Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorlapa
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    aravls, ja tez przeczytalam pierwsza czesc tego artykulu i podzielam zdanie dziewczyn. To tylko potwierdza fakt, ze niektorzy rodzice potrzebuja troche wiecej czasu by w pelni dojrzec do decyzji o dziecku.

    Poza tym Dzien Dobry:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    violet_flower - mi gin mowila, zeby jechac jak beda regularne co 10min :)
    Jak w tym M jak Mama sa opisane te skurcze? :) moglabys napisac?
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    madziauk
    rozpoznasz skurcze nie boj sie.Ja cala ciaze zero skurczy zero twardnienia brzucha ,a jak przyszedl ten dzien od razu wiedzialam ze to to:wink:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
  1.  permalink
    madziauk: Jak w tym M jak Mama sa opisane te skurcze? :) moglabys napisac?

    ok, to przepiszę w takim razie chociaż ten pierwszy okres porodu - myślę, że przyda się nie tylko nam, ale też następnym mamusiom :wink:
    I okres: Faza utajona: pierwsze skurcze macicy mogą być przez Ciebie zupełnie nieodczuwalne albo odczuwane jako rozpychanie się dziecka w brzuchu. Może wypaść czop śluzowy (o ile nie stało się to już wcześniej).
    Faza zasadnicza: to najdłuższy okres porodu - szyjka macicy rozwiera się stopniowo aż do pełnego rozwarcia (10cm), co trwa zazwyczaj kilkanaście godzin (średnie tempo to 0,5-1 cm na godzinę).Pierwsze odczuwane skurcze przypominają łagodne bóle miesiączkowe. Sa krótkie i rzadkie: trwają 20-30 sekund i pojawiają się co 15-20 minut. Z czasem stają się częstsze i intensywniejsze - odczuwać je będziesz jako bóle brzucha i podbrzusza. Bardzo często pojawiają się również bóle pleców w okolicy krzyżowej, które prawdopodobnie będą się nasilały. Zazwyczaj po 5-6 godzinach regularnych skurczów rozwarcie wynosi ok. 5 cm. Coraz silniejszym bólom brzuch, pleców, a być może również nóg, towarzyszy przyspieszony oddech i bicie serca. Będziesz się mocno pocić, a jednocześnie możesz odczuwać zimno i dreszcze, mieć nudności i wymioty. Bardzo trudny jest moment, gdy rozwarcie wynosi ok. 7 cm - to tzw. kryzys 7 centymetra. Skurcze stają się bardzo silne i długie, może Ci się nawet wydawać, że ból w ogóle nie mija. Będziesz zmęczona i zniecierpliwiona, wzrost adrenaliny powoduje strach lub agresję. Możesz bać się, czy wszystko przebiega prawidłowo. Niektóre kobiety mają wrażenie, że tego nie przeżyją.
    Faza przejścia: szyjka rozwiera się od 8 do 10 cm, skurcze są bardzo silne, trwają 60-90 sekund. Możesz już odczuwać uczucie rozpierania w dolnej części pleców i w okolicach krocza, a potem odbytu, ale jeszcze powinnaś powstrzymać się przed parciem.

    Treść doklejona: 25.10.12 13:55
    kolejne okresy to okres parcia, rodzenie się łożyska i okres 2 godzin po porodzie, więc jak coś to mogę jeszcze coś dopisać :)
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 25th 2012 zmieniony
     permalink
    gina1511 - no ja wlasnie mam i twardnienia, i dziwne bole brzucha i skurcze tez.. nawet mialam kilka razy takie skurcze, ze az mi tam wnetrznosci skrecalo ;) tak czulam przynajmiej. I byly to takie 3 skurcze, w odstepie kilku minut, na szczescie same przeszly ;)
    Nie mam pojecia czego sie spodziewac.
    Naprawde mialam bardzo bolesne miesiaczki, wymiotowalam i cale zycie bralam tylko tabletki przeciwbolowe. Moje kolezanki, ktore tez mialy bolesne miesiaczki dziwily sie, ze niegdy zadnych zastrzykow na te bole miesiaczkowe nie bralam..

    Mam nadzieje, ze jednak jak przyjdzie co do czego to rozpoznam te wlasciwe porodowe skurcze ;)

    violet_flower - dzieki :) przeczytalam :) i dalej nic nie wiem :shamed: wczesniej juz podobne teksty czytalam w ksiazkach, gazetach i na necie. Bole miesiaczkowe u mnie nigdy nie byly lagodne ;) od razu bylam zwinieta w pol i ledwo zylam..
    --
    •  
      CommentAuthorlapa
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    madziauk, mysle ze jednak najwazniejsze jest by skurcze byly regularne i tej regularnosci z pewnoscia nie przegapisz. Zaufaj swojej intuicji:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    Ja się jakoś o to nie obawiam- miałam skurcze (w ogóle niebolesne) w okresie ok 26-33tc i od tego mi się szyjka skróciła. Mam wrażenie, że duży wpływ miał silny stres. Teraz mam pessar i przepisane spore ilości magnezu i no-spy i już ich prawie nie biorę, bo to bez sensu, żadnych skurczów nie mam. Wrażenie spinania i twardnienie brzucha, tyle mogę powiedzieć na temat odczuć :bigsmile: Natomiast jeśli boli jak na okres, to na 100% rozpoznam... :confused:
    Na pocieszenie- dziewczyna, która ze mną leżała na patologii ze skurczami co 10 min., mówiła, że też się bała, że nie rozpozna- "a tego się nie da nie rozpoznać" :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    lapa - bede musiala ;) mam nadzieje, ze synus zdecyduje sie na wyjscie w terminie OM :)
    --
    •  
      CommentAuthorlapa
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    madziauk, zycze Ci tego:) ale i tak wierze, ze rozpoznasz sygnaly wysylane przez Twoj organizm, w najgorszym wypadku zaliczysz falstart na A&E(IP):wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    Madziauk ja to będą TE skurcze to będziesz wiedziała, ich się raczej nie da przegapić :wink: Czy Ty masz suwaczek zgodny z terminem OM ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    Zastanawiałyście się już może nad wyborem pediatry, może macie do polecenia kogoś w Warszawie na Targówku?
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    penny - tak, termin mam na 10 listopada (z OM), a z ostatniego usg, ktore mialam 14 wrzesnia termin mam na 14 listopada :) wiec pewnie jeszcze mam czas ;) czekam az mi sie syndrom wicia gniazda wlaczy - tak mi sie nie chce torby pakowac ;) :shamed: :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    A ja w ogole nie wiem, jakie sa te bole @, bo miesiaczki mialam zawsze bezbolesne :tongue: I slyszalam, ze jak sa mega bolesne, to porod jest latwiejszy :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    Malisek - nie wiem czy to regula, przy bolesnych miesiaczkach ;) fajnie by bylo jakby to byla prawda ;) ja jednak sie nie nastawiam.


    Ciekawe co tam u Isiuli slychac, cos jej nie ma na forum juz 11godz :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    Malisiek: I slyszalam, ze jak sa mega bolesne, to porod jest latwiejszy

    Nic bardziej mylnego :)
    Madziauk to trzeba się uzbroić w cierpliwość. Pamiętam, że po ścianach chodziłam, jak termin minął a tu doopa. Te ostatnie tygodnie nie są wcale najfajniejsze, bo to oczekiwanie może być dobijające. Nie doszukuj tak się tych skurczy, jeszcze masz sporo czasu. Na pewno jak przyjdą, to je poczujesz ;)
    Malisek Ciebie podczytuję u jednej z moich przyjaciółek ;) Ty to w gorącej wodzie kąpana jesteś, poczekaj jeszcze chwilę, już bliżej niż dalej ;)
    I coś Wam powiem, dobrze kiedyś Vsti napisała, że tak się chciało żeby dziecko wyszło, a jak już wyjdzie to by się je chciało choć na chwilę włożyć do środka :devil: To znaczy teraz to już nie, ale na początku tak :P chociaż pewnie nie u wszystkich tak jest.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    Dziewczyny, ja w drugiej ciazy jeszcze tuz przed drzwiami szpitala twierdzilam, ze bedzie falszywy alarm.. Gdyby nie maz, ktory stwierdzil, ze skoro juz tu jestesmy, to niech mnie chociaz obejrza, to nie wiem, co by bylo. Na porodowce okazalo sie, ze mam juz 6cm, czasu starczylo tylko na krotkie ktg. Wstalam z lozka i nie zdazylam usiasc na stolku porodowym i juz rodzilam...
    A kumpela z trzecim dzieckiem opowiadala mi, ze tak sie ociagala, ze urodzila je na schodach do szpitala. Ale obie mialysmy ostatnie pare tygodni non stop mocne skurcze wieczorami. Przez to nie do konca wierzylam, ze to to i zaliczylam falszywy alarm i nie raz sie zastanawialam czy to juz. Ale faktycznie lepiej pojechac o raz za duzo :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    penny: że tak się chciało żeby dziecko wyszło, a jak już wyjdzie to by się je chciało choć na chwilę włożyć do środka :devil: To znaczy teraz to już nie, ale na początku tak :P

    o to to to :) chociaż na jedną nockę, by odespać i zregenerować siły choć troszkę :)
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    Ktos mi to kiedys mowil na przykladzie siostry, czy tam kolezanki.

    Wiem, wiem, ale to czekanie juz mnie dobija... Zeswirowac idzie :|
    --
  2.  permalink
    Malisiek spokojnie - masz jeszcze ponad tydzień do terminu, niecierpliwić się będziesz jak termin minie. ja się nastawiam na rodzenie w terminie i jakoś lepiej znoszę to czekanie, mimo całego zespołu niedogodności...(chociaż też już kurczę chciałabym żeby było po:tongue:)

    Treść doklejona: 25.10.12 16:57
    penny: I coś Wam powiem, dobrze kiedyś Vsti napisała, że tak się chciało żeby dziecko wyszło, a jak już wyjdzie to by się je chciało choć na chwilę włożyć do środka To znaczy teraz to już nie, ale na początku tak :P chociaż pewnie nie u wszystkich tak jest.


    tak sobie ostatnio właśnie o tym słynnym tekście pomyslałam gdy narzekałam jak to już mi z brzuchem ciężko :tongue: więc skoro Jasiowi tam dobrze, to na razie Go nie wyganiam:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorlapa
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    penny: I coś Wam powiem, dobrze kiedyś Vsti napisała, że tak się chciało żeby dziecko wyszło, a jak już wyjdzie to by się je chciało choć na chwilę włożyć do środka


    katka_81: o to to to :) chociaż na jedną nockę, by odespać i zregenerować siły choć troszkę :)


    Aż się chce zawołać: O miodzie macierzyństwa coś przed nami!!!:devil::devil::devil:
    --
  3.  permalink
    Ja mimo drugiej ciąży boję się że przegapię, że to już. Trochę mnie dziś znów te skurcze niepokoją, bo miałam wrażenie w pewnym momencie, że brzuch twardnieje mi co 5 min, tylko że na krótko 5-15s. Dziś muszę znów pozapisywać częstotliwość występowania. Jutro wyniki badań odbiorę i zobaczymy. Jak coś to dzwonię do gina co by przedwcześnie nie urodzić.
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    Hej dziewczyny :bigsmile: byłam u gina i poleciła mi w Bydgoszczy szpital MSWiA, powiedziała, że bardzo dobra opieka!! więc jutro się przejadę tam i zobaczę jak tam wszystko wygląda, na szczęście nie mam żadnej infekcji w pochwie, bo ostatnio mnie swędziało :confused: witaminek też nie muszę brać: Prenatal, jeżeli źle się czuje. Niestety nie chciał mi zrobić usg :cry: powiedziała, że robiła mi 12 października i nie jest dobrze tak co chwile męczyć Synusia, zobaczę go w listopadzie :devil::bigsmile:
    Violet pisz mi kolejne fazy porodu, bo to bardzo ciekawe i interesujące :bigsmile:
    Malisiek na pewno rozróżnisz bóle porodowe, oj na 100%. Ja też całe życie miałam bolesne miesiączki, oj straszne :confused:
    --
  4.  permalink
    Hej,

    napiszcie mi w ktorym tygodniu ciąży tyje się najwięcej, kiedy zobaczę u siebie jakas istotną zmianę?
    U mnie wyglada to tak:
    W 13 tygodniu wazylam najmniej przez brak apetytu i odruchy wymiotne, tj przed ciaza wazylam 56 kg przy wzroscie 175 cm a w 13 wazylam 50 kg. Teraz tj. 19 tc ważę 54 kg, bo zaczelam jesc ale zastanawiam sie czy to juz nie powinno byc wiecej czy jest wystarczajaco.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeOct 25th 2012 zmieniony
     permalink
    venus87: byłam u gina i poleciła mi w Bydgoszczy szpital MSWiA


    Venus ja tam byłam już 2 razy z okazji USG i na początku plamienia. I jak wszystko dobrze pójdzie, to też jestem zdecydowana na ten szpital. Wszystko jest nowe, sale z tego co widziałam max. 3 osobowe. Zresztą moja ginka tam pracuje. Ogólnie od koleżanek słyszałam pozytywne opinie, w przeciwieństwie co do opieki w Dwójce.
    Daj znać jak będziesz po zwiedzaniu:)
    --
    •  
      CommentAuthorlapa
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    MilagrosCud: napiszcie mi w ktorym tygodniu ciąży tyje się najwięcej


    MilagrosCud, ale tu chyba nie ma jednej, książkowej zasady:wink u każdej z nas pewnie będzie inaczej. Na pewno dziecko zaczyna rosnąć szybciej po 20tc a najwięcej i najszybciej przybiera na wadze w IIItrym, ale niekoniecznie będzie się to przekładało na szybszy wzrost Twojej wagi:confused:

    MilagrosCud: zastanawiam sie czy to juz nie powinno byc wiecej czy jest wystarczajaco.

    Nie zadręczaj się ile przytyłaś i czy powinno być więcej, bo są dziewczyny które w ciąży wręcz chudną! Najważniejsze, żeby dziecko rozwijało się prawidłowo.
    --
  5.  permalink
    lapa - dzieki, wypowiedz mnie usatysfakcjonowala:-)

    a propos dzis odebralam wyniki TSH - wszystko sie pieknie wyrownalo wynik 1,19 a bylo 0,15 przy normie 0,27-4,0. Jestem spokojniejsza. Wyniki krwi tez mam dobre, nawet leukocyty spadly do 13,4 tys, co jeszcze normą nie jest ale przebylam infekcję.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 25th 2012 zmieniony
     permalink
    MilagrosCud - na to nie ma reguly (tak jak ze wszystkim innym w ciazy).
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 25th 2012 zmieniony
     permalink
    lapa: Na pewno dziecko zaczyna rosnąć szybciej po 20tc a najwięcej i najszybciej przybiera na wadze w IIItrym, ale niekoniecznie będzie się to przekładało na szybszy wzrost Twojej wagi:confused:



    dokladnie tak Lapka :wink:

    dla przykładu - ja w I i II trymestrze przywaliłam 19 kg a w ostatnim, III tylko 4 jedząc cały czas tak samo, czyli niewiele więcej niż przed ciążą :cool:
    --
  6.  permalink
    dla przykładu - ja w I i II trymestrze przywaliłam 19 kg


    ja pierdziele:bigsmile::bigsmile:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorlapa
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    TEORKA: dla przykładu - ja w I i II trymestrze przywaliłam 19 kg a w ostatnim, III tylko 4


    oooo...lepszego przykładu sama bym nie wymyśliła:tongue:
    bo ja z tych co od pierwszego miesiąca ciąży systematycznie przybierają po ok 1kg :wink: tylko teraz w III trym.idzie szybciej ale zaniechałam ważenia się:devil::devil::devil:
    --
  7.  permalink
    tylko teraz w III trym.idzie szybciej ale zaniechałam ważenia się


    ciekawe dlaczego:devil:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorlapa
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    MilagrosCud: ciekawe dlaczego


    aaaa to akurat jest proste:devil: bo jestem w trakcie przeprowadzki i nie wiem gdzie jest waga:tongue:
    --
  8.  permalink
    aaaa to akurat jest proste bo jestem w trakcie przeprowadzki i nie wiem gdzie jest waga


    hahaha, jasne...po słowie "bo" powinno byc wyrazenie "przy okazji" :bigsmile:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 25th 2012 zmieniony
     permalink
    MilagrosCud:

    ja pierdziele

    No ale co Cię tak dziwi, przybranie na masie w ciąży to nic nadzwyczajnego, nawet jeśli to jest 20 kg czy 25 kg. Często to jest skutek puchnięcia od zebranej wody. Ja startowałam podobnie jak Ty, bo z 54 , schudłam na początku do prawie 51 kg, do 20 tygodnia prawie nic nie przytyłam, a pod koniec ważyłam 74 kg. Więc wszystko jest możliwe ;) No a teraz ważę 53,5 kg. Nie ma się co dziwić, w ciąży się różne cuda dzieją z organizmem.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  9.  permalink
    No ale co Cię tak dziwi


    no własnie chyba coraz mniej mnie dziwi, nie sądziłam ze az takie skoki są mozliwe i to nie przez całą ciążę ale przez 2 trymestry. Słowem - jak nagle zacznę intensywnie przybierac na wadze - to juz mnie to nie zdziwi:cool:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    MilagrosCud: ja pierdziele:bigsmile::bigsmile:



    no ja też tak mówiłam stając co miesiąc u gina na wadze i widząc kolejne 3-4 kg na plusie :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    Ja pamiętam jakie oczy robiłam jak usłyszałam, że moja teściówka w każdej z ciąż tyła po 20 kg... taaaa a potem sama dokładnie tyle przywaliłam. Ale w ogóle to czym tu się przejmować, dziecko jest najważniejsze. Wiadomo, że fajnie by było przybrćc tak te 10-12 kg na masie, no ale nie każdemu dane. Ja się cieszę, że już wszystko zrzuciłam z siebie. A no i żeby nie było, nie obżerałam się podczas tych 9 miesięcy. Jadłam normalnie, nie za dwoje, zdrowo, kolorowo a i tak byłam niezłą kulą na końcówce :devil:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeOct 25th 2012 zmieniony
     permalink
    O penny, nadziejo moja :wink: Samo zleciało mi 16kg, przede mną jeszcze ok. 8 :wink: Czyli jest szansa :wink:
    Ja nie zapomnę, jak pod koniec II trym znajomy gin powiedział, że na 20-tkę idę z kilogramami... Wierzyć mu nie chciałam... :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 25th 2012 zmieniony
     permalink
    penny: adłam normalnie, nie za dwoje, zdrowo, kolorowo


    no własnie ja też i dlatego mnie te moje 23 kg tak irytowały
    a jeszcze bardziej słowa gina [po wykluczeniu wszelkich schorzeń mogących takie tycie powodować]. że niektóre kobiety tak po prostu mają :shocked:
    ale najbardziej chyba to, że moja mama tyła w każdej z trzech ciąż odpowiednio - 7 , 8 i 9 kg
    i ja byłam PRZEKONANA, że mam to w genach :devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeOct 25th 2012 zmieniony
     permalink
    TEORKA: że niektóre kobiety tak po prostu mają

    Teraz do mnie dotarło, że to chyba te Ninki tak się rozpychają :wink:
    Ja z powietrza chyba tyłam, bo byłam na diecie cukrzycowej...
    Nie ma reguły...
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    Oleńko Ty się nic nie przejmuj, teraz najważniejsze jest żebyś się dobrze odżywiała, żeby mieć siłę do opieki nad Niną :)
    I tak pięknie Ci waga schodzi, naprawdę ;) Mi wybiła waga przedciążowa równo po trzech miesiącach. Będzie dobrze, a jak coś zostanie to można ćwiczyć, no różne rzeczy robić.
    .
    Dziewczyny teraz tak ogólnie napiszę. Proszę Was jak już urodzicie i zaczniecie karmić piersią, to jedzcie normalnie !!! Nie katujcie się żadnymi dietami typu kanapka z masłem czy ryż z marchewką. Nie zastanawiajcie się nad każdym jednym produktem, czy zaszkodzi maluszkowi czy nie. Jak będzie coś nie tak, to zaczniecie eliminować produkty podejrzane, ale nie na odwrót. Po takim wyczerpującym czasie jak końcówka ciąży i poród musicie normalnie jeść, bo zaczynacie karmić piersią, pokarm musi z czegoś powstawać. Potrzeba sił na to, nad opiekę nad dzieckiem. To czas połogu, cyckujcie się z maluchami, odżywiajcie się zdrowo, żeby organizm mógł się zregenerować.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  10.  permalink
    czyli te artykuły są do bani:-)

    np ten: http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79331,2965675.html?as=2
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    Podpisuję się pod słowami penny - w każdym słowie święta racja:whorship:
    Dzięki tym słowom nie mam wyrzutów teraz, że niczego sobie nie żałuję, nie odmawiam :tongue:
    Ale tak na prawdę mojego organizmu nie da się oszukać. Mam potrzebę jedzenia, dużo jem, więcej niż przed ciążą. Mój organizm się tego domaga, bo karmię piersią, apetyt mam ogromny, ale staram się jeść zdrowo :wink:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    penny: Mi wybiła waga przedciążowa równo po trzech miesiącach.



    mi równo po roku dopiero :shocked:
    ale grunt, że w końcu wybiła co nie ? :cool:



    MILAGROS artykuł może i nie do bani tylko zawsze trzeba pamiętać, że kobiety to nie maszyny tylko żywe stworzenia
    i to, że naukowcy coś tam wymyślili, opracowali itp to nie znaczy, że nie ma wyjątków od reguły :wink:
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    Milagros ja przytyłam koło 5 kg ( do chwili obecnej ). Przed ciążą ważyłam 60 kg a teraz 64.400, pewnie już trochę więcej bo ważyłam się ostatnio 12 października :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    Milagros, może nie do bani, ale jeśli jedząc normalnie, przywala się 20 kilka kilo, to człowiek stwierdza, że taka jego uroda... No bo jakie ma wyjście? Przecież nie będzie się głodzić w ciąży :wink:
    --
  11.  permalink
    Milagros, może nie do bani, ale jeśli jedząc normalnie, przywala się 20 kilka kilo, to człowiek stwierdza, że taka jego uroda


    ja się zastanawiam co to znaczy jeść normalnie, bo np jak ktos wsuwa kajzerki codziennie na sniadanie to to juz nie jest normalne jedzenie, bo wiadomo ze one mają bardzo wysoki indeks glikemiczny, podobnie jak platki kukurydziane i makaron. Wiec jak ktos je nawet jeden posilek dziennie ale zlozony z produktu o wysokim IG to to juz nie jest normalne jedzenie. Mimo ze sie wydaje, że przeciez ona zjadla malo albo normalnie bo tylko 1 posilek.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorcloe78
    • CommentTimeOct 25th 2012
     permalink
    MilagrosCud:
    ja się zastanawiam co to znaczy jeść normalnie

    dla mnie to znaczy jesc tak jak przed ciaza, nie wiecej i nie mniej.
    --
  12.  permalink
    dla mnie to znaczy jesc tak jak przed ciaza, nie wiecej i nie mniej.


    zgadza się, ale ważne jest też to czy przed ciążą z taką dietą osoba tyła czy nie i co jakiś czas np musiała zrzucać. A w ciąży np nie zrzuca bo nie można się w tym czasie odchudzac.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeOct 25th 2012 zmieniony
     permalink
    Może źle napisałam :wink: Bo dla kogoś normalnie, to może być pół blachy ciasta i litr coli :wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.