Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
bo n alewym boku dzieci sa najlepiej dotlenione to i werwy dostaja, wiecej siły maja. Na wzak tlenu maja mniej wiec i nie zuzywaja go na niepotrzebne harce :)
Nadrobię kilka ostatnich postów jak wrócę.
Wiecie co, to faktycznie może być czop u mnie, tylko wmawiam sobie, że na pewno nie. Teraz podczas mycia wyszło tego dużo.......
Lecę na badania do szpitala. Dam znać po powrocie
bo n alewym boku dzieci sa najlepiej dotlenione to i werwy dostaja, wiecej siły maja. Na wzak tlenu maja mniej wiec i nie zuzywaja go na niepotrzebne harce :)
A u mnie właśnie odwrotnie na lewym boku Maluch jest najczęściej spokojny, ale jak tylko położę się na wznak to rozpycha się do oporu
Co do rozpoznawania płci, to chyba dużo zależy od doświadczenia lekarza i pewnie od tego na ile dziecko się pokaże
a z tymi wodami, że musza lecieć ciurkiem to chyba nie do końca tak jest. Ostatnio rozmawiałam na ten temat z położną i powiedziała mi, że bardzo często jest właśnie tak, że wody bardzo delikatnie się sączą, a dopiero na porodówce odchodzą na maxa z dużym chlust...więc co lekarz/położna to inne gadanie...
że nawet nie zapytał dokładnie co i jak, ze nie sprawdził tych majtek, przecież to szpital, więc nie powinni lekceważyć tego, gdy mówię, ze coś takiego zauważyłam
choć mój m. twierdzi, że się zakurzy i że on sam to zrobi, jak będziemy w szpitalu, ale ja chcę to zrobić po swojemu i pocieszyć się zakładaniem tego wszystkiego
no racja, a nie mogłabyś tego skonsultować z innym lekarzem/szpitalem? bo takie lekceważeniu objawów pacjenkti na samym końcu ciąży to jak dla mnie porażka...
--
judka a z czego ta okropna herbata?
--
Jak będziesz w czwartek w szpitalu to zapytaj o skład tej herbatki, jestem bardzo ciekawa co to za specyfik
--
Jeszcze trochę i moja ciąża będzie trwała tyle co u słonia
Jeszcze trochę i moja ciąża będzie trwała tyle co u słonia
Katka zazdroszczę tej siary, u mnie nic a nic w piersiach się nie dzieje.
podpisuję się :) Jakoś tak dziwnie aż. Chyba muszę wziąć się za pracę ;)
a moja niunia w domku wlasnie nakleja naklejki z kubusiem puchatkiem :)))
A jutro witajcie Mazury ,ach jak sie ciesze :)))