Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    YPolly gratulacje ogromne :bigsmile: Szybkiego dojścia do siebie życzę.

    penny nie zmieniaj już nic kochana, równie dobrze możesz zwolnic listę za parę godzin :tongue: W najgorszym razie posiedzisz trochę dłużej na pozycji liderki :wink:

    psycho też miałam 3 dni temu taki śluz, bardzo rozciągliwy, ciągnący, brunatnawy w sporej ilości, trwało to 2 dni i już myślałam, że to tuż tuż, a tu zonk, znów mam teraz normalny i nic się nie dzieje, a termin już w piątek :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 25th 2012 zmieniony
     permalink
    Kupi mi M. jak będzie wracał z pracy, albo teść mi przywiezie, też po pracy ;) Ja już samochodu nie prowadzę, bo jednak podzielność uwagi u mnie już nie ta. Ale kurde bym zabiła normalnie za takie jędrne, słodkie czereśnie :smile:
    Cheri no własnie już nie sieję zamętu i faktycznie niech zostanie jak jest :wink: może mi hormony panikę jakąś zasadziły w głowie..
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 25th 2012 zmieniony
     permalink
    penny: Kupi mi M. jak będzie wracał z pracy, albo teść mi przywiezie, też po pracy ;) Ja już samochodu nie prowadzę, bo jednak podzielność uwagi u mnie już nie ta. Ale kurde bym zabiła normalnie za takie jędrne, słodkie czereśnie

    ja mam troche sflaczałe:confused::bigsmile: ej no sama masz nosic:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 25th 2012 zmieniony
     permalink
    Ej nooo ponosiłabym, tylko nie mam jak się do sklepu dostać ;) wniosę sobie po schodach do domu :P Ja bym nawet takie sflaczałe zjadła :bigsmile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  2.  permalink
    Ja też ostatnio na maxa korzystam z tych owocowych dobrodziejstw. Mężuś dogadza i często kupuje, truskaweczki, czereśnie, arbuzy i malinki, a potem narzeka, że jestem "najdroższym" inkubatorem na świecie :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    penny: Ej nooo ponosiłabym, tylko nie mam jak się do sklepu dostać ;) wniosę sobie po schodach do domu :P Ja bym nawet takie sflaczałe zjadła --


    lee to moze zmus kogoś żeby już teraz ci przywiózł:clap:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    Kakai: lee to moze zmus kogoś żeby już teraz ci przywiózł

    Teść wypił piwko, więc odpada ;) A M. nie miałabym jednak serca prosić, żeby 10 km jechał w jedną stronę, tym bardziej, że właśnie się położył, bo w nocy mało spał. Niech sobie odpoczywa, ja mam w zamian kiwi lub banana :wink:
    cheriniatko: Mężuś dogadza i często kupuje, truskaweczki, czereśnie, arbuzy i malinki, a potem narzeka, że jestem "najdroższym" inkubatorem na świecie

    To się nazywa dobra inwestycja :tooth::tooth::tooth:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    nie dziwne, że takie duże dzieciaki się rodzą jak wy na okrągło czereśnie wsuwacie a tam tyle białka, że ho ho ! :devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    O przepraszam, ja tylko raz w ciąży jadłam czereśnie, bo strasznie drogie byly:devil:.

    Penny, tak to jest, że się narzeka na końcówkę ciąży, a później by się chciało dzieciaka do brzucha wpakowac choć na jeden dzień. Pospać , pójeść, ponarzekac do woli, wysikać się porzadnie:devil:, wyskoczyć gdzieś z mężem...:devil:.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 25th 2012 zmieniony
     permalink
    wielgosz: Penny, tak to jest, że się narzeka na końcówkę ciąży, a później by się chciało dzieciaka do brzucha wpakowac choć na jeden dzień. Pospać , pójeść, ponarzekac do woli, wysikać się porzadnie, wyskoczyć gdzieś z mężem....

    Z tymi sikaniem to ja nie wiem czy w ciąży tak lepiej, bo ja sikam na okrągło 24h na dobę. Jestem chyba higroskopijna i wodę zasysam z powietrza...A no kobitce trudno dogodzić :tongue:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  3.  permalink
    CiastoMiłości to ja Ci wpisze syncia i łośćń córcie :bigsmile: gratuluje
    1. Osorya 22.06.2012 (dziewczynka)
    2. penny 23.06.2012 (dziewczynka)
    2. blackship 23.06.2012 (dziewczynka)
    3. Lezunia 25.06.2012
    4. cheriniatko 29.06.2012 (chłopiec)
    4. Sayuri78 29.06.2012 (chłopiec)
    5. mkd 03.07.2012 (chłopiec)
    6. nikkitaa 05.07.2012 (dziewczynka)
    7. Mag_dre 06.07.2012 (dziewczynka)
    7. psycho_patka 06.07.2012 (dziewczynka)
    8. niunia32 09.07.2012 (chłopiec)
    9. Dododotka 12.07.2012 (chłopiec)
    10. P_Madzia 16.07.2012 (dziewczynka)
    11. marylove 17.07.2012 (dziewczynka)
    12. Xkamilax 18.07.2012 (dziewczynka)
    12. cho 18.07.2012 (dziewczynka)
    13. ufo03 25.07.2012 (chłopiec)
    14. Kakai 26.07.2012 (chłopiec)
    15. nibriana 27.07.2012(dziewczynka)
    16. BlueCactus 30.07.2012 (chłopiec)
    17. PolusiowaMama 02.08.2012 (chłopiec)
    18. Annie128 05.08.2012 (chłopiec)
    18. Matylda1982 05.08.2012(chłopiec)
    19. atamala 06.08.2012
    20. easyshare 09.08.2012 (dziewczynka)
    21. majka_85 11.08.2012 (chłopiec)
    22. Mamrotka 13.08.2012
    23. kuleczka_69 14.08.2012 (dziewczynka)
    24. Ul_cia 18.08.2012 (dziewczynka)
    24. Rumba 18.08.2012(dziewczynka)
    24. czerwinka 18.08.2012 (chłopiec)
    24. ma_mi 18.08.2012 (dziewczynka)
    25. dorotka0905 20.08.2012
    26. Cobraczek 23.08.2012 (chłopiec)
    26. Anecia84 23.08.2012 (chłopiec)1.
    26. Saba__ 23.08.2012 (dziewczynka)
    27. madzinka83 30.08.2012(dziewczynka)
    28. judka25 31.08.2012 (chłopiec)
    29. patyk 120 01.09.2012
    30. Hopelight 02.09.2012 (chłopiec)
    31. Kafffka74 04.09.2012 (dziewczynka i dziewczynka)
    32. NadziejaUmieraOstatnia 05.09.2012 (chłopiec)
    33. Pajacynka 07.09.2012 (chłopiec)
    34. Peppermill 10.09.2012 (dziewczynka)
    35. oranda 15.09.2012
    36. katka_81 17.09.2012 (dziewczynka)
    37. asia_ 22.09.2012 (dziewczynka)
    38. sysiajaw 24.09.2012 (dziewczynka)
    39. leneczka8484 25.09.2012 (chłopiec)
    40. ASulek 30.09.2012 (chłopiec i chłopiec)
    41. kapelusznick 01.10 2012
    42. Ber1987 05.10.2012 (dziewczynka)
    43. magdalenka2610 07.10.2012 (chłopiec)
    44. łośćń 12.10.2012 (dziewczynka)
    44. CiastoMiłości 12.10.2012 (chłopiec)
    45. KasiaTasia 13.10.2012
    46. sensuall 26.10.2012 (chłopiec)
    47. madziauk 10.11.2012 (chłopiec)
    48. Linden 12.11.2012
    48. violet_flower 12.11.2012
    49. spidermanka 16.11.2012 (chłopiec)
    50. lofbejbe 21.11.2012
    51. edzia503 23.11.2012
    52. basia_87 06.12.12.
    53. ruda03 09.12.2012
    54. acia20 12.12.2012
    55. mooniia 21.12.2012
    56. Pomarańczka25 2.01.2013
    57. kasia151288 16.01.2013
    58. agavva 21.01.2013
    59. marakuya 1.02.2013
    60. justyna883 2.02.2013
    61. ikamek 06.02.2013
    62. beagraf 12.02.2013
    63. andziaiw 22.02.2013
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    penny: ja sikam na okrągło 24h na dobę

    Sikaj, sikaj, bo później nie będziesz miała na to czasu :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    _sushi_: Sikaj, sikaj, bo później nie będziesz miała na to czasu :tongue:

    No sikam sikam :cool: ale nas straszycie :devil:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    penny: ale nas straszycie

    Dokładnie...hehe
    Już teraz nie wiadomo czy lepiej już rodzić czy nie?:confused:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorPoLeMama
    • CommentTimeJun 25th 2012 zmieniony
     permalink
    Melduję się zakochana (jak nigdy!) w owocach. Mam dziś zapasy truskawek i agrestu, z tym że wszystkiego nie mogę pochłonąć, bo w planach na jutro tarta ;-)

    Ypolly - gratulacje! Piękna waga, trzymaj się tam cieplutko!

    Rodzić, rodzić!

    mkd Ty już w pierwszej piątce, wow ;-)
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 25th 2012 zmieniony
     permalink
    penny to wy macie 10km do sklepu?

    ja zaraz idę na wieczorną konsumpcję, powinnam iść pielić klomb ale tak na maksa mi się nie chce.

    śmiesznie się was czytało- ja mam jędrna a ja sflaczałe :) ja mam zdecydowanie jędrne w końcu 18zł zapłaciłam :).

    polus a no jestem pogrubiona :) jutro to ja sobie nowe kupię do truskawek mam lody waniliowe, choć tartę to też bym zjadła.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    A ja przez tą cukrzycę owoców nie mogę, a też mam ochotę jak cholera :cry: ale za to nadrabiam wszystkim innYm :devil: chyba za całą ciążę :devil: i jakoś mam niejasne wrażenie, że Wy na tych owocach lepiej wyjdziecie niż ja :wink::devil:
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    ulcia to ty pisałaś o tej książce macierzyństwo non fiction?
    --
    •  
      CommentAuthorPoLeMama
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    Bosz, lody... aaaaaaaaa!
    Wcięłam dziś pasek białej czekolady.. to lody to spore przegięcie!

    I chciałam powiedzieć, że jak się wstrzymuję i nie piję na wieczór, to maratonię do wuceta tylko 3 razy, to się nazywa progres!
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    mkd: ulcia to ty pisałaś o tej książce macierzyństwo non fiction?

    Tak, kupiłam dzisiaj, ale jeszcze nie miałam czasu poczytać, ale czytałam recenzję - podobno spoko pozycja o prawdziwym macierzyństwie, a nie takim jak w reklamach pokazują :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    mkd: penny to wy macie 10km do sklepu?

    Tak, do takiego małego super marketu, bo wioskowego naszego nie liczę, w nim czereśni nie ma, tylko podstawowe artykuły typu: chleb, masło, mleko czy lizaki :wink: Ja w nim kupuję bardzo rzadko, z resztą raz otwarty raz nie, nie ogarniam go ;)
    niunia32: Już teraz nie wiadomo czy lepiej już rodzić czy nie?

    No pewnie, że rodzić :devil:
    PolusiowaMama: I chciałam powiedzieć, że jak się wstrzymuję i nie piję na wieczór, to maratonię do wuceta tylko 3 razy, to się nazywa progres!

    :bigsmile::bigsmile::bigsmile: heheh, ja muszę w nocy choćby parę łyków wody wypić, bo od samego początku ciąży oddycham głównie przez paszczę, bo mam nos zatkany :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    ja chyba juto będę liczyć ile razy chodzę w ciągu dnia ale do 20 to dobijam na pewno, ale dawno nie jadłam czekolady- nie licząc dziś kupionej nutelli oczywiście :)


    a z cyklu dziura ciążowa to ja byłam dobra w pierwszej ciąży: byliśmy na wakacjach autem na łotwie( zamiast macedonii na motocyklu) więc po drodze dużo słuchaliśmy radia a to był czas kiedy lactacyt reklamowała pewna bardzo znana pani położna, wkurzała mnie niesłychanie ta laska i nie rozumiałam jak można się przedstawiać ŻANETKA LETA noo i tak mówię mężowi że to musi być jakaś debilka skoro o sobie mówiła ŻANETKA.
    Mój m patrzy na mnie jak na idiotkę i mówi że ona jest ŻANET kALETTA myślę że moja mina była wtedy bezcenna...
    do dziś stosuję płyn do higieny intymnej innej firmy :)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    mkd: jak można się przedstawiać ŻANETKA LETA noo i tak mówię mężowi że to musi być jakaś debilka skoro o sobie mówiła ŻANETKA.
    Mój m patrzy na mnie jak na idiotkę i mówi że ona jest ŻANET kALETTA myślę że moja mina była wtedy bezcenna...
    do dziś stosuję płyn do higieny intymnej innej firmy :)

    Heheheheh :bigsmile: Ja tego lactacydu w ogóle nie lubię, za zapach, bo jakiś taki pudrowy dla mnie jest.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    Ja też długo myślałam, że ona jest jakaś nienormalna, że sama o sobie mówi Żanetka :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    PENNY a jak dajmy na to gotujesz obiad i nagle zabraknie Ci bułki tartej czy czegokolwiek innego, czego nie dostaniesz w tym sklepiku wioskowym to jest klops nie ? :wink:
    i jak np tego czegoś nie da sie niczym zastąpić i bez tego czegoś obiad nie ma prawa sie udać :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    TEORKA: PENNY a jak dajmy na to gotujesz obiad i nagle zabraknie Ci bułki tartej czy czegokolwiek innego, czego nie dostaniesz w tym sklepiku wioskowym to jest klops nie ?
    i jak np tego czegoś nie da sie niczym zastąpić i bez tego czegoś obiad nie ma prawa sie udać

    Nie ma klopsa, jest teściowa piętro niżej :devil::devil::devil:
    Nie no a tak na poważnie, to po prostu zawsze wcześniej staram się planować co zrobię na obiad i jeśli czegoś mi brakuje, to po prostu zmieniam menu i robię coś innego :wink: Ja to lubię sobie porozkładać najpierw składniki, a dopiero potem zacząć pichcić :smile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    ejj penny przepraszam ale jak przeczytałam sobie post teo to sobie pomyślałam:

    że jak penny zabraknie bułki tartej to idzie do drewutni i zbiera trociny- przepraszam ale mam nadzieje że mi wybaczysz,ale to dlatego że właśnie czytam fragment książki mojej znajomej właśnie to macierzyństwo non fiction i czytam taki fragment:


    O: – Naprawdę tak ci zachwalano bycie matką?
    Ja: milczę, bo z błyskawicznego rachunku sumienia wychodzi mi, że z tym zachwalaniem chyba przesadziłam. No dobra: może jak zwykle wykazałam się pierwszorzędną naiwnością? Może teraz próbuję zwalić winę na klan, a tak naprawdę wszystkie cienie były doskonale widoczne?
    O: – No bo to jest trochę jak z wodą. Skaczemy do jeziora, a ona wściekle zimna. Więc ci na brzegu wahają się, skoczyć czy nie skoczyć. My wiemy, że przemrozi im tyłki, ale machamy z wody i krzyczymy: dawaj, ciepła jest, ciepła!
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    mkd: że jak penny zabraknie bułki tartej to idzie do drewutni i zbiera trociny- przepraszam ale mam nadzieje że mi wybaczysz,ale to dlatego że właśnie czytam fragment książki mojej znajomej właśnie to macierzyństwo non fiction i czytam taki fragment:

    Luuuzz :smile: A tak w ogóle to ja bułki tartej używam 3 razy w roku ;) Trocin jeszcze nie próbowałam, kto wie kto wie co mnie w życiu czeka :wink:
    Do końca co prawda nie zajarzyłam kontekstu tej drewutni, trocin i naiwności w byciu matką w stosunku do mnie, ale ok ;) ciążowy obrzęk mózgu trwa.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    YPolly gratulacje i wracaj szybko do sił! :)
    Ehh a mnie od wczoraj taki strach przedporodowy wziął, że nie wiem :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    PENNY no ta bułka tarta to akurat był przykład hehe :wink::wink::wink:
    kurcze ja to chyba bym nie mogła w takiej głuszy mieszkać bo sobie nie wyobrażam sytuacji, że coś potrzebuję a nie mogę mieć [ mam taką wadę, ze jak sobie coś upierd... to nie ma zmiłuj....]
    poza tym panicznie boję sie robactwa wszelakiego a u Was to pewnie tego ogrom :confused::confused::confused::confused:
    --
  4.  permalink
    mkd: to był czas kiedy lactacyt reklamowała pewna bardzo znana pani położna, wkurzała mnie niesłychanie ta laska i nie rozumiałam jak można się przedstawiać ŻANETKA LETA noo i tak mówię mężowi że to musi być jakaś debilka skoro o sobie mówiła ŻANETKA.


    Hahaha uśmiałam się, bo ja nie będąc w ciązy DOKLADNIE TAK SAMO MYSLALAM... że ma na imię Żanetka ;-) hahaha i ja wtedy mówiłam sobie, że powinnam sie przedstawiać slużbowo Monisia i ciekawa jestem, jaka będzie reakcja otoczenia ... ;-)
    -- ___
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 25th 2012 zmieniony
     permalink
    PolusiowaMama: Melduję się zakochana (jak nigdy!) w owocach. Mam dziś zapasy truskawek i agrestu,

    Dziewczyny tak Was czytam i zazdroszczę... truskawek, czereśni a agrestu to już w ogóle :( Ja dziś miałam taką ochotę na owoce, że aż płakać mi się chciało :( W ogóle dziś samopoczucie kiepskie, siedziałabym i wyła :( dół jak cholera :/
    i jeszcze pomidorków ze śmietanką i cebulką mi się chce ...
    --
    •  
      CommentAuthorOsorya
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    YPolly Gratulacje!!!

    Jestem pierwsza!:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbeagraf
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    Napisałam tu wypowiedź tasiemiec... i mi resetło :angry:
    Nie mam sił na powtórkę, bo padam... napisze tylko:
    Dziękuję za miłe przywitanie ... i obronę... jestescie bezbłędne! Nic dodać, nic ujać :-)
    A teraz dobranoc :cool:
    -- Ona 2010, On 2013 :-)
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJun 25th 2012 zmieniony
     permalink
    beagraf: Dziękuję za miłe przywitanie ... i obronę... jestescie bezbłędne! Nic dodać, nic ujać :-)

    Wiesz niektóre zwyczajnie chyba nie potrafią się przyznać,że zżera je zazdrość, że one skrupulatnie planują i im nie wychodzi. A są tu takie co ot po prostu "niespodziewanie", "na luzie" mogą się macierzyństwem cieszyć...:bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    Ja tam Ci z całego serca gratuluję bo pamiętam Twoją historię z córeczką. No i oczywiście trzymam kciuki za maksymalnie długi stan z brzuszkiem:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    A u mnie dziś ból krzyża i 3 krótkie skurcze. Potem mnie senność ogarnęła i po prostu zasnęłam :cool: Na szczęście Zu nei zrobiłą demolki. Rysowała sobie i dała pospać mamie trzy kwadranse.
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    penny cytat absolutnie nie miał nic do ciebie tylko po prostu wydał mi się bardzo życiowy.

    w niedziele u was mają być u was 34 stopnie nie wiem czy lepiej siedzieć w dwupaku w strumieniu czy oddzielnie w szpitalu. U nas nawet strumienia nie ma więc co najwyżej mogę sobie posiedzieć w felowym basenie :(.

    dobranoc i do jutra życzę małospacerowej bezburzowej nocy
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    o ja też dzisiaj miałam masakryczny ból krzyża- ale odpuściło na szczęście ciekawe czy to przedporodowe, czy młoda mości sobie dróżkę do wyjścia?:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    Najgorsze jest to czekanie... nie znasz dnia ani godziny :devil: I to mnnie wkurza na maksa :devil:
    --
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeJun 25th 2012
     permalink
    nibriana: Najgorsze jest to czekanie... nie znasz dnia ani godziny I to mnnie wkurza na maksa


    Nie wiem, czy jak bym miała wyznaczony dokładnie termin, to bym się jeszcze bardziej nie denerwowała :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 26th 2012 zmieniony
     permalink
    Teo wiem, że ta bułka to przykład ;) A z tymi robalami, no cóż lata tego trochę.. Ja nie przepadam za ćmami, choć to piękne stworzenia. Ale jakoś obrzydzają mnie, lęk to ja mam pająkami, M. mnie dzielnie przed nimi broni ;) Jeszcze nic mnie w zasadzie w tym sezonie nie użarło...
    Mkd a ja w głowę zachodziłam nad związkiem :wink:
    mkd: w niedziele u was mają być u was 34 stopnie nie wiem czy lepiej siedzieć w dwupaku w strumieniu czy oddzielnie w szpitalu. U nas nawet strumienia nie ma więc co najwyżej mogę sobie posiedzieć w felowym basenie :(.

    Ja chcę się już rozpakować, nieważne czy będzie upał czy nie...lepszy felowy basen niźli nic basenopodobnego.
    Znowu nie śpię, to już się nudne robi:neutral:
    nibriana: Najgorsze jest to czekanie...

    A no..
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorwielgosz
    • CommentTimeJun 26th 2012 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, rodzic oczywiście!! Nikt nikogo nie straszy. Macierzyństwo jest piękne, choć ciężkie, ale to chyba wiadomo od pokoleń.

    Moje piersi ważą tyle, ze jak chodzę to mi te plastikowe zapiecia zgrzytają normalnie:cool:...Jak ściągnę biustonosz to muszę je podtrzymywać rękoma, bo chyba bym się przewróciła...No ale co sie dziwić, jak już w ciąży były dorodne...:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 26th 2012
     permalink
    Hej!

    Co do piersi jeszcze nie karmie a chyba juz produkcja rusza bo sa bolesne, ciezkie a wczoraj wplynela siara, to sie klei?!:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorPoLeMama
    • CommentTimeJun 26th 2012
     permalink
    Kakai: to sie klei?!:shocked:


    może się kleić, ale to generalnie powód do radości, że jest!

    Witam się w skończonym 35 tygodniu, zaczynam odliczanie do 14-stu i zaczynamy ;-P
    Liczyłam dziś na słońce, coby z aparatem pobiegać (taaaa, pobiegać), a tu takie chmury smutne..
    W takim razie udaję się posłusznie do kuchni, pasuje coś gościom zapodać słodkiego, niech rosną!
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJun 26th 2012
     permalink
    Kakai mnie też biust boli- tak jak w I trym. :shocked: Siara pokazuje mi isę raz w m-cu od 26tc:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeJun 26th 2012
     permalink
    Kakai bo mleko z piersi sie klei jakby bylo słodkie :bigsmile:

    u mnie wczoraj byl znowu mega dół bo nie wyrabiam z produkcja mleka i Mati dostał 3x butle w dzien i raz w nocy....a poza tym mialam wieczorny hardcore bo oba dzieciaki mnie potrzebowaly w tym samym momencie....no wiec sie poryczałam

    Latwo nie jest ale i tak potwierdzam - macierzynstwo jest piekne !!!!!!!! Wiec prosze rodzic

    PS, przepraszam za brak pl znaków ale pisze jedna reka bo karmie Mateuszka
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 26th 2012
     permalink
    Kasiek ogranąc dwójke napewno nie jest łatwo, tymbardziej, że chciałabyś każdemu poświęcic tyle samo czasu. Nie wiedziałam, że mleko z piersi sie klei, hehe jeszcze musie sie duzo nauczyć:bigsmile:

    mag_dre ja nie miałam wcześniej siary, dopiero sie co nie co pojawiło:smile:

    Polusiowa co pichcisz?
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJun 26th 2012 zmieniony
     permalink
    Kasiek dasz radę, chociaż przy dwójce jeszcze nie raz się poryczysz :wink: ściskam !!
    A mi żadna siara nie leci, kiedyś coś tam w z znikomych ilościach, mam nadzieję, że będę miała normalnie pokarm...
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJun 26th 2012
     permalink
    Penny mi tez nie cieknie, jedynie troche wypływa i okleja suty, takie kropelki:wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeJun 26th 2012
     permalink
    penny: mam nadzieję, że będę miała normalnie pokarm...


    przy Iwonce nie miałam ani kropelki cała ciążę i co - karmiłam ją piersią dwa lata !!!! :bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.