Sikorka, myślę, że na 100% dołączyłaś właśnie do naszego grona :))) GRATULACJE co do mierzenia temperaturki to oczywiście trzeba mierzyć rano, od razu po przebudzeniu, ale teraz to już nie ma znaczenia zapraszam częściej do ploteczek z nami
no test wyszedł oczywiście pozytywny z czego się kurczaczki cieszęAle tak sobie własnie myślę że pop racy od razu skoczę do apteki bo jakoś może sięw tym prezkonaniu upewnię:):)a co do tempki to od niedzieli mierzyłam ją też rano i też była ok 37,5.
Sikorko, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś się faktycznie upewniła jeszcze jednym testem, ale chyba możesz się już cieszyć :)) Łykaj kwas foliowy, dużo odpoczywaj, nie przemęczaj się, unikaj stresów i zapisz się do lekarza. Pozdrawiam
JUSTYS ,JA przec cala cizae kwas foliowy ,az do teraz.Wczesniej ,zelazo ale dlatego ze po wynikach mialam niedobòr i magnez, a teraz juz tylko kwas biore.HEJKA kobitki ,byle do 7 bo wròci maz,a jutro ma wolne i idziemy na ekg ,to sie juz nie bede stresowac,teraz leze zeby dzidzia przypadkiem nie wylazla.
Tak mi sie nie chce isc do pracy jeszcze ta 2 zmiana blee i jeszcze jutro zwariuje, Narazie jestem na etapie szukania jakiejs kreacji na swoj slub i niestety nic nie mowge znalesc bo krawcowa ma mi szyc ale ja bym wolała wiedziec co to bedzie.
Hannah, witaj serdecznie na forum :))) Gratulacje ogromne Odwiedzaj nas często i włącz się w ploteczki :)))) Ewelina, krawcowa też musi mieć jakiś wzór, więc szukaj, przymierzaj - to super sprawa
No suzkam na necie i znalazlam cos fajnego tylko ze...jak brzuszek bedzie widac to chyba nie bedzie ładnie pokaze moze Wam http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dbc2960fa0795ffe.html
Beata, witaj :))) i gratulacje ogromne!! ale nam tu ciążowy wysyp dziś się zrobił i dobrze dobrze :)))) bo co i raz jakaś oczekująca nam się rozsypuje :)))
Ewelina - w samej garsonce będzie ci za zimno, poza tym będzie ci super niewygodnie w tej spódnicy - 15tc to już możesz mieć brzuszek i to czasem całkiem już widoczny - przejrzyj sobie wątek ze zdjęciami brzuszków i poszukaj zdjęć z tego etapu. POza tym to jest taki czas, że brzuszek może w ciągu tygodnia urosnąć bardzo i wtedy będziesz miała problem spory. Myślę, że powinnaś wybrać spódnicę - hmm może być zbliżona do tej, ale z gumką z tyłu i wysokim stanem i do tego koszulę - w miarę luźną i dość długą i do tego marynarkę z długim rękawem i długą - zakrywającą koszulę
Ewelina popieram Harpijkę, garsonka jest bardzo ładna, ale możesz siew niej nie ruszyć, a jak będziesz miał brzuszek to już kompletnie może poprostu na tobie nie lezeć:))..są takie ładne kompleciki, coś ala garsonki w sklepach z ubraniami ciążowymi, zawsze możesz wejść i kuknąć jak wyglądają i wtedy krawcowa by ci uszyła..ja wczoraj widziałam na wystawie komplecik taki jakby jasno-brzoskwiniowy i była spódnica na gumeczce(niewidocznej)bardzo ładnie skrojona, do tego bluzeczka cięta od piersi i żakiecik, naprawdę rewelacja:))
droga myszko, obserwowana byłaś przez kilka dni przed grupę czujnych użytkowniczek, zastanawiałyśmy sie w jaki sposób zdemaskować twoje gierki…
udało nam się, jak połknęłaś haczyk spotkania w Pucku, potem w Jastarni, nazwa knajpki oczywiście została zmyślona na poczekaniu, jak potwierdziłaś spotkanie to już wiedziałyśmy, że kłamiesz…
wiedziałyśmy od samego początku, nie dojdzie do żadnego spotkania, ze wykpisz się złamaną nogą, albo poronieniem… i jak widać nie myliłyśmy się…
jesteś znana na innych forach ze swoich gierek… stamtąd już wyfrunęłaś i nikt cię tam nie chce znać…
mam nadzieję, że stąd również odejdziesz i już więcej się nie pojawisz…
Skorpi a co napisała pod wykresem ? Bo ograniczyła dostęp, tak to była kwestia czasu, mnie od razu tknęło po jej wynikach i zdjeciu z usg , tylko po co ona to robi ?
boziu,skorpionka,a ja myślałam,ze to tylko ja taka podła suk..jestem i dziewczynę od razu podejrzewałam, od samego początku tak wczesnego testu:( ale sie nie oddzywałam,bo wszystkie jej tak kibicowały:(( to dobrze,że to jednak ze mną wszystko oki, bo już myślałam,ze mi odbiło:)))
kiedyś na e-mama była taka Klaudia co też co rusz miała jakąś niewiarygodną historię (raz nawet umarła) i szczerze mówiąc przez takie osoby człowiek niechętnie pisze cokolwiek o sobie a tym bardziej przyjmuje do swojego grona nowe osoby
ja tylko, jak mnie wprowadziła jako przyjaciółkę, to najpierw jej nie przyjęłam, a potem stwierdziłam,że coś kręci i ją obserwowałam:)) a jak już widziałam,ze zaczęła burzyć się do skorpionki i do Fiufiu to miałam nadzieję,że to nie tylko ja coś podejrzewam:)..ja się tylko zastanawiam, jak to trzeba być psychicznym,zeby coś takiego robić może ona naprawdę jakąś traumę przeżyła i poprostu psychiatryk by jej się przydał??
Hannah u nas tez bylo wcielenie Klaudii - beate28_de... urodzila nawet 3jaczki gigantycznych rozmiarow... ona juz chyba na kazdym forum ciazowym i dzieciecym jakie znam sie pojawila :(
To są bardzo trudne sytuacje, jak się rzuca na kogoś podejrzenia... zawsze jest ryzyko, że mogą być one niesłuszne. Dlatego odkrycie tej pannicy to była praca sporej grupki osób przez ładnych kola dni...
Ale najważniejsze, że sie udało i to jest przestroga dla tych pannic, które wpadłyby na podobny pomysł...
Prędzej czy później zostaną odkryte, już my sie o to postaramy...
hehehe ale dziewczyny naprodukowałyscie postów...a ja tylko w supermarkecie byłm!!! WITAM NOWE MAMUŚKI ,dobrze ze Was coraz wiecj bo niedługo pare z nas sie przeniesie na "rozpakowane" a tu wątek trzeba podtrzymywać.
SKORPIONKO Ty nasz Detektywie w spódnicy co za babsztyl no ja nie wiem po co ona to robi i ciekawe czyje zdjecia wstawiała?
ewelina dziewczyny dobrze Ci radza,ja w 15 tyg już też miałam niemały brzuszek-wybierz cos wygodnego dla siebie przeciez wtym dniu masz si edobrze czuć!
dziewczyny to też jest przestroga dla nas, uważać na niespodziewanie szybkie ciąże, ale jednocześnie pamiętajcie żeby uważać, bo można kogoś niechcący skrzywdzić. W czasie gdy była Klaudia pojawiła się inna dziewczyna, która była podejrzana i obrzucona błotem (że tak powiem). Była to pomyłka i dziewczyna potem została przeproszona, ale spokój jej i jej maleństwa został zakłócony. Oczywiście nie ma się co dziwić użytkowniczkom, a wręcz należy nagordzić czujność. No ale uważajmy, żeby nikogo nie oskarżać niesłusznie - lepiej poczekać na potknięcie. A jak macie podejrzenia, to się dzielcie między sobą tymi informacjami - w kupie siła :))
Hannah co do brzuszka - to jest to bardzo idnywidualna sprawa, ja tak w 9tc się zaokrągliłam, potem cały czas coś tam przybywało pomalutku, no a teraz to mam ponoć duży brzuch - no nie wiem :))) Ale niektóre dziewczyny mają ledwie coś tam widoczne do połowy ciąży i potem pach i skok i od razu piłka wyskakuje duża :))
Dlatego tez wole by krawcowa mi cos uszyla bo wiem wlasnie ze bedzie to cos wygodnego a jak bym kupila cos w sklepe i po chwili brzuszek by mi wyskoczyl to bym sie troszke wkurzyla.
tak szczerze Wam powiem, że nawet sie zastanawiałam czy nie napisać do którejś z Was, ale tak jak pisałaś harpijko, bałam się,że przez swoje urojenia mogłabym naprawdę niesłusznie kogoś oskarżyć, a tego bym nie chiała:( na szczęście wszystko dobrze i szybko sie skończyło i zdemaskowałyście ją za wczasu..tylko obawiam się, że tą osobę to wcale nie zniechęca, a wręcz odwrotnie, motywuje do dalszego działanie:(( ona ma z tego poprostu frajdę:((
Beatko, po to właśnie są wiadomości wewnętrzne w aplikacji - można tam zrobić nawet grupę dyskusyjną i rozmawiać tylko miedzy sobą - bez świadków. A takimi podjerzeniami trzeba się dzielić, bo często nasza czujność jest uśpiona przez radość ze szczęścia tej osoby
najbardziej mi jest żal, tych dziewczyn, co jej tak ostro kibicowały i wspierały:(( bo dla nich to też napewno nie jest miłe, zwłaszcza że niektóre są nowe na forum i od razu taki szok:(..a przecież chciały tylko ją wspierać
Czesc dziewczynki Niezla afera...hmm, juz chyba druga, jak dobrze pamietam, eh..sa debilki i wariatki. Mnie tez cos nie teges sie wydawalo, ale mysle, ze nie bede nic mowic bo jeszcze uznacie mnie za przewrazliwiona... Dobrze, ze zostala wykryta ! Ja zauwazylam, ze to jest taki sam styl pisania w obu przypadkach i wtedy zaczelo mi cos smierdziec....
Widze, ze niezly wysyp fasolkowy sie zrobil. Gratulacje dziewczynki i duzo zdrowka zycze
No a co u mnie, wczoraj zaliczylam niezlego dola..nagle przyszedl i na szczescie juz sobie poszedl. Dzisiaj sie zdecydowanie lepiej czuje, chociaz ta lopatka dalej lupie No ale nic, za namowa Wasza zaczelam przeszukiwac wczoraj szafki za slodkim...ale oczywiscie nic nie znalazlam bo wszystko wczesniej zdarzylam pozrec , wiec w ramach rozpaczy rzucilam sie na 2 ostre papryczki, ktore skonczylam jesc jak przyszedl M do domku. Powiedzialam M o wszystkim, ze juz drugi dzien nic nie czuje, ze pewnie cos sie stalo i ze musi mi pomoc... Wylaczylismy tv, polozylismy sie na lozeczku i kazalam M przylozyc glowe do brzusia i nasluchiwac...i po kilku minut on uslyszal a ja poczulam taki "cmok" z jednej strony...no ale mowie, ze to moze przypadek, sluchajmy dalej, no i znowu po jakims czasie byly z innej strony takie dwa mocniejsze "cmoki" Po pierwsze super, bo sie uspokoilam a po drugie M potem gonil po mieszkaniu, ze slyszal i ze super, bo mlody sie juz z nim ale bylo radochy No a tak w ogole, to bardzo Wam dziekuje za kazde slowo i kazda rade, fajnie, ze jestescie i mozemy sobie pogadac . Dzieki dziewczyny Obiecalam sobie nie shizowac, nie nerwowo podchodzic do ruchow, bo maluszek to istotka zywa a nie nakrecana zabawka, ktora caly czas ma sie ruszac... Dziewczyny, sorry za przydlugie opowiadanie , mam nadzieje, ze nie stwierdzicie, ze zwariowalam....
No witam serdecznie nowe mamusie, buziaki dziewczyny i dbajcie o siebie Ja nie wiem co te laski mają w głowie, zeby takie rzeczy robić. Po co to udawać coś czego nie ma. Ja tego nie kumam. Psychiczne wariatki i tyle. Tagusia no widzisz niepotrzebnie się denerwowałaś kochana. A pisałam, że dzidzia na pewno się odezwie Mój dziubulek dzisiaj tylko rano sobie pomaszerował trochę a już teraz cichutko siedzi, chyba się zmęczył. Co do brzusia to Harpijka ma rację. To bardzo indywidualna sprawa.
No obiecalam sobie nie kombinac nad miare, ale wczoraj mialam takiego jakiegos strasznego naglego dola, ze zaczelam wydziwiac nieco...eh, bylo minelo. Od wczoraj sie juz nie wsluchuje w brzusio,,,jeszcze mam nieco czasu zeby czuc mocne kopniaki codziennie