monka -to szybko wychodzicie na spacerek :)
Ja jeszcze w pizamie siedze :D

Ooo widzę,ze nie tylko ja muszę brać cholerny Euthyrox ?Dziewczyny który bierzecie bo ja 125 ?

50 to ja brałam rok temu gdy tarczyca mnie dusiła ale to było za mało dopiero 112 udało się ja uratować a 150 biorę na potrzeby utrzymania dobrygo wyniku krwi.

Edzia503
daj znać co u Ciebie i maluszków , czy wszystko dobrze i jak się czujesz / nie jestem w stanie nadrobić 1000 postów/

Anula to widzę, że u Ciebie niedoczynność nie jest związana tylko z ciążą. U mnie podobno ma przejść po porodzie, bo nie wyszły mi w badaniach te tarczycowe przeciwciała..

Violet_flower mój Kurdupelek 5.10 ważył 3218g. To było prawie 2 tyg temu, więc obstawiam, że teraz wyszłoby jakieś 3700g chyba, że już tak szybko nie koksuje 250g/tydz to trochę mniej

My już po śniadaniu mistrzów - jajecznica z trzech jajek z cebulką, parówką i natką pietruszki, a na popitkę pokrzywa :) nie zjadłam tyle chyba od pół roku..

laski zerknijcie na brzuszki czy nie mam za duzego jak na ten tydzień????

Domi - Ty? to co ja mam powiedzieć Na początku tyle czasu nic nie było widać a teraz jak mnie wybiło mam nadzieję, że aż tak szybko rosnąć nie będzie, ale każdy chyba rośnie inaczej

a ja mam 2+

edzia503: Łał No to Klusek fest . dobrze że te Usg nie jest tak dokł tylko . przypuszczalna waga .Chociaż potem widziałam same plusy wagi mojej Martynki . W dniu narodzin wyglądała jak 3- msc dziecko . Ale nie jest koszmarnie wielka (jak jej mama) teraz wysoka i chuda po tatusiu na szczęscie . Po mamie ma urodę

Hehe też jestem pod wrażeniem :) ale coś mi się wydaje, że wagę zawyża jego wielka głowa.. 2 tyg temu miała 34cm, czyli jak na 39t3d oby zdołała się przeze mnie przecisnąć..

6kg na Twoim etapie to super ;)

Hehe też jestem pod wrażeniem :) ale coś mi się wydaje, że wagę zawyża jego wielka głowa.. 2 tyg temu miała 34cm, czyli jak na 39t3d oby zdołała się przeze mnie przecisnąć..

Pięknie się zwęży i przeciśnie pare godzin będzie wyglądał jak Krasnoludek w śmiesznej czapeczce ,ale szybko mu minie . A mamusie będzie mnie bolało .O i z taką myślą reszta dni do rozwiązania

no ok bedziemy zżucać na forum razem wy troche wcześniej bo mało wam zostało:) damy rade jak nie jak tak...najwyżej męża więcej gwałcić będe:):)już go uprzedzam ze bedzie mi musiał pomóc zrzucić ...on mówi ze nie bedzie z tego powodu płakała heheh:)

Ja tez juz mam +8 kg ,gdzie z mala mialam tyle w dniu porodu ...
wiec niewiem co bedzie dalej ,jak bede tak krazyc miedzy stolem ,a lodowka :D

Pewnie ,odlicz wage dziecka ,wody ...
Ja w trzecim dniu po porodzie mialam -6 kg :)

Ja startowałam z nadwagą 20kg, a w ciąży przytyłam jeszcze 15kg a Wy jesteście chudziaki tak jak Edzia pisze i szybko zrzucicie po ciąży.. U nas to potrwa troszkę dłużej, ale też damy radę.. Prawda Edzia???

Oczywiście Kochana ekspresowe odchudzanie w dniu porodu . Potem pozbędziemy się tej wody co zalega ( bo to jest woda- Prawda Mila i Isiula ) . a Potem tylko praca nad flaczkiem Ale z jakimi skarbami u boku

Taaaaak - to na pewno jest woda - cały czas sobie to powtarzam

Mnie najbardziej przeraża tych 20kg jeszcze z przed ciąży, których bardzo chciałabym się pozbyć.. ale wszystko w swoim czasie, jak się zawezmę to dam radę!!

ja chce:)podobno wtedy tez sie chudnie

Ja też chcę karmić ale tylko ze względu na dzidziusia, że to zdrowe i też względy finansowe ale bardziej na zdrowiu zależy mi bo mleko matki uodparnia maluszka

Ja już nie mogę się tego doczekać

czesc! u nas jeszcze ciemno za oknami, jest 5 rano i m. wrocil z pracy. ja sie wyspalam, i Kropek tak mi szalal w brzuchu ze nie zasnelam powtornie.
jestem juz po 2jablkach:) ja tez planuje karmic mojego bobaska, zeby byl jak najzdrowszy na maminym cycu a niech wyssysa ze mnie wszystko, najlepiej to odpornosc i ten tluszcz.
Isiula- jak fajnie sie masz z mama.zazdroszcze. jak bede miala problem to mam dzwonic do konsulatanta La Leche Leage ktory doradza w sprawie laktacji, taki program w Stanach dla karmiacych matek, heh zobaczymy jak to w praktyce dziala

niunie pewnie jak poczuja zapach mleczka to pewnie sie nie beda mogly odkleic, i jeden przy jednym i drugi przy drugim. Losie ja z okazji takiego widoku to pewnie zawitam do ciebie tam w NL

malisiek- jak to robisz ze wazysz mniej niz przed ciaza?
brak apetytu?

Emenemss: isiula -zapytaj mame w wolnej chwili miejwiecej co ejsc karmiac piersia ,bo sa rozne mity ...
Np.Nam babka na sr ,mowila nic smazonego ,uniklam kotletow itp ...
A np.moja szwagierka jadla wszytsko ,doslownie i karmila malego ponad rok ,z odstawieniem ,gdzie pokarm miala,caly czas...i mogla nadal karmic ...

Moja mama cały czas powtarza, żeby jeść wszystko oczywiście w granicach rozsądku i obserwować dziecko. Jeżeli coś się dzieje z dzieckiem nie tak to wtedy odstawiasz poszczególne produkty i obserwujesz. Kazała mi przeczytać książeczkę "Warto karmić piersią". Ja mam to stare wydanie, tutaj jest jakieś nowe poszerzone. Polecam, wszystko jest tam ładnie i zrozumiale opisane.

"violet_flower: Hej Dziewczyny
współczuję Wam tych przeziębień, mam nadzieję, że już Wam lepiej i że jakoś się trzymacie ja mam dylemat - miałam plany jechać w najbliższy weekend po raz ostatni przed porodem do moich rodziców (mieszkają ponad 200 km ode nas), ale wczoraj mama mi zadzwoniła, że ma ropne zapalenie migdałków i wysoką gorączką i tak się zastanawiam czy Jej przejdzie do weekendu, bo jednak nie chciałabym się zarazić...a z drugij strony bardzo chciałabym ich zobaczyć

u mnie dziś ciężka noc - brzuch mnie boli jak na miesiączkę, a wczoraj cały wieczór miałam twardnienia tak co 5-10 minut...(gdzie najwięcej do tej pory to było 2-3 razy dziennie) ale przynjamniej na chwilę mi się zgaga wyłączyła poza tym dziwnie mnie piecze skóra na brzuchu pod mostkiem - tak jakby mi ktoś dużo igiełek wbijał..."

Violet - jak czytam Ciebie, to jakbyś wiedziała co u mnie sie dzieje. Tez mnie brzuch tej nocy bolał jak na miesiączkę i twardniał brzuch. Teraz jest juz ok. Plus to pieczenie przy mostku!!! Dokladnie MAM TAK SAMO !!! I juz nie wiem co z tym zrobic, bo skóra jest tak czuła, ze nie mogę juz sie tam dotknąć...

Co do odwiedzin Rodzicow to ja bym na Twoim miejscu sobie darowała. WKoncu, jak wszystko bedzie ok, to zapakujesz malenstwo i ich odwiedzisz, albo juz oni przyjadą za 4-5 tygodni. Wkoncu Twoja mama moze wziąć KAZDY lek, w przeciwienstwie do Ciebie - Ty masz ograniczone możliwości... Twoja mama NAPEWNO zrozumie, że do niej teraz nie przyjedziesz.

Czesc Dziewczyny :)

Edzia - walcz o swoje kochana, i tak jak mowisz, jak sie beda upierac kaz im podpisac dokumenty, ze biora calkowita odpowiedzialanosc za Was. 3mam kciuki, zeby jednak zmienili zdanie co do CC.

U mnie dzis na sniadanko byly 2 kromeczki chleba ciemnego z almentte smietankowym :) mniam..

Dziewczyny mozna sledzie jest w ciazy? Ja myslalam, ze nie powinno sie.. Ja nie jadlam.

Bylam dzis na wizycie u poloznej. Zmierzyla mi cisnienie 108/76 :) Synusia serduszko bilo 142 bpm.
Za dwa tygodnie mam kolejna wizyte, bo pobierze mi krew na badanie zawatrosci zelaza. Biore tabletki, i ona chce sprawdzic czy wszystko ok.
Poza tym dowiedzialam sie, ze synus jest juz wstawiony glowka i jest bardzo nisko ( doczytalam w ksiazce ze na 4/5 -nie dopytalam co to znaczy - wiecie moze?). Polozna powiedziala bym spakowala torbe i byla gotowa. Mowila gdzie mam dzwonic itd. Pytalam o brzuszek, ze cos nie rosnie ( ciagle mam 95cm w najszerszym miejscu), a ona powiedziala, ze takie ulozenie dziecka. Ma glowke na dole, pozniej taki skulony lezy z nozkami po prawej. Pytala jak sie czuje, mowilam o tych moich bolach i kluciu w kroczu, powiedziala, ze to dlatego, ze maly jest juz nisko.
Na pilce powiedziala, ze spokojnie moge siedziec i to nie przyszpieszy porodu (ciekawe, musze poszukac jakisch info w necie).

Czyli mam sie juz szykowac?? Zastanawia mnie to czy naprawde sie porod zbliza (i bedzie niedlugo), czy kazdemu tak polozna mowi na wizycie w tym okresie w ciazy.
Malisek jak tam bylo u Ciebie?