W sumie to mi jakoś specjalnie nie zależy, ale czuję że to i tak kwestia dni. W czwartek zabieram ze sobą na wizytę wszystkie rzeczy do szpitala, żegnany się z córą na wszelki wypadek, a później niech się dzieje wola nieba...

    Na Twoim miejscu jeszcze bym poczekała z przygotowaniem aparatu, bo pewnie i tak jeszcze nacykasz masę zdjęć. Ja swój już przygotowałam, a i tak mam na nim już chyba ze 100 fotek....:).
    --
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    Dziewczyny z kad wy bierzecie tyle sily ??? mycie podlog itp ...
    Ja przed chwilka probowalam ogarnac pokoj (zabawki ,wycinanki itp) i niestey ale zrobilo mi sie slabo ,ciezko oddycha i jestem mega zmeczona ...jej niech to monie bo zeswiruje ...
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 10th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja dziś się uszykowałam ubranka, kocyk do odbioru Małej :) Spakowała m. pieluszki i chusteczki, żeby wiedział gdzie są, jak trzeba będzie przywieść :P Jesteśmy gotowi, ciekawa ile moja spakowana torba pojeździ jeszcze z nami w aucie :D

    O przepraszam, jedna "rzecz" nie jest gotowa- samochód trzeba odkurzyć i umyć, ale tego nie zamierzam robić... Ja mam swój czyściutki, a m. niech się postara, coby córkę w czystym przywieść :D
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    PolusiowaMama: Myślę, że możemy ponegocjować :-)Nie mogę się doczekać, aż pierwszych pięć pozycji to będą nasze nicki :) :)I taka mała wizualizacja20. => 1. Kakai 26.07.2012 (chłopiec)21. => 2. nibriana 27.07.2012(dziewczynka)22. => 3. cho 28.07.2012 (dziewczynka)23. => 4. BlueCactus 30.07.2012 (chłopiec)24. => 5. PolusiowaMama 02.08.2012 (chłopiec)


    siuram:clap:
    --
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    Pomarańczko, jak byłam na Twoim etapie ciąży, to przez dobry muesiąc byłam poza zasięgiem. Mąż zajmował się wszystkim, bo ja byłam totalny "zgon". Ot taki paradoks ciążowy- z brzuchem na końcówce można więcej niż z mdłościami, wymiotami i ogólnym " wyniszczeniem pierwszego trymestru".
    --
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    Z mala wogole nieczulam zmeczenia ...a teraz masakra jakas ,rowniez moj maz dziala ...ale mnie to w...a krotko mowiac ,bo czuje sie jak stara babcia :D teraz wywiesilam pranie na balkon,wstawilam pralke ,chcialam ogarnac pokoj i dup...a na tym sie skonczylo...leze sobie ...
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    A ja mogłam w 1 trym. góry przenosić, jestem ciekawa, jak będzie w tym ostatnim miesiącu ;)
    --
    •  
      CommentAuthorPoLeMama
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    Pomarańczka25 u mnie początki też były fatalne.. nie dość, że wisiałam na kiblem, do tego miałam cholerne wyrzuty, że zamiast zajmować się Polą to pogłębiam kiblowa nieprzyjemną znajomość.. Zero spotkań z ludźmi, bo się do niczego nie nadawałam.. A chałupa wygląda jak poligon.. A teraz o dziwo siły wracają, co mnie bardzo cieszy, bo jeszcze kilka dni temu czułam sie wypluta i bez sił
    --
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    To niejstem sama z tym ... no cóż trzeba przezyc :)))
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    Pomarańczka nic nie pękaj, nie masz siły to nic nie rób, odpoczywaj i słuchaj swojego ciała ;) ono prawdę Ci powie. a przy końcówce to ponoć tak jest, że energia wraca.

    Kasiek dobrze, że Mateusz dał bardziej o sobie znać, to najważniejsze i Ty tez pewnie jesteś spokojniejsza :smile: Pomolestuj męża :devil: Ja chyba tez zacznę pracować na swoim :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    U mnie na początku było super, wogole nie wymiotowałam, no troche mdłosci miałam i raz bym zemdlała za kółkiem:neutral: ale ogólnie było si
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    a na dodatek mnie zachcianka dopadła - mąż musiał mi iść Fantę kupić !!!!!!!!! :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 10th 2012 zmieniony
     permalink
    a ja dziś rano o 5 obudziłam się z wielką ochotą na puszkę (koniecznie puszkę!) coca coli, takiej zimnej... mniam :) Moja pierwsza chyba zachcianka w ciąży :)
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    A mi nadal chce się bobu :neutral::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    a mi agrestu :rolling:
    --
    • CommentAuthorcho
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    PolusiowaMama: 20. => 1. Kakai 26.07.2012 (chłopiec)21. => 2. nibriana 27.07.2012(dziewczynka)22. => 3. cho 28.07.2012 (dziewczynka)23. => 4. BlueCactus 30.07.2012 (chłopiec)24. => 5. PolusiowaMama 02.08.2012 (chłopiec)--


    Obawiam się że przez cesarkę mogę wybiec przed szereg :P

    Jutro mam wizyte u endykrynologa zobaczymy co powie na wyniki.
    I mam dość leżenia! O!

    Mała mnie dziś denerwuje, bo ma lenia i się kiepsko rusza ( wręcz w przeciagu całego dnia moze z 3 razy naliczyłam)..... :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorcheriniatko
    • CommentTimeJun 10th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja właśnie pożarłam pucharek lodów z musem z rozgniecionych truskawek, mniammm :tongue:

    Ja pierwszy trymestr głównie spałam, byłam nie do życia, zero spotkań i kontaktów ze znajomymi, bo po 18tej byłam zgon totalny, dopiero ok 15tc wróciłam do żywych :bigsmile:

    Dziewczyny czy to normalne na moim etapie, że nie mam żadnych skurczów ani twardnień brzucha, jedyne co dzisiaj w nocy i nad ranem szyjka mnie trochę kłuła. Zastanawiam się czy ta moja macica nie jest zbyt leniwa jakaś :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    mam takie smieszne cos, że czasami gdy podrapię sie po brzuchu , mały nagle odskakuje, tak jakbym go gilała:surprised:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    cheriniatko: Dziewczyny czy to normalne na moim etapie, że nie mam żadnych skurczów ani twardnień brzucha, jedyne co dzisiaj w nocy i nad ranem szyjka mnie trochę kłuła. Zastanawiam się czy ta moja macica nie jest zbyt leniwa jakaś


    nie martw się - ja przy Iwonce nie wiedziałam co to skurcze przepowiadające.....a urodziłam 38tc+5dzień (czyli nie dotrwałam do tego etapu co jestem teraz....za to teraz skurcze mam i to przepowiadające też były już w granicach 32-33tc). Nie ma reguły :wink:
    --
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    Tak czytam co się tu dziś działo i widzę, że to dziś chyba coś w powietrzu, bo ja dziś o7 oczy otworzyłam i już nie zamknęłam, a Młody jak by się szaleju najadł! Nie daje spokoju cały dzień - całe żebra mam skopane, a pęcherz już chyba ledwo wytrzymuje :wink:

    Kakai - mój jak stópkę wystawi i go pogłaszczę po niej to ją szybko chowa :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    dododotka: Kakai - mój jak stópkę wystawi i go pogłaszczę po niej to ją szybko chowa

    słodko:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    katka_81: a mi agrestu

    Ja ostatnio kupiłam kilo agrestu i zrobiłam pyszny kompot :bigsmile:

    Mała mi właśnie skacze główką po szyjce -kręci się jakby break dance tańczyła :bigsmile:
    Ciekawa jestem co lekarz w środę powie na moją szyjkę, czy coś tam się zaczyna może dziać ...

    Widzę, że już się tworzy lista rzeczy do zrobienia, by przyspieszyć poród :bigsmile: Podobno dobre są przysiady :bigsmile: Chociaż nie wiem jakim cudem miałabym zrobić chociażby dwa, jak wstawanie z łóżka sprawia mi problem :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    nikita ja to nawet w czasie porodu dymałam przysiady bo miały pomóc, a taka lista na pewno się przyda.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    nikkitaa: Ja ostatnio kupiłam kilo agrestu i zrobiłam pyszny kompot :bigsmile:

    nie kuś nikkitaa :) ja chcę agrest :)
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    Jakoś dziwnie się czuję :shocked: Brak mi siły, energii i nawet humoru... a przecież nic nie robiłam tylko leżałam :devil: To chyba z nudy :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthornikkitaa
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    mkd: taka lista na pewno się przyda.

    Oj przyda, przyda :wink: Wiem, że sama z niej będę korzystać już pewnie od czwartku :devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorcheriniatko
    • CommentTimeJun 10th 2012 zmieniony
     permalink
    _kasiek_: nie martw się - ja przy Iwonce nie wiedziałam co to skurcze przepowiadające.....a urodziłam 38tc+5dzień


    Dzięki kasiek, pocieszyłaś mnie, może jest szansa, że mnie weźmie znienacka :smile:

    dododotka: Kakai - mój jak stópkę wystawi i go pogłaszczę po niej to ją szybko chowa :bigsmile:


    Mam dokładnie tak samo, a że mój często macha tymi nóziami to się z nim słodko przekomarzam :bigsmile: Ciekawe czy dzieciaczki bardzo wyraźnie czują nasz dotyk, ale skoro reagują to chyba tak :wink:

    nikkitaa: Oj przyda, przyda :wink: Wiem, że sama z niej będę korzystać już pewnie od czwartku :devil::devil:

    Ja już mogę, ale mam zakaz od męża na tydzień, bo musi parę spraw w kancelarii doprowadzić do końca, a potem działamy z przyspieszaczami :bigsmile::boogie:

    Też mam wizytę w środę i jestem strasznie ciekawa, co u mnie z szyjką
    --
    •  
      CommentAuthorBer1987
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    dziewczyny a moja księżniczka się mało rusza ;/ mam się zacząć martwić??
    -- g]http://www.suwaczki.com/tickers/km5sbd3msrqx5fbc.png[/img][/url]g]http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w9n735s5eicw3.png[/img] [/url][url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/c
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 10th 2012 zmieniony
     permalink
    dziewczyny z tym wywoływaniem porodu wszelkimi sposobami to ja bym uważała jednak :tongue:

    moja bratowa tak robiła jak minął termin tzn chodziła po schodach, myła podłogi, okna, skakała na piłce, seksiła się, piła jakieś świństwa przeróżne i generalnie od rana do wieczora robiła wszystko co znalazła na necie, żeby Iwko raczył się urodzić........
    efekt był taki, że jak już się zaczęło [ale dopiero po oxy - wywoływali bo wód nagle zrobiło sie b. mało] to ona była tak umordowana tymi wszelakimi czynnościami, że nie miała sił wyprzeć synka i tylko cudem jakimś nie skończyło sie cesarką...
    i położna ją opierdzieliła jak sie dowiedziała co ona robiła przez te ostatnich kilka dni i powiedziała też, że jak dziecko nie jest gotowe na wyjście to choćby skały srały to nie wyjdzie :cool:
    i żeby lepiej odpuścić i cierpliwie czekać :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    Ber1987: dziewczyny a moja księżniczka się mało rusza ;/ mam się zacząć martwić??


    a od jak dawno czujesz wyraźnie i regularnie ruchy ?? zresztą na tym etapie raczej nie powinnaś się martwić bo maluch ma jeszcze sporo miejsca i może się np. ułożyć bliżej twojego kręgosłupa :bigsmile:

    Treść doklejona: 10.06.12 20:59
    TEORKA: i żeby lepiej odpuścić i cierpliwie czekać


    łatwo powiedzieć....ale ja na USG 22 maja miałam dziecko z wagą 3930g (czyli granice błędu według lekarza robiącego badanie to 3500-4000g) - a to było już prawie 3 tygodnia temu !!!!!!!!!
    --
  1.  permalink
    Ber....poszturchaj brzuchol....może się obudzi...może drzemke złapała...albo rzeczywiście inaczej się ułożyła...
    W końcu jest już spora, ma mniej miejsca....
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    TEORKA: i żeby lepiej odpuścić i cierpliwie czekać


    Cierpliwie czekać?? Hehe :bigsmile: ja to już mam dość, to się spodziewam, że za miesiąc nie będę szczególnie cierpliwa:wink: może po prostu nie przesadzać i jeden sposób na raz?
    Ja jeszcze słyszałam o lampce czerwonego wina... (znajomej teściów ponoć pomogło ;)) ale ja bym chyba na alkohol się nie zdecydowała - ale są różne szkoły :smile:
    --
    • CommentAuthoreasyshare
    • CommentTimeJun 10th 2012 zmieniony
     permalink
    dziewczyny a moja księżniczka się mało rusza ;/ mam się zacząć martwić??


    Może być tak, że mała jest bardziej ospała, u mnie też tak było i niepotrzebnie się martwiłam.
    Nie zawsze czujemy wszystkie ruchy dziecka, wystarczy, że się wyciszysz, położysz na wznak albo na lewym boku, trochę poczekasz a na pewno ją poczujesz.
    Możesz też zjeść coś słodkiego, albo lekko postukać w brzuch, poruszać nim.
    Na pewno Twoja córcia Ci odpowie.

    Zasada jest taka, przynajmniej wg mojego lekarza, że jeśli po każdym posiłku, w ciągu godziny, dziecko rusza się przynajmniej 6 razy to jest OK.

    Więc nie musisz jej czuć cały dzień, jak już napisałam łatwo jest przegapić delikatne ruchy.

    Spokojnie, na pewno wszystko jest dobrze :smile:
    --
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeJun 10th 2012 zmieniony
     permalink
    Ber, czasem wystarczy położyć rękę na brzuchu i wtedy łatwiej wyczuć ruchy - ja mam słoniową skórę i czasem jak tylko lekko mi się przekręca, to nie czuję mimo że mi brzuch faluje :)

    Treść doklejona: 10.06.12 21:17
    Zresztą to chyba zależy od dnia, jedzenia itp.. mój czasami przez cały dzień tylko lekko się przekręca, a czasem (jak dziś) próbuje mi wyjść przez skórę :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    KASIEK no o ile Ciebie jeszcze mogę zrozumieć [bo sama byłam przerażona wizją dużego dziecka, które koniec końców okazało się przeciętniakiem] o tyle innych dziewczyn [że nie będę wymieniać :smile:], które w 37 t.c chcą robić wszystko, żeby poród się już zaczął to nie rozumiem ni cholery
    ja wiem, że niby ciąża donoszona ale po co 3 tygodnie przed terminem dzieciaczki wypędzać z brzucha ?:devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    TEORKA: ja wiem, że niby ciąża donoszona ale po co 3 tygodnie przed terminem dzieciaczki wypędzać z brzucha ?


    ja wiem Teorko - przy pierwszym nie spieszyło mi się z porodem a wyszło samo wcześniej....a teraz jak na złość nic :cry: chyba za bardzo chcę.....:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    _kasiek_: chyba za bardzo chcę.....:wink:


    a to też na pewno nie jest bez znaczenia :wink:
    ale pewnie nie da się nie myśleć o tym, nie ?
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 10th 2012
     permalink
    TEORKA: choćby skały srały


    lubie to hasło:bigsmile:
    --
  2.  permalink
    witam i ja z bolem glowy...:(
    dzionek calkiem mily, najpierw zakupy z drugiej reki...udalo mi sie kupic poduche rogala do spania i pare innych jeszcze pierdol dla maluszka....tyle tego mam a nadal kupuje heh...a pozniej grill w calkiem milym towarzystwie...zaproszenie calkiem niespodziewane...wiec radosc tym wieksza, ze moglam odpuscic sobie dzis stanie przy garach...czego nie cierpie...

    co do wyganiania mlodej to przeciez tak jak pisalam wszystko z przymruzeniem oka i nic na sile...i tak wyjdzie kiedy bedzie chciala...aczkolwiek nie powiem, ze moglaby sie wyrobic przed terminem, bo wtedy pod koniec sierpnia bedziemy mogli wybyc na weekend do Wloch...na weselicho...jak nie to trudno...jakos przezyjemy... :) tylko kurde juz zaczynaja mnie przerazac spacery do przedszkola i spowrotem z dzieciakami...ide pol godziny w jedna strone...dzieci maja sesje w przedszkolu niecale 3 godziny wiec ja musze spacerowac znowu..i tak jakos jak sobie pomysle ze mogloby tak byc jeszcze przez 6 tygodni to hmmm mysle, ze wczesniej dzieciakom wakacje chyba zrobic bede musiala...a szkoda by bylo bo to jednak ostatnie tygodnie...od wrzesnia ida do szkoly....
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 10th 2012 zmieniony
     permalink
    ja tez je lubię

    teo ja patrzę z perspektywy 42tyg przy felku nie muszę rodzić w 38tyg, ale jeśli mogę jakkolwiek wpłynąć na mój organizm( pytanie czy mogę) by trochę przyspieszyć akcje to czemu nie spróbować?

    Nie chciałabym się znowu tyle bujać bo pamiętam jak bardzo byłam wtedy sfrustrowana że nic się nie dzieje. Myślę że wszystkie będziemy postępować w granicach zdrowego rozsądku, bo przecież i tak mało mamy do powiedzenia w kwestii wyjścia naszych dzieci.

    psycho ile ty masz już dzieci? :)

    mówię dobranoc i do zobaczenia jutro
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.