Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJul 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Witam
    niedzielnie zaczynamy 36 tc, 9 miesiac!

    ale ostatnio pustki na forum nie ma co czytac hehe dziewczyny ktore
    pisaly dosc sporo sie rozpakowaly a nowych mamusiek cos nie przybywa. Ja
    zaczynam bac sie porodu...wizja jest coraz blizsza w poniedzialek
    wracam do domua moja kochana rodzinka zamiast sie cieszyc to sie boi
    mnie miec w domu haha...no coz mam wkoncu 70 km do szpitala no i jeszcze
    2 tyg do donoszenia......smieja sie ze woleliby zebym tu zostala 2 tyg
    ale ja chyba oszalalabym.....
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Ja też się witam niedzielnie :bigsmile: niby nocna OK ale już od 6:30 nie śpię gdyż mój luby postanowił rano,przed upałami biegać w związku z czym budzik od rana dudnił :confused: a ja jak już się obudzę to potem nie zasnę :sad: no cóż, nic nie powiem bo znowu będzie, że narzekam :wink: dzisiaj ma być kolejny dzień upałów.... A właśnie, któraśz z Was wie do kiedy te upały mają być?
    Hopeight - niech sami sobie w szpitalu posiedza, mądrale! :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Dobry :-) Noc ciezka ale prawie przespana :-):-) Mialam tylko kilka skorczy :-):-):-) wiec jestem mega heppy :-)
    Hopelight zhadzam siecz Ul_cia niech sami w szpitalu poleza ciekawe czy bedzie im fajnie :-) Beda Ci miejsce grzac :-):bigsmile::cool:
    --
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    A my wreszcie wróciliśmy do domu :bigsmile:
    Młody noce przesypia pięknie (no dobra, budzi się regularnie na karmienia, ale póki co śpi z nami w łóżku, więc aż takiego problemu nie ma - tylko się już boję jak go będziemy od tego odzwyczajać) :wink: jest cudny i kochany :bigsmile: do tego stopnia, że przez pierwszych kilka dni kochałam nawet jego płacz :bigsmile: teraz już może trochę mniej :smile:

    Co do szwów to popiram - po ściągnięciu komfort wraca i znów można funkcjonować normalnie :) a wiem, co mówię, bo miałam ich co nie miara.. Na szczęście wiekszość rozpuszczalnych i tylko cztery do ściągania - ale i tak ciągły mnie już pod koniec jak nie wiem.

    Vsti: My już ponad 5 tygodniu po prodzie, a nadal uczymy się żyć z tą Małą Głodomorrą :D

    Nawet nie strasz! Mikołaj potrafi większość dnia na cycku przewisieć, że nie mam jak się ruszyć... Może będzie lepiej, bo się pewnie trochę zestresował powrotem do domu po tak długim pobycie w szpitalu?
    --
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Rowniez witam niedzielnie :)

    Mala mi dzis narobila strachu rano…
    Obudzila sie i mowi ze boli ja brzuszek ,ja otwieram oczy a ona jakby ja ktos woda oblal,blada ,puls przyspieszony ,malo serduszko niewyskoczylo …wymiotowala (malutko)
    Otworzylam szeroko okno i zaczelo jej przechodzic i zansela .
    A u nas jest mega duszno.
    W internecie przeczytalam ze to moze byc udar cieplny ,ze organizm nieproadzil sobie z wydaleniem ciepla ….i narazeni sa na to osoby strsze i male dzieci.
    I ze niedzije sie tylko tak na sloncu ,ale i wpomieszczedniach …
    Byc moze bo w tym mieszkaniu jest jak w piekle ,a na dwor wczoraj wyszlam z nia ok 13.30 na pol godzinki a potem dopiero po 17-tej.
    Dobrze ze dzis jest pogorszenie pogody ,przynajmniej jst czym oddychac…

    Treść doklejona: 29.07.12 08:02
    Moja mala ,na oddziale polozniczym ,miala ksywke "mlekopijca" bo non stop siedzila mi na cycu :d
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Dododotka - witamy w domu :bigsmile: jak wracasz do siebie?
    Ostatnio coraz częściej zastanawiam sie jak to będzie właśnie po powrocie do domu - pierwsze dni, pierwszy tydzień ... Tzn chodzi mi bardziej o własne reakcje, hormony itp.... Ciąża zaskoczyła mnie w 100% co do mnie samej więc zupełnie nie wiem czego się spodziewać :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    dodotka-dokladnie po zdjeciu szwow ,czlowiek funkcjonuje normalnie ,ja rowniez mialam 4 ,reszta rozpuszczalana ,a te kilka dni chodzilam jak chinka .
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Pomarańczka - to się najadłaś stracha! Współczuje ! Ale już z mała OK?
    --
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeJul 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Ulcia -bedzie dobrze ,kazda "nowa" mama ma takie obawy ,ja rowniez jej mialam ,zadawalam sobie pytania czy dam rade ,kiedy bede wiedziec ze dziecko jest glodne itp.
    A malolatka niebylam ( niechce urazic mlodych mam:) ) bo jak mala urodzilam mialam 32 lata .
    A to przychodzi samo ,instynkt macierzynski rodzi sie w tej samej chwili co dziecko :)))

    Treść doklejona: 29.07.12 08:07
    Ulcia ,chyba tak ,zagladam do pokoju co 10 minut ,dotykam serduszka ,normalnie bije ,wyglada mala normalnie czyli wszytsko w porzaku mam nadzieje .
    --
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Ul_cia: Dododotka - witamy w domu jak wracasz do siebie?

    Ja od samego początku czułam się dobrze :) pierwsze dwa dni po porodzie byłam na mocno spowolnionych obrotach, ale potem już dobrze :) w szpitalu jak w spa - wszystko miałam wokół siebie zrobione, więc tylko się Mikołajem zajmowałam, teraz gorzej, bo już by pasowało w domu coś powoli robić, a tu z tym ssakiem, to tylko małż lata i wszystko dookoła nas szykuje :wink: ale co tam - miał w końcu 10 dni wakacji od nas :wink:
    Koty na początku były ciekawe co to za mały ludzik, ale odkąd dał głos, to starają się go omijać :smile:

    Ul_cia będzie wszystko dobrze :smile: jak tylko tą maleńką buźkę zobaczysz, to hormony już nakierują w dobrą stronę :smile: ja miałam długi, ciężki i męczący poród, ale jak mi go położyli na brzuchu, to już nic więcej się nie liczyło :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    dodotka a czemu trzymali Was az 10 dni??

    Pomaranczka moze ona blada i z przyspieszonym tetnem była od brzuszka bo to tez objaw nudnosci. Oby juz bylo dobrze. A powiedz czujesz juz ruchy??
    Moje malenstwo ostatnio spokojne, wczoraj sie troche rozruszała, ale dzis czuje, ze chyba tez dzien lenia sie szykuje :) choc moze ustawiła sie tak, ze poprostu mniej ja czuje :) nie martwie sie bo wiem, ze na tym etapie to normalne, jutro wizyta u gin to zobaczymy co tam u niej słychac :)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeJul 29th 2012 zmieniony
     permalink
    mooniia -niewiem czy od brzuszka,oby bylo dobrze przed chwilka sprawdzalm ,ma normalne kolorki na buzce .
    W razie co maz zostawil mi auto .Mam nadziejejze tylko do sklepu nam sie przyda ,ze niebede musila nigdzie po lekarzach jezdzic .
    CZekam jak sie obudzi i zje sniadanko ,czy bedzie ok.


    Tak ruchy juz czuje od jakis 3 tygodni ( suwaczek jest wedlug om ,a wedlug usg jestem o rowny tydzien wyzej )
    Ale przewaznie chwilke rano,potem w poludnie ,potem spi i jak w zegarku po 20.20 sie kreci i w nocy .
    Dokladnie-niema sie co martwic na zapas ,ja np.ostanio nieczulam ruchow a na usg to dzidzius miala adhd :D
    --
  1.  permalink
    Ja wczoraj mialam stresa co do ruchow, bo rano byly delikatne przeciagniecia i potem caly dzien nic. Dopiero o polnocy bylo kilka pukniec i dzis rano kilka mocniejszych kuksancow, nawet malz poczul jedno kopniecie.
    --
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    mooniia: dodotka a czemu trzymali Was az 10 dni??

    Bo się młodemu gronkowiec przypałętał i musiał się z niego wyleczyć zanim nas wypuścili... Ale i tak się cieszyłam, że to nie gbs był...
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Mam nadzieję, że będzie oK, bo mi sie tu niezła ekipa pakuje do domu "żeby pomóc" :wink: i boję się, ze skończy się na tym, że wszyscy się obrażą jak ich wkońcu pogonię :devil:
    A ja cały czas myślałam, że moja córcia taka grzeczna i jak ja śpię to ona mi sie nie wierci w brzuszku żeby mamusi nie przeszkadzać :devil: a wczoraj mój m przyuważył, że jak spałam to mój brzuch żył własnym życiem :tongue: falował, wiercił się itp... wiec okazało się, że nie córcia grzeczna, tylko mamusia nieczuła :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    misia-ludek na naszym etapie to normalne, nie martw sie nie ma potrzeby :)

    Treść doklejona: 29.07.12 09:07
    wklejam liste bo juz daleko była strasznie :)

    1. BlueCactus 30.07.2012 (chłopiec)
    2. Wiola91 31.07.2012 (chłopiec)
    3. Matylda1982 05.08.2012(chłopiec)
    4. atamala 06.08.2012(dziewczynka)
    5. easyshare 09.08.2012 (dziewczynka)

    6. majka_85 11.08.2012 (chłopiec)
    7. Mamrotka 13.08.2012
    8. kuleczka_69 14.08.2012 (dziewczynka)
    9. Ul_cia 18.08.2012 (dziewczynka)
    9. Rumba 18.08.2012(dziewczynka)
    9. czerwinka 18.08.2012 (chłopiec)
    9. ma_mi 18.08.2012 (dziewczynka)
    10. dorotka09.05 20.08.2012
    10. Cobraczek 20.08.2012 (chłopiec)
    11. Anecia84 23.08.2012 (chłopiec)
    11. Saba__ 23.08.2012 (dziewczynka)
    12. magic1984 28.08.2012 (chłopiec)
    13. madzinka83 30.08.2012(dziewczynka)
    14. judka25 31.08.2012 (chłopiec)
    15. patyk 120 01.09.2012
    16. Hopelight 02.09.2012 (chłopiec)
    17. Kafffka74 04.09.2012 (dziewczynka i dziewczynka)
    18. NadziejaUmieraOstatnia 05.09.2012 (chłopiec)
    19. Pajacynka 07.09.2012 (chłopiec)
    20. Peppermill 10.09.2012 (dziewczynka)
    21. oranda 15.09.2012
    22. katka_81 17.09.2012 (dziewczynka)
    23. asia_ 22.09.2012 (dziewczynka)
    24. sysiajaw 24.09.2012 (dziewczynka)
    25. leneczka8484 25.09.2012 (chłopiec)
    25. Olenkaka 25.09.2012 (dziewczynka)
    26. ASulek 30.09.2012 (chłopiec i chłopiec)
    27. kapelusznick 01.10 2012
    28. Ber1987 05.10.2012 (dziewczynka)
    29. magdalenka2610 07.10.2012 (chłopiec)
    30. łośćń 12.10.2012 (dziewczynka)
    30. CiastoMiłości 12.10.2012 (chłopiec)
    31. KasiaTasia 13.10.2012
    32. Dii 16.10.2012 (chłopiec)
    33. sensuall 26.10.2012 (chłopiec)
    34. Malisiek 5.11.2012 (dziewczynka)
    35. madziauk 10.11.2012 (chłopiec)
    35. isiula. 10.11.2012 (chłopiec)
    36. Linden 12.11.2012
    36. violet_flower 12.11.2012 (chłopiec)
    37. spidermanka 16.11.2012 (chłopiec)
    38. lofbejbe 21.11.2012
    39. edzia503 23.11.2012(chłopiec i dziewczynka)
    40. basia_87 06.12.12(chłopiec)
    41. ruda03 09.12.2012
    42. acia20 12.12.2012
    43. mooniia 21.12.2012
    44. artystka80 27.12.2012
    45. lapa 30.12.2012
    46. Pomarańczka25 2.01.2013
    47. misia-ludek 5.01.2013
    48. kasia151288 16.01.2013
    49. agavva 21.01.2013
    50. Igisowa 24.01.2013
    51. marakuya 1.02.2013
    51. GaggataB 1.02.2013
    52. justyna883 2.02.2013
    53. ikamek 06.02.2013
    54. beagraf 12.02.2013
    55. andziaiw 22.02.2013
    55. milka 1984 22.02.2013
    56. sushi 5.03.2013
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorma_mi
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Ul_cia: jak ich wkońcu pogonię

    Cześć dziewczyny. Ul_ciu, nie chcę złorzeczyć, ale może się tak skończyć, tym bardziej że Ty raczej z tych charakternych :devil:
    --
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Ul_cia: boję się, ze skończy się na tym, że wszyscy się obrażą jak ich wkońcu pogonię


    Haha, moi rodzice też się już na poniedziałek zapowiedzieli, że przyjadą i zostaną na trochę i aż się boję... Zwłaszcza że póki co mieszkanie mamy malutkie jak na 5 osób na dłuższy czas... :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    ma_mi: tym bardziej że Ty raczej z tych charakternych

    O to to! :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorma_mi
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Ul_cia: O to to!

    Zawsze możesz im namiot cyrkowy w ogrodzie rozbić i wpuszczać do domu kiedy uznasz za stosowne. Ja przy Ali miałam 2-3 pierwsze dni takie, że wolałam być sama.
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    bo generalnie ludzie nie maja wyczucia, wiadomo, ze rodzina po porodzie potrzebuje czasu na dotarcie sie a nie najazdu gosci :confused: jak zobacza dzidzie po 2 tygodniach kiedy wszyscy ochłona tez sie nic nie stanie :confused:
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeJul 29th 2012 zmieniony
     permalink
    Dokladnie ,ja tez potrzebowalam czasu zeby dojsc do siebie ,a moj szwagier wpadl sobie do nas z kolega ...a ja w pizamie ,ze szwami miedzy nogami ...wiec wiecie jak wygladalam ...
    Jak dla mnie zero taktu i wyczucia .
    --
    •  
      CommentAuthorma_mi
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Pomarańczka25: Jak dla mnie zero taktu i wyczucia

    Na takie okoliczności to już w ogóle proponuję broń ostrą przy furtce zostawić. Niestety bywa też tak, że mama, siostra etc. z największą delikatnością i czułością nawet próbujące pomóc i "przydać się" w tych pierwszych chwilach, tak naprawdę mogą wyprowadzać z równowagi.
    --
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    mooniia: jak zobacza dzidzie po 2 tygodniach kiedy wszyscy ochłona tez sie nic nie stanie

    A nodokładnie... My tylko dziadków na razie wpuszczamy, bo to dla wszystkich pierwszy wnuk i wyobrażam sobie, że nie mogli się doczekać :wink: cała reszta czeka :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Moja mama wczoraj "rozwinęła" swoje plany w stosunku do pomocy nam po porodzie i okazało się, że chce się tu wprowadzić na conajmniej tydzień :shocked: "żeby pomóc mi przy zajmowaniu się Julką (córką mojego P), żebym tym się juz przejmować nie musiała" - bo Julcia tez sie do nas wybiera :cool: i tak sie "rozwijała i rozwijała" aż spojrzała na mnie i sytuacja wygladała dokładnie tak jak w reklamach IKEI (kojarzycie, jak mamuśka/tesciowa poucza nt tego jak tron powinien wyglądać itp :wink:) - dziewczyna sie uciszyła w pół słowa jak tylko zobaczyła moją minę :wink: A tata jej cały czas mówił: "znasz Ulę, zostaw ją w spokoju" ....... :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Pomarańczka25: Jak dla mnie zero taktu i wyczucia .

    Ło matko... No już pomijając fakt, że w takich okolicznościach by się wypadało zapowiedzieć... A co dopiero kolegów przyprowadzać...:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorma_mi
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Ul_cia: jak w reklamach IKEI

    to delikatnie wytłumacz, żeby w pierwszym tygodniu poszyła te czapraczki a potem zapraszasz :wink:
    --
    •  
      CommentAuthordododotka
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Ul_cia: tak sie "rozwijała i rozwijała" aż spojrzała na mnie i sytuacja wygladała dokładnie tak jak w reklamach IKEI

    Moja mama nie załapała... Już tu byli jak siedzieliśmy w szpitalu i cudem ich przekonałam, żeby wrócili do domu, bo przecież i tak nam na razie nie pomogą :wink: a przynajmniej mąż odzyskał trochę spokoju... Ale już jutro wracają...
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Denerwoje sie jutrzejsza wizyta u hematologa :( niewiem jakie wyniki beda :( szczegolnie ze moja morfologia bardzo spadla szczegolnie ilosc plytek krwi:( potem na 15 wizyta u mojej pani dr. I wzaleznosci jaki wynik u hematologa decyzja o czasie i rodzaju porodu.:(
    Ja co do wizyt nie mam problemu tesciowie dwa bloki odemnie rodzice cztery :-) jak bede gotowa to przyleca :-) a pomagac i tak nie beda...moja mama ma niedowlad rak a tesciowa jest swiezo po operacji reki wiec pomoc zadna. ..
    --
    •  
      CommentAuthorma_mi
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    czerwinka: I wzaleznosci jaki wynik u hematologa decyzja o czasie i rodzaju porodu

    No i nic się nie martw, niech po prostu podejmą jakaś mądrą wspólną decyzję, żebyście z Franiem byli bezpieczni i zdrowi.
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Ech :( tak to nie myślałam o tym ... a teraz włączyło się myslenie :( boje się o malucha ... no mam nadzieje na rozsądną i najlepsza decyzje dla mnie i malucha szczególnie dla niego.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    A ja bardzo doceniam każde ręce do pomocy od początku:) na szczęście obie mamy uważają nas za ekspertów od małych (może też dlatego że są wcześniakami i to my się uczyliśmy na oddziale obchodzić z takimi maleństwami) i nie wtrącają się, a ja tylko rozdaję zadania - odbić, przytulić, itp. A jak czegoś nie wiem to pytam i wtedy i one czują się docenione. Za to moi dziadkowie to masakra. 30stopni w pomieszczeniu, laski w bodziakach, a oni naciskają, że im chyba za zimno i trzeba je ubrać.. Albo nas odwiedzają w szale karmienia - jedna je a druga się drze i tak na zmianę, a oni żebym dziecko nakarmiła, bo głodna jest.. Niech mi powiedzą coś czego nie wiem. A jak im powiem że właśnie była karmiona, to pewnie mam pokarm do dupy.. Wtedy nie wytrzymuję i mowie że poprzednie karmienie było mm, nawet mimo tego, że one mm dostają tylko butle na noc, ale wtedy dają mi spokój..
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Witamy się w 27 tygodniu ;) Nie do pomyślenia, że to już 3 trymestr, bo mam wrażenie, jakby to było wczoraj, kiedy dowiedziałam się o ciąży :bigsmile:
    Strasznie się niecierpliwie i już bym chciała rodzić, a te całe zakupy, komplementowanie wyprawki sprawia, że jeszcze bardziej nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć moją kruszynę :tongue:

    I mam pytanie :cool: Czy któraś z Was, na jakiś czas przed porodem smarowała krocze oliwką naturalną? Naczytałam się, że to pomaga zapobiec pęknięciu i myślę, że warto byłoby spróbować :devil:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Hej Hej, nie sposób Was nadrobić
    witam nowe mamusie i gratuluję tym które już urodziły :)

    u Nas nic nowego prócz tego, że dziś powinnam mieć @ :) a tu ani widu ani słychu :)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    gienia83: u Nas nic nowego prócz tego, że dziś powinnam mieć @ :) a tu ani widu ani słychu :)

    Moze Igorek będzie miał młodsze rodzeństwo :crazy:

    Treść doklejona: 29.07.12 10:59
    Czerwinka pij dużo pokrzywy, ja wiem, że Twoje problemy są duzo "głębsze" niz morfologia, ale pokrzywa naprawde ją poprawia. Ja piję 1,5 litra dziennie, morfo od tego czasu idealna, do tej pory wogle nie puchłam.
    Wiec polecam.
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Ul_cia: Moze Igorek będzie miał młodsze rodzeństwo

    hm... w sumie nie było okazji w której mogłoby do tego dojść :) choć... nie pogniewałabym się w sumie:)
    --
  2.  permalink
    Witam sie i ja :) po burzy upaly troszke zelzaly i idzie oddychac :P Vsti ja z Wałbrzycha jestem, a Ty? :P
    Zachcialo mi sie dzisiaj jajek na twardo i gotowalam na sniadanie do kanapek, objadlam sie z deka, ale jest ok :P moja zachcianka zaspokojona :D czop dalej odchodzi, ciekawe kiedy calkiem odejdzie :P do 6 sierpnia moglabym wytrzymac :P
    --
    • CommentAuthorNatalia122
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Witam się w niedzielny poranek
    u nas dziś leje od samego rana. Ściana deszczu non stop. Co do pomocy to ja bym chciała żeby ewentualnie moja mama mi pomogła na zasadzie, że wpadnie na 2-3 godzinki dziennie coś uprasować, wyprać może obiad przygotować przez pierwsze 2-3 tygodnie, zresztą teraz cały czas mi tak pomaga od miesiąca. Wszystko zależy jak będę się czuła, bo podejrzewam że dużą pomocą jest samo to jak ktoś przyjdzie i dziecko chwile popilnuje żeby spokojnie wziać prysznic czy się ogarnąć. Za pomoc teściowej serdecznie dziękuję, bo ta kobieta jest najmądrzejsza na świecie tylko nie w tym w którym teraz żyjemy. Kołderke mam dziecku kupić puchową gdzie sama na puch mam alergię. Aż szkoda słów.
    Ul_cia- też mam czasem wrażenie, że uczestnicze w reklamie IKEI. Ostatnio moja teściowa zapytała się mnie gdzie będzie stało łóżeczko, więc mówię jak to gdzie, w sypialni. A ona do mnie a ja myślałam że w salonie bo przecież ja będę tu nocowała. Zagotowałam się.
    A tak wogóle to mam wrażenie że dziś noszę dziecko pomiędzy nogami, bo leży tak nisko.
    Na koniec pochwalę wam sie, że przybiłam dziś w nocy z moja córcia pierwszą w życiu piątkę - wypięła całą łapke tak że czułam każdy paluszek osobno :) SUper uczucie :)
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Ul_cia źle sie wyraziłam :) morfo poleciała tylko pod względem płytek krwi to jest nie dobre :( oznacza że coś jest nie tak ... reszta jest ok nawet heboglobina poddkoczyła ładnie. Hemtokryt cały czas mam niski i nic z tym się nie da zrobić. Czekam jeszcze na wyniki toxo i Ap HBs to jutro mam do odbioru. tego dziadostwa z pochwy nie wychodowali wiec chociaż tyle dobrych wiadomości.
    --
  3.  permalink
    Natalia122: Za pomoc teściowej serdecznie dziękuję, bo ta kobieta jest najmądrzejsza na świecie tylko nie w tym w którym teraz żyjemy.


    O to masz tak samo jak ja. DObrze, ze z nia nie mieszkam bo bysmy sie chyba pozabijaly :P
    --
    • CommentAuthorNatalia122
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Kuleczka - ja też uważam że całe szczęście, że z nia nie mieszkam bo było by ciężko. A najgorsze jest to że jest fałszywa. Bo jak jest sama ze mną to mi dokucza a jak tylko staje maż w drzwiach to jest do rany przyłóż. Takie niestety są teściowe. A mówią że matki córek są gorsze, życzyła bym wszystkim żeby mieli taką teściową jaką jest moja mama.
    --
  4.  permalink
    Mi moja nie dokucza, ale jest upierdliwa strasznie i wszystko chcialaby wiedziec, we wszystko sie wtraca.... mam nadzieje, ze nie bedzie mnie pouczala jak mam wychowywac dziecko bo wtedy jej wygarne conieco :P i ze od razu nie bedzie chciala nas odwiedzac, bo chcialabym miec te kilka dni dla siebie, dziecka i meza.
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Witam się niedzielnie.
    Jak urodziłam Natalę i przyjechałam do domu, to koledzy mojego męża z pracy pojawili się po 30 minutach, żeby zobaczyć małą. Byłam niewykąpana, rozczochrana, nie zdążyłam nawet przebrać dziecka po podróży. Poza tym miałam baby blues i chciało mi się non stop płakać. Wytrzymałam jakieś 15 minut i ich wygoniłam.:devil:
    Teraz nawet drzwi nie otworzę, jeśli ktoś pojawi się w pierwszych dniach po porodzie.
    --
    •  
      CommentAuthorigisowa
    • CommentTimeJul 29th 2012 zmieniony
     permalink
    A mnie dziś wzięło na wywalanie tych wszystkich ciuchów, które "kiedyś na pewno założę, jeszcze się przyda i a może chociaż po domu założę":P I wyszło mi tego ze dwie pełniusie po brzegi spore reklamówy. Matko ile przewiewu świeżego w szafie i ile miejsca na nowe lepsze ciuchy:DDD
    Co do teściowych i nadgorliwej reszty, to współczuję;/ Ja się mega stresuję jak sama jestem niepewna swoich ruchów a jeszcze ktoś mi sie na ręce lampi i mnie poprawia, to już się gubię, wkurzam i zaczynam warczeć i się wycofywać;/ Zapowiedziałam już że na początku musimy się sami ogarnąć ale z ofert pomocy, to chętnie przygarnę gotowe obiadki z dowozem;))
    --
  5.  permalink
    Ja dzisiaj zacznę prasować ciuszki, mąż wczoraj jedną komodę złożył, teraz składa druga, jakoś na siedząco może dam rade to wszystko ogarnąć :D
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    A odnośnie teściowej, to moja na szczęście nie wybiera się do nas, przynajmniej w pierwszych tygodniach po porodzie. Ona należy do osób, które we wszystkim doszukują sie dramatu. Niby stara się nie wtrącać, ale wprowadza atmosferę paniki. Zmieniała Natali pieluchę co 10-15 minut, bo twierdziła, że mała ma mokro (nie dała sobie wytłumaczyc, że pampersy to nie tetra) i zachoruje. Przy każdym płaczu prorokowała, że dziecko się "zajdzie" płaczem i przestanie oddychać. Jak tylko wyszliśmy z pokoju od razu przyciszała telewizor, żeby Natala się nie obudziła (pomimo naszego tłumaczenia, że mała jest przyzwyczajona i że zależy nam, żeby nie spała w kompletnej ciszy.):devil::angry:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Z tymi mamami/teściowymi to siedem światów :cool:
    Też takie będziemy? :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Moja coreczka czuje sie swietnie :):cheer:
    Wstala zjadla omlet ,bylysmy w sklepie ,teraz zajada kanapeczke :)))
    Wiec niewiem co to bylo ...
    --
  6.  permalink
    Ul_cia: Też takie będziemy?


    Ja mam nadzieje, że nie będę taka :P
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJul 29th 2012
     permalink
    Jeszcze gorsze będziemy :)
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.