Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.




Mnie szyli na znieczuleniu :)
Ja podczas porodu nie dostałam żadnego znieczulenia,bo w moim szpitalu nie było
Oby tam gdzie trzeba sie ruszyło!

Naszła mnie dzisiaj ochota na koktajl malinowy, więc z rańca pojechałam juz do sklepu po maliny i kefir - i teraz tylko sie zastanawiam co moja cukrzyca na to powie
no zobaczymy....
Dziewczyny poporodowe nie piszcie prosze co was bolało a co nie-na tym wątku bo tu przyszłe mamusie, a opisy porodów gdzie indziej

. Coś mnie boli u góry brzucha, jakby te przyczepy, które trzymają macicę, takie ciągnięcie nie mocny ból, odzywa się jak chodzę, więc wydedukowałam, że tam coś się naciąga. Normalne to?
. Byle jeszcze z miesiąc wytrzymać w dwupaku, a potem niech się dzieje...
[/url

Tydzień temu usłyszałam, że dzidź nisko i rozwarcie na palec, a dziś, że wysoko i bez rozwarcia... Przynajmniej szyjka się nie wydłużyła...
Do tego dostałam skierowanie do szpitala na 12.07. - moja gin idzie od pn na urlop, więc się już do końca połogu nie zobaczymy... Mam tylko nadzieję, że nie będą mnie chcieli w tym szpitalu zostawić, bo i po co?
Ale może urodzisz przed 12.07?
A ja dziś już po wizycie i mało zadowolona jestem Tydzień temu usłyszałam, że dzidź nisko i rozwarcie na palec, a dziś, że wysoko i bez rozwarcia... Przynajmniej szyjka się nie wydłużyła...Do tego dostałam skierowanie do szpitala na 12.07. - moja gin idzie od pn na urlop, więc się już do końca połogu nie zobaczymy... Mam tylko nadzieję, że nie będą mnie chcieli w tym szpitalu zostawić, bo i po co?Z dobrych wiadomości młody waży 3600 g więc nie przytył dużo od ostatniego usg
to co był nisko i sobie podskoczył??ale jajka
to co był nisko i sobie podskoczył??ale jajka
Akrobata
może to to? 
dziwne z tym rozwarciem... Pewnie Cię w szpitalu zbadają i jak nic się nie będzie działo, wypuszczą do domu
Jesteśmy najszczęśliwsi na świecie. Sama nie wiem od czego zacząć. Poród mimo tego, że wywoływany uważam i tak za cudowny, a to dzięki położnym które go odbierały i mojemu ukochanemu Marcinowi, który spisał się na medal
Tu w skrócie, a na porodach napiszę może więcej : mogłam robić co chciałam, na ziemi, na łóżku porodowym, być pod prysznicem ile wlezie, rodzić w takiej pozycji jakiej chcę. Położne mówiły do mnie Kasieńko przyj
trzymały mnie, głaskały,, dosłownie momentami tuliły Marcin to samo. Powiedziały, że tak wspaniałego porodu dawno nie było. Ja bym bez niego chyba nie dała rady, ten spokój, opanowanie. Miałam poród bardzo bolesny, ciężki jak to określiły,parte były straszne... ale jak mi położyli małą na piersiach to w ogóle wszystko minęło :) Siostry bardzo pomogły z oddychaniem. No i na koniec zapytały Marcina czy nie chce się zatrudnić u nich jako doula 


Nie nacięto mnie, pękłam sama, ale okazało się, że nie dużo. Spojenie bolało przez dwa dni tak, że widziałam gwiazdy, ale zrobili mi RTG i wszystko ok. Chodzę normalnie i funkcjonuję w zasadzie od drugiego dnia po porodzie.
Wklejam na dzidziowym wątku jedno zdjęcie z komórki ze spzitala, jak się ogarnę to wrzucę ładniejsze zdjęcia, jak sobie leży w kołysce 





Tydzień temu usłyszałam, że dzidź nisko i rozwarcie na palec, a dziś, że wysoko i bez rozwarcia.
Nie wiem czy to prawda, ale słyszałam, że dziecko nie tyje już od około 38 tygodnia.
Chodzę normalnie i funkcjonuję w zasadzie od drugiego dnia po porodzie.
Chodzę normalnie i funkcjonuję w zasadzie od drugiego dnia po porodzie.
Masz jedno dziecko, więc korzystaj z czasu jaki macie dla siebie. Cyc do buzi, książka dla Ciebie i relaksik na całego
niunia- kolezanka rodzila tam miesiac temu i mowila, ze bylo calkiem ok



Jak nie urodzę do 23.07 to mam iść na ktg, chociaż mam nadzieję, że sprawdzi się przepowiednia Polusiowej i w przyszłym tygodniu bedzie po wszystkim 



annie128
milka1984ja praktycznie w ogóle mdłości nie miałam , no może jak czułam dziwne zapachy , które dla nas były nieprzyswajane. tak nie pewność szybko minie a potem oczekiwanie na pierwsze ruchy .