Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

Co prawda wieczorem mezowi powiedziałam, ze to całe rodzenie jest przereklamowane i ja sie wycofuję, ale obawiam się, że mi to nie wyjdzie... 


to ja poczekam
"Porodówkę" na TLC i nie wiem czy to dlatego, że ja już to przerabiałam raz, ale wywołała we mnie jakby to ując jakiś taki dodatkowy przestrach

Ale tak własnie od jakis 2 dni zaczyna mnie a to szyjka kłuc, a to brzuch twardnieje .... (nie powiem ile razy w nocy chodzę siusiu, bo zapeszę i będe chodziła częściej
) i dociera do mnie, że to nie żarty i to bedzie mnie bolało (a tu jestem wyjatkowo mało wytrzymała) - dlatego jak zdałam sobie sprawę z tego, że wiekszość z Was ma bolesne doświadczenia przed łuzszy czas pod koneic ciaży to chylę czoła
dzidź ma się dobrze- 12cm, około 145gr, odpowiada wielkością tygodniowi ciąży. Ale jakiegoś dołka mam, bo jak pytałam czy już ryzyko trochę spada, to lekarz powiedział, że przy podejrzeniach zespołu antyfosfolipidowego wraz z rozwojem ciąży ryzyko powikłań ze strony krzepliwości krwi niestety cały czas rośnie bo maluch coraz więcej czerpie przez łożysko.
ja chyba już z tych emocji nie mogę spać w nocy... wstaję co godzinę siusiu, kręcę sie, jakoś mi duszno, słabo, Bóg sam wie jak...
Pogoda jesienna, sama nie wiem jak się ubrać... jakoś bez sensu.
Pozostaje cieszyć się, że na razie maluch rośnie zgodnie z wytycznymi, trochę nieśmiało się zasłaniał, ale raczej dziewuszka ("no nie widać żeby coś tu wyrosło"
później byliśmy w 23 tyg bo na tym w 19 mała źle leżała i nie pomierzył dokładnie wszystkiego i powiedział cipka jak nic
a w 29 w szpitalu - robił mi ten sam do ktorego chodziliśmy prywatnie powiedział jeszcze mi Pani nie wierzy - no dziewczynka 
Wczoraj tak sie wzielam do roboty zeby isc na porodowke ze zamiast skurczy polamalo mnie w krzyzu
Ruszyc sie nie moge a chodzenie sprawia mi taki bol ze nie idzie wstac
Musze zadzwonic dzisiaj do poloznej i to koniecznie.Chyba zdecyduje sie na masaz szyjki.
Witamy sie w 39 tygodniu,dalej nierozpakowanaWczoraj tak sie wzielam do roboty zeby isc na porodowke ze zamiast skurczy polamalo mnie w krzyzu
Ruszyc sie nie moge a chodzenie sprawia mi taki bol ze nie idzie wstac
Musze zadzwonic dzisiaj do poloznej i to koniecznie.Chyba zdecyduje sie na masaz szyjki.
Ja mam bardzo duzo sily tylko bole krzyza mi tak daja popalic ze zrobilam sie strasznie malo stabilna i dopiero teraz to zaczynam zauwazac...

Bo tak się jakos nastawiłam 
Troche mnie zaskoczyła, czyżby okazała się zwolenniczka wywoływania bez sensu? No nic to, nie bezie jej przy moim porodzie, wiec sie nie martwie, ale trochę mnie zaskoczyła
Nie wiem czy to zasługa pokrzywy (a na to wygląda) ale przespałam spokojnie już drugą noc

Dawaj wszystkie pomysly jakie masz...Bo na mnie nic nie dziala
Nie zebym jakaś odkrywcza była 
)...
Nie zebym jakaś odkrywcza była U mnie posucha seksualna, wiec myslę, ze zaczne od tego, potem schody, potem mycie podłogi i okien (no.... mam nadziję, ze do tego etapu juz nie dojdzie )...Myśle, że Ty to już wszystko robisz, więcej pomysłów nie mam --
A Pani doktor młodsza czy starsza ?może jakaś stara szkoła???
U mnei sex odpada bo rozwarcie i boje sie infekcji...A ze przez infekcje lezalam dwa tyg w szpitalu po porodzie i mialam lyzeczkowanie to wole nieryzykowac...--
A wg usg na kiedy miałas termin?





i tak naprawdę trudno tu było pomylić moment zapłodnienia 
Moze jakos uda mi sie namowic moja malutka na wyjscie

muszę chyba wychodzić o 7 rano i po 19.00

Ma_mi - a Ty wolałabyś jutro czy w niedzielę?
--

(ja mam wręcz odwrotnie)

Tym bardziej, ze na pietrze, gdzie mamy sypialnie i jest pokoik Malucha jest totalnie gorąco i nieprzewiewnia 

Czerwinka siedzi i ryczy...

A kiedu Julka przyjeżdża?
Emocje mna targaja...boje sie...denerwoje...chce urodzic i nie chce...jezu jestem nienormalna...
. Całą ciążę praktycznie nic mnie nie bolało, a teraz zaczyna mnie brzuch okresowo boleć kilka raz w ciągu dnia i zorientowałam się, że nie lubię jak mnie coś boli, a boleć będzie jeszcze bardziej... ja nie chcę
. Z rańca już mnie parę skurczybyków obudziło
.
[/urlDobrze będzie, zorganizowana i zdyscyplinowana przecież jesteś

Więc lepiej nie ryzykować. No ale jak to się mówi - "chcesz rozśmieszyc Pana Boga to opowiedz mu o swoich planach" Więc zobaczymy jak nam to wyjdzie 
zorientowałam się, że nie lubię jak mnie coś boli, a boleć będzie jeszcze bardziej... ja nie chcę



jesli sie skonczy cesarka to tym bardziej sie boje jak sobie poradze potem...bo slysze ze samopoczucie po cc jest tragiczne... dobijcie mnie...mama sie denerwoje ojciec tez :( rodzenstwa nie mam nie mam nikogo :( maz przezywa to jego pierwszy porod :( jestem sama...ja sie wycofuje...