Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    A ja się oporządzam od rana i oporządzić się nie moge bo non stop w toalecie siedzę i siusiu robię. Mąż wróci to obiad nam podgrzeje bo mama cały naszykowała a ja mam juz stresa przed wizytą. Niestety dopiero o 19.
    czerwinka - trzymam kciuki bo ileż można sie meczyć!
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Ja przestałam liczyć, ile wydałam, bo szkoda się stresować. Najbardziej wkurza mnie to, że wszystkie badania trzeba robić odpłatnie, jeśli chodzi się prywatnie. Tak, jakby mnie nfz karał za to, że i tak na mnie kasy nie wydają. A czemu nie na nfz? U mnie w mieście po pierwsze prowadzili rejonizację (niezgodnie z prawem, ale cóż poradzić) i możesz iść tylko do przychodni z tej dzielnicy, gdzie mieszkasz (dotyczy to ginekologów tylko), a po drugie u mnie w przychodni jest lekarz konował, przekonałam się o tym, kiedy przyszłam w 5tc z krwawieniem, a on bezpodstawnie wmawiał mi ciążę pozamaciczną, kazał podpisać, jakieś pisemko, że zostałam pouczona o możliwości utraty życia :shocked:. Normalnie mam traumę. Chciał mnie też wysłać od razu na wyłyżeczkowanie przy becie na poziomie kilkudziesięciu. No i był niemiły, mkruliwy, widać, że nie zna się zupełnie. Tamtą ciążę straciłam i oprócz żalu, że się nie udało (nie obwiniam tego lekarza, bo pewnie nic zrobić się nie dało, była to ciąża biochemiczna) została trauma.
    Teraz mam super lekarkę, czuję się bezpiecznie, no ale to niestety mnie kosztuje...

    Pieluszki poprane, flanelki nawet poprasowałam, rożek do szpitala wyprany, wyprasowany, spakowany :bigsmile:
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    kuleczka_69: Zapraszam do mnie :P prasowanie ciuszkow :D

    O nie! Wole posprzątać! :devil::wink:
    czerwinka: jak harmonijki wyprasowalas ?

    No więc wzięłam sie na sposób, pomoczyłam je lekko i łatwiej poszło :tooth: Ale już kombinuje, żeby następnym razem wogóle nie prasować, tylko inny program w suszarce włączyć :crazy:
    Matka-Leń_Prasowniczy się Martynce trafiła :crazy:
    --
  2.  permalink
    [quote=Ul_cia][/quote]

    He he. Torbę udało się spakować dwa dni temu :)
    Będę rodzić w Warszawie, także mam chyba za duży wybór :wink:
    Pewnie zostanę przy Wołoskiej, bo tam pracuje moja gin. Ale rozważam jeszcze Inflancką i Żelazną. Z tym, że w żadnym jeszcze nie byliśmy. Jeśli miałabym zaraz zacząć rodzić to wiem, że pojadę na Wołoską - przynajmniej wiek którędy wejść do szpitala :p

    Są tu jakieś kobitki z Warszawy lub okolic, które mają już wyrobioną opinię o jakimś szpitalu?
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Ul_cia ja tez nienawidze prasowac :-) ale mam zboczenie i musze to robic. ..:-)

    Treść doklejona: 01.08.12 15:34
    Dorotka ja zdecydowanie odradzam Inflacka. .. a Madalinskiego ja omijam szerokim lukiem ale umnie to trauma z przed 8 lat...
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    dorotka0905: Jeśli miałabym zaraz zacząć rodzić to wiem, że pojadę na Wołoską - przynajmniej wiek którędy wejść do szpitala :p

    To dobre!!!!!
    Moja przyjaciółka rodziła na Wołoskiej w lutym przez cc - tam był jej gin - była generalnie zadowolona, powiedziała, tylko, że juz po porodzie średnia opieka nad kobietami po sn (zostawione same sobie).
    Na Inflanckiej rodziła moja znajoma w maju - zadowolona (ale nie wiem jakie miała oczekiwania i co to znaczy, ze zadowolona była ;-) Najbardziej jej sie podobał pan doktor, który nazywa sie Marcin Prokop :wink:
    O Żelaznej można sporo poczytać w internecie - tam jest dużo porodów dziennie, mogą odesłać, ale moze wypowie się któraż z naszych koleżanek, która tam rodziła.

    Treść doklejona: 01.08.12 15:36
    czerwinka: Ul_cia ja tez nienawidze prasowac :-) ale mam zboczenie i musze to robic. ..:-)

    Ja sie oduczyłam takiego zboczenia, bo tez miałam :devil:
    --
  3.  permalink
    U nas w mieście jeden szpital, wcześniej rodziłam w mieście oddalony o 30km. Ale teraz już chcę u siebie, 7min i będę na miejscu. Wiem na pewno że położne są fajne, lekarze, no cóż, ważne, że mój pracuje. Najgorsze są pielęgniarki na noworodkach, ale już wiem co i jak więc się nie dam:devil:
    --
  4.  permalink
    Chyba mi obrzydlo to prasowanie :P zdecydowanie to robota nie dla mnie :P
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Czerwinka nie denerwuj się bo szkodzi Tobie i dziecku, dzwoń do lekarza i niech Cię już zabiera bo się męczysz przecież, a to źle i dla Ciebie i dla bobasa:sad: będzie wszystko dobrze. :smile:

    Dziewczyny odebrałam wyniki i więc jeżeli chociaż trochę się znacie to powiedzcie coś, bo ja mam wizytę dopiero za tydzień:

    Hemoglobina 12,9 min: 12 a max: 16
    Hematokryt 38,4 min: 37 a max: 47
    MCH 28,7 min: 27 a max: 35
    MCHC 33,5 min: 32 a max: 37
    HDW 2,21 min: 2,2 a max: 3,2
    MPV 7,3 min: 7,2 a max: 12
    Eozynofile % 1,6 min: 1 a max: 5
    Toxoplazma IGM jakościowo mam wynik 0,10 mam napisane: wynik ujemny ale z tabeli jest, że <0,90 wynik ujemny, 0,90-0,99 wynik wątpliwy, >= 1,00 wynik dodatni
    Różyczka IGM mam wynik ujemny, więc nie jestem chora natomiast IGG Różyczka ilościowo mam 67,40 - <5,0 wynik ujemny, 5,0-10,0 wynik graniczny, > 10,00 pozytywny, co to oznacza???, że byłam chora i mam w organizmie przeciwciała??? ale nigdy nie byłam u lekarza z tą chorobą!
    Cytomegalia IGM mam 0,15, a skala jest: <0,9 wynik ujemny, 0,9-1,1 wynik graniczny oraz >1,1 wynik pozytywny, co to oznacza???
    Cytomegalia IGG mam 14,50 a skala jest taka sama co wyżej napisałam, czyli mam wynik pozytywny, co to oznacza???


    :cry:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 01.08.12 16:10</span>
    Kuleczka ja też nie lubię prasować :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    IGG Różyczka ilościowo mam 67,40 - <5,0 wynik ujemny, 5,0-10,0 wynik graniczny, > 10,00 pozytywny, co to oznacza???, że byłam chora i mam w organizmie przeciwciała??? ale nigdy nie byłam u lekarza z tą chorobą!

    Mogłaś ja przejść jako dziecko (najlepiej zapytaj mamy), a 2 opcja jest taka, że to po szczepieniu może być.
    Cytomegalia IGG mam 14,50 a skala jest taka sama co wyżej napisałam, czyli mam wynik pozytywny, co to oznacza???

    A to oznacza, że miałaś kontakt z wirusem i masz go za sobą.
    --
  5.  permalink
    A ja się wkurzyłam bo taka ze mnie mamusia że kupiłam przewijak na komodę a nie na łóżeczko :angry:
    i po co mi teraz ten przewijak...
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Natalia122: A ja się wkurzyłam bo taka ze mnie mamusia że kupiłam przewijak na komodę a nie na łóżeczko
    i po co mi teraz ten przewijak...

    A komoda, albo stojak Ci się nie zmieści w pokoju?
    --
    •  
      CommentAuthormegi82_23
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Cześć dziewczyny:-) Za namową kuleczki postanowiłam zacząć udzielać się na tym wątku. Zacznę od tego, ze w niedzielę wyszły mi dwa pozytywne testy ciążowe z moczu. W poniedziałek zrobiłam betę i wyszła bardzo ładna, 388. Jestem w ok. 4-5 tc. Ale w pon. wieczorem zaczął boleć mnie pęcherz i zaczęłam często sikać. Dziś zanioslam mocz do badania i zrobiłam ponownie betę. Oczekiwałam wyniku co najmniej 600, a wyszło 471:-( Troche mnie to martwi. Zwłaszcza, ze wczoraj i dzisiaj do południa miałam jasnobrązowe plamienie. Ale bardzo mało, tylko przy jednym sikaniu. Na dodatek w moczu wyszłu mi ciała ketonowe (++). Boję się, ze za wcześnie zaczęłam cieszyć się ta ciąża. Laborantka powiedziała, żeby betą się nie przejmować, bo różnie rośnie, ale powiedziała, żeby zadzwonić do lekarza w związku z tymi ciałami ketonowymi. Strasznie się martwie, ze coś jest nie tak... Lekarz nie odbiera tel. Co o tym wszystkim myślicie (o tym małym przyroście bety i tych ciałach ketonowych)???
  6.  permalink
    Mam komodę ale wąską i wysoką dlatego chciałam na łóżeczko :(
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Witamy nową mamusie i trzymamy kciuki aby wszystko było OK.

    Beta faktycznie różnie rośnie - i tu jedyną poradą jest poczekać jeszcze trochę - bo tu nawet lekarz nic Ci nie powie, ewentualnie da Ci luteinę (o ile już nei bierzesz).
    Co do ciał ketonowych - to albo jesz za mało generalnie i jest to efekt uboczny rozpadu tkanki tłuszczowej, albo jesz za mało węglowodanów. Ja też ciagle borykam się z ciałami ketonowymi - na szybko aby sie ich pozbyć to przede wszystkim pij duuuuzo wody najlepiej z cytryna, albo generalnie płynów - aby je wypłukać, a generalnie dbaj aby Twoja dieta była bogatsza w węglowodany i jedz kolację.
    To tak na szybko.
    Kiedy idziesz do lekarza?

    Treść doklejona: 01.08.12 16:47
    Natalia122: Mam komodę ale wąską i wysoką dlatego chciałam na łóżeczko :(

    Oj!
    Ja też mam taki miękki przewijak na komodę, ale ja muszę i tak kupić przewijak taki stojący - mebel osobny - i tam mi sie to przyda ...
    A mozesz zwrócić? Jak nie, to Ci sie moze przyda u dziadków, albo gdzie? :devil:
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    megi no bete powtórz, w piatek, na ciała ketonowe pij duzo i jedz przede wszystkim
    a bierzesz jakis progesteron?? bo z tego co kojarze to Ty po clo jestes??
    -- mama piątki :)
  7.  permalink
    venus87: Dziewczyny odebrałam wyniki i więc jeżeli chociaż trochę się znacie to powiedzcie coś, bo ja mam wizytę dopiero za tydzień:

    Morfologia ładna choć w dolnej granicy normy.
    Tam gdzie jest IGG tzn. że jest się chorym lub niedawno się chorowało, a tam gdzie IGG tz. że ma się przeciwciała, w Twoim przypadku oznacza, że chorobę przeszłaś dawno temu i jesteś uodporniona:bigsmile:

    megi82_23: Zwłaszcza, ze wczoraj i dzisiaj do południa miałam jasnobrązowe plamienie.

    W związku z plamieniami wybrałabym się jak najszybciej do lekarza.
    --
  8.  permalink
    Na allegro zamówiłam to pewnie mogę bo Kup teraz zawsze można zwrócić. Ale nie opłaca się bo to 40zł teraz odesłanie i nowa wysyłka bez sensu. Gdzieś się pewnie przyda.
    --
    •  
      CommentAuthormegi82_23
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Lekarz oddzwonił. Powiedziałam mu wszystko, a on stwierdził, ze tym moczem to by się nie martwił, tylko mam pic dużo wody. Powiedział, że bardziej by się martwił tym słabym przyrostem bety. Kazał powtórzyć betę za 2 dni i wtedy do niego zadzwonić... Strasznie mnie zestresowal... Leżę teraz i płaczę... Boję się że coś jest nie tak i dlatego ta beta tak słabo urosła:-( :sad:
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Dziewczynki ja sie narazie odmeldowoje. ... mam dosc. ..juz wylam mezowi do sluchawki...narazie czekamy na rozwoj sytuacji moze wody oddejda i podlocza oksy i damy rade...niewiem narazie mam kryzys mega kryzys...
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Czerwinka, właśnie myślałam co tam u Ciebie. Jedziecie do szpitala, czy czekacie w domu na rozwój? Kciuki!

    Megi - trzymaj się!
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Mamy czekac w domu poki daje rade...
    --
  9.  permalink
    Cześć Dziewczyny :))
    Z takim pytaniem: Czy Bruceloza i toksoplazmoza to to samo?
  10.  permalink
    kwiatuszek86: Z takim pytaniem: Czy Bruceloza i toksoplazmoza to to samo?


    Jedno i drugie wywoluja pasozyty odzwierzece i ta sama droga mozna sie jednym i drugim zarazic...
    --
  11.  permalink
    Ale nie jest tym samym? Jest coś innego rozumiem, tak?
    Pytam, ponieważ poszłam na krew na toksoplazmozę, a na wynikach mam właśnie bruceliozę i nie wiem czy to jest to samo czy to pomyłka...
  12.  permalink
    To co innego, najlepiej zapytaj w laboratorium, możliwe że laborant się pomyił i badania zrobił pod kątem brucelozy zamiast toksoplazmozy.
    --
  13.  permalink
    Ale w ciąży lepiej zrobić toksoplazmozę niż bruceliozę?
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Czerwinka trzymam za Ciebie kciuki, mam nadzieje, że długo się nie będziesz męczyć!!!

    Cześć Megi:bigsmile: też od nie dawna jestem tutaj, trochę mnie zmartwiłaś, a coś Cię boli?? czujesz klucia? skurcze?? znajoma jak poroniła to się tak czuła, a tym moczem się nie przejmuj, mocz jest najmniej ważny :smile:. Daj znać co i jak za dwa dni:wink:

    Dziękuje dziewczyny za odpowiedź, mam nadzieje, że wszystko jest ok :smile: Całusy dla Was
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Cobraczek: Jedno i drugie wywoluja pasozyty odzwierzece i ta sama droga mozna sie jednym i drugim zarazic...


    bruceloza to choroba odzwierzeca powodowana przez bakterie Brucella abortus, powoduje poronienia, w ostatnim trymestrze ciazy przedwczesne porody i obumarcie ciazy ( Polska jest krajem wolnym od brucelozy) a toksoplazma to choroba wywołana przez pierwotniaka Toksoplasma gondii. Pytanie czy na wyniku masz Bruceloze czy borelioze bo to dwie rózne choroby. ale Borelia to tez bakteria.

    bruceloza zarazasz sie od krów, pijac surowe mleko, dotykajac poronione płody , badajac rektalnie bez rekawic, borelia to kleszcze, toksoplasma to oocysty wydalane przez młode koty lub zawarte w miesie zywicieli posrednich typu swinie

    Treść doklejona: 01.08.12 19:17
    kwiatuszek86: Ale w ciąży lepiej zrobić toksoplazmozę niż bruceliozę?

    W ciazy robi sie toksoplazmoze w kierunku brucelozy nikt nie bada juz bo jestesmy krajem wolnym i ryzyko zakazenia jest mniej niz nikłe
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Miałam napisać o prowadzeniu samochodu. Jeszcze prowadzę i nie planuję przestać dopóki dobrze się czuję. Teraz głównie jeżdżę automatem, więc odpada manerwowanie lewą nogą. A mój mąż tak się z tą myślą oswoił, że jeżdżę, że ostatnio stwierdził: "musimy pojechać do szpitala, żebyś znała drogę, jak na porodówkę pojedziesz, no bo jak zaczniesz rodzić, a ja będę w pracy, to sama pojedziesz :shocked:". Dodam, że ma prawie 30 lat a dalej taki niemądry :angry:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    UUUU mnie by to bardzo zdenerwowało!!!!:angry::angry::angry:

    Nie wiem jak Ty madzinka, ale ja bym z nim porozmawiała:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeAug 1st 2012 zmieniony
     permalink
    Już wie, że nie pojadę sama, wszyscy mu powiedzieli, że to jest bardzo zły pomysł :bigsmile:. Do mojego męża jakoś w ogóle póki co nie dociera, co się dzieje, bo w jego życiu nic się nie zmieniło, ja się dobrze czuję, więc jemu niewiele obowiązków doszło. Myślę, że po porodzie dozna szoku :devil:.

    Dziewczyny dzisiaj coś mnie okresowo brzuch pobolewa, upierdliwe to już było i nospę sobie zapodałam - przeszło. Normalne to? Moja żelazna szyjka też mnie kłuje :neutral:. Kurczaki mam nadzieję, że nic się jeszcze nie rozkręca.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
  14.  permalink
    Ja właśnie wróciłam z wizyty, jutro mam nasiusiać jeszcze raz i zanieść mocz do badania bo glukoza w moczu Panią dr niepokoi i jutro podjechac jeszcze raz i da mi coś na ten pęcherz bo nie wytrzymam.
    Pessar zaklęsł się na amen, ściągnie mi dopiero w 39 tyg bo mała jest mała, a jak na 33 tydzien uslyszalam ze brzuch mam mikroskopowy :) tak zle i tak nie dobrze
    najważniejsze ze wszystko ok :)
    --
  15.  permalink
    Madzinka to normalne, moga to byc skurcze przepowiadajace. Niekoniecznie musi sie cos rozkrecac na dobre, mi lekarz powiedzial, ze mam jechac do szpitala jak w ciagu godzny bede miala rgularne skurcze co 10 minut. jak narazie to u mnie przez pol godziny tak regularnie sie pokazuja a pozniej znika, a boli jak cholera ;/
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    co do samochodu - jeździłam jakoś do 30tc ale ja miałam wielki brzuch i dość mocno ograniczało to moją zwrotność np. przy parkowaniu.....no i mimo, że mieściłam się z tym brzuchem za kierownicą do samego końca to jednak bałabym się, że przy gwałtownym hamowaniu uderzę o kierownicę.

    A co do kosztów badań - przy dwójce dzieci wydałam.....
    przy Iwonce - 2*100zł na wizyty plus 1*180zł na USG, i na poród 1200zł,
    przy Mateuszu - 1*100zł wizyta, 1*80zł za USG, 90zł na badania przed porodem

    i to wszystko !!!!!!!!! plus koszty leków oczywiście (ale tego nie liczę bo u mnie ta cukrzyca troszkę dała w kość).
    Przy obu ciążach chodziłam do tej samej lekarki na NFZ i nie żałuję tej decyzji. Urodziłam zdrowe dzieci mimo problemów z cukrzycą.....więc można - trzeba mieć jednak zaufanego lekarza.
    --
  16.  permalink
    Ja nawet nie wiem ile ja wydalam na wizyty i USG, plus leki, badania...pewnie duzo wyszlo, ale powiedzialam sobie, ze na tym oszczedzala nie bede.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Kasiek, a jak tam u Was? Jak sobie radzicie?
    Madzinka, jak po nospie przechodzi, to jeszcze spoko :cool:

    Ja własnie zjadłam sobie serek biały z borówką amerykańska - pyyyycha było, czekam tylko teraz na pomiar cukru - żeby mi się tylko humor nie zepsuł :tongue:
    Wogóle to ostatnio mnie na nabiał wzięło - właściwie nic innego mogę nie jeść, właśnie tak się zastanowiłam co ja dzisiaj zjadłam to bylo: jogurt (duży) brzoskwiniowy, lody z fruktozą, ser twarogowy, teraz ser twarogowy z borówką.
    Sam nabiał :shocked:
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Ja też ostatnio sam nabiał wcinam:) jakoś od mięs znowu mnie odrzuca a już o wędlinach nie wspomnę bo na te co są w sklepach patrzeć nie mogę.
    -- ;;;;
  17.  permalink
    mooniia: Pytanie czy na wyniku masz Bruceloze czy borelioze bo to dwie rózne choroby.


    Na wyniku mam Brcella spp. (bruceloza)
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Ul_cia: pyyyycha było, czekam tylko teraz na pomiar cukru - żeby mi się tylko humor nie zepsuł

    Cukier zmierzony, bardzo ładny - wiec borówki mogę jeść :smile: Przynajmniej dzisiaj :wink: bo nie znaczy, ze jutro też będzie ładny po nich :devil:
    Nic nie piszecie, to idę spać :wink:
    Ciekawe jak u naszej Czerwinki i Atamali?
    --
  18.  permalink
    Tez jestem ciekawa co u nich.


    Moze jak ochota na nabial to wzroslo zapotrzebowanie organizmu na wapn

    Treść doklejona: 01.08.12 22:44
    Dobranoc
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Zawsze jak w końcu mam chwilę i zasiądę przed komputerem to wy już śpicie:angry:
    No, ale fakt, że u mnie jest godzina wczesniej niż w Polsce.:tongue:
    Dobra, dobra, sama ze sobą nie będę gadać. Dobranoc.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeAug 1st 2012
     permalink
    Czesc dziewczyny :) Ja przywitam sie pozna pora :)

    Gratuluje nowym mamusiom :)
    no i witam kolejne ciezarowki na watku :)

    Jutro mam kolejna wizyte u poloznej i pracuje z domu :) wiec jestem cala w skowronkach, bo sobie troszke odpoczne.
    Zaczelam ostatnio sie budzic wiecej w nocy, a to do toalety musze isc (conajmiej ze dwa razy), a to skurcz ( co na to polecacie?) a dzis myslalam, ze cos sie stalo..bo stopy lewej nie czulam jak sie obudzilam w nocy..zrobilam akcje : bio oil + masaz i przeszlo.. ale nie wiem z czego to bylo, czy mozliwe, ze takie malenstwo uciskalo na jakis nerw?

    Poza tym zauwazylam, ze nasz synus bardziej aktywny sie robi wieczorem (poznym) i w nocy, tak od 3 dni..wczesniej codziennie byl w dzien aktywny, nawet jak siedzialam za biurkiem w pracy. Teraz w ciagu dnia uaktywania sie jak jade metrem do/z pracy najczesciej..
    moze mu sie cos pozmienialo, i teraz w dzien wiecej spi? a w nocy grasuje? choc przyznam, ze w nocy budze sie 3/4 rayz max.. wiec chyba nie jest tak zle. Choc porownujac do tego co bylo w tamtym tygodniu (tylko raz na noc - wizyta w toalecie i tyle), to jest gorzej.. szczegolnie, ze ciagle chodze zmeczona.. :confused:

    dobrej nocki :)

    ps. ciekawe, ile dzieciaczkow sie jutro urodzi :))
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeAug 2nd 2012
     permalink
    To ja sie melduje z rana. Swiat jest maly heh spotkalam wczoraj kolezanke ze szkoly rodzenia juz na matkach z maluszkiem dodam ze obie mieszkamy w innym miescie niz szpital w ktorym jestesmy ja przywiezli ze wzgledu na to ze porod sie zaczal a byl 32tc. 10 lipca ostatnio byla na zajeciach , 2 dni pozniej urodzila mala wlasnie w 32 tc. Dzis wychodza wkoncu do domku :) maluszek to ustne cudenko wazy teraz 2300 g hihi jest sliczna!
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorPajacynka
    • CommentTimeAug 2nd 2012
     permalink
    Ja też się witam z rana, od wczoraj jestem na antybiotyku, mam anginę :sad: Ul_cia narobiłaś mi smaku na twaróg z owocami :smile:
    --
  19.  permalink
    Pajacynka to duzo zdrowka zycze

    a ja dzis rozpoczynam 5 miesiac wg suwaczka pod karta, ale ten czas leci:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 2nd 2012
     permalink
    Jestem dwa w jednym...po setnej kapieli skorcze ustaly co 10-15 min usnelam w nocy budzial sie co chwila wypadl zemnie kawal czopa ale czysciutkiego bez nawet grama krwi :( co oznacza ze malpisko szyjka trzyma rowno....
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 2nd 2012
     permalink
    Witam z rańca :bigsmile:
    Czerwinka, toś mnie zaskoczyła - faktycznie masz żelazna damę zamiast szyjki :shocked:

    Ja dzisiaj nockę mam przespaną - aczkolwiek tylko do 6:30 rano - pewnie pospać będzie mi sie chciało dopiero wtedy gdy już nie bede mogła :wink:
    Dzisiaj jadę do mojej przyjaciółki z liceum, więc plotki, plotki, kawka i jakieś drobiazgi dla małej dostanę napewno (juz wiem, że laktator swój mi da :tongue:) po jej córeczce :bigsmile: No i ma dwa wilczury długowłose, więc juz się nie mogę doczekać kiedy je wykocham :wink:
    Uwielbiam zwierzęta - cąłe życie miałam psy, koty (nie lubie tak o nich mówić, bo to były pełnoprawni członkowie mojej rodziny!) o chomikach, jeżach i innych drobiazgach nie mówię...:) Niestety nabyłam drogą wyboru serca męża z totalną alergią :cry: i nie mogę mieć w domku zwierzaka ....
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 2nd 2012
     permalink
    Zaczynam sie zastanawiac nad znalezieniem kogos kto by wykonal masarz tej malpy! Juz wczoraj nie mialam sil nawet plakac...:(
    Ula milego dnia w takim razie. ps. na jorka napewno nie mial by uczulenia :-):-):-) bo one nie maja siersci tylko wlosy :-)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 2nd 2012
     permalink
    czerwinka: na jorka napewno nie mial by uczulenia :-):-):-) bo one nie maja siersci tylko wlosy :-)

    :-)No własnie nawet na yorka :shocked: macaliśmy yorka, potem pomacał sie po buzi - i spuchł ... :confused:
    Ja już go do takich testów zmuszałam, że hej :devil: Bo myślałam, że ściemnia i np kotów nie lubi a nie tam jakąś sobie alergie wymyślił :wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.