Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
jusia_k ja mialm robione badanie na cytomegalie,zaproponowano mi w szpitalu w Austrii i jesli juz przechodzilas ta chorobe nie zarazisz sie drugi raz.O tej chorobie duzo powiedziala mi lekarka i wiem ze jest bardzo niebezpieczna dla maluszka.Moja gin tez nie kazala robic.
cmv mozna sie zarazic wiele razy, ale praktycznie pierwsze zakazenie jest niebezpieczne dla maluszka, kazde nastepne juz jest bardziej lajtowe :)
Hej dziewczyny... jestem tu nowa :) Mam do Was pytanie, bo nie wiem czy powinnam się martwić, wczoraj byłam u lekarza to jest 6 tydzień i 5dzień,lekarz zrobił USG i stwierdził, że wszystko ładnie rośnie, że nie powinnam mieć obaw ale nie widział ech serca dziecka... kazał przyjść za tydzień. Dziewczyny czy powinnam się obawiać, może któraś z Was miała podobnie i może mi coś doradzić? Pozdrawiam
Ale jak czop ma za zadanie chronić przed infekcjami to jego blak może im sprzyjać, ale nie wiem to moje przemyślenia
Dziewczyny orientujecie sie czy po odejsciu czopa mozna bezpiecznie serduszkowac, czy istnieje ryzyko infrkcji?
z gumczatką
Kakai wiedziałam, że u Ciebie ruszy, tym bardziej, że już Jesteś na podium!Bez czopa to chyba lepiej nie szalej z <3..Jesteś niemożliwa! ale rozumiem, że chcesz przyspieszyć, nie powinno się nic dziać
Powinno byc :P ewentualnie mozna popraktykowac inne metody seruszkowania
jeszcze tak się zastanawiam i już sama nie wiem............ bo przecież gdy zbliża się termin porodu albo jest już po terminie, to lekarze "zalecają" seks na przyspieszenie, a przecież często jest tak że już dawno kobiecie odszedł czop więc już sama nie wiem, czy można czy nie
ja cmv przechodziłam przed ciążą o czym nawet nie wiedziałam, ale sama dla siebie zrobiłam sobie badania i okazało się, że igg mam dodatnie, a igm ujemne (czyli stare zakażenie), potem badałam jeszcze awidność... wiem jak bardzo jest niebezpieczna dla dziecka, ale nie zmienia to faktu, że w ciąży się tego nie leczy... przynajmniej w Polsce... a nawrót choroby może niestety nastąpić
"Po wyleczeniu infekcji wirus pozostaje w organizmie w postaci nieaktywnej, co przy obniżeniu odporności może wywoływać nawroty choroby lub w czasie ciąży skutkować zarażeniem płodu (najczęściej przy pierwszym zarażeniu matki). Przebycie choroby nie wyklucza ponownego zachorowania.
Ale w tym współżyciu przed porodem to chodzi głównie o spermę. Prostaglandyny zawarte w niej powodują rozwieranie szyjki macicy... ja myślę, ze jeśli chłop zdrowy to nie ma się czego obawiać. Skoro wcześniej nie sprzedawał infekcji to i teraz nie sprzeda.
ołł , współczuje mu . Ty go chyba chcesz karać a nie rozładować Już lepszy ten spirytus
Już widzę Jego minę jakby przeczytał co my tu piszemy
Nie zaszkodzi nic, jak nie mam siary?
Bardziej niz sex mysle ze skuteczniejsze bedzie pobudzanie piersi laktatorem...
Tylko maz zawiedizony heehe
Ja jakoś się nie mogę przemóc... Nie zaszkodzi nic, jak nie mam siary?
a może niech mąż podziała z cycuchami mój wczoraj przez telefon pyta, czy leci mi już siara - jakoś dziwnie doczekać się nie może biedaczysko :) Kiedy powiedziałam, że jeszcze nie, to spytał, czy jak wróci, to będzie mógł possać, może coś się ruszy no wariat mi się trafił :) Może i by ruszył ale poród :) a na to jeszcze stanowczo za wcześnie... :)
Kiedy powiedziałam, że jeszcze nie, to spytał, czy jak wróci, to będzie mógł possać, może coś się ruszy
Zanim trafiłam na przedporodową w sobotę to się podpięłam pod laktator.. Skurcze były.. a że przejszły... :(
Właśnie się zastanawiałam, jak to jest z pieszczotami, jak się karmi...? da się jakoś w ogóle, czy wtedy już piersi się stają zupełnie nie erogenne dla kobiety?
obawiam się, że po porodzie będę miała dwoje dzieci do wykarmienia a nie jedno bo u Nas też embargo trwa od dłuższego czasu a moje duże dziecko "wygłodniałe" widocznie ;)