Witam wszystkich. podczytuję was od pewnego czasu, ale jeszcze chyba na stałe nie dołączę :) poczekam aż z moim maleństwem będzie wszystko dobrze, bo na razie z niecierpliwością czekam na koniec I trymestru.
Chciałam Was jednak spytać czy może borykałyście się albo borykacie nadal z zatkanymi uszami? Ja mam ten problem od kilku dni ale dopiero dzisiaj zaczęłam łączyć ten fakt z ciążą. I z tego co czytam w Internecie może to być spowodowane przez hormony ciążowe, bo coś tam w uchu się powiększa.

Emenemss jak tam samopoczucie ?

uwazam tak jak emenemss - szkofda czasu i pieniedzy na viagle robienie bety.

ja tez sie denerwuje bo to pierwsze dziecko wyczekiwane dlugo i tez kazdy bol.. lekkie plamienie.. itp wprawia mnie w niepokoj ale lekarz mbie uspokaja ze to normalne dla mojego organizmu i nie mam sie martwic...

w sumie też:) choć doskwiera mi troszke samotnośc gdy mojego nie ma:) ale dobrze ze to forum zajmuje mi troszke czasu i praca jeszcze bo zanudziłabym się:)

i Ja witam Was wekendowo
poczytałam 6stron od deski do deski - ale spamiętać co komu odp. przepraszam nie dam rady a takie zaćmienie w mózgu mam.Potrafię 3 razy spytać która godzina i nadal nie wiem która jest.
Wiec jestem po dwóch usg (dwa bo ,jedno w starym szpitalu umówienie z przed msc -szkoda było olać mam porównanie.Drugie w nowym szpitalu )
Pierwsze śmiechu warte - badanie biometryczne bliźniaków w 33 tyg.skończonym, trwało 10 min. wiec przemiła pani sprawdziła głowki - troche za małe (ile nie pytajcie ) brzuszki - troszkę większe ,nóżki w miarę . z taka wiedzą wyszłam z gabinetu specjalisty usg.
W nowym szpitalu obsługa miła -pani zadowolona że bliźniaki i jeszcze w brzszuszku .Nawet przepływy zrobiła w łożysku w serduszku doplerem .Przyjrzała się nereczce Zosi lekko powiększona ,rzeczywiście nie sa takimi kluchami . Tylko pow. że dokł.opis badania idzie do lek. i on z nami wszystko omówi w pn.-mam wizyte.Miała duuuużo pacjentek wiec głowy nie zawracałam (badanie 40 min,)
No i się zaczeło czw. szpital zakupy pt. szpital zakupy każde od rana wyjścia do 21 -powrót do domu ,musiałam wczoraj sklepy oblecieć - ale poległam wziełam paracetamol po tym jak niemogłam wstać w autobusie i zrobić kroku .DZiś odespałam z 3przerwami od 1 do 11 obudziłam sie boli każdy centymetr od piersi w dół .
i mam prawie wszystko- polska apteka mamy działka - tylko środki $$$ dostarczyć
-pościele na all - i też do mamy przyjdą
- materace,koce grube , też polska
- wózek sie robi też w pl
- huśtaweczka - mama ma kupić
Ja wczoraj dla siebie pare drobiazgów,kosmetyki dla maluchów , koce śpiworki do spania.
Jedno co mnie zastanawia jakie bedą też takie jak Ejam uczulona nawet na oryginalne pampersy ,nie wiem jak w nowym szpitalu ,ale w starym nic nie biore do pielęgnacji i popytam co używają i potem kogoś wyśle ii będę w domu kontynuować a to pierdoły wiec damy rade bez nich przez pierwszy dzień w domu .
pranie zrobione oprócz nowych rzeczy z wczoraj .czyli 4 pralki(w tym te większe) na wielkiej suszarce na dworze(jakieś 80 m,sznurka) - wyschło przez jeden dzień słońca więc zostało wyprasować ( ale to jeden, może dwa dobre filmy) a te wieksze ubranka od 74 dalej - ładnie poskładam tylko .
wiec plan ambitny w pn.lek. kupienie wykładziny i można w naszym pokoju ustawiać wszystko pod kątem Kluseczek .
A od dziś tylko przedpokój pomalować i jakieś drobne naprawy - choćby skrzypiące drzwi
Aha najlepsze moje kluchy MĄdre bestie - skoro nie muszą nie wiszą głowami do dołu i tak pogawędki se ucinają główkami pod żebrami - a girkami masakre mi tam robią .

Ale coś dziś się na chodziłam aż mam wrażenie jak spód by miał mi się rozpaść. A w sumie nie byliśmy dużo bo z domu winda do samochodu 1. jedzenie na mieście, 2. odebranie prysznica z naprawy, 3. ikea - ale tylko kącik dla dzieci mebelki i łóżeczka i się dowiedziałam że nie będzie już tego niebieskiego co mi się bardzo podobało wiec chyba kupimy http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00115751/ , 4. biedronka bo owoce trzeba było kupić i inne jedzonko, decathlon bo są jakieś przeceny na koszulki a M biega, 5. jeszcze byliśmy sprawdzić czy możne jest niebieski wózek ten co mi się podoba, ale był w tygodniu dziś tylko był kolor chocolate i na żywo mi się spodobał ale trochę jasny, a chce kupić kolor ocean blue http://www.justbaby.pl/wozek-wielofunkcyjny-gleboko-spacerowy-passo-fotelik-samochodowy-dostepny-w-6-kolorach.html tylko nie wiem jak ten kolor na żywo wygląda ....a teraz jeszcze około 17 maja goście przyjechać.

Dziewczyny, wiem że pewnie macie mnie już dosyć, ale niedługo idę do znajomych i nie chcę się zastanawiać

Bety tak jak podałam co 45 h wynosi ly : 330 - 704 - 1182

ta druga wzrosła dwukrotnie, trzecia już nie, ale w normie 66 %.
Ma to jakieś znaczenie, że wzrost nie jest już taki duży?

widziałam.. mi chodzi tylko o to, czy jeśli na początku wzrosło dwukrotnie a teraz już nie to czy jest to coś nieprawidlowego, że wzrost nie jest aż tak szybki

Rety. Blubis, kobieto... Po sto tysiecy razy zadajesz to samo pytanie i za kazdym razem dziewczyny Ci pisza, ze wszystko jest w porzadku, wiec o co jeszcze chodzi?

edzia Ty juz 34 tydzien, szok! Super!

blubis beta nie rosnie schematycznie grunt, zeby miesciła sie w widełkach a u Ciebie tak jest :)

blubis: Do tego mam wrażenie, że wśród kremowego pojawia się mała ilość gęstego, przezroczystego śluzu...

na dodatek masz wrazenie a nie stwierdzasz fakt, juz tak sie w siebie wsłuchujesz

Dziwne, ze jak czasami jakas dziewczyna napisze tutaj o konkretnych problemach i ma prawdziwe dylematy, to nikt nie poswieca jej tutaj tyle czasu jak problemom blubis. Ona uzyskuje odpowiedzi na kazde zająknięcie. Nie sadzicie ze to dziwne? bo mnie to bardzo zastanawia...

blubis powiem tak nie doszukuj nie kombinuj jest dobrze i tego sie trzymaj, bo skonczy sie tak, ze jakas wkurzona juz dziewczyna napisze , ze tak masz racje ciaza na pewno sie nie utrzyma ty juz ronisz albo poroniłas, jest xle i beznadziejnie i w ogóle nic z tego nie bedzie, ze o matko sluz tak ?!!!i rany to katastrofa , beta beznadziejna itd... i co wtedy zrobisz?

Treść doklejona: 13.10.12 17:18
edzia ja nie moge wyjsc z podziwu z tego twojego roweru

Monia jestem ostrożna ,poza tym tutaj rowerzysta bardziej niż święta krowa pieszy na pasach .A jak na niego wsiadam to od razu wszystko przestaje boleć ....nie wiem jak to możliwe. Ale pare godz. non stop łażenia to obciążenie dla nóg a rower ...poezja

moje pytanie całkowicie zatonęło w paranojach blubis no ale trudno

sardynka u niej to nie jest nerwica lękowa tylko hipochondria albo nerwica natręctw! albo jedno i drugie...

sardynka ja tez mam cos w rodzaju hipochondrii ale chyba nie az tak zaawansowana, po prostu martwie sie na wyrost wszystkim, ale z tymi znamionami to mnie zagielas. A nie wkrecalas sobie ze jak wytniesz to uaktywnisz raka albo cos sie zacznie dziac?:-)

ciemnia: moje pytanie całkowicie zatonęło w paranojach blubis no ale trudno

ciemnia ja miałam tak jak Ty - praktycznie cały 5 i 6 m-ąc ciąży miałam uszy..m zatykające się uszy. Przeszło samo - nagle z dnia na dzień spokój jak ręką odjął też tu na forum wtedy nikt tak nie miał jak ja, więc czułam się trochę jak z kosmosu z tymi moimi uszami

Według mnie nie ma co odpisywać na kolejne paranoje blubis, bo cokolwiek napiszemy, jej nie odpowiada i dalej doszukuje się nieprawidłowości. 20 osób napisze, że przyrost bety jest ok, to ona i tak nie uwierzy. Wątek jest tylko zaśmiecany.

Mój mąż też się musiał usunąć z komody, w sumie razem ze mną, bo teraz są tam rzeczy córy

no co, niech sobie poszuka innego miejsca, najlepiej w swoim i tak juz zasyfionym pokoju

venus87 brzuszek Ci ślicznie rośnie - w ogóle wyglądasz kwitnąco
co do blubis to proponuję odpuścić odpisywanie na Jej pytania, bo chyba niewiele możemy Jej pomóc... ja np. nie przeżywam mojego pozytywnego GBSa, ale patrząc na koleżankę to chyba powinnam Wam tu głowę suszyć dzień i noc
ale na szczęśćie jestem dobrej myśli, faszeruję się antybiotykiem i mam nadzieję, że cholerstwo zniknie

edzia niech Ci nie będzie wstyd, bo nie ma powodu - wszystkie tu jesteśmy pod wrażeniem, że na tym etapie, i to w trójpaku, dajesz radę ze wszystkim - ogarnięcie domu, starszej córeczki + jeszcze jazda na rowerze na tym etapie to nie byle co - naprawdę jesteś dzielna i tak trzymaj!

a z prasowaniem to dobry pomysł - w dobrej pozycji mało męczące,a czas szybko leci

edzia503: Po tych moich wyprawach do sklepów ,5min. na nogach i same w kolanach sie uginają siedzę z przerwami i mi się chce ,bo m. zapiernicza a ja......siedze dupą wstyd . ale może deska nisko i zaczne prasować no bo co

edzia niech Ci nie będzie wstyd, bo nie ma powodu - wszystkie tu jesteśmy pod wrażeniem, że na tym etapie, i to w trójpaku, dajesz radę ze wszystkim - ogarnięcie domu, starszej córeczki + jeszcze jazda na rowerze na tym etapie to nie byle co - naprawdę jesteś dzielna i tak trzymaj!

a z prasowaniem to dobry pomysł - w dobrej pozycji mało męczące,a czas szybko leci

Dziękuję , a chyba hormony mi dają czadu , bo oglądam mam talent i się wzruszam .
a ja nie z tych mękich zawsze chowana twardą ręką (szczególnie taty) i teraz taka niezdara czuje ,że mogę -a nie mam siły to jeszcze bardzie wkurza !!!!

a może pół lampeczki winka? można?? bo mi się tak chce

U Nas w Nl na porządku dziennie, nawet wskazane , ale tyle razy byłam w polskim sklepie stał redss, ale se pomyślałam to co będzie jak zaczne karmić, to tak jak bym podawała dziecku w butelce z mlekiem - redsa
A tu w Nl miałam przypadek mamuśki która -odstawiała karmienie piersią , żeby sie napić wieczorem i karmiła przez 2 dni MM( bo słyszała żetyle trzeba zeby mleko nie miało alkoholu w sobie ) , ..... ja nie będe oceniać

Witam!!!
Możecie mnie dopisać do listy poród mam wyznaczony na 07.02.2013. Na razie jeszcze nie wiem kto tam w brzuszku mieszka ale jadę do PL w przyszłym tygodniu to zrobię kolejne usg i może sie dowiem