Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeOct 14th 2007
     permalink
    cześć Dziewczyny, ale miałam nadrabiania :))
    Byliśmy z M od czwartku na działce, całkiem fajowo było, tylko że wróciłam chora :((( zaczęło się w piątek bólem gardła, w sobotę katarek doszedł, w niedzielę to już nie wstawałam z łóżka, później wzięłam apap i przespałam się trochę, to polepszyło mi się na tyle żeby wstać i trochę ogarnąć domek przed wyjazdem. No i już zaczynałam się martwić o malucha, bo coś się wcale nie wiercił, ale wieczorem nadrobił i dziś też daje o sobie już znać :)))
    Co do domowych sposobów walki z przeziębieniem, to ja mam metodę na katar - moją teściową tego nauczyła położna w szpitalu, jak teściowa miała rodzić i kataru dostała, wyleczyła ją w kilka godzin. Na łyżeczkę wlewamy krople żołądkowe (tak pół łyżeczki) i podpalamy, to się pali, my czekamy, jak już zgaśnie, to wdychamy te opary - tylko ostrożnie, żeby się nie poparzyć. Łzy lecą, mięte czuć w gardle, ale nos się natychmiast udrażnia i można to powtarzać co 15 minut. Super metoda, polecam
    Myszko, gratuluję serdecznie :)))
    --
  1.  permalink
    tez znam ten sposob i zawsze przy katarze go stosuje :) jest jak dla mnie niezawodny.
    --
  2.  permalink
    harpijka dobrze ze sie całkiem nie rozłozyłas.Wczoraj tesciowa mnie troche podrażniła znów tym że ona na usg tez widziała pulusia a urodziła dziewczynke.łomatko czy kazdy musi miec taką sytuacje jak ona? nie moja wina że Pan ordynator nie potrafił do końca stwierdzić płci a może ja specjalnie oszukiwał wiedzac ze ma juz 7ro chłopaków.Na koncu stwierdziła jednak ze bedzie jednak u nas ten chłopiec bo ładna mam buzie..nie wiem co ma to do rzeczy wogóle.jakies znowu zabobony

    ubranka dzieciece
    free glitter text and family website at FamilyLobby.com
    ślub, wesele
    --
  3.  permalink
    ja tez wczoraj bylam u tesciowej i bylo bardzo milo poza tym ze tez troszke mnie zdrzaznila bo kazala mi zmienic lekarza mojego gin. na panstwoego bo ten duzo zdziera i wogle a ja mam inne zdanie n ten temat.
    --
  4.  permalink
    oj dziewczyny dzwonie sprawdzić co z betą, bo się denerwuje...
  5.  permalink
    beta hcg 147,7mlU/ml:))))
    4 tydzień ciąży:)))
    • CommentAuthorewaroby
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    hej ,pogoda dopisuje,ale ja nie wychodze z domu ,ogladam tv i piore firanke z pokoiku dzidziusia,meza nie ma ,wiec wole siedziec spokojnie na dupci,bo nie ma mnie kto zawiez w razie czego do szpitala...
    •  
      CommentAuthorJusta42
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    Hej dziewczyny.
    A ja się totalnie rozłożyłam. Dzisiaj zów byłam u lekarza. dostałam antybiotyki.
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeOct 15th 2007 zmieniony
     permalink
    hej dziewczyny..nie odzywałam sie przez weekend bo byłam u rodziców.. a poza tym jakos ani czasu,ani siły nie mialam..
    Dalej jestem zasmarkana..i chyba musze wypróbowac sposób polecany przez Harpijkę :wink:

    udało mi się za to zgromadzić rzeczy do torby szpitalnej - mysle ze prawie jest domknięta :smile:

    zaraz wam wkleje zebyscie mogly ocenić :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    Torba szpitalna

    Dla mnie:

    - koszula do porodu (u nas ma się swoje z tego co wiem)
    - 2 koszulki na po… czyli z ułatwieniami do karmienia ( trzecia zostaje w domu w razie gdyby - jak cos męzuś przytarga)
    - kapcie
    - szlafrok
    - majtki poporodowe – siateczkowe (szt 5 – pewnie za dużo, ale m-sca dużo nie zajmują)
    - podkłady higieniczne –zapakowana 1 paka 10szt (2 pozostałe w domu, mężuś będzie donosił – bo inaczej pól torby zajmą)
    - 1 paka podpasek – a nóż się przydadzą
    - mydło – nieperfumowane, najprostsze , hipoalergiczne -zeby nie podrażniac się
    - Tantum Rossa – 4 saszetki – jak cos będą dowożone
    - pasta i szczotka do zebów
    - ręcznik duży, ręcznik mały

    Brakuje: skarpetek – chce kupić takie małe stopki, klapków pod prysznic (zapomniałam zabrać od rodziców), a no i jeszcze wymagaja kubka, sztućców, wody
    Ew. szampon i suszarka ale to sis doniesie na chwile i zabierze..o ile będe w nastroju i będę miala siły


    Dla Maksia:

    - paczka pampersów New Baby (chyba 38szt)
    - 3x pajacyk
    - 3x body
    - 3x kaftanik
    - 2 czapeczki
    - rożek
    - chusteczki do wycierania pupci
    - Sudocrem

    W domu przygotowane: kolejne 3 komplety (spiochy, body, kaftan) – jeśli trzeba będzie męzuś przyniesie (wydzielone, żeby mu się nie pomyliło); puder, płyn do mycia (ewentualnie, a jak nie to poczekaja na Maksia w domu – z tego co wiem to akurat w tym szpitalu oni kapią dzieciaczki)

    Nie ma jeszcze zapakowanych 3-4 pieluszek tetrowych – wymagają w szpitalu - bo susza się dopiero i stroju na wyjście… to będzie przygotowane w domu i mąz przywiezie razem z fotelikiem i kocykiem… ( body, kaftan, pajac, na to wdzianko taki sweterek, porteczki i na to prosiaczkowy kombinezonik )

    To jest stan na dzień dziejszy

    Chyba ze o czymś zapomniałam

    --------------------------------------------------------------------------------
    aaaa..jakis kremik dla mnie..bo uschne jak sie nie nawilże heheheh
    :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    Vall, wklej tą wyprawkę w topic wyprawkowy, to ci doświadczone babeczki pomogą :))
    Ewa, ale masz nerwowe dni - takie oczekiwanie, ale chyba wszystkie nas to czeka
    Ewelina - teściowe zawsze mają swoje zdanie i wiedzą lepiej, bo ona na pewno chodziła do państwowego, zresztą kiedyś nie było prywatnych na taką skalę jak teraz, a i podejrzewam, że wizyty niewiele się różniły od państwowych. Teraz w pańśtwowych gabinetach to często aparatu do usg nawet nie ma, albo jakiś stary rzęch, niby kiedyś się usg nie robiło i dzieci się rodziły, ale ja jestem zdania, że warto korzystać z "nowinek"
    Ciacho, zapytaj swoją teściową ile lat temu miała to usg i czy w ogóle je pamięta, kiedyś usg to się robiło w szczególnych przypadkach, a płeć to bardzo rzadko kiedy podawali, bo te aparaty były słabej jakości (w stosunku do dzisiejszych), więc chyba twoja teściowa nieco koloryzuje
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    juz wiem o czym zapomnialam zeby wpisac na liste a jest przygotowane: lakatator, wkladki lakatcyjne i biustonosz do karmienia :bigsmile:

    Harpijka juz wrzucam w wyprkawkowy watek :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    Vall, co do suszarki, to gdzieś słyszałam, albo czytałam, że warto mieć na stałe na stanie, żeby po porodzie używać zamiast ręcznika do miejsc intymnych - ponoć duża wygoda tak się suszyć
    Co do malucha, to pieluszka tetrowa by się przydała też dla ciebie (przy karmieniu na przykład) - oprócz tych do zostawienia w szpitalu i brakuje mi dla malucha skarpetek i łapek na rączki (mogą być skarpetki). Co do wyjścia to musisz chyba jeszcze mieć czapkę cieplejszą z uszami zakrytymi, no i coś na stópki(chyba że kombinezon z nóżkami), co do spodni i sweterka na wyjście, to nie wiem czy ciepły pajac nie byłby lepszym wyjściem, ale to może doświadczone koleżanki poradzą
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    tak tak - tetrowe to dla mnei i maluszka włśnie do takich celów jak piszesz..źle to sfromułowałam :bigsmile:
    no czapeczka na wyjscie obowiazkowo :smile: a kombinezonik jest z nózkami zakrytymi.. ale skarpetki pewnie dla malucha sie przydadza..a te niedrapki to nie wiem - moja sis nie stosowała..nie było potrzeby!!
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    lepiej mieć na wszelki wypadek, maluch może się urodzić z długimi pazurkami, a z tego co wiem, to w szpitalach nie pozwalają obcinać. No ale nie muszą być niedrapki, wystarczą skarpetki naciągnięte na łapki. A skarpetki się na pewno przydadzą, przecież to będzie zima :))
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    oby nie zima stulecia :wink::wink::wink:
    --
  6.  permalink
    harpijka powiedziałam jej wczoraj ze chodziła do oszołoma i nawet nie potrafił jej powiedziec.w kazdym razie miała je 9 lat temu.to troche sie pozmieniało od tego czasu...ale oni nie zrozumieja,
    ja własnie wróciłam z UWAGA-U D A N Y C H - zakupów.zamiast kupowac dla maluszka to ja dla siebie:)ale co tam mamy jutro rocznice mezuś zostawił pieniążki to mogłam poszaleć.Szkoda ze nie robi mi niespodzianek ale juz sie ptrzyzwyczaiłam i to moze nawet lepiej.teraz boli mnie głowa strasznie ale zaraz sie biore za kuchnie i gotowanie wiec może zapomne.

    ubranka dzieciece
    free glitter text and family website at FamilyLobby.com
    ślub, wesele
    --
  7.  permalink
    nie straszcie ta zimą-ja nie znosze zimna! ale Twoja liste wyprawkową Vall porównuje z moja i ja tylko nie mam laktatora -bo nawet nie wiem czy bedzie mi potzrebny i nie mam kombinezoniku dla małego

    ubranka dzieciece
    free glitter text and family website at FamilyLobby.com
    ślub, wesele
    --
    •  
      CommentAuthortagusia
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    Mnie na razie , na szczescie, przeziebionko omija o oby omijalo skutecznie do marca :bigsmile:

    Vall, Ciasteczko widze, ze juz gotowe i spakowane :bigsmile: Fajnie :wink: A co do zimy, to podobno ma sie wczesnie zaczac ... :sad: ale mam nadzieje, ze nie bedzie stulecia.

    A ja mam pytanie, bo od soboty mam jakis dziwny, tepy i staly bol pod lewa lopatka. Jak leze jest ok, ale jak siedze do strasznie boli, nie mam pojecia co to jest, czy moze wiecie ? Ani mnie nie przewialo ani sie nie uderzylam. Aha ten bol przechodzi jakby na wylot....:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeOct 15th 2007 zmieniony
     permalink
    Tagusia i ja ci życzę tego omijania :))) czy ten ból to przypadkiem nie coś od serca? a może naciągnęłaś sobie coś i nawet nie wiesz kiedy i pewnie za 2-3 dni przejdzie
    Ciacho - faceci często nie pomyślą o takich rzeczach jak niespodzianka dla żony, oni są prości, nie doszukują się podtekstów, nie rozumieją aluzji, nie myślą o tym, że czasem warto zrobić żonie przyjemność, szczególnie jak są zapracowani. A poza tym jestem przekonana, że twój M zostawia ci kasę dodatkową i pozwala poszaleć i uważa pewnie, że to taki jakby prezent od niego - idzie na łatwiznę ;)) no ale najważniejsze, to się dogadywać, nawet w takich sprawach jak niespodzianki i poziom romantyzmu. U mnie kompletnie nie ma tego problemu, oboje jesteśmy praktyczni i mało romantyczni, jakoś bardziej cieszą nas wspólnie zaplanowane wakacje, czy wypad czy prezent dla dwojga niż wymyślanie niespodzianek
    --
    •  
      CommentAuthortagusia
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    Harpi, oby,oby...:bigsmile:

    No ja nie wiem co sie dzieje, boli mnie juz strasznie i pod lopatka i z przodu pod zebrami :sad:

    Myslalam, ze nie bedzie u mnie kompeltnie zadnego problemu z tesciowa...niestety sie pomyslilam, choc znam ja juz troche to oststanio mnie zszokowala. Po pierwsze jak uslyszala, ze pokoik dla maluszka chcemy robic tak z poczatkiem przyszlego roku to normalnie zaczela na mnie krzyczec :shocked: pierwszy raz w zyciu. Ze tak nie wolno, bo przesady, przesady i przesady....:sad:. Zglupialam, M stanal w mojej obronie a mnie sie glupio cholernie zrobilo. No nic, na temat zakupow ciuszkow i urzadzania pokoiku nie bedziemy juz nic mowic. Dyskutowac z nia nie bede, bo kazdy by na tym ucierpial a denerowowac sie nie chce.
    Po za tym powiedziala mi tez, ze usg to mozna max 2-3 razy na cala ciaze zrobic...zostawilam to bez komentarza. Ja mam 30 lat ona 67 , wiec nie bede jej tlumaczyc jak nauka poszla do przodu i jak sie wszystko pozmienialo. Ona ostatnie dziecko rodzila 34 lata temu, hmm....No nic, przykro mi, dobrze, ze moja mama ma inne zdanie :wink:
    --
    • CommentAuthorewaroby
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    vall ,ja sobie spakowalam jeszcze te wkladki do cyckòw i stanik do karmienia...
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    Tagusia, twoja teściowa to już leciwa kobitka, więc nie ma się co dziwić pewnym sprawom - podejście trochę jak mojej babci, że się nie kupuje nic wcześniej, ale ja babci wytłumaczyłam, powiedziałam, że kiedyś to było inaczej, bo się szło do jednego sklepu i kupowało co było, w szpitalu się leżało dłużej po porodzie, szpital zapewniał wyprawkę, mąż miał czas pozbierać po rodzinie rzeczy po starszych dzieciach, a teraz tak nie ma, w szpitalu 1 dzień się jest i trzeba mieć wszystko swoje, no a poza tym teraz jest znacznie większy wybór wózków, łóżeczek - można sobie wybrać wcześniej, wyczekać promocję, kupić przez internet. Oczywiście i tak obstawała przy swoim, no ale chyba dała się trochę przekonać, bo już dostałam od niej conieco dla malca :)))
    --
    • CommentAuthorewaroby
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    i odciagacz ,tez sobie wypozycze elektryczny,albo maz mi wypozyczy...wole byc zaopatrzona...
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    no ewa ja tez to mam - zpaomnialm napsiac: lakatro, wkałdki, bisutonosz :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    dziewczyny - ostrzeżenie, szczególnie dla uzależnionych od słodyczy.
    Ostatnio była afera z kasztankami, zaraz będzie z WEDLEM
    WŁAśNIE ZNALAZłAM ROBALE W CZEKOLADZIE WEDLA tOFFI - DOKłADNIE TAKIE SAME JAK BYłY W KASZTANKACH - Z TEGO CO WIDZIAłAM W TV.
    Od razu dodam, że zjedzenie takich robaków nie jest jakoś bardzo groźne dla zdrowia, można się nabawić niestrawności, biegunki, itp. ale przyjemność ze świadomości zjedzenia robali średnia. Dodam, że myślałam, że się zwymiotuję jak to zobaczyłam i dzięki Bogu, że zobaczyłam nim wsadziłam do buzi - łaziły po wierzchu, do tej pory mam dreszcze.
    --
    •  
      CommentAuthorJusta42
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    Ochyda!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Zawsze miałam bardzo dobre zdanie o wedlu.. a teraz bleeeee...
    No to kochana teraz tylko czekam aż Cię w telewizji pokażą :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    O fuuujjjj !! Ja również czekam na wywiady tv z Harpijką :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeOct 15th 2007 zmieniony
     permalink
    harpijka uważaj żeby się nie rozgościły w twojej kuchni - podobno takie mole spożywcze strasznie ciężko wytępić :confused:
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    póki co wysłałam zdjęcia i troszkę gróźb do działu jakości Wedla, zobaczymy co odpiszą, jak nic to wyślę do TVNu - na pewno się ucieszą
    a co do Wedla to ja też miałam super opinię o nich, ale właśnie ją zmieniłam - obrzydlistwo, ohyda, fuuuuj. POdejrzewam, że robią na tych samych komponentach, co Kasztanki i widać mają jednego dostawcę tych komponentów
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    harpijka: jak nic to wyślę do TVNu - na pewno się ucieszą
    :tooth::rolling:
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    Jemma, to właśnie nie mole, tylko glizdki żywe i pełzające po czekoladzie, białe z ciemno-czerwonymi łebkami, z tego co pamiętam to w kasztankach były jakieś tam pasożyty
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    harpijka wypróbuję twój przepis z kroplami żołądkowymi , bo cała zasmarkana jestem, mam nadzieję że mi pomoże :sad:
    --
    • CommentAuthorfmartunia
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    Fujj,obrzydlistwo z tymi slodyczami.Przeczytalam mezowi, on uwielbia kasztanki, ja lubie toffi czekolade z wedla
    ale mi sie odechcialo na sama mysl.
    A mnie dzis meczyla zgaga, zreszta zapomnialam wam napisac ze kilka dni temu obudzil mnie w nocy niesamowity bol w klatce piersiowej, myslalam ze to serce tak mnie pali i zawalu dostaje.
    poszlam na drugi dzien do lekarza i okazalo sie ze to refluks zoladkowy.
    A my dzis bylismy tradycyjnie na spacerku codziennym, sloneczko pieknie swiecilo.
    Justys i Zuza kurujcie sie, co to za przeziebienia??
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    zaraziłam sie od Julki, wrrr trochę pomogły te krople , kupiłam stodal i oscillo, samopoczucie fatal :sad:
    --
  8.  permalink
    a ja już chce brzuszek:))))))
  9.  permalink
    hej hej...własnie wróciłam od babci...
    Harpijko jem własnie czekoladke Wedla ta z całymi orzechami...ale ja ogladam z kazdej strony! dzieki za ostrzezenie.
    Tagusia olej to-co bedziesz sie ze starsza kobieta kłócic nie? Wysłuchaj i rób swoje.Ja tez uwazam że takie przesady t o głupota totalna.No ale niektórzy wierza w to

    ubranka dzieciece
    free glitter text and family website at FamilyLobby.com
    ślub, wesele
    --
    • CommentAuthormarta500
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    Czesc dziewczyny.Jestem strasznie zszokowana tymi robalami w czekoladzie, nigdy bym nie pomyslala!!Ja spac nie moge bo mały daje mi strasznie popalic!!Wierci sie niesamowicie ale przynajmniej wiem ze wszystko ok!!Buziaki
    --
  10.  permalink
    Marta to tylko sie cieszyć ,że sie rusza kopie fika i co tylko bo to znaczy ze wszystko jest ok!Ja tez jak mi sie za długo nie rusza to zmuszam go troszke soczkiem słodyczami albo pukaniem w brzuszek.Czasem wystawi mi cos a to nóżke a to pupcie i wtedy mam taka kulke wypukła.

    ubranka dzieciece
    free glitter text and family website at FamilyLobby.com
    ślub, wesele
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    a fuj... robale :shocked:

    a tak wogole - Witam wtorkowo :bigsmile:
    i zwijam sie do łozeczka, bo smarki nie daja za wygraną :sad:
    --
  11.  permalink
    i ja witam we wtorek:)))
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeOct 15th 2007
     permalink
    dziewczyny cała zasmarkana jestem, w akcie desperacji nawąchałam się mielonego pieprzu , pokichałam pare razy i nos się troche odetkał, ale samopoczucie fatalne :sad:
    --
  12.  permalink
    czesc wszystkim...M mnie zdenerwował od samego rana.ale mam na niego nerwa.A dzisiaj nasza rocznica jest...myslałam ze to bedzie taki fajny dzień a tu nici.Jak juz mnie rano wyprowadził z równowagi to trudno.Dla niego i dla mnie w sumie tez.Nawet jakby chciał gdzies ze mna iść to ja juz mu podziekuje.Wiem jestem uparta jak osioł i mogłabym zapomniec do wieczora o ranku ,ale nie ja...tak ze myślałam ze dzisiaj Wam napisze jaki to mnie czeka ciekawy wieczór a napisze Wam ,że napewno zostaje w domu-chociazby po to ,żeby mu pokazac że jak sie powie pare słów za dużo to trzeba swoje odcierpieć:devil:

    Dla mnie i tak najwazniejsze jest dziecko.I zawsze tak bedzie:):smile:

    ubranka dzieciece
    free glitter text and family website at FamilyLobby.com
    ślub, wesele
    --
  13.  permalink
    acha no i na to wszystko jem sobie nutelle ze słoiczka łyżeczką:tongue:


    Dziewczyny choruszki przykro mi ,że Was tak wzięło.Głupie smarki i wirusy,akurat od ciezarnych i dzieci powinny si e trzymac jak najdalej.

    ubranka dzieciece
    free glitter text and family website at FamilyLobby.com
    ślub, wesele
    --
    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeOct 16th 2007
     permalink
    Ciacho a może minie Ci zły nastrój - w końcu u Ciebie burza hormonów hula - miłego dnia dla Ciebie mimo wszystko - i niech rocznica się uda - moi rodzice też dziś obchodzą rocznicę ślubu 31 :bigsmile:
  14.  permalink
    no Izunia miejmy nadzieje że masz racje.:)Ale naprawde nie wiem czy ma to cos współnego z ciążą ale nastrój mam ostatnio jak huśtawka...sama siebie czsem nie poznaje.Ale może to dlatego,że wiem że poród zbliża sie wielkimi krokami i to mnie tak agresywnie do wszytskiego nastawia.

    Gratuluje rodzicom.31 lat to baaardzo dużo razem.ja sie czasem zastanawiam czy jestesmy w stanie tyle wytrzymać:) a tu dopiero 3 lata po ślubie a razem ogólnie 7

    a co z tą rocznicą to nie wiem...dziewczyny leci mi znów krew z nosa chyba mi tez sie zaczyna jakas choroba.Głowa boli juz od samiuskiego rana.a jutro mam badania-żebym tylko nie zapomniała zrobic siusiu rano

    ubranka dzieciece
    free glitter text and family website at FamilyLobby.com
    ślub, wesele
    --
    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeOct 16th 2007
     permalink
    Ciasteczko mnie również leciała krew z nosa jak byłam w ciąży, a to dlatego, że śluzówka nosa wówczas jest bardzo delikatna. Ale wspomnij lekarzowi o tym - zbyt często to też nie dobrze :bigsmile:
  15.  permalink
    WItam we wtorek troszke sie napisalyscie :)
    Wiec my 29. grudnia 2007 roku sie pobieramy wczoraj zdarzylismy wszytsko załatwic.
    --
  16.  permalink
    ok Izunia wspomne mu w czwartek.on mi mówił tez że to normalne tak samo jak dziasła krwawiace przy myciu ale na to to ja już mam sposób.Super jest taka zielona pasta elmex naprawde mi po niej dzisła nie krwawiły.Ja podejrzewam że ta krew to od smarkania takiego porzadnego.no zobaczymy jak bedzie,teraz dookoła wszyscy chorzy,moze mnie ominie...oby,jakoscała ciaze -o dziwo bo ja chorowita jestem-nic mnie nie złapało.odpukać.

    ubranka dzieciece
    free glitter text and family website at FamilyLobby.com
    ślub, wesele
    --
  17.  permalink
    Ewelina pobieracie sie w moje urodzinki:)

    ubranka dzieciece
    free glitter text and family website at FamilyLobby.com
    ślub, wesele
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.