Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJul 11th 2012
     permalink
    Dzieki Dziewczyny.

    Peppermill - tak mam nospe w domu, nawet kilka opakowan, jeszcze nie bralam.. ale jedna sobie wezme teraz przed spaniem, dzieki za rady :)
    --
    •  
      CommentAuthorPajacynka
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Dzień dobry :smile: Mam dziś wizytę i ciekawe, co usłyszę... Poza tym pół nocy spać nie mogłam :confused: Miłego dnia mamuśki!
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Położna na sr mówiła, że to ściema z tymi żelami. Nawet tłumaczyła, co tam jest w składzie i dlaczego efekt mizerny, ale nie powtórzę.
    Jedyne co ponoć potwierdzone naukowo to masaż krocza, bo wzmacnia śluzówkę pochwy i rzadziej się pęka. Ale pewnie jak ma się pęknąć, to cuda wianki nie pomogą :devil:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
  1.  permalink
    madzinka83: Położna na sr mówiła, że to ściema z tymi żelami. Nawet tłumaczyła, co tam jest w składzie i dlaczego efekt mizerny, ale nie powtórzę. Jedyne co ponoć potwierdzone naukowo to masaż krocza, bo wzmacnia śluzówkę pochwy i rzadziej się pęka. Ale pewnie jak ma się pęknąć, to cuda wianki nie pomogą .


    Podobno przy drugim porodzie mozna unikac naciecia i pekniec,mam dwie kolezanki,ktore wlasnie tak urodzily i sie ludze,ze moze jednak ja tez nie pekne ani nie bede nacieta:devil::tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Ja też nie wierzę w skuteczność tego żelu, bo gdyby rzeczywiście był taki skuteczny, to wiele kobiet by go kupowało. A poza tym jest drogi.
  2.  permalink
    judka25: Ja też nie wierzę w skuteczność tego żelu, bo gdyby rzeczywiście był taki skuteczny, to wiele kobiet by go kupowało. A poza tym jest drogi.


    No wlasnie cena przewaza,gdyby nie to mysle,ze sporo kobiet by sie zdecydowalo....
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    cobraczku mojej kolezance gin zamiast tego zelu zaproponował ta kupna lewatywe bo ponoc efekt jest ten sam - chodzi o poslizg i lepsze wyslizgiwanie sie maluszka. Ona rzeczywiscie tego uzyła ( tej lewatywy) i była zadowolona :)
    -- mama piątki :)
  3.  permalink
    mooniia: cobraczku mojej kolezance gin zamiast tego zelu zaproponował ta kupna lewatywe bo ponoc efekt jest ten sam - chodzi o poslizg i lepsze wyslizgiwanie sie maluszka. Ona rzeczywiscie tego uzyła ( tej lewatywy) i była zadowolona :)


    Yyyy tylko lewatywe to nie w wten otwor sie podaje... :shocked:Wiec jaki ma zwiazek z nawilzeniem krocza?
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Cobraczek: Yyyy tylko lewatywe to nie w wten otwor sie podaje... :shocked:Wiec jaki ma zwiazek z nawilzeniem krocza?

    No właśnie to samo pomyślałam :cool: i położna zgodziła się na lewatywe nie w tą dziurkę, co jej przeznaczenie ?
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    lewatywa to parafina jej zadanie to nadac poslizg, apteczna jest jałowa i mona ja spokojnie podac dopochwowo w czasie porodu :) nie ze w tyłek i to ma pomóc :rolling:

    Treść doklejona: 12.07.12 08:11
    my u zwierzat w czasie trudnych wpsomaganych porodów stosujemy własnie parafine zwykła lub jałowa wazeline :) i tez jest zdecydowanie łatwiej wyciagnac szczeniaka czy kociaka :)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    mooniia: lewatywa to parafina jej zadanie to nadac poslizg, apteczna jest jałowa i mona ja spokojnie podac dopochwowo w czasie porodu :) nie ze w tyłek i to ma pomóc :rolling:

    a ja całe życie myślałam, ze tylko do jednego służy i tylko w jedną dziurkę się wkłada :shocked: :wink:
  4.  permalink
    mooniia: lewatywa to parafina jej zadanie to nadac poslizg, apteczna jest jałowa i mona ja spokojnie podac dopochwowo w czasie porodu :) nie ze w tyłek i to ma pomóc


    A jak to sie ma do infekcji?Bo ja ciagle jestem na nie narazona i ciagle antybiotyki dopochwowo....Mysle,ze u mnie nie moznabyloby zastosowac tego....
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    bo za załozenie pewnie tak jest :) ale w medycynie i jej sprzecie czesto jest tak, ze wykorzystuje sie rzeczy niekoniecznie zgodnie z ich przeznaczeniem opisanym w ulotkach zatwierdzonych przez komisje farmaceutyczne :) czesto leki nie sa zarejestrowane do danego wykorzystania, ale i tak sa tak stosowane bo z doswiadczenia wielu wiadomo, ze doskonale sie do tego nadaja i nie stanowia zagozenia :)

    Treść doklejona: 12.07.12 08:23
    ale Cobraczku lewatywa jest jałowa wiec o co chodzi?, pytanie czy ten zel jest jałowy czy tylko ma odpowiednie ph
    ja nikogo nie namawiam przeciez, opisałam przypadek kolezanki a róznica w cenie ogromna :) no i pytanie czy w szpitalu sie zgodza, z nia był gin co to zaproponował przy porodzie wiec nie było problemu :)
    -- mama piątki :)
  5.  permalink
    Znalazlam zel intymny za 17 zl i ma podobne dzialanie nawilzajace,tylko nie wiem czy mzoe byc wykorzystane podczas porodu i bede musiala wypytac o niego polozna...;

    http://www.miralex.pl/pl/lekarz/nasze_preparaty/ginekologia/feminum_aktiv.html
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    hejka:bigsmile: ale mnie dynia trzaskala wczoraj i w nocy jeszcze:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Cobraczek: i bede musiala wypytac o niego polozna

    i tak bedzie najlepiej, pogadaj niech Ci cos zaproponuje nie za 400zł :) jesli ma Ci to dac komfort psychiczny to to wykorzystaj :)
    -- mama piątki :)
  6.  permalink
    mooniia: i tak bedzie najlepiej, pogadaj niech Ci cos zaproponuje nie za 400zł :) jesli ma Ci to dac komfort psychiczny to to wykorzystaj :)--


    Moja bacia,ktora byla lekarzem zawsze powtarzala,ze grunt to pozytywne nastawienie psychiczne:bigsmile::bigsmile:Tak rozmawialam z mezem o tym Dianatalu,ale jednak stwierdzilismy,ze lepiej jest oplacic polozna i sale do porodu rodzinnego niz wydawac na lek,ktory nie ma pewnosci ze zadziala.
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Cobraczek: Moja bacia,ktora byla lekarzem zawsze powtarzala,ze grunt to pozytywne nastawienie psychiczne:bigsmile::bigsmile:


    wczoraj rozmawiałyśmy o znieczuleniu i nawiązując do wypowiedzi Cobraczka dodam, co mówiła lekarka w szpitalu, w którym mam rodzić odnośnie znieczulenia przy porodzie, jeśli kobiety mają wątpliwości, że "najważniejsze jest samopoczucie psychiczne i jeżeli po porodzie bez zzo kobieta ma przeżywać traumę, depresję związaną ze wspomnieniami, bólem, to lepiej wziąć zzo, bo zdrowie psychiczne po porodzie jest najważniejsze"
    •  
      CommentAuthormisia-ludek
    • CommentTimeJul 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Ja za to planuję ćwiczyć mięśnie Kegla i masować krocze oliwką. Mam nadzieję, że pomoże i uda mi się urodzić bez nacięcia :bigsmile:(o ile nie zafundują mi drugiej cesarki:devil:)

    Kakai hejka ale mnie dynia trzaskala wczoraj i w nocy jeszcze

    Może ciśnienie i zmiana pogody.
    ____
    Kurde nie wiem jak zrobić żeby kogoś zacytować i żeby jego nik był pogrubiony, wyskakują mi tylko nazwy strong i em
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    misia-ludek: Może ciśnienie i zmiana pogody.


    moze, moja cisnienie bylo normalne, ale moze ta zmiana pogody
    --
    •  
      CommentAuthorBlueCactus
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    No proszę....ja też nic nie wiedziałam o takiej funkcji lewatywy :-) Ile to człowiek może się dowiedzieć z forum :D

    U nas mega ciężka noc, ciągłe wybudzanie z powodu ostrych bóli podbrzusza. Od rana też coś męczy i dręczy w podbrzuszu. Oby to znak, że coś się zaczyna rozkręcać.
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Witam :)

    Podczutuje ostanio ,ale niemam jakos weny pisac ;p

    Gratuluje nowym mamusiom :)

    Edzia
    -Kupilabym rowniez mniejsze na 50 cm ,chociaz po 2 kompleciki -bliznieta z natury rodza sie mniejsze :)
    Jak ci pislam pod wykresem teraz jest wyprzedaz i w h&M ,maja taka romiarowke :)

    Co do lewatywy ,tez pierwy raz slysze ze w droga dziurke rowniez mozna ,a te zele to o kant d..... sa ,rowniezprzed pierwszym porodem zastanawialm sie i rowniez polozna powiedzila nam na sr ze to jeden wielki kit :d
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJul 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Pomarańczka25: Jak ci pislam pod wykresem teraz jest wyprzedaz i w h&M ,maja taka romiarowke :)


    Ja mam kilka rzeczy z h&mu i ten rozmiar 50 jest jak wszystkie inne ubranka, które mam w rozm. 56 i właśnie specjalnie kupiłam 50, żeby mieć 56 :P oszukane te rozmiary :cool:
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Wczoraj się dowiedziałam, że moja szyjka ma 0,5cm :confused: Na szczęście jest zamknięta.
    Trochę za wcześnie- przestraszyłam się...
    Lekarka powiedziała,że musimy wytrzymać do końca sierpnia. Oczywiście mam leżeć. Spytałam ją,czy damy radę- powiedziała, że tak...
    Mam do was pytanie- były już dziewczyny w podobnej sytuacji? A może któraś z Was tak miała? :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorBlueCactus
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Olenkaka....sporo dziewczyn tak ma :-) W 30 tyg. dowiedziałam się, że szyjka ma 9mm i jest mięciutka. Stwierdzono niewydolność szyjkowo-cisnieniową. Położyli mnie na pare dni do szpitala, żeby na wszelki wypadek podać sterdydy i przepisali leki na podtrzymanie (Fenoterol, Luteina, No-spa, Magnez). Wróciłam do domu i przez miesiąc leżałam w łóżku. Leki brałam do 36 tyg, póżniej odstawiłam, szyjka została zgładzona, pojawiło się rozwarcie a ja nadal nie rodzę (a w niedzielę kończymy 38 tydzień) :-)
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    A my się witamy w rozpoczętym 35 tygodniu:bigsmile: już bliżej niż dalej.
    -- ;;;;
  7.  permalink
    Olenkaka widzę,że i Ty przechodziśz nie złe ekscesy;/Moja szyjka jest zewnętrznie mocno otwarta wewnątrz na szczęście zamknieta,ale dla pewności w piątek będę miała założony pessar bo moje skurcze mimo fenoterolu nadal są-nasiliły się od jakiś 3 dni;/narazie leże-ale pessar przynajmniej da mi możliwość jakiegoś funkcjonowania tymbardziej przy dziecku a do tego 30 lipca jedziemy z mała do LUBLINA na operację a tam muszę być w miarę sprawna.Trzymaj się Kochana-mnie ten pessar ratuje życie i małemu w innym wypadku do końca musiałabym juz leżeć;/
    -- ,
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeJul 12th 2012 zmieniony
     permalink
    BlueCactus Dziękuję za słowa otuchy... :shamed: Co popłakałam, to moje, ale tak się pocieszyłam, że jeśli byłoby naprawdę źle, to lekarka wysłałaby mnie do szpitala na sterydy właśnie...
    Leneczka8484 Dobrze, że mają Ci jeszcze na co pessar założyć, bo jednak przy małym dziecku mogłabyś nie wyleżeć.
    Ja się ewakuuję do rodziców, bo nie dam rady sama z moim narwanym psem (ciągnie jak cholera), dietą cukrzycową (nawet nie zamówię obiadu z knajpy)... A mój M. w pracy i raczej nie ma szans, żeby pracował mniej.
    Jakoś to będzie :wink:
    --
  8.  permalink
    Olenkaka: Co popłakałam, to moje, ale tak się pocieszyłam, że jeśli byłoby naprawdę źle, to lekarka wysłałaby mnie do szpitala na sterydy właśnie...


    Bedzie dobrze,ja tez trafilam z rozwarciem i krotka szyjka do szpitala,zalozyli mi pessar (krazek polozniczy)podtrzymujacy szyjke,wiec mysle,ze jezeli zaistnieja ku temu powowdy Tobie tez to zaloza co pozwoli Ci donosic szczesliwie ciaze:bigsmile:

    Leneczka8484 Ty jestes z lubleskiego?
    --
  9.  permalink
    Dasz radę wierze w to-chociaż masz gdzie jechać by ktoś przy Tobie chodził bo ja nie mam takiej mozliwości-Olu byle do końca sierpnia i możemy rodzić:)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 12.07.12 09:58</span>
    Leneczka8484 Ty jestes z lubleskiego?
    --

    niestety Kochana ze świętokrzyskiego;/ale tylko w LUBLINIE i ŁODZI operują najbliżej takie dzieciaczki
    -- ,
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeJul 12th 2012 zmieniony
     permalink
    BlueCactus: U nas mega ciężka noc, ciągłe wybudzanie z powodu ostrych bóli podbrzusza. Od rana też coś męczy i dręczy w podbrzuszu. Oby to znak, że coś się zaczyna rozkręcać.


    Ja dziś to samo... Budziłam się chyba co godzinę z tym bólem i latałam do toalety, a dotąd zawsze przesypiałam całą noc bezproblemowo...
    Ciągle mnie coś tam gniecie w brzuchu i krzyżu, ale się nie nastawiam...
    --
  10.  permalink
    leneczka8484: niestety Kochana ze świętokrzyskiego;/ale tylko w LUBLINIE i ŁODZI operują najbliżej takie dzieciaczki


    Rozumiem,kochana to trzymam kciuki za operacje.Kiedy mialas zalozony ten pessar?bo mi skurcze po zalozeniu przeszly,ale momentami odczuwam je z nasileniem....
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Leneczka, a ta operacja córeczki, to coś poważnego?

    Cobraczek, ja pochodzę z Lublina:bigsmile: i moi rodzice tam mieszkają.
    --
  11.  permalink
    Peppermill: Cobraczek, ja pochodzę z Lublina i moi rodzice tam mieszkają.


    O masz!Jak tys sie uchowala,ze ja o tym nie wiem?!ha?:wink:
    Ja jestem z okolic Zamoscia,ale czesto bywam w LU bo mam tam rodzinke i lekarza (zakaznika).Czesto bywam na Wieniawie (miasteczko akademickie).
    Moze keidys jakas kawka?:wink:Oczywiscie jak zjedziesz kiedys bo widze,ze mieszkasz aktualnie w Szkocji:wink:
    --
  12.  permalink
    Cobraczek: Kiedy mialas zalozony ten pessar?

    Będę mieć założony pessar w piątek wieczorem narazie leżę ile wlezie
    Peppermill: Leneczka, a ta operacja córeczki, to coś poważnego?

    Niby zabieg ale w znieczuleniu ogólnym wycięcie migdałka gardłowego,przycięcie podniebiennych i przecięcie błon bębenkowych z powodu wysiękowego zaplalenia uszu;/
    -- ,
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Cobraczek: Moze keidys jakas kawka?


    Bardzo chętnie. Chociaż teraz najwczesniej będę w okolicach Bożego Narodzenia. Ale mam nadzieję, że jak lotnisko ruszy to będę częściej śmigać do mamusi.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    leneczka8484: Niby zabieg ale w znieczuleniu ogólnym wycięcie migdałka gardłowego,przycięcie podniebiennych i przecięcie błon bębenkowych z powodu wysiękowego zaplalenia uszu;/


    co raz wiecej dzieciakow ma z tym dziadostwem problem, moja mala juz 3x miala zakladane dreny bo bez nich tragedia :/
  13.  permalink
    leneczka8484: Będę mieć założony pessar w piątek wieczorem narazie leżę ile wlezie


    Lez,lez wazne zeby szyjke odciazyc.

    Peppermill: Bardzo chętnie. Chociaż teraz najwczesniej będę w okolicach Bożego Narodzenia. Ale mam nadzieję, że jak lotnisko ruszy to będę częściej śmigać do mamusi.


    Mowisz o lotnisku w Swidniku?
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Hej Dziewoje, jak ten czas leci :bigsmile:

    Trochę się ogarnęłam i będę częściej tu zaglądać. Później nadrobię posty, bo wyjątkowo płodne jesteście :devil: U nas wszystko git, Nasia ciągnie cyca, wali kupale aż miło :bigsmile:
    Buziaki dla Was :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Co tu dzisiaj taka cisza? Rodzimy, nie rodzimy :wink: Bo mój M sie pyta i nie wiem co mu powiedzieć, a przyzwyczaił się chłop do codziennej relacji z postępów :crazy:
    U nas noc ciężko się rozkręcała - nie mogłam zasnac, ale potem pięknie: 0 siusiu, przebudziłam się tylko na budzik m o 6, a potem już pieknie do 9:40 :tooth:
    Już kóryś raz mnie w nocy złapał ból po prawej stronie tak na dole z boku - chyba jak sie jakos przeciagam, albo napinam ten bok - taki rwący, aż "zwijający mnie" ból :confused: może to jakieś więzadła albo cuś....jak sie rozluźnie, zmienie ppozycje to za jakiś moment przechodzi....
    No cóż - jak to mówi moja gin - "to napewno normalne":wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Witajcie dzisiaj :bigsmile: u mnie leje, i tak źle i tak nie dobrze....
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    sysiajaw: Witajcie dzisiaj u mnie leje, i tak źle i tak nie dobrze....

    Zawsze mówiłam, że kobicie w ciąży nie dogodzisz :devil:
    --
  14.  permalink
    Olenkaka: Mam do was pytanie- były już dziewczyny w podobnej sytuacji? A może któraś z Was tak miała?


    Ja mam, tyle, ze ja dostalam luteine dopochwowo. Bralam ja od dwudziestego ktoregos tyg (nie pamietam) przez kilka tygodni, w niedziele ostatnia tabletke wzielam, moja szyjka ma moze z 2-3 mm teraz, lejek jest, ale rozwarcia brak, mam ciagle nie lezec bo to powduje zakrzepice, mam sie oszczedzac. A teraz mam czekac na rozwoj wydarzen.
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Ul_cia: Co tu dzisiaj taka cisza? Rodzimy, nie rodzimy


    ja nie rodze jeszcze:confused:poszłam na spacer 2,5km, wrócilam i wyleciały mi jakieś gluty i to tyle:confused:
    --
  15.  permalink
    A ja sie witam w rozpoczetym 28 tyg. Za mna koszmarna noc. Do switu mialam biesiadnikow pod domem ktorym zwraz z wieksza iloscia % zmniejszal sie zasob slow.. Potem juz tylko bluzgi lecialy bez zadnej tresci... I tak prze 5h, co za zdrowie...
    Ja natomiast czuje sie slabo.. Myslalam ze to wina upalow ale podejrzewm ze sypie mi sie morfolofia. Napewnomwiele z Was mialo klopot z anemia... Jak udalo Wam sie z niej wyciagnac...? Staram sie jesc troche miesa i lykam Chela Ferr forte ale jest ze mna coraz gorzej...
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    • CommentAuthorcho
    • CommentTimeJul 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Olenkaka: Wczoraj się dowiedziałam, że moja szyjka ma 0,5cm Na szczęście jest zamknięta.


    Ja tak miałam od 25 tc ciaży. Leżałam tydzień w szpitalu. Potem leki dostałam do domu i leżałyśmy w domu. Teraz jestem w 38 tc. Jakby coś cię niepokoiło jedz na IP i zawsze ci tam pomogą.
    Wierze, że leżąc spokojnie do sierpnia wytrzymacie. Nas tu takich szyjkowych dużo jest, a pozniej się okazuje, że dzieciaki wyjść nie chcą:P


    Kakai mnie od rana też boli potwornie głowa. To chyba ciśnienie jednak. No i my tarczycowe troche inaczej zmiany pogody odbieramy.:wink:


    Ul_cia: Już kóryś raz mnie w nocy złapał ból po prawej stronie tak na dole z boku - chyba jak sie jakos przeciagam, albo napinam ten bok - taki rwący, aż "zwijający mnie" ból może to jakieś więzadła albo cuś....jak sie rozluźnie, zmienie ppozycje to za jakiś moment przechodzi....



    ja też tak mam, mój też mówi ze to normalne....ale boli dziadostwo:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    cho: Kakai mnie od rana też boli potwornie głowa. To chyba ciśnienie jednak. No i my tarczycowe troche inaczej zmiany pogody odbieramy.


    fakt:wink:
    --
  16.  permalink
    cho: No i my tarczycowe troche inaczej zmiany pogody odbieramy.


    Ja tez tarczycowa i mnie jakos nie mecza(moze przez ciaze) dolegliwosci zwiazane ze zmiana pogody. Za to noce sa dla mnie koszmarne, co godzina na siku, zeby zasnac to musze sie nameczyc, no i jeszcze dzis rano mnie taki skurcz w lydce zlapal, ze myslalam, ze wyjde z siebie i stane obok.....nie moglam tego cholerstwa rozmasowac, nic nie pomagalo.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Kakai jeszcze dwa tygodnie do terminu masz :wink: nie przemęczaj się kochana, żebyś miała siły na poród:bigsmile:
    wrzuciłam Nadiowy uśmiech na dzidzie :bigsmile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    • CommentAuthorcho
    • CommentTimeJul 12th 2012
     permalink
    Kuleczka zazdroszę. Mi tarczyca odezwała się w ciąży. To chyba genetyczne , bo moja mama też tak miała. No i genetyczne jest to że mam wola na tarczycy tak jak mama, prababcia, ciocia. Maskara.
    Co do skurczu to ja tak wczoraj miałam, az się z bólu popłakałam, a moj mąż nie mogł mi rozmasować tego. Podobno skurcze pod koniec ciazy tak silne sie pojawiają bo macica przygotowuje się do porodu. Nie ważne łykam aspargin i tak mnie co jakiś czas cholerstwo tak silne złapie.:cry:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.