Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkasiek80
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    edzia503: Wiesz gdyby było ok, one ułóżone , ja przygotowana , bez nadciśnienia , itp to moge rodzić - ale , no włąśnie za dużo tych al

    własnie też mi się tak wydaję więc trzymam kciuki co by podjęli decyzję o cc
    --
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    A mam pytanie co to jest czy jeśli nie uda nam się karmić cycuchem tylko MM , to będzie odmierzać ile łyżeczek na daną ilość ? czy ile wsypię do tego na raz tyle wysypię do butelki . nie wiem czy logicznie zadałam pytanie ?:shamed:
    http://allegro.pl/tommee-tippee-pojemnik-dozownik-mleka-w-proszku-i2722737653.html

    Poradzcie mi z tym - potrzebne to zamawiać ????
    --
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    Kasiek -zaraz właśnie mam rozm. z ginem z Polski - byłam niego na połówkowy w 21 tyg. i mniej wiecej wie o co chodzi ( ratował nas przez tel .kiedy krwawiłam 6 tyg. tu mówili życie nic się nie da robić - w 12 tyg. a on wystawił mi recepty na tel . )
    Wiec zapytam jakie są za i przeciw - jak będe w pn. na wizycie , a konsylium podejmie decyzje że SN, ja zażądam kolejne spotkanie ale już z tłumaczem i dokładnymi wskazaniami do CC. o taki mam plan .
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka79
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    Kandy, ja poszłam do dentysty w drugim miesiącu, żeby się upewnić, że wszystko jest ok. W ciąży zęby potrafią polecieć, a jeśli wda się zakażenie, to może być niebezpiecznie (dla ciąży też). Dentysta wyczyścił mi zęby z kamienia (mechanicznie, bo piaskowanie nie wchodzi w ciąży w grę) i polecił bardzo miękką szczoteczkę i płyn do płukania (Meridol) na ewentualne krwawienia dziąseł.
    Isiula, czekam w takim razie na Twoją relację ze szpitala, bo też chciałabym rodzić na Madalińskiego. Wolałabym z ZZO nie korzystać, ale nie wyrzekam się jak żaba błota, bo nie wiem, jak zareaguję na ból. Na razie trzymam się tego, co powiedziała położna z Madalińskiego, gdy poszliśmy obejrzeć oddział - musisz się nastawić na to, że nikt za ciebie tego porodu nie przeżyje; każde zawahanie i wycofanie to opóźnienie akcji porodowej.
    A jak będzie w rzeczywistości - zobaczymy :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLinden
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    o ranyyy ale naprodukowalyscie :) ... Dzien Dobry :) ... Dziewczyny ja mam dokladnie to samo...nic mi sie nie chce...tylko bym lezala i odpoczywala...i ja tez pytam gdzie syndrom wicia gniazda???? Niestety u mnie gleboko uspiony ...a czasu malutkoo...no ale kupilam lozeczko, komode i juz mam prawie cala wyprawke gotowa...teraz tylko pranie, prasowanie itp a z Waszych opisow wiem ze nie latwo sie zabrac :P ... Poza tym mnie rowniez dopadla ta rwa kulszowa, okrutny wrecz paralizujacy wrecz bol z posladka...ouchhhhh jak to boli...

    Edzia a Ty sie nie daj!!!! Nie wyobrazam sobie jak masz rodzic SN przeciez ciaza blizniacza jest wskazaniem do cc. Ja bede miala cc w IE a dodam ze oni tu maja fisia na punkcie porodow naturalnych i teoretycznie nie zgadzaja sie na cc... wszyscy sie dziwia ze mi sie udalo bo podobno to wrecz niemozliwe.... tym bardziej sie ciesze... dodam ze moim argumentem byla trauma...z uporem maniaka mowilam ze nie rodze naturalnie i kropka! :)
    -- ,
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeOct 17th 2012 zmieniony
     permalink
    Edzia niezamawiaj !!! to jest do kitu nabralam sie na to ...
    Musisz wsypac tyle ile potrzebujesz .Na poczatek moze dobre ale miesci gora 4 miarki mleka ,czyli na 120ml ..
    Lepszy jest i wiecej mleka miesci ten pojemnik :
    http://allegro.pl/avent-pojemnik-na-mleko-w-proszku-3w1-polecam-i2709218797.html
    Jest na allegro po 19.99 ,tylko wkleilam ci ta aukcje bo tu jest fajnie widoczny ...
    --
  1.  permalink
    Olenka dziekuje :) ja sie wybiore w przyszlym tygodniu w takim rqzie do debtysty i tez pewnie bedzie mi czyscol zeby bo czuje ze cos zaczyna soie osadzac... no i bede teraz myla wiecej zeby dziennie bo ten smak mi nie pasuje i plukala zeby plynem..
    --
  2.  permalink
    dokładnie - ja wcinam słoiczki, dzis mi mąż 20 kupił róznych i roznych firm:-)

    a zapiekanka juz gotowa:wink:

    przyznam szczerze ze ryby ze szpinakiem jeszcze nie jadlam...

    ale macie spust z tym jedzeniem mięcha:-D:bigsmile:
    -- [/url]
  3.  permalink
    Ja w pierwszych 3 miesiącach prawie NIC nie jadłam poza bułką z masłem i białym twarogiem, a do tego sok z wyciskanych pomarańczy. Potem było nieco lepiej. A ok.24-28 tygodnia nagle wziął mnie smak na WSZYSTKO. Niestety wtedy tez dzieki takiemu apetytowi przybyło szybciej tych kg... Potem znów miałam spokoj i tak od tygodnia znów mnie wzięło na jedzenie. W głowie mam czasem miliony pomysłów co bym zjadła i niestety na tych pomysłach sie nie kończy hahaha :bigsmile: czasami robie to cos w domu, a jak juz mnie mocno przyciśnie to wtedy naciskam męża, abysmy gdzies podjechali na to COŚ do zjedzenia :wink:
    -- ___
    •  
      CommentAuthorOlenka79
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    Milagros, nie jadłaś ryby ze szpinakiem??? Polecam taki przepis: łosoś w cieście francuskim ze szpinakiem. Robi się to szybko i jest przepyszne. Najpierw podpiekasz jedną część ciasta francuskiego w piekarniku 180 stopni (ja dzielę jeden płat na pół, bo akurat mam takie kwadratowe naczynie do zapiekania), w tym czasie podsmażając szpinak z czosnkiem na patelni - tylko tyle, żeby się zblanszował. Pod koniec trzeba dodać trochę śmietany i jajko. Całość wylewasz na podpieczone ciasto francuskie, kładziesz na to świeżego łososia skropionego cytryną i lekko osolonego i przykrywasz drugą częścią ciasta francuskiego. Wierzch dobrze jest posmarować rozbełtanym jajkiem albo mlekiem, żeby się ładnie przypiekło na złoty kolor. Ja jeszcze posypuję to sezamem. PYCHA :bigsmile: Już wiem, co będzie na obiad w piątek :bigsmile:
    --
  4.  permalink
    Olenka - o mniam mniam musze to zrobic, szczegolnie ze uwielbiam łososia i szpinak, o czosnku juz nie wspominając, dzięki!:bigsmile:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    o matko dziewczyny ten wątek kulinarny musiałam szybko ominąć! Ja nie mam w ogóle apetytu, odrzuca mnie od jedzenia, ale z drugiej strony jak jestem głodna to czuję mdłości i muszę coś zjeść. Jak na razie mam 1kg na minusie.
    Co do dentysty ja się wczoraj umówiłam, ale wizyta dopiero za miesiąc. Czytałam, że w wypadku trwającego zakażenia jest to niebezpieczne dla ciąży, no i że ogólnie w ciąży zęby szybciej się psują.

    Edzia - współczuję stresu jaki Ci fundują lekarze! Masakra jakie tam jest podejście!
    Co do tego czy przyzwyczailiśmy się do myśli, że będą bliźniaki - to tak, bo się tego spodziewaliśmy i chcieliśmy;)
    Pytania na pewno się pojawią i dziękuję za ofertę pomocy! :)
    --
  5.  permalink
    akirka no wlasnie ja nie wiem vo i jak raczej mi sie nie psuja zeby ale niech dentysta je obejrzy;)
    ja tez na raziw jestem caly czas z Waga w miejscu.. tez najchetniej jadlabym chleb z maslm lub smarowala serkiem kanapkowym i nic wiecej ale wmuszam w siebie owoce chociaz i mleczne rzeczy by dla fasolci witaminek troche naturalnie dac ale ciezko...
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    Ja wmuszam 2 plasterki sera żółtego, dziś wypiłam szklankę mleka,ale potem strasznie cierpiałam, bo mam nietolerancję laktozy.. Owoce mogę jeść, ale tylko bardzo soczyste, piję właściwie tylko bardzo kwaśną herbatę z cytryną, a od słodyczy odrzuca mnie całkowicie :)
    Mąż musi sobie sam kolacje codziennie pichcić, bo nie mam sił nic robić, a sama jem kanapkę z pomidorem;)
    --
  6.  permalink
    no to mamy bardzo podobne jadlospisy hehe no i tez mam nietolerancje laktozy ale dla dobra troche pije...

    ja tez nie bardzo mam sily nic robic hehe...
    --
  7.  permalink
    Hej

    Qrcze widze ze cały dzień jeden temat... kulinarny:):)trzeba nowy wątek laski zrobić chyba hehhe:) mi jakos dzień zleciał maleństwo dawało znaki zycia :)aż miło sie robi:) co do porodu narazie ja o tym nie mysle ,pewnie jak przyjdzie ten czas to bede beczała i wkółko powtarzała: nie jeszcze nie teraz ,nie jestem gotowa heheh:) ale jak każda z was chciałabym mieć to za sobą i tulić już naszego skarba:) dziewczyny ja porusze inny temacik troche rodzicie same??z kimś bliskiem??mężm,partnerem jak to u was jest??


    Suwaczek z babyboom.pl

    Treść doklejona: 17.10.12 20:45
    a i mam super humorek bo moja bliska koleżanka oznajmiła mi ze też jest w ciąży:)super polece jej to forum heh:)
    --
  8.  permalink
    Dominiczka - ja na pewno rodze bez partnera, za duzo sie naczytalam ze to moze jakies piętno na nim odbic:-)
    -- [/url]
  9.  permalink
    ja jeszcze nie wiem mówiłam mojemu ze ja bym chciała zeby z nami był , ale nie naciskam jeżeli czuje ze nie da rady to jego sprawa...wiadomo poradze sobie sama ale chciałabym żeby wiedział jak to wygląda i ja bym sie z tym leppiej czuła.Mówił że nie obiecuje że pójdzie ale tez nie mówi ze nie zastanowi się... :) takze pożyjemy zobaczymy:)

    Suwaczek z babyboom.pl
    --
  10.  permalink
    nieboisz sie ze bedzie mial brzyda do seksu pozniej? to sie zdarza...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    Na Dzidziach wstawiłam zdjęcie mojego Kacperka :bigsmile:
    --
  11.  permalink
    wiem że to sie zdarza...dlatego nie naciskam ,mówiłam mu ze to jego decyzja czy chce w tym wydarzeniu uczestniczyć przeciez niemoge mu kazać:):)mam paru znajomych gdzie faceci uczestniczyli przy porodzie i byli bardzo zadowoleni i dumni ze byli przecinali pępowine i wogóle:) Ale nikt nie wie co temu mojemu chodzi po głowie he:)jak nie on to listonosza wezmę he:)

    Suwaczek z babyboom.pl
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 17th 2012 zmieniony
     permalink
    MilagrosCud: ja na pewno rodze bez partnera, za duzo sie naczytalam ze to moze jakies piętno na nim odbic:-)

    Drugie tyle jest napisane o tym, jak cudownie może to zespolić parę. Więc może przegadajcie tę sprawę raz jeszcze ;)
    My ustaliliśmy, że jak Marcin nie wytrzyma, to po prostu wyjdzie z sali i tyle... nie wyszedł, był ze mną do końca, otrzymałam ogromne wsparcie, silne ramię, tonę miłości, cudowne dłonie na krzyżu, skroniach, głowie, barkach. No i nikt mnie tak nigdy nie oblewał wodą pod prysznicem jak On. Dzięki M., położnym i naszej współpracy miałam piękny poród. Bardzo mi ulżył w bólu, dzięki niemu przestałam krzyczeć. Położne były nim zachwycone, powiedziały, że dawno nie było tak wspaniałego porodu i czy przypadkiem nie chce się zatrudnić w szpitalu jako doula. Rodziłam bez znieczulenia, boli owszem, ale tak jak napisała Jaheira, dostaniesz w objęcia maleństwo i zapominasz o wszystkim. A dodam tylko, że naprawdę myślałam, że nie wytrzyma. Nie muszę się chyba rozpisywać jak nas to przeżycie do siebie zbliżyło, ale nie miałabym żadnego żalu gdyby wyszedł w trakcie.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  12.  permalink
    ja mojemu tez móówiłam ze jak nie wytrzyma może wyjść:)


    Suwaczek z babyboom.pl
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    DominiczkaA: widze ze cały dzień jeden temat... kulinarny:):)trzeba nowy wątek laski zrobić chyba hehhe:)

    Już taki istnieje.
    --
  13.  permalink
    sushi dzięki za info:)


    Suwaczek z babyboom.pl
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    Penny swieta racja! !Moj tez mial wyjsc nie byc do konca, zostal to byl cement naszego zwiazku...nigdy nie bylismy tak blisko jak teraz...
    --
  14.  permalink
    nie no wszystko fajnie, tez bym chciala zeby mąż przy tym był gdybym miala 100% pewnosc ze cos mu sie w glowie nie odklei a tego nie moge byc pewna. Porody przebiegaja roznie, moga byc komplikacje, a juz pomijajac to - kobieta sapie dyszy napina miesnie twarzy - nie wiem czy to by bylo dla mnie komfortowe, to jest bardzo intymna sprawa
    -- [/url]
  15.  permalink
    oj tam Milagros :):):) nie mów ze twój Cię nie widział jak sapiesz i dyszysz bo nie uwierze heheh skądś ta niunia w Twoim brzuchu sie znalazła heheh:)


    Suwaczek z babyboom.pl
    --
  16.  permalink
    Dominiczka nie przypominaj mi o tym, że przez pol roku naprawde nie posapie i nie podyszę:cry::cry::bigsmile:
    -- [/url]
  17.  permalink
    przepraszam kochanienie chciałam Ci zrobić przykrości...Wybacz misiu kolorowy:)

    Suwaczek z babyboom.pl
    --
  18.  permalink
    hahaha, poradze sobie z nim w inny sposób ale to i tak nie bedzie to:devil:
    -- [/url]
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    No to i ja sie dołącze co prawda miałam CC, ale nie wyobrażam sobie że by go mogło nie być nawet przy operacji
    Bardzo mi pomógł, po za tym tylko jego znałam na sali , przecierał czoło , nakładał tlen, i nie puszczał aż nie skończyli szyć .
    Gdybym miała SN - też nie wyobrażam sobie że mogło by go nie być.
    --
  19.  permalink
    heh diablica:):bigsmile: ja na szczęście jutro sobie uzyje he:)

    Suwaczek z babyboom.pl
    --
  20.  permalink
    edzia503 a teraz bedzie z Tobą?

    Suwaczek z babyboom.pl
    --
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    Kochane całe życie przed nami jeszcze się na dyszymy . Najlepszy sex po 30-stce :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    penny - piekny mialas porod :) tez mi sie taki marzy :) wiem, ze bedzie bolalo, ale chcialabym dac rade bez znieczulenia :) moj maz rowniez nie moze sie doczekac :)))

    Ja bardzo bym chciala by maz byl ze mna caly czas, taki jest plan (ustalilismy juz, ze rodzimy razem, w oddziale na ktorym nie daja znieczulenia tzw. home from home). Mysle, ze jak bedzie przy mnie bede silniejsza . Dobrze jest miec wsparcie ukochanej osoby.
    --
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    edzia503 a teraz bedzie z Tobą?

    Nie wiem jakie są tu obyczaje ,ale nie puszcze go ani na chwile , a jak Kluchy wyciągną to pójdzie do nich żeby widzieć co im robią .
    --
  21.  permalink
    Qrcze laski zazdroszcze wam ,mam nadzieje że i mój luby się zdecyduje:)

    Suwaczek z babyboom.pl
    --
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    Ja bardzo bym chciala by maz byl ze mna caly czas, taki jest plan (ustalilismy juz, ze rodzimy razem, w oddziale na ktorym nie daja znieczulenia tzw. home from home). Mysle, ze jak bedzie przy mnie bede silniejsza . Dobrze jest miec wsparcie ukochanej osoby.

    Poradzicie sobie i z Ukochanym na pewno będzie łatwiej
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    madziauk: penny - piekny mialas porod :) tez mi sie taki marzy :)

    Dziewczyny, w dużej mierze macie wpływ na to, jaki będziecie miały poród;)
    Głowa do góry:bigsmile:
    Pozytywne nastawienie to ponad połowa sukcesu:peace::peace::peace:
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    penny: My ustaliliśmy, że jak Marcin nie wytrzyma, to po prostu wyjdzie z sali i tyle...

    Też mamy takie ustalenia :) Najważniejsze, żeby szczerze o tym ze sobą rozmawiać przed - o swoich oczekiwaniach, obawach. Ja mojemu Lubemu od początku ciąży bez ogródek opowiadam jak to może wszystko wyglądać ze wszystkimi fizjologicznymi szczegółami, o których nawet nie miał pojęcia.. Jedyne co to powiedział, że bardzo nie chce patrzeć TAM, bo boi się widoku krwi. Nie wyobrażam sobie, żeby go ze mną nie było w tak ważnej chwili, ale zrozumiem jeżeli nie da rady. W razie czego będzie ze mną jeszcze moja mama z zawodu położna - ona na pewno nie wyjdzie ;)
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    Jaheira - wiem, wiem :) wlasnie dlatego powtarzam sobie, ze dam rade :) razem damy :) bede siedziec na pilce z maszyna tens na plecach przez pierwsza faze porodu ;) Mam plan nie krzyczec i nie panikowac (mam nadzieje, ze sie uda) i skupic sie na tym co polozna bedzie podpowiadac. Kolezanka tak rodzila rok temu, w szpitalu w ktorym my bedziemy rodzic. I wlasnie w sobote mi mowila , ze nastawienie to polowa sukcesu. Ona rowniez jak sie okazalo siedziala na pilce, az do partych skurczy. Maz jej masowal non stop plecy.. mowila, ze to bardzo relaksuje. Moj tez sie deklaruje, ze jak bede chciala to moze masowac ;) ja juz zakupilam ta Elle Tens maszyne - wiec wyprobuje ja :) + ewentualnie meza poprosze o masaz dodatkowy ;)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    Jaheira: Pozytywne nastawienie to ponad połowa sukcesu

    Prawda to, no i nie taki lew czy tam wilk straszny :wink:
    madziauk: wiem, ze bedzie bolalo, ale chcialabym dac rade bez znieczulenia :) moj maz rowniez nie moze sie doczekac :)))

    Będzie dobrze, jak już nie może się doczekać, to dobrze wróży :) Fajnie, że tak pozytywnie się nastawiłaś. Ja pamiętam, że się nie mogłam doczekać kiedy zacznę rodzić :)
    madziauk: Dobrze jest miec wsparcie ukochanej osoby

    To naprawdę bardzo dużo daje. Przy partych prawie się poddałam, ale tak mnie Marcin motywował, że dałam radę i urodziłam to dziecię nasze.
    DominiczkaA: Qrcze laski zazdroszcze wam ,mam nadzieje że i mój luby się zdecyduje:)

    Grunt to nie naciskać za bardzo :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    isiula - no prosze, fajnie miec mame polozna :) bedzie czuwac i na pewno duzo pomoze podczas porodu :) super :)
    --
  22.  permalink
    penny widze dla kazdego masz rade:)podziwiam:)

    Suwaczek z babyboom.pl
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    Mój mąż póki co chce być przy porodzie (o ile będzie sn oczywiście), ja nie mam nic przeciwko...w końcu to też jego dziecko więc połowa odpowiedzialności za wszystko należy do niego :p
    Jakoś nie przyszło mi do głowy, żeby się martwić czy to go zniechęci do seksu :p równie dobrze może mnie zniechęcić ;)
    Zresztą mój mąż jest ze mną na każdej wizycie u gina (łącznie z badaniem ginekologicznym), więc fakt, że będzie przy porodzie traktuję najzupełniej naturalnie :)
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    madziauk: isiula - no prosze, fajnie miec mame polozna :) bedzie czuwac i na pewno duzo pomoze podczas porodu :) super :)

    Wprawdzie nie praktykuje od wielu lat, ale chyba coś tam pamięta ;) później się przyda na bank, bo teraz pracuje jako konsultant laktacyjny..
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    Hej dziewczyny :bigsmile: idę spać bo jestem zmęczona :bigsmile: trzymajcie się i nie piszcie za dużo, żebym mogła z rana sobie poczytać na spokojnie :bigsmile: dobranoc pipki szalone :devil:
    --
    • CommentAuthormilena1984
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    Edzia- dzis tez doszlam do tego samego wniosku co Emenenms, ze oni chca dostac w lape i tyle! bo to jest skandal ze nawet sie nie orientuja ze masz konflikt s.
    I daja ci takie zdawkowe informacje odnosnie twojej ciazy ze noz sie w kieszeni otwiera.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 17th 2012
     permalink
    isiula: Jedyne co to powiedział, że bardzo nie chce patrzeć TAM, bo boi się widoku krwi.

    A wcale nie musi, chociaż znam takich co bardzo chcieli zaglądać i tak też uczynili i nie wywarło to na ich stan psychiczny żadnego wpływu. Marcin nie patrzył bo na końcówce stał za mną i mi czoło wycierał i dopingował.
    madziauk: Ona rowniez jak sie okazalo siedziala na pilce, az do partych skurczy. Maz jej masowal non stop plecy.. mowila, ze to bardzo relaksuje. Moj tez sie deklaruje, ze jak bede chciala to moze masowac ;) j

    Ja do partych siedziałam głównie pod prysznicem albo "chodziłam" na czworaka po całej sali. Potwierdzam, że taki masaż bardzo dużo daje i oddychanie też. Nie chodziłam do SR, ale wszystko położne nam powiedziały w trakcie i jak się ma dobry powód to się bardzo szybko takich rzeczy człowiek uczy ;)
    madziauk: Mam plan nie krzyczec i nie panikowa

    Ja się darłam jak stare prześcieradło przez jakiś czas z bólu, jak przyjechał Marcin to przestałam na dłuuugo, ale na partych krzyczałam znowu ;) Ja miałam straszne bóle, bo mnie nafaszerowano przyspieszaczami niestety.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.