Ja ciuszki kompletuję już od jakiegoś czasu i nie mogę skończyć

A teraz obejrzę sobie poródówkę i zmykam z m. na spacer i do supermarketu po zakupy na jutrzejszy obiad, bo mam chętkę na orientalne danie z krewetkami

Z tą rozmiarówką to jest bardzo różnie, mam niektóre takie maleństwa na 56, a inne całkiem pokaźne. Ostatnio padłam jak zobaczyłam, że bodziak, który kupiłam w ciucholandzie ma na metce napisane, że dla dzieci z niską wagą urodzeniową od 1,4kg, a przykładając do innych, które mam w szafie jest nawet ciut większy od tych 56 (i na długość i szerokość) . Ja bym już chciała rodzić, bo zaś kupiłam na allegro trochę ciuszków, jak tak dalej pójdzie to marnie to widzę, szafa okaże się za mała .
Ciekawa też jestem wielkości mojej córy, bo przeglądając stronkę mojego miasta natknęłam się na zdjęcia noworodków i jeden ważył 4900 .

Też własnie ostantio porównywałam śpioszki i z tej samej firmy rozmiar na newborna i 0-3 jest taki sam, jedynie rękawy i nogawki odrobinę się różnią I mam kilka maciupkich par i też się zastanawiam, czy maluch się w nie zmieści. Jeśli nie, to będę bardzo ubolewać, bo te małe są najbardziej urocze i najbardziej mi się podobają z wszystkich, które do tej pory kupiłam

Mój Kacperek np. tydzień temu ważył +/- 2 kg. więc chyba sporo, ale lekarz twierdzi, że ostateczna waga będzie ok 3 - 3,5 kg - ja uważam, że więcej.

judka25: Ja często przykładam różne rozmiary i porównuje. Tak też podzieliłam ubranka w szafie, nie na rozmiar a na wielkość rzeczywistą

To dobra metoda - faktycznie lepiej przykładać i tak segregować, niż patrzeć na rozmiarówkę na metce.

mooniia: ja piwo bezlkoholowe piłam juz kilka razy w czasie upałów, ale miałam taka ochote, ze az M na orlen wysyłalam zeby mi kupił ;)

zachcianka??

judka25: U mnie znowu jest odwrotnie
Ja twierdzę, że na początku będzie nosił 56, a moja mama ciągle krytykuje to, że ten rozmiar kupiłam, bo według niej powinnam zacząć od 62, bo 56 się nie opłaca kupować

To też fakt, bo dzieci w magicznym tempie wyrastają z tych ubranek, lepiej założyć ciut większe i żeby w tym trochę pośmigał niż za małe

a ja słyszałam że 200 g i u mnie akurat by wyszło 3600 na końcu

to u mnie jakoś 2600 tylko... oj mam nadzieje, że to usg jednak co do wagi się myli, bo u nas to kruszynka...

o to nie jest źle w takim razie

Hej Dziewczyny, witam się po wakacjach
Gratuluję wszystkim nowym mamusiom i dużo zdrowia dla Maluchów i Mam. Przepraszam, że nie wymienię każdej z osobna, ale ponad 1000 postów nie nadrobię w jeden wieczór

Ja już jestem po usg połówkowym. Po raz 3 potwierdziła się płeć. Będzie chłopiec W dodatku bardzo aktywny

1. dorotka0905 20.08.2012 (dziewczynka)
2. Anecia84 23.08.2012 (chłopiec)
3. magic1984 28.08.2012 (chłopiec)
4. madzinka83 30.08.2012(dziewczynka)
5. judka25 31.08.2012 (chłopiec)
6. Hopelight 02.09.2012 (chłopiec)
7. NadziejaUmieraOstatnia 06.09.2012 (chłopiec)
8. Pajacynka 07.09.2012 (chłopiec)
9. oranda 15.09.2012
10. katka_81 17.09.2012 (dziewczynka)
11. Natalia122 20.09.2012 (dziewczynka)
11. kapelusznick 20.09.2012 (chłopiec)
12. asia_ 22.09.2012 (dziewczynka)
13. sysiajaw 24.09.2012 (niespodzianka)
14. leneczka8484 25.09.2012 (chłopiec)
14. Olenkaka 25.09.2012 (dziewczynka)
15. ASulek 30.09.2012 (chłopiec i chłopiec)
15. monika 1205 30.09.2012 (chłopiec)
16. Ber1987 05.10.2012 (dziewczynka)
17. magdalenka2610 07.10.2012 (chłopiec)
18. łośćń 12.10.2012 (dziewczynka)
18. CiastoMiłości 12.10.2012 (chłopiec)
19. KasiaTasia 13.10.2012
20. Dii 16.10.2012 (chłopiec)
21. sensuall 26.10.2012 (chłopiec)
22. Malisiek 3.11.2012 (dziewczynka)
23. madziauk 10.11.2012 (chłopiec)
23. isiula. 10.11.2012 (chłopiec)
24. Linden 12.11.2012
24. violet_flower 12.11.2012 (chłopiec)
25. spidermanka 16.11.2012 (chłopiec)
26. lofbejbe 21.11.2012
27. edzia503 23.11.2012(chłopiec i dziewczynka)
28. basia_87 06.12.12(chłopiec)
29. ruda03 09.12.2012
30. acia20 12.12.2012 (dziewczynka)
31. mooniia 21.12.2012(dziewczynka)
32. artystka80 27.12.2012 (chłopiec)
33. lapa 30.12.2012 (chłopiec)
34. Pomarańczka25 2.01.2013
35. misia-ludek 5.01.2013 (chłopiec?)
36. kasia151288 16.01.2013
37. agavva 21.01.2013
38. Igisowa 24.01.2013
39. marakuya 1.02.2013
39. GaggataB 1.02.2013
40. justyna883 2.02.2013
41. milena1984 3.02.2013
41. Olenka79 3.02.2013
42. ikamek 06.02.2013
43. beagraf 12.02.2013
44. Addictive 17.02.2013

Dzieki Dziewczyny.

Co do wina bezalkoholowego to podziekuje, tak samo piwo ( w wiekszosci piwo jest niskoalkoholowe i ma ten np. 1% alkoholu, a nawet jakby bylo calkowicie bez to i tak mnie nie ciagnie do niego. Wole sie napic wody niegazowanej badz swiezego soku np. z jablek (wycisnietego) :)

Wlasnie zaraz znikamy na kolacje, a jutro do Polski, takze pewnie odmelduje sie dopiero w nastepny czwartek :)

ULCIA GRATULACJE !!!!!!!!!!

venus87: nic zjeść i nic wypić? najpierw pobierają krew a potem usg?

nie do tego badania nie musisz byc na czczo :) w tescie pappa oznaczaja poziom wolnego BetaHCG i białko pappa wlasnie a usg jak to usg :) ja juz je miałam przez brzuch. wazne tylko jest aby lekarz je prowadzacy miał odpowiednie certyfikaty The Fetal Medicine Foundation. Ci lekarze wykonuja badania wg najnowszych wytycznych.

Retyyyyyyyyyyy, jak mi się nudzi! Ja już chcę urodzić, bo to czekanie mnie cholernie męczy Ciągle tylko spoglądam na te suwaczki i kalendarz, patrzę ile jeszcze zostało i coś mi się robi, że jeszcze tyle czasu

venus87: a jak sprawdzić według jakich certyfikatów oni robią?

w szpitalu to nie mam pojecia, prywatny to wiadomo, ze sam sie chwali a tu chyba trzeba im zaufac, ze wiedza co robia :)

Treść doklejona: 22.08.12 19:44

katka_81: i coś mi się robi, że jeszcze tyle czasu

nie marudźcie ja mam dalej ;)

Ogólnie leci dość szybko, ale miewam gorsze dni, tak jak dzisiaj, kiedy czas tak strasznie mi się dłuży, że po prostu nie mogę wytrzymać ;x

Venus, sama zobaczysz, jak to jest na końcówce po tyyylu tygodniach czekania

gratulacje dla Ulci :-)
oj jak ja już chcę mieć ciążę za sobą !

Venus, ja tam z oddziału w Bizielu jestem bardzo zadowolona... Fajni ludzie tam pracują, blisko interna dla noworodków... Dobrze się tam rodziło i potem z maluszkiem leżało... ;)
A prawda też taka, że dużo robi to z kim się leży... Jak fajne babeczki to można nawet na "polu" rodzic hihihihi

Do dziś mam kontakt z dziewczynami z "porodówki" ;)...

A jeszcze istotniejsze jet to z jakim nastawieniem psychicznym idzie się rodzić ;)... Trzeba się dobrze "nastroić" hihihih

A co dokładnie w tej "Dwójce" jest fajnego? ja nie zorientowana, bo ze względu na cukrzyce na Biziel byłam skazana ;)

jestem po wizycie ginekolog prowadzący ciążę podarował mi badanie z glukozą, stwierdził że jak próbowałam już dwa razy to nie będzie mnie tym już męczył,
od paru dni coś mnie kuje pod lewymi żebrami i dziś na USG widziałam że mała wkłada tam nóżki a główkę ma na dole brzucha po prawej stronie

Hej dziewczynki
U nas minęła doba życia nowej obywatelki! Było nieźle, generalnie jest grzeczna i śliczna mogę sie na nią gapić cały czas dwa razy dała koncert i nie wiemy o co chodzi (pytałam ale nie powiedziała mi ) musimy sie siebie nauczyć - je z cyca, generalnie pierwsze pól dnia wisiała na tym cycu non stop, a potem z kolei sama się odstawiła i przespała ciurkiem 3,5 godziny piersi mnie już zaczynają boleć a jak zassie, to klękajcie narody a to dopiero początek i pogryzienie, popękanie, umęczenie brodawek przede mną macierzyństwo jest bolesne oddaję ją na noc pielęgniarkom noworodkowym abym mogła się wyspać, ale i tak spać nie mogę, a dzisiaj miałam już doła, że wyrodna matka jestem i się popłakałam ale tak mnie wszystko boli, że samej mi do niej w nocy ciężko byłoby wstać no nic przywiozą mi mojego smerfa z rana... A wogóle to jest taka długa i chuda, że uwierzyć nie mogę super jest a no i zapomniałam Wam powiedzieć, że w pierwszej minucie życia dostała tylko 6 pkt, w drugiej 8, teraz już jest OK wszystko przez to niedotlenienie w czasie porodu i zaniku tetna... Także strachu się najadłam jak wszystko będzie OK z nami to wychodzimy w piątek z rańca. O szpitalu na razie nic nie napiszę, bo nie lubię chwalić dnia przed zachodem słońca, opiszę wszystko z domku no. Oczywiście trzymam kciuki za wszystkie na końcówce!!!

penny mądrze gada, dać jej ... hmm chyba wody, bo wódki to jeszcze nie może :) Albo pokrzywy, w końcu to królowa pokrzywy urodziła :)

doti_p: hmm chyba wody, bo wódki to jeszcze nie może :) Albo pokrzywy, w końcu to królowa pokrzywy urodziła :)

Ja pokrzywę lubię, zerwę sobie jutro i naparzę Ulcia wszystko jest w porządku, ja wiem że to by się tak chciało jak na filmach i w ogóle ale rzeczywistość jest często inna ;) leż odpoczywaj, Martynka jest w dobrych rękach , a Ty dochodź do siebie.

Ulcia, wypoczywaj ile sie da bo w domciu bedzie mniej tego czasu, moja rada spij kiedy spi malutka, nawet w dzien.
Madziauk spokojnej podrozy i do zobaczenia

Judka miałam identycznie jak nic się nie działo to nic... A jak zaczęło to sobie myślę, o Boże, jeszcze nie! no... Ale trzymam kciuki.
A ja po tak sobie przespanej nocy... Kiedy przychodz baby blues? To już ? No i tekst dnia położnej z dzisiaj
6 rano, wali do drzwi, puk puk, pobierany morfologie, o a pani spać nie może? i tak się zastanawiam, czy miałam się nie obudzić czy co....? no i tyle pospałam, a oczy szczypią, ale już nie usnę...
Miłego dnia Mamuśki i jeszcze raz dziekuje za wszystkie gratulacje, to jest naprawdę bardzo wspierające!

Trzymaj się Ul_cia, jesteś twarda babka, zobaczysz, ból szybko minie i jak tylko wrócisz do domku to zapomnisz o niewygodach :)
Z chęcią przeczytam Twoje relacje ze szpitala bo biore pod uwagę możliwość porodu w tym samym miejscu co Ty.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo siły na trudne początki!!

Ulcia jeszcze raz gratulacje !!! Wypoczywaj ile się da! Jak nabierzesz sił to inaczej spojrzysz pewnie na to wszystko a pozytywne myślenie sprawi że ból nie będzie aż tak dokuczliwy.
Mnie boli całe krocze, mała się chyba już pcha na dobre. W nocy bolał mnie brzuch jak na @ ale już przywykłam. Zaraz dawka nospy i asparginu i wszystko minie jak ręką odjął coraz bardziej boję się 2/09 bo do tego dnia jestem na lekach, 3/09 działa na mnie przerażająco. Ciekawe jak zareaguje organizm faszerowany 8 tygodni lekami jak nagle ich nie dostanie.
U nas dziś chłodniej, ale waga z dnia na dzień mnie załamuje. Chyba nieźle zatrzymuje mi się woda. Całe szczęscie że ma nie być już upałów...