Ul_cia: Ja piorę wszystko nawet poprane przez kogoś, ale to takie moje zboczenie

A to ja też poprane i poprasowane
Chodziło mi, że jak już użyte będzie przez młodego, to tego tyle, że zanim nam cała zmiana ubranek przejdzie i trzeba będzie wyprać drugi raz, to już z nich wyrośnie

dododotka: dostaliśmy tyle ubranek, że prawie nie trzeba będzie prać

Też tak myślałam Ostatecznie w użyciu było kilka dyżurnych ubranek i pranie co dwa dni

dododotka: No ale czego się nie robi dla dzidziusiów

O to to!

Ja do bialego mam plyn Loveli, dostalam w paczuszce od ginekologa, do kolorow z kolei mam Lovele proszek, a plyn do plukania Silan jakis delikatny mama kupila.

edit. Wlasnie mama mi przyniosla nalesniczki z serkiem, mniamm, pycha i nie wiem co jeszcze, a od miesiaca za mna chodzily i nie mial mi kto zrobic :P

PolusiowaMama: Oporne Chłopaki nam się szykują.. tzn się nie szykują...

Mój się szykuje, ale jak sójka za morze... Po tatusiu chyba

Ja mam jelp z płynem zmiękczającym, ale jak piorę welurowe, to i tak jeszcze ekstra płynu (też jelp) dodaję, bo mi jakieś takie szorstkie i twarde bez tego wychodzą

witam się w 19tc.Od tygodnia czuję delikatne ruchy mojego maleństwa-niesamowite uczucie. Już się nie mogę doczekać kupowania,prania i prasowania tych maleńkich ciuszków, myślę że tak koło września wpadnę w szał kupowania-teraz jeszcze troszkę za wcześnie, zresztą, tak nie mam miejsca na magazynowanie. Od maja jestem na L4(niestety "leżące" l4)i dzisiaj odwiedziły mnie panie z ZUS-u. Na szczęście byłam w domu,podpisałam się na liście i może z miesiąc będzie spokój. pozdrawiam wszystkie mamuśki

no niestety moja lekarka wypisuje L4 tylko leżące-chyba dopiero na końcówce daje "chodzące". Także jestem uziemiona, dopiero po 15 mogę wyjść z domu

Natalia122: A propo prania :) jaki macie proszek, mleczko? ja dzis zamówiłam lovele na allegro, proszek, mleczko,płyn do płukania ciekawe jak sie sprawdzą :)

Ja po przeanalizowaniu naszego wątku wyprawkowego i pogadaniu z doswiadczonymi naszymi e-koleżankami kupiłam Bobasa a do płukania płyn Lovelli (bo innego nie dostałam)

Ul_cia: [/quote][quote=Ul_cia]

[quote=Ul_cia][/quote
Ul_cia - i jak pachnie płyn loveli?

dododotka... z tego co wiem to chodzą tylko w godzinach urzędowych-czyli w tygodniu od 7 do 15....soboty mają chyba wolne. Myślę że Cię nie skontrolują jak masz tylko na tydzień to L4-zanim do nich dojdzie to już urodzisz

ja zamowiłam na allgro bo z pessarem na razie bardzo się oszczędzam, a męża juz mi szkoda tak ganiać bo biedaczyna wczuwa sie w role domowe w ekspresowym tempie. Do tej pory nie robił w domu nic, ze wszystkiego był zwolniony, teraz fruwa jak na miotle, więc tak się dopytuję bo nawet nie wiem czy te płyny dziecięce w ogóle pachną :)

ruda03: Myślę że Cię nie skontrolują jak masz tylko na tydzień to L4-zanim do nich dojdzie to już urodzisz

Oby
Przynajmniej już z nowym mieszkaniem mamy wszystko pozałatwiane, że nie trzeba nigdzie po sklepach jeździć dopóki młody się nie ukaże naszym oczom, więc w miarę siedzę w domu

Ja mam chodzace zwolnienie caly czas :P ALe i tak niewiele chodze. Mam nadzieje, ze te dziady zusowskie mnie nie nawiedza :P ide sie kapac bo juz sie zbieram od 11 i zebrac nie moge, len w dupsko wlazl i wyjsc nie chce

A ja się spodziewam małego alergika, bo sama mam AZS, więc kupiłam do prania tylko płyn Dzidziuś (producenta Białego Jelenia), bo delikatniejszy niż proszek. Nie zgodzę się, że składy płynów dla dzieci sa takie same jak dla dorosłych, bo porównywałam. Zresztą po dorosłych Zu miała uczulenie, po dziecięcych nie. I do płukania nic nie używam, wręcz dwa razy w samej wodzie płukam, ale u nas jest miękka, więc te ciuszki są znośne po tym praniu.

nibriana: Nie zgodzę się, że składy płynów dla dzieci sa takie same jak dla dorosłych, bo porównywałam. Zresztą po dorosłych Zu miała uczulenie, po dziecięcych nie.

Z tego,co kojarzę, to te dziecięce są hipoalergiczne i delikatniejsze od tych "dorosłych"

Juz po kapaniu, to moje dziecie dzisiaj baaardzo leniwe jest, nie chce matki pokopac. Ostatnimi dniami jej aktywnosc jej mala, w porownaniu z tym co bylo wczesniej. No chyba, ze to zalezy od ilosci miejsca i juz sie tak leniwie bedzie przeciagac. W srode jade dopiero na KTG, ale co mi po KTG jak Mala akurat wtedy szaleje :P a po powrocie spi jak misiu w zime :P

Kuleczka dzieciaczki zwykle są mniej aktywne jak szykują się do porodu, więc życzę Ci aby Malutka szykowała się do tego porodu jeszcze z tydzień a później może wychodzić

Misia oby jeszcze siedziala, bo coraz bardziej mnie to wszystko przeraza, chociaz nastawiam sie pozytywnie juz stresa lapie.
Ulcia ja przed wizyta w czwartek musze obowiazkowo robic, co tydzien laze do szpitala, wystarczyloby mi jakbym co te 2 tyg przed wizyta latala :P i tak od 27 tygodnia

dzisiaj od rana nic nie robie tylko jem :P

Mi daje skierowanie co tydzien ze wzgledu na ta moja niby cukrzyce ciazowa, ja juz mam dosyc bo mnie trzymaja pod tym sprzetem godzine, ani sie ruszyc ani nic, tylko lezec a mnie po 15 minutach na plecach wszystkie gnaty bola.

Ja prałam ciuszki w loveli (kolorowe), białe w jelpie, bo akurat miałam próbki. Teraz zakupiłam proszek Dzidziuś do białego. Do płukania daję Silan jakiś sensitive, ale nie za dużo.
Jeśli chodzi o plamy, to ja wywabiałam odplamiaczem oxy z Biedronki (robiony przez Pollenę), potem płukałam w wodzie, potem prałam w normalnym proszku, a potem dopiero kolejny raz pranie dziudziusiowe. Tylko, że ja miałam masakrycznie poplamione ciuszki od jednej z koleżanek. Myślałam, że większość wyrzucę, ale okazało się, że po takim praniu wyglądają całkiem całkiem. Niestety dostałam tylko od 2 koleżanek, więc nie wybrzydzałam.

A dzisiaj nabyłam śpiworek w Tesco, jest cudny .

Judka: Wlasnie nic nie wychodzi, normokardia, skurczy brak,Mala rusza sie w tym czasie jak szalona, wszystko w normie. I badz tu madry i skumaj o co facetowi chodzi?:P

Wiecie co dziwne że każą pod KTG leżeć na plecach, jak zalecana pozycja dla ciężarnych to lewy bok. Zapytajcie położnych czy możecie na boczku

mooniia: metoda prób i błedów

Też ją stosuję Lubię kusić los Zwłaszca na sobie chęteni sprawdzam czy alergia juzs obei poszła, ale i na Zu... obecnie pierzemy już wszystko w Vizirze i nie ma reakcji. Na szczęście :)

Ul_cia: Pierwsze z takich planowanych - u nas od 36 tygodnia co tydzień jest KTG

I tak powinno być! Cholera nie wiem czemu u nas nie robią...

Treść doklejona: 16.07.12 15:28
A może macie rację, że to niewiele wnosi... sama nie wiem. Chyba bym się psokojniejsza czuła jak bym miała co tydzień na tym etapie. Zresztą już nie marudzę - za 2 dni będę tulić Dorotkę Znów życie się wywróci do góry nogami - hehe zachciało nam się drugiego A już mieliśmy spokojne, przespane noce, komunikatywne dziecko i wolne wieczory

Wow!!!! MAdzia kciukasy jak stąd do Afryki!!!!

Madzia trzymaj sie!!