Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormagic1984
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    No to dziewczyny działamy dzisiaj - upiększamy się :bigsmile:.
    Pajacynka ilu lekarzy, tyle pomysłów:wink:. Jeśli czujecie się dobrze i wszystko gra to masz rację, po co masz "kwitnąć" w szpitalu i się niepotrzebnie stresować.
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeAug 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    Ulcia kochana gratulację dla Ciebie i Martynki :rainbow: Czekamy na relacje z porodu oraz zdjęcia Martynki :bigsmile:
    --
    • CommentAuthorNatalia122
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Ulcia gratulacje!!!! :bigsmile:
    u nas dziś 23st uffff na reszcie jest czym oddychać. Nogi trochę mi odpuchły, mam nadzieję że dziś nie napuchną do takich rozmiarów jak wczoraj.
    Bóle jak na @ z samego rana mam już silniejsze niż do tej pory. Jakoś to będzie, jeszcze tydzień żeby mała była donoszona. W sobotę pakuję torbę, już nie ma zmiłuj się. Mąż mi wszystko na szafy poukładał, do szaf wysoko i sama sobie nie poradzę z tym pakowaniem, muszę czekać żeby miał chwilę dłużej wolną i mi pomoże. Jak donoszę do terminu to sama chyba w to nie uwierzę :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    Ulcia, gratki :) Fajnie się czyta, jak mamuśki tuż po porodzie są w takim dobrym humorku :) na prawdę ratujecie od strachu przed porodem :)
    --
  1.  permalink
    Witam wszystkich

    Ulcia GRATULUJĘ!!! Pozdrowienia dla mamy i Martynki.

    U nas znów upalnie aż ciężko nawet leżeć :devil:
    Ja już nic nie robię tylko odpoczywam i czekam na jakieś skurcze bo jak pomyślę że jeszcze dwa tygodnie to aż się boję :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Aaaaaaa Ulcia GRATULACJE!!!!!! dobrze, że wszystko jest OK!

    Treść doklejona: 22.08.12 10:58
    A mi właśnie wczoraj znajomi wreszcie oddali łóżeczko także jutro je umyję włożę materacyk niech sobie stoi, ubiorę gdzieś za 2 tygodnie :devil:

    A u mnie upał dalej jak choler..... a córce wyprawkę do szkoły musiałam kupić i jak zwykle połowy rzeczy nie ma..
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Cześć dziewczyny wczoraj posłuchałam waszych rad i po pół godzinie od picia mleka i zjedzenia cukierków poczułam coś takiego jak by mały mi się przemieszczał w brzuchu to samo było w nocy i jeden mocny kopniak.Być może to jest to o czym pisałyście on po prostu nie lubi upałów.Dzisiaj też go będę obserwować i tak aż do soboty bo wtedy mam wizytę u gina i mam zamiar mu o tym powiedzieć.
    --
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    magic1984: Madzinka i Judka u mnie też praktycznie zero objawów oprócz twardnienia brzucha. No i moje okropnie spuchnięte stopy tragedia...:confused:


    Ja nie chce straszyć ale jeśli opuchniecie nie schodzi to może pokazać stopy lek. bo takie mogą skończyć sie zatorem , a tego lek. b.sie boją.
    A ciśnienie jakie masz?

    Treść doklejona: 22.08.12 11:13
    Pajacynka- a jakiego stopnia jest łóżysko ginka coś mówiła ?
    --
  2.  permalink
    A dziś znów upał... Rany niech mi dzisiaj w tym szpitalu zaczną wywoływać maluszka, bo jak tak dalej pójdzie to się zamienię w jedną wielką opuchniętą kulkę :shocked:
    Wczoraj jak przedłużałam zwolnienie to mi położna powiedziała, że na twarzy jestem nawet napuchnięta :confused:

    Gdyby u mnie coś się zaczęło dziać to moonnia będzie Was informować.
    --
    •  
      CommentAuthormagic1984
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Edzia ciśnienie mam niski 100/60 ostatnio miałam tylko 120/70 ale to było świeżo po zakupach (ledwie zdążyłam na wizytę):cool:
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    no dorotka, pomasuj sobie to i owo, to się rozkręci jak u Ulci :devil:, a w sumie mogłabyś bo ja nie chce być na 13stym miescu :devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeAug 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    magic1984: Edzia ciśnienie mam niski 100/60 ostatnio miałam tylko 120/70 ale to było świeżo po zakupach (ledwie zdążyłam na wizytę):cool:

    Ja też mam niskie ciśnienie, mocz ok., a w słońcu puchnę.
    Lekarz mówił, żeby dużo pić, bo wiele kobiet, gdy zaczyna puchnąć, to ogranicza picie wody czy innych płynów.
    Takie widocznie uroki końcówki ciąży :devil::wink:
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    judka25: Ja też mam niskie ciśnienie, mocz ok., a puchnę w słońcu puchnę.
    Takie widocznie uroki końcówki ciąży :devil::wink:


    Nie zazdroszczę Wam tej upalnej końcówki :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    ja też puchnę jak jest duszno i gorąco.... a u nas upałów ciąg dalszy ...:confused: także moje stopy i palce są jak poduszki :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Ulcia gratki! :bigsmile::bigsmile:

    Ja na szczęscie nie puchnę aż tak bardzo, jedynie stopy i palce u rąk, jak połażę w słońcu, ale tak robiło mi się nawet jak nie byłam w ciąży. Mam nadzieję, ze na końcówce to puchnięcie nie przybierze na sile. Zresztą, to już będzie październik i upały powinny uciec w siną dal ;>

    I w ogóle nie wiem czemu, ale mam przeczucie, że urodzę przed terminem. Od kilku dni brzuch twardnieje mi conajmniej 3 razy dziennie (swoją drogą to uczucie nie należy do przyjemnych:confused:) i brzuch pobolewa + moje nastawienie psychiczne, że chcę urodzić z tydzień wcześniej. A dodatkowo "zagrożenie" przedwczesnego porodu przy mojej chorobie. No nic, zobaczymy jak to będzie.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Ja mam podobnie i z puchnięciem i z twardnieniem brzucha... Nawet chciałabym urodzić równo 2 tygodnie przed terminem bo to by wypadało na rocznicę ślubu :bigsmile: ale zobaczymy. Te twardnienie brzucha to, przynajmniej ja mam takie odczucie, może być spowodowane wypychaniem dzidzi. Bo jak mi twardnieje po całości to nagle w dwóch miejscach pojawiają się dwie górki - pupa i ... coś. I tak napina skórę, że mam wrażenie, że zaraz pęknie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    Dii: Bo jak mi twardnieje po całości to nagle w dwóch miejscach pojawiają się dwie górki - pupa i ... coś. I tak napina skórę, że mam wrażenie, że zaraz pęknie :wink:

    jeśli macica się kurczy, to naturalne jest, ze ściska Malucha i wtedy uwydatniają się jego części ciała... to tak, jakby wsadzić coś w balonik i wyssać powietrze - tak to mniej więcej wygląda. Mnie stresuje to, czy moja Misiucha nie jest już zmęczona tymi skurczami, któe notorycznie ją ściskają - bidulka moja :(
    Obrzęków do tej pory nie miałam - nawet ciutkę nie spuchłam. I wiecie co? Coraz więcej ludzi mówi mi, ze ciąża mi służy, że wyglądam na buzi lepiej niż przed i... UWAGA UWAGA - że wyglądam "na chłopca" :shocked: aż zaczyna mnie to wkurzać :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Eeee to chyba dobrze, że ci takie komplementy ślą - wyobraź sobie co by było, gdyby (powiedzmy następnym razem) był chłopak - to dopiero zrobiłabyś furrorę urodą :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Dii: Eeee to chyba dobrze, że ci takie komplementy ślą - wyobraź sobie co by było, gdyby (powiedzmy następnym razem) był chłopak - to dopiero zrobiłabyś furrorę urodą :smile:
    --

    tylko ja jestem silnie wystrachana, że urodzę chłopca :) o to mi chodzi :))) jak nic w różowym by chodził, bo mnie nie stać na wymianę ubranek :)
    --
  3.  permalink
    sysiajaw - to i owo wymasowane :wink:
    Malisiek, Dii - mi brzuszek od dawna twardnieje i to bardzo często, gin mówiła ze do terminu nie donoszę, brzuch od dawna bardzo nisko, nastawienie na rodzenie przed terminem też było i jak widać nie pomogło. Więc moja rada nie nastawiajcie się nawcześniejszy poród bo potem się mega dłuży.
    --
  4.  permalink
    ja od kilku miesięcy mam problemy z żyłami.. nie dość że wszedzie pękają mi naczynka, na twarzy, dekolcie i ramionach - masssakra, to teraz jeszcze zaczeły sie u mnie żylaki. Nogi puchną i strasznie bolą ale kupiłam sobie lecznicze pończochy przeciwżylakowe i czuję znaczną ulgę.... Nogi mi tak nie puchną i nie bolą nawet gdy stoje kilka godzin w kuchni czy robiąc porządki.
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    ulcia gratuluje :) !

    melduje sie w dwupaku co juz mnie meczy troche jeszcze te upaly :( dzis pobolewa mnie @ ale nie widze w tym regularnosci ani jakiegos nasilenia...frustrujace to jest, najpierw modlisz sie o kazdy tydzien a potem maluszek sie rozmysla a szyjka zadziwia...no coz....juz niedlugo....damy rade :)

    ja tez nie puchne naszczescie :)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    CiastoMiłości podobno tę popękane naczynka zanikają po porodzie, więc to jedyne pocieszenie... Mi żyły wyskoczyły ale tylko na brzuchu - takie, że szok!
    dorotka0905 nie nastawiam się na wcześniejszy poród, ale byłoby fajnie :wink: Wiem, że potem może się strasznie dłużyć, ale i tak wolę być przygotowana wcześniej co do wyprawki chociażby, bo nigdy nic nei wiadomo :bigsmile:
    Ja byłam przechodzona o 10 dni, więc różnie to może być. A dodatkowo mi lekarz zerwał staw biodrowy jak mnie wyciągał z brzucha, ale to raczej się nie powtórzy, bo teraz są inne czasy... Na szczęście - wyciągali mnie na siłę, bo wyjść wcale nie chciałam:wink:

    Treść doklejona: 22.08.12 12:37
    i wszyscy byli pewni, że będę do końca życia kaleką, a po roku stanęłam o własnych siłach na nóżkach i jest ok - nawet nie kuleję :smile: ale podobno sie męczyłam z aparatem na nogach w wielkim rozkroku i ludzie na ulicy jak nas mijali to się tylko żegnali....
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Dii: CiastoMiłości podobno tę popękane naczynka zanikają po porodzie


    to zależy bo mi te popękane naczynka nie znikły po pierwszej ciąży... a ta mnie oszczędza ani jednego nowego popękanego naczynka... tak samo z rozstępami, przy córci mnie okropnie pociachało, a teraz ani jednego nowego na razie... może faktycznie to synuś jednak będzie heheh :devil:
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    No mi też lekarz mówił że do terminu to nie dotrzymam. No a wszystko wskazuje na to że się przeterminuje:P A czas rzeczywiście się dłuży.:confused:
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Ja już bym chciała żeby była połowa września.. mimo że czas mi szybko leci ale męczą mnie te upały...:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    edzia a no juz 2 miesiace, sama nie wierze :P
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Katka Ty się tak nie stresuj, bo wygląd kobiety nie ma znaczenia na płeć ;)...
    Znam dziewczyny co kwitły w ciąży i rodziły dziewczynki i co brzydły a maja synków, także to nie o to chodzi jak sie wygląda hihihih

    Natomiast gwarancji 100% nie ma, że urodzisz dziewuszkę, bo tak wychodzi z USG... Na 100% to się po porodzie dowiesz, bo błędy się zdarzają ;)...

    Ja dlatego kupowałam ciuszki uniwersalne, bo dwie moje koleżanki miały mięć inna płeć niż rzeczywiście urodziły...

    Najlepsze jest to, że jedna z nich miała na ścianie naklejki z imieniem dla chłopca, a urodziła córeczkę... Tych liter bez szkody dla ściany nie dało się zedrzeć...

    A swoja droga to takiemu noworodkowi jest wsio równo czy mu założysz niebieskie czy różowe... On chce mieć sucho, czysto... i duuuzo jeść ;). Reszta go nie obchodzi ;)...

    Mój Dawidek tez miał parę różowych ubranek (bo odziedziczył lumpki po córce koleżanki) i np.różowe body zakładałam w zestawieniu z niebieskimi spodenkami czy śpioszkami i już wyglądało "męsko" ;)
    --
    • CommentAuthorNatalia122
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Dokładnie te upały są masakryczne, u nas było przyjemnie a znowu jest Afryka. Nogi znowu jak balony, już nie wiem jak się ratować. Zawsze miałam tak chude stopy że widać mi było zyły i kości a teraz to mam jak napompowane powietrzem. Nie mogę oswoić się z tym widokiem. Nogi w klapki po domu mi nie wchodzą, wyciągnęłam takie stare rozciągnięte co miałam je wyrzucić a jednak sie przydały....
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Dziewczyny te twardnienia brzucha to fizjologia, jeśli szyjka trzyma to nie ma się czym martwić. Ja mam od 25tc, po 30tc to już 10-20 w ciągu dnia jak nic, a małej na świat widać się nie spieszy :smile:. Poszłam szybkim marszem na pocztę, do sklepu i nic :neutral:. Mała jakaś dzisiaj spokojna, jutro mam wizytę to zobaczymy, czy wszystko ok, może już mało miejsca ma.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    to trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę.
    A lekarz badając tylko paluchami może stwierdzić, że z szyjka jest wszystko ok? Bo chyba przez usg łapie się dopiero miarę i wiadomo czy się skraca czy nie... 2 m-ce temu miałam 30 mm mierzone na IP ale mój gin mi ani razu jej nie mierzył... Tylko, że miękka i zamknięta czy jakoś tak
    --
    •  
      CommentAuthorPajacynka
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    edzia503: Pajacynka- a jakiego stopnia jest łóżysko ginka coś mówiła ?

    Edzia, mam łożysko II stopnia, więc raczej normalnie na tym etapie :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeAug 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    Hej Dziewczyny :) u nas dzis swieto ;) 3cia rocznica slubu ;) jak narazie siedze w pracy, pozniej idziemy na kolacje nad Tamize ;)

    Dii- mi szyjke mierzyla ginka w piatek wlasnie przez usg wew. mam 5.23cm :shocked: Badala mnie tez normalnie na "samolocie", by sprawdzic czy jest tam wszystko ok.
    --
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    madziauk: Hej Dziewczyny :) u nas dzis swieto ;) 3cia rocznica slubu ;)


    TO wielkie GRATULACJE i wielkiego szczęścia dalej wam życzę :clap::clap:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    sysiajaw - dziekujemy :) bedziemy dzis swietowac :) a jutro wieczorkiem lecimy do Polski :) juz sie doczekac nie moge :)
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka79
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Ul_cia, GRATULACJE OGROMNE!! A jednak urodziłaś :wink:
    Madziauk - również gratuluję! :) My postanowiliśmy sobie, że z okazji każdej rocznicy będziemy sobie kupować szampana/wino musujące, co rok droższego... W tym roku M. będzie musiał sam wypić całą butelkę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    madziauk to wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :cheer::cheer::cheer:
    a odnośnie tej szyjki to ja już nic nie kumam...
    Podobno jak jest poniżej 3 cm to znaczy że się skraca. A skoro ja miałam na pograniczu to tak naprawdę nie wiadomo jak jest teraz, no i lekarz wcale się tym nie zainteresował. Wizytę ustalił za 4 tyg. czyli na 10.09. Może jak zbadał ręcznie i wszystko ok, to znaczy że dalsze badanie jest zbędne... Nie wiem, nie znam się.
    Ale pamiętam jak w lipcu koleżanka na tym samym etapie ciąży jak ja dowiedziała się, że skraca jej się szyjka - a miała 32mm i gin kazał jej ograniczyć ruch. Zapewne każda z nas ma indywidualne wymiary tej szyjki, więc nie powinnam się tym zadręczać - chyba lekarz wie co robi - tym bardziej, że specjalizuje się w patologii ciąży i zawsze daje mi skierowania na badania wszelkiego pochodzenia tak na wszelki wypadek...

    Treść doklejona: 22.08.12 14:06
    Olenka79: Madziauk - również gratuluję! :) My postanowiliśmy sobie, że z okazji każdej rocznicy będziemy sobie kupować szampana/wino musujące, co rok droższego... W tym roku M. będzie musiał sam wypić całą butelkę

    :bigsmile::bigsmile: proponuję wino bezalkoholowe :wink: to i ty trochę skorzystasz na uroczystości. Ja też mam rocznicę 2.10 i zapewne będę popijała soczek albo zamówię u męża takie wino "dla ciężarnych" :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka79
    • CommentTimeAug 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    To bezalkoholowe to chyba Piccolo:devil: Chociaż powącham to, co M. będzie pił... My rocznicę mamy 25.09.:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Olenka79: To bezalkoholowe to chyba Piccolo

    nie, sa wina bezalkoholowe np tu
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    A u mnie dziś:
    - włosy pofarbowane (wielkiej różnicy nie ma, ale chociaż kolor świeży)
    - maseczka na twarzy była
    - relaks w wannie był, pachnę :)
    czyli mogę rodzić :tongue:
    •  
      CommentAuthorsysiajaw
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    judka25:
    - włosy pofarbowane (wielkiej różnicy nie ma, ale chociaż kolor świeży)


    No ja tak właśnie planuję na początek września cobym później nie musiała się tym przejmować :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Ulcia gratki wielkie, czekamy na Ciebie na rozpakowanych :devil::devil::devil:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  5.  permalink
    judka25: - włosy pofarbowane (wielkiej różnicy nie ma, ale chociaż kolor świeży)
    - maseczka na twarzy była
    - relaks w wannie był, pachnę :)
    czyli mogę rodzić


    jeszcze dołóż do tego szpilki jak Ul_cia i możesz rodzić :tongue:

    madziauk - gratulacje i dużo szczęścia :wink:
    --
    • CommentAuthorjustyna883
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Wow ULCIA wkoncu urodzilas :bigsmile: Ogromne GRATULACJE :cheer: Teraz czekamy na zdjecie malutkiej Martynki.
    Dawno tu nie zagladalam. A to wszystko przez brak czasu i przykre wydarzenia w rodzinie mojego M. Jego bratowa poronila w 5 miesiacu :cry: Wszyscy to bardzo przezylismy i staramy ja sie jakos wesprzec. Przez to wszystko sama mam glupie mysli :confused:
    Oprocz tego u mnie ok. Upalow ciag dalszy, az sie odechciewa wychodzic na spacer. W przyszly czwartek dopiero wizyta u gin. Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. Czasami czuje w brzuszku takie delikatnie smyranie i sie zastanawiam czy to moze maluszek tak rozrabia czy poprostu tylko tak mi sie wydaje.
    -- . [url=http://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Te smyranie to może być to :wink: - pamiętam te czasy... a teraz? Widać gołym okiem jak mały coś w środku majstruje :wink:
    judka25: A u mnie dziś:
    - włosy pofarbowane (wielkiej różnicy nie ma, ale chociaż kolor świeży)
    - maseczka na twarzy była
    - relaks w wannie był, pachnę :)
    czyli mogę rodzić

    Zazdroszczę ci tego relaksu w wannie... My niestety mamy prysznic, a też bym chętnie chwilkę poleżała...
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka79
    • CommentTimeAug 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    mooniia, mój M. ostatnio nie pozwolił mi się napić łyka - ŁYKA (!!!) - piwa bezalkoholowego... :shocked: bo zawiera do0,5% alk.
    --
  6.  permalink
    A ja dziś fatalnie się czuję. Jakaś taka słaba jestem i czuję jakby duszności, najchętniej to bym się położyła i zasnęła, ale przy 3-latce to niemożliwe. Mam taki bałagan, ale nie mam sił na nic:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    A ja zaczęłam pomału kompletować ubranka dla Kacperka tylko obawiam się, że skoro tak wcześnie się za to wzięłam to znając mnie jak tak dalej pójdzie to, po pierwsze: nie zmieszczę wszystkiego do szafy, po drugie: nie zdążę w to wszystko go poprzebierać bo wyrośnie z większości - chyba się przerzucę na większe rozmiary :wink: ale niektóre ciuszki są takie słodkie, że aż żal ściska i muszę kupić!!!
    Tak na marginesie zastanawiam się, patrząc na takie malutkie ubranka, czy Kacperek w ogóle się w nie wciśnie... Mama twierdzi, że spokojnie (mówię o rozmiarze 56) a ja i tak twierdzę, że 62 będzie za mały :wink:
    Dawno nie miałam do czynienia z takim maleństwem i ciężko jest mi sobie wyobrazić to wszystko...

    Treść doklejona: 22.08.12 15:14
    misia-ludek: A ja dziś fatalnie się czuję. Jakaś taka słaba jestem i czuję jakby duszności, najchętniej to bym się położyła i zasnęła, ale przy 3-latce to niemożliwe. Mam taki bałagan, ale nie mam sił na nic

    Ja też opadam z sił... Ale jak tak leniuchuję cały dzień to na wieczór czuję się jeszcze gorzej... Za to teraz ogarnęłam mieszkanko, obiad na w pół gotowy, mąż zaraz wróci i lecimy do ciuszka poszperać w niemowlęcych rzeczach - kurcze chyba jestem uzależniona od zakupów!!!:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeAug 22nd 2012
     permalink
    Dii jak wczesnie :) toz to najwyzszy czas :) w 33tc jestes w koncu :)
    ja piwo bezlkoholowe piłam juz kilka razy w czasie upałów, ale miałam taka ochote, ze az M na orlen wysyłalam zeby mi kupił ;)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeAug 22nd 2012 zmieniony
     permalink
    Dii: patrząc na takie malutkie ubranka, czy Kacperek w ogóle się w nie wciśnie... Mama twierdzi, że spokojnie (mówię o rozmiarze 56) a ja i tak twierdzę, że 62 będzie za mały :wink:

    U mnie znowu jest odwrotnie :devil:
    Ja twierdzę, że na początku będzie nosił 56, a moja mama ciągle krytykuje to, że ten rozmiar kupiłam, bo według niej powinnam zacząć od 62, bo 56 się nie opłaca kupować :shocked:
    nie możemy się kompletnie dogadać w tej sprawie :devil:
    na szczęście- moje dziecko, ja kupuję, ja decyduję :tongue:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.