isiula - ja bym nie wykluczala ZZO, tym bardziej, ze nie wiesz jak bedziesz przechodzic porod :) skoro masz mozliwosc darmowego, to w razie potrzeby dlaczego mialabys nie skorzystac. Ja tez czytalam, ze moze wydluzac porod itd. Sama chce rodziec naturalnie, ale znieczulenia nie wykluczam. Jedynie Dolargan wykluczam calkowicie, bo czytalam, ze jest to syntetyczny srodek narkotyczny i wplywa na dziecko.

Treść doklejona: 17.10.12 14:28
mońka - no to niezly wstydzioszek z malutkiej :) wazne, ze rosnie i zdrowa jest :))

MilagrosCud nie przejmuj się jedzeniem - ja do 22-23 tc miałam podobnie jak madziauk - na nic nie miałąm ochoty - obiad właściwie zjadałam na siłę, waga stała w miejscu - na tamtym etapie miałam chyba tylko 3 kg na plusie. Ale później apetyt mi się rozkręcił i od sierpnia do prawie końca września jadłam częsciej i więcej (chociaż też głównie owoce), po czym teraz znowu od jakichś 2-3 tygodni nie mam kompletnie ochoty na jedzenie( pewnie duża rola w tym mojej zgagi). Więc jem bardziej na siłę niż z apetytem...a mam już 11 kg na plusie, więc tragedii nie ma, dziecko rozwija się prawidłowo

edzia ale jak to SN, to już nie CC???

Malisiek, isiula, madziauk - z tym wiciem gniazda to widzę, że wszystkie jesteśmy w tyle - moje plany na ostatanie tygodnie też były dalekosiężne, a teraz nie chce mi się kompletnie nic robić - najchętniej bym ciągle odpoczywała i spała...za tą torbę to nie wiem kiedy się zabiorę - myślę, że jakoś w przyszłym tygodniu a właśnie mam pytanie odnośnie torby do szpitala dla NAS: ile paczek tych podkładów poporodowych zabieracie? Chciałabym tak rozsądnie spakować, by mąż nie musiał mi biegać i dokupować...2-3 paczki (po 10 szt) wystarczy??

Gratuluję jeszcze raz nowym przyszłym mamusiom - niech Wam dzieciaczki rosną zdrowo

Treść doklejona: 17.10.12 14:34
isiula myslę, że nie musisz wykluczać, ani też teraz decydować na pewno z tym ZZO - w sumie dopiero w trakcie porodu wyjdzie jak odporna jesteś na ból i może wcale nie będzie konieczne. W moim szpitalu też jest darmowe, więc w razie w cieszę się, że będę mogła skorzystać jakby było konieczne, ale nie nastawiam się na 100% na nie

violet_flower - ja planuje zabrac 2 paczki, bo tyle tylko mam :) Tu w UK wypuszczaja po 6 godzinach jak jest wszystko ok, moze dokupie jedna i zostawie w domu :)
Ja tak sobie juz od jakiegos czasu mowie, od nastepnego tyg prasuje i pakuje sie do szpitala. I co? I nic, len ze mnie straszny. Moze od nastepnego sie cos rusze, w koncu synus w sobote bedzie juz donoszony :)

mońka - najważniejsze, że zdrowa :) może zapozuje następnym razem ;)

madziauk - właśnie tak wpisałam w planie porodu.. że chciałabym najpierw spróbować poradzić sobie z bólem porodowym metodami naturalnymi, a w razie "w" chcę mieć otwartą furtkę do znieczulenia.. O Dolarganie też czytałam i się nie skuszę, nie wiem nawet czy go używają tam gdzie chcę rodzić.

jeju, jak bardzo bym chciała wiedzieć czy w ogóle dam radę urodzić naturalnie, czy może skończy się cc.. Kijowo tak rozmyślać o tym całe dnie, już świra dostaję i chcę żeby się wreszcie zaczęło...

Jaheira: Nie będę Cię oszukiwała- bolało. Ale ja dziś pamiętam tylko fakt bólu, a nie sam ból. Bowiem to prawda co powtarzają, jak już urodzisz i zobaczysz dziecko, to momentalnie zapominasz o bólu .

Wyobraziłam sobie taką scenę "po" i się wzruszyłam :) bardzo chciałabym urodzić bez znieczulenia, synek na pewno by mi ten ból wynagrodził..
Zobaczymy jak to wszystko się potoczy - mogę sobie teraz planować, a życie to i tak zweryfikuje.. ;)

violet_flower: ile paczek tych podkładów poporodowych zabieracie?

Ja spakowałam dwie paczki po 10szt. i 5 par jednorazowych majtek. Nie wiem czy nie za mało?

Jaheira - mozesz cos wiecej napisac? Ja nastawiam sie na porod naturalny, bo ZZO sie boje (po przezyciach mojej siostry - miala zespol popunkcyjny). No ale nie wykluczam, bo nie wiem co mnie tak naprawde czeka podczas porodu i nie wiem jak bede znosic bol.

madziauk: Jaheira - mozesz cos wiecej napisac?

Nie jestem lekarzem, ale na SR mówiono nam,że ZZO może spowodować problemy właśnie w odczuwaniu skurczy partych. Rodząca nie do końca jest świadoma tego, co się z nią dzieje.A poród wspomagany kleszczami czy vacum- tu też można wymieniać skutki uboczne.
Dodatkowo to niestety nie jest tak,że ZZO jest doustne, to wbicie w kręgosłup.
No i może być tak,że dziecko urodzone po ZZO może mieć problemy z odruchem ssania.

Każda kobieta sama dokonuje wyboru. Ja po pierwszym porodzie, mając w planach drugie dziecko, na 99,9% będę rodziła bez ZZO.

Ja wrocilam z grzybow, wiadereczko nazbieralysmy z corcia. Dzis skurczy mniej widac dotlenienie pomoglo::D
Edzia ja chyba w Twojej sytuacji walczylabym o cc (choc nie jestem zwolenniczka cesarek). Juz sama mysle, ze jednego maluszka beda obracac jest przerazajaca,a jak napisalas ze drugiego za nogi maja ciagnac to az dreszcz mi po plecach przeszedl.
Co do zoo to ja nie palnuje znieczulenia w ogole jesli uda nam sie rodzic sn, a decyzja czy bedzie porod sn czy cc nastapi zapewne kolo 37tyg jak gin zmierzy blizne po pierwszej cesarce.
Jesli chodzi o apetyt to tylko cieszcie sie dziewczyny ze macie maly. Dzidzi nie zabraknie skladnikow bo wezmie je sobie z rezerw waszego organizmu, a przyjdzie moment, ze zaczniecie jesc jak szalone

isiula

Dzwoniłam do dziewczyny która rodziła w tym co ja mam , miała właśnie dziewczynę na sali z takim problem i najpierw podjeli taka próbę , nie poskutkowała uśpili całkowicie (nie mogła mięć nikogo przy sobie ) i ciachali .Przy zanikającym tetnie -łożysko się odkleiło podczas tego przekręcania - fajnie nie
A bioderka, no co pewnie mogą uszkodzić podczas ciągnięcia -ale dalej twierdza, że to lepsze niż CC.
Ma zebrac sie konsylium i decydować !!! oni za mnie będa decydować co lepsze dla mnie i moich dzieci .

a ja musze sobie nogi ogolic bo zaroslam jak krzak dzikiej róży i mój narzeka ze go to juz kłuje jak sie przytula

Edziu, współczuję Ci chyba najbardziej tego stresu..całą ciążę Cię zlewali i jeszcze teraz takie cuda na końcówce.. Ja bym jednak obstawała za cc na Twoim miejscu, no ale chyba lekarze powinni wiedzieć co robią.. ehh musi być dobrze! Najważniejsze, że dzieciaczki ładnie utuczyłaś i już za chwilę będą donoszone! :)

Jaheira: Pamiętaj, poród nie trwa wiecznie

O i tego się będę trzymać! :)

Edziu, współczuję Ci chyba najbardziej tego stresu..całą ciążę Cię zlewali i jeszcze teraz takie cuda na końcówce.. Ja bym jednak obstawała za cc na Twoim miejscu, no ale chyba lekarze powinni wiedzieć co robią.. ehh musi być dobrze! Najważniejsze, że dzieciaczki ładnie utuczyłaś i już za chwilę będą donoszone! :)

Dziękuję gorzej już być nie może , nie dam im zrobić krzywdy będe walczyć do końca!!! ale rzeczywiście Kluchy ładnie przypakowały .

Właśnie wróciłam do domu, bo byłam w przychodni i nieźle się zmęczyłam. A najlepsze było to, że wyszłam z domu, tralalala, jak mi lekko, jakbym w ciąży nie była. Kilka kroków dalej, brzuch jak skała i dzieć naciska na pęcherz. Dalej było jeszcze gorzej, bo czułam ucisk na dole i mnie kłuło, a w pachwinach ciągnęło. A w piątek mam wizyte w szpitalu i kawałek będę musiała przejść. Taak mi się nie chce

A mój apetyt na końcówce mnie przeraża! Ciągle jestem głodna, mimo że w brzuchu nie mam miejsca

ZZO podaje sie przez cewnik ktory jest zalozony w kregoslup. Starszego syna rodzilam ze znieczuleniem podtwardowkowym (brak czucia nog) koszmar..., mlodszego ze zwyklym tylko jedna dawka bo nie chcieli aby akcja zastopowala wiec rodzilam go na zywca.

Malisiek a ten ból to masz po jednej stronie tylko? Ja mam po prawej, jak mały odpowiednio uciśnie to nie mogę stanąć na prawej nodze, kuleję, a czasem nawet płaczę z bólu przy każdym kroku. Wczoraj skakałam na lewej nodze po mieszkaniu :) nie chcę Cię straszyć, ale podobno to właśnie jest rwa kulszowa..

Mi na początku też nie dokuczało, tylko sobie kulałam i stękałam właśnie jak stara baba.. :) A teraz im synuś cięższy to chyba bardziej uciska i dlatego się nasiliło. Oby u Ciebie się nie rozkręciło...

juz mi troche lepiej, zrobilam sobie inhalację z mięty i rumianku, popilam soczek z cytryny z miodem i teraz piję herbatę z miodem no i wzielam ten prenatal
nie wiem co tu jutro na obiad robic bo mięsa mi się nie chce i z tego co mam w lodowce (bo na zakupy tez mi sie nie chce i nie moge) chyba zrobię to:
http://smaker.pl/przepisy/obiady/zapiekanka-ziemniaczana-z-groszkiem,54585

Zeberka w sosie grzybowym tez bym wciagnela, bo uwielniam sos grzybowy, grzyby i wszystko co jest z nimi zwiazane

teraz wszamalam banany z twarozkiem

Czesc dziewczyny, wyszlam o 11 z domu i wrocilam przed 16, jestem wykoczona, bola mnie krzyze:-/ jestem zmeczona :-(

Jutro leze caly dzien w domciu w lozku

Kandyzowana: emememss ja za to miesa nie moge ruszyc innego niz szynka z kurczaka...

moze zrob piersi z kurczaka z serem zoltym..ananasem i zurawina albo bez ananasa z zurawina? :)

No niezrobie ,bo musilabym isc do sklepu ,a juz dzis bylismy ,ananasa i zurawiny w domu brak :d

Chyba skoncze na zwyklych kotletach z piersi kuraka :)

MilagrosCud: Zeberka w sosie grzybowym tez bym wciagnela, bo uwielniam sos grzybowy, grzyby i wszystko co jest z nimi zwiazane

teraz wszamalam banany z twarozkiem

Ja tez uwielbiam sos grzybowy ,a to taki pieczarkowy ,sama robie :))Zostawilam sobie troszke grzybkow na kolacje jak podsmazalam i zrobie zapiekanki :d Jejku ja caly cza mysle o jedzeniu ,co to bedzie za 2 miesiace :D

Ja tez ale samego banana :)a ty chyba sloiczek ??? bo takie same malej kupowalm :D

Dziewczyny czy wy w ciazy chodzilyscie na przeglad do dentysty ? sprawdzalyscie jame ustna?

Emenemss: Ja rodzilam bez 22h i dziekuje bardzo ,jak mi niedadza znieczulenia spierdzielam ze szpitala

hehe się uśmiałam
dziewczyny, nie zamykajcie sobie drogi do zzo, bo czasem ból was może tak zaskoczyć i otępić że znieczulenie może pomóc przeżyć fajniej poród.
ja rodziłam bez, ale to dlatego że mój głupi lekarz mi nie powiedział że badania źle wyszły i dowiedziałam się podczas porodu że znieczulenia mi nie dadzą... masakra.

Linden: przeciez ciaza blizniacza jest wskazaniem do cc

a to nie zawsze... moja koleżanka urodziła w terminie bliźniaki SN, ale oba były ułożone główkowo w dół

no ja nie wiem ale wydaje mi sie ze cos jest od kiedy jestem w ciqzy nie tak. ciagle czuje sie jakbym zebow nie myla.. taki kwasek w buzi.. martwie sie i na przyszly tydz sie sprobuje umowic do dentysty...

Dziewczyny czy wy w ciazy chodzilyscie na przeglad do dentysty ? sprawdzalyscie jame ustna?

Jeśli coś się dzieje to nie ma na co czekać , ja chodziłam ostatni raz w 21 tyg. - kanał ale bez znieczulenia ( nie bolało )

Edzia a Ty sie nie daj!!!! Nie wyobrazam sobie jak masz rodzic SN przeciez ciaza blizniacza jest wskazaniem do cc. Ja bede miala cc w IE a dodam ze oni tu maja fisia na punkcie porodow naturalnych i teoretycznie nie zgadzaja sie na cc... wszyscy sie dziwia ze mi sie udalo bo podobno to wrecz niemozliwe.... tym bardziej sie ciesze... dodam ze moim argumentem byla trauma...z uporem maniaka mowilam ze nie rodze naturalnie i kropka! :)

Wiesz gdyby było ok, one ułóżone , ja przygotowana , bez nadciśnienia , itp to moge rodzić - ale , no włąśnie za dużo tych ale

a to nie zawsze... moja koleżanka urodziła w terminie bliźniaki SN, ale oba były ułożone główkowo w dół

Tak tutaj też namawiają jeśli zdrowa ciąża bez komplikacji w czasie jej trwania to ok . W pl b. analizują poród i ten i ten ,ale zawsze czeka druga sala do CC