W Trzebnicy nie jada się wiele jego wyrobów, za dużo ludzi wie jak wygląda produkcja a poza tym straszny z niego cham, traktuje pracowników jak podludzi
JEMMA poruszyła dobry temat jeśli chodzi o jedzenie. Często kiedy jedni sie zachwycają jakimiś produktami to Ci co w ich miejscowości są produkowane i wiedzą w jaki sposób- nie tykają tego,. Dlatego z komentowaniem produktów trzeba uważać i podejść do nich z przymróżeniem oka. Bo dzisiaj wszystko co jemy pozostawia wiele do życzenia.
No własnie, bo to że coś jest dobre, smakuje i ładnie pachnie nie oznacza że jest dobrej jakości, ale to już są triki producenta. Są takie puszki mielonki takie tłuste, to znaczy mięso z tłuszczem takie do smarowania, wiecie że zdarzają się przypadki że ten tłuszcz jest po prosu specjalnie "farbowany" żeby wyglądał jak mięso ? W rezultacie wydaje nam się że tam jest dużo mięsa a to tylko zabarwiony tłuszcz, łatwo oszukać wlaśnie takie konserwy mięsne z dużą ilością tłuszczu
Nie znam przypadku Stokłosy. Mi się wydaje, że w każdej masarni wyprawia sie to samo, najlepiej nie jadac mięsa mielonego, żadnych pasztetów, wędlin z mielonki... Najlepiej kupic cały kawałek mięsa.
Taki jaki Ci smakuje i nie śmierdzi. Ale to nie znaczy, że jest super zdrowy. To wiedzą tylko sami producenci. A tak naprawdę najzdrowszy to ten, który sama zrobisz, oczywiście z dobrego mięsa.
Amazonka chyba tylko taka właśnej roboty , kiełbasa z samego mięsa musiałaby kosztowac chyba z 50zł , ale kto by to kupił, dlatego producenci stosują całą armię dodatków itp. Poczytaj etykiety konserwa wysokowydajna to znaczy że tam jest mało tych podstawowych składników, to tak jakbyś z np, z kilograma szynki zrobiła 2 kilo ( czyli do surowego mięs dodasz wypelniacze, spulchniacze itp) no i masz 2 kg chociaż samego mięsa był jeden na wejściu , tak to się robi w zakładach
Jemma, hehe w sprawie kaca to powiedziec bede mogla cos dopiero za rok I bardzo sie z tego ciesze !
Ja w zasadzie jem to samo co przed ciaza, tylko zdecydowanie wiecej owocow, warzyw, ryb jadlam zawsze bardzo duzo,wiec ten problem mam z glowy. Generalnie mam rewelacyjne trawienie - jak na ciaze, wiec nie odmawiam sobie specjalnie smakolykow Zapewne dlatego mam juz nieco na plusie i beeeedzie duuuuzoo wieceje. Ale co tam, kiedys przytyc trzeba Zuza, nic sie nie przejmuj, smacznego i na zdrowie. Tak to juz jest, ze jedna z nas przytyje 4 kg a inna 30kg i tak to nie mam najmniejszego znaczenia, najwazniejsze zeby maluszek zdrowo rosl a M mocno kochal
ble nie cierpie kawy...nigdy nie lubiłam ,to w sumie dobrze:) Co do miesa-kiedys sie strułam parówkami. były drogie i z firmowej wędliniarni i od tej pory dziekuje za nie bardzo. Z miesa najbardziej lubie kurczaczka
"Dobry" producent to potrafi wyczarowac z 1kg nawet 2,5kg miesia dodajac rozne badziewia wypelniajace...czasem napisze na etykiecie prawde a czasem podaje jakies czary mary. Jesli ktos nie ma dostepu do zaufanego producenta lub dostepu do dobrej ubojni , to niestety jest zdany na to co jest na polkach w sklepie
Ciacho, ja popytam w rodzince co do jakiegos dobrego "miesnego" u Ciebie (mam troszke rodzinki w Lesznie)
Wymiękłam. Nie było mnie tu parę godzin, a Wy wyprodukowałyście prawie 130 nowych postów...
Dzięki za rady typu szpital czy kładzenie się, niestety, pracuję, więc nie wchodzą w grę. W przerwie zadzwoniłam do ginki, kazała mi... wypić dobrą kawę no i proszę, łup!
Hahaha. jestem od Was uzależniona. Ledwo wpadłam z pracy do domu, zjadłam obiad i od razu wskakuje co naskrobałyście przez ten czas. Dzisiaj mam całe popołudnie wlne. Wczoraj wysprzątałam mieszkanko. Tylko jeszcze psiakowi muszę dać jeść i mogę się byczyć do końca dnia.
JEJU, ile postów...od wczoraj , kiedy ostatnio tu zaglądałam, przybyły 3 strony.Siedzę czytam i czytam :)Dziewczyny, niezłe jesteście. Gdyby,m nawet chciała na cokolwiek odpowiedzieć to temat już nieświeży. Justyś, ja w którejś książce ciążowej czytałam że Fruagin tylko w ktrórymś z 3 trymestrów jest bezpieczny, ale nie wiem w ltórym.Na mnie działał urosept. Dziś miałam rewelacyjny dzień, szybko mi minął czas w pracy, kierowniczka wyszła i mogłam wcześniej "zwiać".hehe :) Jestem pozytywnie nastrojona na weekend, Justyś nasze dzidze już słyszą :)w 16 tygodniu...więc wydaje mi się że już :) Nareszcie będę mogła puszczać dzidzi muzyczkę. Mojego męża kuzynka ma dzidziusia malutkiego i słuchała w ciąży Norah J. Teraz przy tej muzyczce śpi :) Ukaja jej płacz :D Idę teraz na mini drzemkę i biorę się do jakiejś roboty. Pozdrowienia
z tym słyszeniem, to w 4 miesiącu zaczyna słyszeć, ale odgłosy z zewnątrz będzie słyszeć troszkę później, czytałam, że muzyczkę warto zacząć od 6 miesiąca. Oczywiście wcześniej też nie zaszkodzi :)) I najlepiej mieć jedną piosenkę, czy melodię taką spokojną i puszczać ją codziennie przed snem, przy tym już najlepiej leżeć w łóżku i głaskać brzuszek, i potem puszczać, jak się już maluch urodzi i właśnie wieczorem - przed snem - to będzie znak dla malucha, że czas na wyciszenie i uspokojenie. Może być muzyczka albo wierszyk melodyjny.
A ja wczoraj byłam u lekarza, maluch waży 880g, rozwija się prawidłowo, wszystko jest ok, nadal ma ptaszka ;)) i nadal ma nóżki dłuższe o tydzień niż pozostałe pomiary :))
czesc wszytskim w sobote.Pogoda za oknem nieciekawa a ja mm dzisisiaj duuużżooo pracy.przede wszystkim musze pomóc zrobić bratu jakis projekt o artystach których zainspirowała Biblia....i wieżcie mi ze za duzo ich nie znam...a on to juz wcale.Może pamiętacie ze szkoły jakis artystów ?malarze,pisarze wszystko jedno
poza tym M powiedział mi dzis rano ,że teraz nawet jak dotyka mojego brzuszka w nocy to czuje jak kopie.J atego nie czuje w nocy to sa widocznie słabe te kopniaczki ale te w dzien co mi serwuje czasem! aż sie wzdrygne nie raz! czas sie ubrać i zaczac cos robic bo mi dnia ni starczy
Też witam w sobotę. Niestety nie znam takich artystów, może w google coś wyskoczy jak się wpisze hasła. Chciałam dziś długo pospać, ale jak już przychodzi ta sobota, to jakoś nie mogę. Ósma godzina??co to za długie spanie...Ja bym chciała tak jak niektórzy do 10 :D minimum. A tu zaraz znowu poniedziałek, wstawanie o 5.00, i bycie niewyspanym. Też dziś cosik posprzątam, czeka mnie prasowanie, ble. Miłej soboty życzę
Ciasteczko, chodzi o malarzy czy ogólnie artystów, piosenkarzy itp.? Bo w malarstwie to połowa każdego muzeum, sprawdź choćby twórczość Boscha, Michała Anioła, Rafaela... Z popularnych piosenkarzy polskich to choćby Kukulska czy Szcześniak, w muzyce klasycznej Bach, Haendel...
Fiufiu dzieki za podpowiedz z tymi pisoenkarzami!!! znalazłam troszke artystów ale głównie pisarzy ,myśle że nam wystarczy w koncu to poziom gimnazjalny... ja mam narazie posprzataną łazienke został mi pokój i sypialnia a najgorsze czyli kuchnie zostawiam na koniec. Fmartunia oooo widze nowy suwaczek...fajniutki. Jesli chcesz to wyprasuje za Ciebie wszystko tylko posprzataj mi w kuchni,pozmywaj...wrrr już mi sie odechciewa
Mamy zmywarkę :D To jest duży plus/ Ja prasowanie zawsze lubiałam, ale nie jak mam całą kupkę ...Nie chce się.Posprzątałam już, teraz chyba muszę zaliczyć spacerek codzienny,dotlenić dzieciaczka póki nie pada :) Suwaczek nowy, spodobał mi się
W najblizsza srode (10 pazdziernika)przy ulicy Dewajtis 3 w WARSZAWIE rozpocznie sie miedzynarodowa konferencja o poszanowaniu dla macierzynstwa i ludzkiego zycia w praktyce Polozniczo-ginekologicznej. Tematyka: -diagnostyka prenatalna, -trudnosci w karmieniu piersia, -zapobieganie powiklaniom polozniczym, -nieplodnosc, -planowanie rodziny, -syndrom postaborcyjny. Kazdy moze sie zglosic-a zapisy przyjmuja pod numerem 693-876-067
Aniu, nie masz może info ile ta konferencja ma trwać? to jeden dzień czy jakoś dłużej? masz jakiś szczegółowy program godzinowy?? chętnie się tam wybiorę
fmartunia - suwaczek suuuuper
Ciasteczko, co do artystów, to Leonardo DaVinci i jego "Ostatnia wieczerza" chyba najbardziej popularny
a ja właśnie wróciłam ze ślubu wujka i cioci (już oficjalnie). To trzeci ślub wujka ;)) powiedział, że w urzędzie jak pytali który to ślub, to powiedział, że ostatni, sam cywilny brali. Było bardzo miło, patrzyli sobie w oczy wypowiadając regułkę, słodkie to było, szczególnie że wujek po 50, jego już żona może z 5 lat młodsza.
Hej A ja po obiadku właśnie jestem i układam nowe uranka. Zakupiłam z mamą dzisiaj cały wór Wszystko w tych sklepach jest tak piękne, że wszystko bym kupiła. Fnartunia ja też tak mam. Codzienni marudzę, że bym sobie pospała a jak mam okazję to o 7 oczy w sufit i zaraz wstaje.A jak tak lubisz prasować to szkoda, że daleko mieszkasz bo ja mam całą stertę prasowania. A nie lubię prasować
Harpijka super, że z dzidzią wszystko oki i że ptaszek nie odleciał Mojej szefowej siostrzenica miała urodzić synka. Całą ciąże lekarze potwierdzali, że będzie syn-a tu niespodzinka córcia wyszła To dopiero niespodzianka
ale u mnie dziś ładna pogoda, a mój M znów pomaga ojcu - w ten weekend siatkę naciągają, ale jest szansa, że dziś skończą, więc jutro byśmy mieli dla siebie - w końcu - to już 3 weekend pod rząd jak M nie ma :((( No ale rodzice to kurcze trafili z pracami działkowymi, ta pogoda to chyba im przysługę robi A u mnie właśnie kot teściów zabuszował w garderobie, pozrzucał rzeczy z najwyższej półki i uciekł, bo się przestraszył :))) idę jej poszukać
Hello w niedzielę. Znowu wstałam o 7.40 Spoko, to nic że jutro już poniedziałek...BUUUU Jakoś nie mogę dłużej spać, bolą mnie boki i plecy od ciągłego przewracania się. Co to będzie jak brzuch będzie duży. Wczoraj mierzyłam obwód brzuszka 89 cm.
Tym czasem czekam na śpiące forumowe koleżanki.Miłej niedzieli
Hej Ja już od rana zamawiam na allegro rożki, kocyki i pościele. Opanowała mnie od wczoraj mania kupowania. A co dostałam podwyżkę to mogę szaleć U nas okropna pogoda, cały czas leje Idę kompu kompu i powoli będę się brała za obiadek.
fmartunia ja wstałam tak jak Ty bo M dziś do pracy pojechał:((((( byłam sobie po mleko bo mni e zgaga juz od rana atakuje.az tym przewracaniem to faktycznie jest problem,ja jak sie przewracam to stękam że M sie az budzi i nie raz mi pomaga...tak wiec pije zimne mleko juz od rana,nawet nie mam ochoty na zadne snaidanie-pojade gdzies na obiad bo dla siebie samej to az sie nie chce gotowac.
a ja dziś cały dzień z M i próbujemy się zorganizować, żeby coś wymyślić konstruktywnego i leżymy w wyrku cały czas :)) mnie na razie przewracanie nie sprawia problemu, mam wręcz wrażenie, że teraz mi łatwiej jakoś, nic nie ciągnie. No ale jeszcze mam czas pewnie :)) miłej niedzieli dziewczyny
A moje spotkanie z teściową skończyło się oczywiście ostrą wymianą zdań. Dzisiaj się od niej dowiedziałam, że jestem niepoważna i gadam bzdury. oczywiście nie pozostałam jej dłużna aż w końcu mój m wstał podziękował swojej mamusi za "bardzo mile spędzony czas" i wyszliśmy. całe szczęście, że on zawsze staje po mojej stronie i zdaje sobie sprawę z tego, że jego mama sama jest niepoważna i gada bzdury. Co za babsko. Ale i tak nie zepsuła mi dobrego humorku. Idę na kolacyjkę i do łóżeczka bo jutro znów budzik zadzwoni o 5 30 Miłej nocki pozdrawiam pa
Justyś, mam koleżanki, gdzie mąż nie staje po ich stronie w konfliktach z głupimi teściowymi - uwierz mi masz skarb. Mój M nie musi takich wyborów podejmować, bo jego mama nie problemowa, ale gdyby coś, to wiem że mam go koło siebie - ja z resztą częściej muszę stawać po jego stronie w jakiś konfliktach z jego rodzicami :))
Ja własnie wróciłam z imieninek.Fajnie było...szkoda że bez M-on jeszcze w pracy.co do tesciowych -tak naprawde nie moge narzekac czasem cos tam głupiego powie ale umie sie przyznac do błędu za to tesc to same głupoty wygaduje...już nawet go nie słucham.tesciowa moja ma 3 synowe i niedługo bedzie miała zięcia i niestety nie traktuje wszystkich równo...ja jestem ze tak powiem środkowa-da sie to odczuc.Trudno... Wieczorek spedzam znów sama.co za dziwna niedziele , nie jestem przyzwyczajona że M tak długo w pracy siedzi ,ale poczekam na niego przeciez rano i tak nigdzie mi sie nie spieszy...no prawi e na 9.30 ide do fryzjera zrobić cos z kłakami bo już patrzec na nie nie moge
wstałam z mysla wyruszenia na badania, bo w srode wizyta...ale oświeciło mnie, ze... najadłam sie na noc słodkosci - skleroza - a mialam robic glukoze 75g..więc zeby przypadkiem nie sfałszowac wynikow, i sobie biedy nie na robic - badania będa jutro a dzis popoludniu - zaczynamy szkołe rodzenia
Hej Vall ja też często zapominam o badaniach. Zazwyczaj o zrobieniu siusiu do pojemniczka. Przypominam sobie jak już zrobię. Pooglądałam sobie trochę wasze fajowskie brzusie przy śniadanku. A teraz siedze i się nudzę. Muszę sobie zaraz jakąś robotkę znaleźć. Okropnie rano niechce mi się wstawać i siedzieć w pracy. No ale cóż. Czuję się dobrze, brzuch mi w niczym nie przeszkadza bo właściwie go nie mam no to nie będę fisiować ze zwolnieniem. Ale by się pospało
czesc dziewczyny.Vall ja tez wyruszam na badanie glukozy w tym tygodniu ale jeszcze nie wiem który mam dzien poswiecic sie:) własnie jem pizze na śniadanie bo wczoraj nie zmiesciłam całej a normalnie miałam na te dwa kawałki taka ochote wiec jem:)
pizza na śniadanie - no bardzo zdrowo, bardzo ;)))) Justyś - jak potrzebujesz odpocząć, to idź na zwolnienie, to żadne fisiowanie, masz pełne prawo potrzebować więcej odpoczynku i tydzień czy dwa zwolnienia potrafią dać dużo energii.
Hej ja takze witam w poniedziakowy poranek :) ja w przyszym tygodniu bede robic dopiero te pierwsze badania by ybly swierze na wizyte u lekarza. A dzisiaj znowu mnie mdli od rana.
Ja dzisiaj idę zobaczyć mojego dziubulka. Jeny już się nie mogę doczekać A no i lece do sklepu dla ciężarówek bo widziałam, że super rzeczy dostali. Muszę coś nowego kupić - mam ciągle ciśnienie na zakupy
Mi zostalo jeszcze 16 dni az wkoncu zobacze moje malenstwo a ten czas sie dluzy strasznie. Ja w sobote sobie kupilam sweterek az do kolan ktory mam nadzieje bedzie mi dlugo sluzyl. :)