anairda1986: Ja pacjentkom nie mówie o martwych porodach

A po co nam to mowisz, kobietom w ciazy, na koncowce i prawie rodzacym?! rajcuje Cie to?

anairda1986: Ale wy moimi pacjentkami nie jesteście....

I cale szczescie, bo majac taka polozna chyba bym wolala sama swoj porod przyjac niz miec takiego kogos jak Ty

"Błagam was dziewczyny sklećcie ten plan porodu sensownie..."

Nie rozumiem, skąd ten ton, masz nas na jakieś mało kumate czy o co chodzi ?

"lekarze i wszystkie położne sobie skserowały dla siebie, by było się z czego śmiać..."

Fajnie ;)

"i milion innych roszczeń, których większość nie można było spełnić...a które były nie tylko śmieszne",

I co z tego ? Napisała to przed porodem i miała do tego święte prawo, to że w trakcie nie wyszło i że nie chciała pomocy to inna zupełnie odrębna sprawa.

"UWAGA! Była ukraińską, czy ruską położną!! Ale chyba nie z tej epoki..."

UWAGA i co z tego ??? Jak to się ma do nas i w ogóle ? Szukasz taniej sensacji ?

"Ja nie wyobrażam sobie by odbierać poród u pacjentki, która jest z wielkimi włochami wystającymi z jej krocza. Gdzie nie ogolone krocze goi się wolniej, trudniej je naciąć, a później zszyć, gdzie dziecko wydostając się z kanału dotyka buzią kupy i nie daj Boże zaaspiruje ją...No sorki...Noł łej...."

Chyba zły zawód dla siebie wybrałaś. Przygotuj sobie miseczkę na porodówkę, bo nieraz te włochy i kupy jeszcze zobaczysz.


"Pewnie, że są szpitale i szpitaliki..Wybierajcie więc w takim razie szpitale, gdzie położne bawią się z waszymi wielkimi włochami (to nawet nie higieniczne jest), i z kupskiem wylatującym wam z tyłka..."

Hahaha, jak Ty dobrze wiesz co każda z nas ma między nogami.A tak serio jestem zażenowana tą wypowiedzią...

"Ale no cóż...Ja jako młoda położna mam swoje zasady...Po prostu pewnych głupich zachowań nie toleruje..."

Padłam na twarz.

<"Dobrze,że każda z was ma jakieś roszczenia, ale wybiera się taki szpital, gdzie on oferuje wszystko co zechcecie..."

Chyba Ci sie roszczenia z prawami pomyliły.

"No, ale ja nie wyobrażam sobie pracować i odbierać poród z pacjentką nie umytą, nie ogoloną i nie mającą zrobionej wcześniej lewatywy...A odbierałyśmy tych porodów sporo..."</em>

To jak sobie nie wyobrażasz, to zmień zawód. Brudasy są wszędzie, były i będą. To nie nasz problem, no sory, ale co ja mam z tym zrobić, kampanię ?

Mogłabym Cię tak cytować jeszcze, ale chyba już dość.
Mam nadzieję, że nigdy nie trafię na tak mało dojrzałą położną jak Ty i bynajmniej nie o brak doświadczenia mi tu chodzi.

Tylko pytam, jakie pacjentki, bo w opisie na profilu kolezanki pisze, ze szuka pracy. Poza tym samo posiadanie dyplomu nie jest dla mnie wystarczajace, aby nas pouczac...

Vsti....Dlatego zakończcie temat...Bo zaraz mnie zjecie i zaczniecie analizować każde moje słowo:):)


Nie zrozumiałyśmy się w ogóle:)

Dziewczyny ta dyskusja nie ma sensu. Laska ma doświadczenie z praktyk i wszystkie rozumy pozjadała, zresztą jak każdy młody narybek zbyt ambitnie podchodzi do zawodu i ma chyba wielkie wyobrażenia o tym, że tylko czyściochy będą jej się zrażały i na patologię w życiu nie trafi. Prawdziwe doświadczenie nauczy ją pokory i szacunku do ludzi, którym zdecydowała się służyć i pomagać niezależnie, czy się pacjentce coś przytrafi.
Najwięcej nauczy ją chyba doświadczenie własnego porodu, oby, swoja drogą, to ciekawe jak ona w takiej chwili podeszłaby do wielu spraw, gdy chodzi o szczęśliwe narodziny własnego dziecka, czy nie chciałaby skorzystać z wielu praw, które przez lata w tym kraju były zupełnie ignorowane.
Zatrważające jest dla mnie tylko, że wymieniła wiele punktów z planu porodu, które uważane są za coś zupełnie normalnego, że mamy prawo o nie prosić, może koleżanka nie doinformowana jest nieco

Dlatego zakańczam temat...Nie ciężarna ciężarnych nie zrozumie...
Nie uważam aby moje zdanie było farmazonem.
Dziewczyny to wasza sprawa...To wy macie się czuć komfortowo na sali porodowej...Nie ja...


THE END!

Cobraczek: Ciekawe jak tam porod Ypolly...Pewnie juz tuli swoje malenstwo--

pewnie tak, zazdroszczę

Kakai: pewnie tak, zazdroszczę

Doczekasz sie juz nie dlugo Ja tez juz bym chciala byc w 37 tygodniu zawsze to blizej hihihihi

Cobraczek: Doczekasz sie juz nie dlugo Ja tez juz bym chciala byc w 37 tygodniu zawsze to blizej hihihihi--

noo, dzis jak posluchalam serduszka malego myslałam ze sie rozbecze ze szczescia

Kakai: noo, dzis jak posluchalam serduszka malego myslałam ze sie rozbecze ze szczescia

Mi moj lekarz pierwszy raz puscil bicie serduszka jakos 4 tyg temu. Jak lezalam w szpitalu to w 13 tyg juz slyszalam, piekne uczucie.

Kakai: ja mam wciaz wizyty raz na miesiac i bede ją miała w poniedziałek i bedzie kTG, mam nadzieje ze wszystko ok

Ciagle piszecie o tym KTG a ja ani razu jeszcze w tej ciazy nie mialam robionego,to sie po 30 tyg jakos robi rutynowo czy jak??? w ciazy z Emilka dopiero przy porodzie mi podlaczyli....

Cobraczek: Ciagle piszecie o tym KTG a ja ani razu jeszcze w tej ciazy nie mialam robionego,to sie po 30 tyg jakos robi rutynowo czy jak??? w ciazy z Emilka dopiero przy porodzie mi podlaczyli....

ja bede meic 1-szy raz w poniedzialek, czyli w 35 tc, mysle ze to zalezy od lekarza

o masakra, a myślałam że polly się odezwała.

nie mogę nie dorzucić czegoś od siebie.

anairda1986 jeśli uważasz że jesteś dobra w tym co robisz powinnaś się przedstawić i powiedzieć gdzie pracujesz byśmy miały prawo z ciebie zrezygnować.
(brak słów) w życiu nie spotkałam się z takim podejściem i jestem koszmarnie oburzona, myślę że zrobiłaś mega kiepski marketing położnym, które i tak nie mają łatwo.

argument do niegolenia krocza jest taki, że zdecydowanie mniej się obciera niż krocze ogolone. Gdybyś nas czytała i była mamą z wielkim albo nawet średnim brzuchem zrozumiałabyś jak jest to skomplikowany zabieg, a jednak wszystkie staramy się dbać o siebie.

myślę że absolutnie brak ci pokory i doświadczenia, sama jestem po studiach medycznych i wiem że praktyki to jednak nie wszystko.. przypominasz mi trochę moją koleżankę która poszła na fizjoterapię bo myślała że będzie rehabilitować przystojnych bogatych sportowców. :)

no i jeszcze jedna sprawa co do studiów- czy mieliście zajęcia z psychologii i podejścia do pacjenta bo z tego co wiem to ten temat akurat na am kuleje.

ja ci radzę z własnego też nie bardzo dużego doświadczenia byś swoje rodzące traktowała jak kobietę, a nie jak kolejny przypadek z włochami i kupskiem bo z tego co wiem to normalna sprawa przy porodzie i nie takie rzeczy cię jeszcze w życiu spotkają...

piszesz że jako młoda położna masz swoje zasady, radzę ci by te zasady brzmiały nasz klient nasz pan, bo coraz powszechniej będą stosowane zasady ustalane przez klienta dawniej zwanego pacjentem...

Cobraczek: Ciagle piszecie o tym KTG a ja ani razu jeszcze w tej ciazy nie mialam robionego,to sie po 30 tyg jakos robi rutynowo czy jak??? w ciazy z Emilka dopiero przy porodzie mi podlaczyli....--

Ja pierwsze mialam w 27 tygodniu, drugie w 30tc i trzecie po niedzieli musze zrobic. To widocznie od lekarza zalezy, ja w sumie to nie wiem dlaczego moj mnie na to wysyla, zadnych wskazan nie mam do tego.

cobraczku jak wszystko jest ok to nie zawsze je się robi, ja z felem miałam w 36 teraz to chyba dopiero po terminie bo przynajmniej na razie dr nic nie mówi na ten temat

Cobraczek: Kurcze te zbym tak chciala posluchac sobie troche serduszka Ile to badanie trwa na wizycie?Bo w szpitalu na pol godziny chyba podlaczaja na patologii a u mnie przy porodzie byl podlaczone tylko do skurczy partych...

ja bede miała przed lub po wizycie, wiec tez pol godzinki

Cobraczek:
Ciagle piszecie o tym KTG a ja ani razu jeszcze w tej ciazy nie mialam robionego,to sie po 30 tyg jakos robi rutynowo czy jak??? w ciazy z Emilka dopiero przy porodzie mi podlaczyli....

W pierwszej ciąży miałam na porodówce, a teraz jak nie będzie potrzeby też się nie wybieram..

Ja chodzę do dwóch ginów, jeden wystawia L4, drugi "się zna" i niestety żaden nie przyjmuje w żadnym szpitalu..
Za to na wizycie u tego zwolnieniowego zawsze słuchamy serduszka, za to ten drugi przed każdą wizytą pyta czy czuję ruchy, mówi "nie wierzę" i lecimy na prędkie usg żeby sprawdzić, że jest wszystko ok.

Cobraczku u nas w szpitalu krocej niz 30 - 40 minut nie trzymaja pod ktg :) ja ostatnio 45 minut lezalam. Cudownie sie slucha tych kopniaczkow, serduszka:)

Kurcze glodna jestem,ale przy cukrzycy chyba juz o tej porze nie powinnam nic jesc...Szczegolnie,ze zjadlam na kolacje cebularza i cukier mi skoczyl do 134

kakai nawet jak będzie spać to serduszko przecież będzie bić :)

Vsti: Moja zawsze wymiata na KTG :D nie lubi być przyciśnięta tymi diodami :D

hehe

Treść doklejona: 14.06.12 20:58

mkd: kakai nawet jak będzie spać to serduszko przecież będzie bić :)

no tak

ja cos czuje ze mi skurcze jakies wyjdą (tfu tfu) bo ostatnio czuje poprostu z eje mam

Kakai: moze w jakims szpitalu robia odpłatnie to idź, u nas w pobliskiej miejscowosci robia za 15zł

Nie, potrzeby jak narazie nie ma to nie bede chodzic.Juz mam dosc poloznych,lekarza rodzinnego,ginekologa,diabetologa i zakaznika jakos wytrzymam do porodu z tym KTG chyba,ze trzeba bedzie wykonac wczesniej

Treść doklejona: 14.06.12 21:02

Vsti: Cobraczek- ja mam w zaleceniach zjeść coś pomiędzy 21.30, a 22.00...

To jeszcze bym sie zmiescila bo ja wszedzie czytam,ze do 21.00 osttani posile,ale jak tam piszesz to cos sobie zrobie...

Cobraczek: Nie, potrzeby jak narazie nie ma to nie bede chodzic.Juz mam dosc poloznych,lekarza rodzinnego,ginekologa,diabetologa i zakaznika jakos wytrzymam do porodu z tym KTG chyba,ze trzeba bedzie wykonac wczesniej

hehe no tak

Ja będę rodzić w Irlandii i teraz jeszcze bardziej się ciesze z tego gdyż nie natrafie na taka anairda1986 Ale jedno mnie troche zdenerwowało w tutejszym systemie gdyz na pierwszej wizycie w szpitalu ( wizyty odbywają się w szpitalu) poinformowali mnie, że będę miała badania na krzywą cukrową gdyż mam nadwage, a w moja mama i jej tato mają cukrzyce nabytą. Zaznaczyć musze , że w Irlandii nie robią tego badania każdej ciężarnej tylko tym, u których wystepuje jakieś ryzyko. Już jestem w 25 tygodniu ciąży, a badanie to robią w 28. Wszystkie znajome już od miesięcy mają wyznaczone terminy na to badanie, a ja do tej pory nie otrzymałam żadnej informacji od nich na ten temat bo uznali, że pomimo wszystko mi to badanie nie jest potrzebne

kuleczka_69: Cpbraczku, powinnas o tej porze jeszcze zjesc jakas przekaske przed snem. Zjedz jakiegos owoca lub warzywko.

Owoc na noc to chyba nie jest dobry pomysl.Mi diabetolog mowila ze na drugie sniadanie lub w poludnie owoc.