Diii no to do dzieła i powodzenia!!!!!!!!

szczypta chili nie ja tu jestem zenująca jak już i kto tu pokazuje swój poziom bo i ty widze pazura pokazałaś:)

Zdaje się, że jestem ostatnią osobą , która się spina. Daruj sobie.

Dii - trzymam kciuki:)

Dominiczka - tak sobie poczytałam i postanowiłam dodać coś od siebie. A więc, miej kochana tę świadomość, że taka szczerość jak Twoja, może sprawic komus przykrość, co więcej jest to przyjazne forum a Ty, no cóż, widać lubisz "zadymy"- owszem, każdy ma prawo powiedzieć, co czuje i mysli, ale z nutą kultury i przyzwoitości. Z drugiej strony tak sobie myślę, masz dopiero 22 lata - więc nie bardzo mnie tez dziwi Twoje "niewyszlifowanie". Aczkolwiek jedno mogę Ci obiecać, że życie z pewnością nauczy Cie pokory - a wtedy przypomnisz sobie słowa starszych forumowiczek. Bardzo proszę również w imieniu innych dziewczyn - nie wprowadzaj niepotrzebnego zamętu - szkoda życia i energii, a ona wszystkim PRZYSZŁYM MAMUSIOM jest potrzebna - mam 2 dzieci i wiem, uwierz, co mówię:)
Miłej niedzieli:)

Witam z rana. Dii trzymam kciuki.
Co do picia alkoholu w ciazy i podczas karmienia to jestem zdecydowana przeciwniczka i dla mnie to nawet lyk moze zaszkodzic. Obejrzyjcie sobie film o FAS i bedziecie miec takie zdanie jak ja. Pozdrawiam i milej niedzieli

Hej dziewczynki
Dziewczyny zakończcie tą rozmowę bo to bez sensu, nie ma co się spierać
Dii chyba się zaczęło i mam wrażenie, że za kilka godzin będziesz miała synka przy sobie
A ja mimo, że w nocy spać nie mogła to się wyspałam, wstałam o 9

Niech Blubis się odezwie do nas i napiszę jak się czuje?! Tylko kochana proszę nie pytaj o bete

witam sie niedzielnie,
w krakowie smetnie i deszczowo, najchetniej by sie spalo caly dzien, moja kolejna noc srednio przespana, od 23 do 1.00 przewracalam sie z boku na bok a potem juz wzglednie spalam do 9.00 choc pospalabym do 11 ale wtedy kolejnej nocy bym znow nie zasnela, ehh.
dii - trzymam kciuki za szybki i bezbolesny porod, pewnie ujrzysz dzis swoje malenstwo
pozostawie bez komentarza wypowiedzi niektorych bo szkoda nerwow
mnie tez czasem ciagnie do lampki wina, przed ciaza w weekend z mezem przy dobrym filmiku czesto pilismy wino domowej roboty bo tesciowie robia boskie, i czesto za nim tesknie, ale zdrowie malenstwa jest najwazniejsze. z reszta co to jest 2 lata zycia bez lampki wina w poronaniu z calym zyciem jakie nas czeka. wiadomo ze czasem ciagnie ale wg mnie nawet lampka wina jest niewskazana. choc ostatnio spotkalam sie z kolezanka tez w ciazy i ona mowila ze jej lekarz powiedzial ze majac anemie moze wypic pol lampki wina z 2 razy w tyg i ponoc tak robila przez miesiac i jej sie wyniki poprawily, no coz, ja bym nie ryzykowala
milego dnia wszystkim zycze

Venus, jestes na gg?

Malisiek gratulacje

misia-ludek mam takie samo zdanie w kwestii picia alkoholu w ciąży. Moja koleżanka piła w ciąży z bliźniakami, do tego paliła i to paczkę dziennie twierdząc, że jej dzieci będą szczęśliwe gdy ona nie będzie sobie niczego odmawiać. Całe szczęście ciążę donosiła, dzieci urodziły się zdrowe, ale niedawno zadzwonili do niej z laboratorium, że dzieci mają podwyższone wyniki w kierunku mukowiscydozy. Ona nie wiedziała, że to choroba uwarunkowana genetycznie i pierwsze co zrobiła to szukała w necie informacji czy swoim piciem i paleniem mogła zaszkodzić dzieciom. Gdyby się okazało, że tak to nie wybaczyłaby sobie swojej bezmyślności do końca życia.. Dlatego u mnie nawet łyk alkoholu jest niedopuszczalny.

ooooo właśnie zerknęłam na suwaczek a ten mi 27 tc pokazuje,jeju jak to szybko zleciało przecież dopiero co w 5 tc test robiłam :)

A ja po wczorajszym dziś się nigdzie nie ruszam, na szczęście w nocy trochę wszystko poprzechodziło, a jutro na 3 badanie prenatalne i już nie mogę się doczekać aby zobaczyć małą.

Dii - oby to bylo To. zycze szybkiego porodu ;) i zdrowiutkiego synka ;)

Dziewczyny. kazda z nas sie martwi.. irytuje... cieszy... ae to miejsve jest po toby sie wspierac ale tez konstruktywnie przekazywac opinie. nie o to chodzi by tylko sie "poklepywac" ale tez sprowadzic n ziemie. Niemniej wszystko z kultura i zdrowym rozsadkiem.

Ja tez sie martwie. Dopiero 8 tydzien i martwie sie kazdego dnia ae tez musze wierzycze bedzie dobrze.

Co do alkoholu to jestem zdecydownie przeciwna nawet tym wszystkin co maja 1-2% .. przeciez to ingeruje w krew a co za tym idzie dostje sie do dziecka! dziecko moze sie urodzic zdrowe ale konsekwencje wyjda po kilku latach. po co swiadomie ryzykowac? Mozna siw powstrzymac te kilkanascie miesiecy (ciaza + karmienie).

To tyle ode mnie. milej niedzieli :)

Dziewczyny ja też alkoholu nie piję!!!! broń Boże!!! ale po prostu tęsknię za piwkiem czy winem, już nie wspomnę o Martini które stoi w moim barku Dziś mam obiad rodzinny więc zaraz zabieram się za sprzątanie bo trzeba niestety no ale cóż! Ostatnio mnie teściowa zdenerwowała, bo jak powiedziałam jej, że nasz syn będzie miał na imię po swoim dziadku LESZEK to powiedziała, że będzie musiała się zastanowić czy kochać go będzie!! bo ona by wolała córeczkę ( wnuczkę ) Agatkę!! dobrze że jej nie będzie

Treść doklejona: 14.10.12 12:03
To jej powiedziałam, że nie żądam od niej dużo i nic od niej nie chce!! To powiedziała, że żartowała itp.

MilagrosCud: mysle ze Dominiczka nie zaprezentowala wcale gorszego poziomu slowami ze blubis ma cos z deka niz anizee ktora napisala ze mam nierowno pod kopułą:-)))

Ja tylko obesrwuję ale myślę, że nie czytałaś ORYGINALNEJ wypowiedzi Dominiczki - ona ja później zmodyfikowała.

Co do alkoholu to w ciąży nie piję (jedynie co to łyk wina mszalnego na naszym ślubie, bo mi opłatek w gardle stanął :p), ale od czasu do czasu zdarzało mi się wypić karmi czy lecha free - teraz jednak znalazłam piwo bavaria, które ma 0,0% a smakuje dużo lepiej niż lech free, więc takie od czasu do czasu sobie zafunduję (bo ja przed ciążą uwielbiałam piwo) :)

A ja dzis wypilam pierwszy kubek herbaty z lisci malin. W listopadzie(lub wczesniej - na co mam nadzieje ;>) okaze sie, czy cos dala


I mam pytanie do dziewczyn na koncowce - Wam tez tak cieknie siara? Od dwoch strasznie cieknie mi w nocy i mialam na koszuli wielkie plamy. Teraz musze zaczac spac w biustonoszu i uzywac wkladek laktacyjnych.

MilagrosCud: mysle ze Dominiczka nie zaprezentowala wcale gorszego poziomu slowami ze blubis ma cos z deka niz anizee ktora napisala ze mam nierowno pod kopułą

Nie powołuj się na mnie, jeżeli nie rozumiesz sensu wypowiedzi, albo przeczytaj jeszcze raz. Nie napisałam, że masz nierówno pod kopułą, bo moje zdanie na Twój temat nie ma nic do rzeczy w tej rozmowie. Najechałyście na dziewczynę, niejednokrotnie sugerując gorsze rzeczy niż to, że ma "nierówno pod kopułą" (przy czym ja w ogóle takiego sformułowania nie użyłam). Ja po prostu stwierdzam, że strach o dziecko jest dla mnie bardziej zrozumiały niż świadome narażanie jego zdrowia- a jeżeli odnosisz to do siebie to już tylko i wyłącznie Twój wybór.

Malisek- u mnie się siara pojawiła już z miesiąc temu, jak nie wcześniej ( a jestem w 34tc) Póki co występuje czasowo- np. przez 4 dni pod rząd muszę codziennie zmieniać piżamę, a później na jakiś czas spokój. Pewnie stanik i wkładki to dobry sposób, tylko mi np. fatalnie się śpi w staniku.

azniee mam prośbę - jeśli już musisz formułowac swoje opinie na tym wątku, bardzo Cię proszę - nie kieruj ich do ogółu tworząc sformułowania w stylu "najechałyście na dziewczynę" tylko wykorzystaj opcję priv i pisz do konkretnych osób w ten prosty sposób oszczędzimy sobie ciągnięcia dalej bezsensownej dyskusji i obrzucania się nawzajem błotem...

pozdrawiam Cię i życzę miłej niedzieli

o rany dziewczyny starczy juz - swoja droga wyszło ile mamy wiernych czytaczy ;)

ciekawe jak tam Dii :)
ja jutro ide na ostatnie usg genetyczne z 3/4D - ciekawa jestem jak wyglada i ile wazy moja glizda :) wyprawke mam prawiez gotowa, czeka mnie jeszcze tylko wyprawa do ikeei i apteki, potem pranie i za jakis czas pakowanie i tyle... na poczatku listopada musze isc do ordynatora na prywatna wizyte w celu omówienia cc itp i juz. pozostanie tylko czekac

no ja bede miała tak pierwszy raz, troche to dziwne bo z tego co wiem to idziesz na oddział i sie wpisujesz do kalendarza tak zeby wszystkim pasowało no to ja sobie wybrałam date 12 grudnia - heh zobaczymy czy mi sie uda ;)

witam niedzielnie!Dziewczyny przestańcie już, było tak miło, a teraz co?
Ja mam pytanie z innej beczki, otóż od kilku dni mam straszne napady ogromnego głodu i to najczęściej o 3 lub 4 w nocyMiała któraś z Was tak samo na samym początku?Normalnie dziś jadłam sernik, co prawda dopiero o 6, bo nie chciałam się wygłupiać, ale wczoraj musowo musiałam wciągnąć 2 herbatniki o 4 nad ranem
Co do alkoholu-moja mama, kiedy była w ciąży trafiła do szpitala,a lekarz zalecił jej picie wina (w szpitalu)codziennie na anemię, wino się nazywało "bycza krew", ale wiadomo, to była inna okoliczność.Nie pamiętam czy nosiła mnie czy moją siostrę, tak czy inaczej obie urodziłyśmy się dorodne i zdrowe, o wadze 4600 g.Oczywiście to tylko takie moje spostrzeżenie, osobiście jestem przeciw piciu w ciąży, chciałam tylko pokazać jakie to różne są przypadki

Andzia1508: witam niedzielnie!Dziewczyny przestańcie już, było tak miło, a teraz co?

no, tez mnie to denerwuje bo czulam sie tu jesli tak to mozna okreslic "bezpiecznie" z ludzmi ktorym mozna o wszystkim powiedziec...

Andzia1508: otóż od kilku dni mam straszne napady ogromnego głodu i to najczęściej o 3 lub 4 w nocy

lepiej tak niz mdlosci, chociaz to Ci sie pewnie bedzie zmieniac. Ja mam do dzis jeden tydzien apetyt i jeden zero apetytu. I martwi mnie jak nie jem bo boje sie o dziecko i zdrowie