DominiczkaA - mniej wiecej na etapie, na ktorym Ty teraz jestes +/- 20tydz ciazy :)
http://www.medfemina.pl/a1330554029pol-Kiedy-wykonac-USG.html

Qrcze to jak gin mi teraz nie zleci to zmienię go chyba;/

Dominiczka - spokojnie, ja miałam połówkowe w 23t3d, a w 24t0d powtarzałam, bo nie dało się wszystkiego ocenić za pierwszym razem z powodu poprzecznego ułożenia synka.. Nie musisz robić równo w 20 tyg. Lekarz na pewno Cię skieruje na to badanie, pewnie na następnej wizycie :)

madziauk nie będe dzwonić bo na 6 listopada mam wizytę i się dowiem...ale zaczyna mnie to irytować bo wy już dawno po a ja jeszcze nie mam terminu;/ poczekam Dominisiu bądź cierpliwa:)

hefalumpik niestety nie pomoge, nie mam pojecia co mozna na bolace ucho w ciazy :(

Gina mam w środę niby, a wiecie ja mam przewlekle chore zatoki i tu jest problem. Antybiotyki dostawałam zawsze jak pojawiała się ropa - teraz ropy nie ma więc i wskazań do antybiotyku... Sama nie wiem co z tym robić

violet_flower - no calkiem spory synus :) ciekawe czy dotrwasz na za tydzien ;) a co z tym lozyskiem? co gin mowil?

madziauk: violet_flower - no calkiem spory synus :) ciekawe czy dotrwasz na za tydzien ;)

madziauk chciałabym nie, ale liczę, że tak...moje dziecko to ma charakter na KTG w ogóle nie chciało się ruszać, skurczy prawie brak...przekroczyłam próg mieszkania i Mały do tej pory nie może się uspokoić (już ponad godzinę) i brzuch co chwilę twardy...

Treść doklejona: 29.10.12 19:48
a na łożysko powiedział, że to norma w tym tygodniu, na usg nic niepokojącego nie widział, więc chyba jest ok

isiula niby usg tak wskazało, ale lekarz od razu mi powiedział, żeby się tym nie sugerować, bo w ostatnich tygodniach ciąży usg jest najmniej miarodajne i granica błędu (zawyżania) może nawet 500 g wynosić

Treść doklejona: 29.10.12 19:49
aaa i mam jeszcze jedną wiadomość - odebrałam dziś wynik powtórzonego GBSa - i już go nie ma

Isiula jak poczytywałam ten wątek wcześniej, to dokładnie tak samo dziewczyny miały- na skurczu cisza a po skurczu mega ruchliwość dzieciaczka, jakby odreagowanie właśnie:)

isiula to chyba normalne - mam podobnie - w skurczu cisza, a po od razu większa aktywność teraz np. tak mam - co chwilę mi brzuch twardnieje, jak twardnienie puszcza to Mały się rusza...i tak w kółko

ciekawe co tam u spidermenki...

venus87: Violet Wasz synuś jest zdrowy!!! i to najważniejsze

ale za to jaki rozrabiaka a jak Twoje maleństwo venus? fika w brzuszku?

Isiula to jak najbardziej normalne :-) Moj Franko po kazdym skurczu dostawal szalu.

Violet u Nas wszystko dobrze, mały dziś bardziej brykał, ostatnimi czasami był mniej ruchliwy a jak go czułam to w podbrzuszu i częściej czkawkę ale nie panikuję, byłam kilka dni temu u gina i mówiła, że wszystko ok.

The Fragile dziękujemy za wieści

Malisiek - nie mam pojecia.
Ja mam mega twardy brzuch juz od dawna, dawna.. przez conajmiej pol dnia (jak nie wiecej, czasem wydaje mi sie, ze przez caly dzien). To nie moze byc skurcz trwajacy 8-10godzin, nie? Brzuch mnie przy tym czasem pobolewa, czasem ciagnie, czasem szyjka boli, czasem pachwiny , czasem dochodzi rwa kulszowa itd. A brzuch mega twardy jest..bo jest. Nie przeszkadza mi to - zawsze myslalam, ze taki ma byc. Przeciez nie moze byc flak jak tam dziecko sie rozwija (???). Jest taki jakbym miala mega miesnie na nim ;) twardy jak skala przez pol dnia conajmniej..czasem wiecej. Ja bole moge rozroznic. Ale te skurcze to naprawde dla mnie czarna magia.

Szukalam opisow na necie, w ksiazce i wszedzie to samo. Czyli dalej nic nie wiem. Niby macica ma sie napinac. I to ma byc skurcz? ( jak tak to ja mam skurcz jeden na pol dnia trwajacy od 13 dzisiaj.. czyli juz 21..w sumie mam 8 godzinny skurcz? tak nie moze byc ).

Malisiek - to ja takich twardnien nie mam moze jeszcze wszystko przede mna Moj brzuch czasem tez sie stawia, ale to bardziej synek po srodku sie uklada.. i wypina.

Dziewczyny tak piszecie o tym badaniu genetycznym, ja miałam raz w 12 tc i drugiego już nie miałam, czy to dobrze?? powinno się robić drugie badanie genetyczne?? na pierwszym wyszły mi wyniki pozytywne ( że żadnych chorób mój synek nie ma) i zostałam skierowana na wizycie gdzie odbierałam wyniki na eho serduszka synka jak skończę 21 tc. mam je właśnie 7 listopada, może to jest to?

Treść doklejona: 29.10.12 22:36
Uciekam lulu, papa miłej nocy dziewczyny

madziauk mój brzuch też bardzo często jest twardy, no i te twardnienia to są właśnie dla mnie skurcze, ostatnio nawet zaczyna boleć gdy się stawia, czego wcześniej nie było. Więc podejrzewam, że do porodu to będzie podobnie tylko bardziej boleśnie

violet_flower - masz takie twardnienia jak Malisek? z pulsowaniem? U mnie nic takiego nie ma ;)

azniee - ciekawe to co piszesz, czasem srodek brzucha w taki czubek sie robi ;) cos jakby walec w srodku ;)

Wlasnie, ciekawe co tam z Anula, ma ktoras z Was z nia kontakt tel?

violet_flower -ja tak mam, wystarczy spacer 30min, i pozniej zwijam sie z bolu, krocze strasznie boli.. pachwiny i dol brzucha. Chyba taki urok ostatnich tyg ciazy. Dlatego ja za daleko od domu sie juz sama nie "wypuszczam" ;)
Ja jak pochodze 3-4 godziny to czuje sie jakbym spedzila na intensywnych cwiczeniach ten czas, jestem padnieta. Pol dnia wtedy mam z glowy. Siedze albo leze i odpoczywam.

violet_flower: chociaż najbardziej to mnie martwi ten brak snu ostatnimi czasy....budzę się po kilka/kilkanaście razy w nocy

to sprytna matka natura Cię już przyzwyczaja do tego, co będzie za chwilkę

TEORKA: to sprytna matka natura Cię już przyzwyczaja do tego, co będzie za chwilkę

a tak się łudziłam, ze to na pewno jeszcze nie o to chodzi

madziauk: tylko wstaje to toalety ;)
--

ja mam ostatanio jak w zegarku wc - budzę się o pełnych godzinach - np. 2,3,4,5 ale to pewnie ta matka natura już działa

Treść doklejona: 29.10.12 23:44
No więc do pierwszej pobudki zostało mi 2h snu, więc uciekam Dziewczyny Dobrej nocy wszystkim

Dziewczyny, rozpoznacie skurcze na pewno. Ja już chyba zgłębiłam tę tajemną wiedzę, a miałam takie same wątpliwości:) od 23:20 złapałam wreszcie jakąś regularność. To taka jakby napływająca powoli fala, nasila się stopniowo, boli boli boli jakiś czas i odpływa.. Mnie jeszcze co któryś mocniejszy gna na kibelek;) najpierw były co 20min, a teraz co 10-12. A i u mnie co któryś dochodzi pulsujący ból w krzyżu co jest chyba najmniej przyjemne. Nie chcę krakać, ale może coś się z tego dziś wykluje;) i tak jadę z mamą na usg do wawy, ona do pracy na 7, więc w razie czego weźmiemy ze sobą torby do bagażnika:) mam do niej dzwonić jakby skurcze były już co 6-7min, bo mamy do pokonania 45km, a nie chciałabym rodzić na autostradzie;)

Clexone - ja na początku bralam te zastrzyki , ale M musiał mi je robić bo sama sobie bałam wbić igle, jak się powoli wciska to nic nie bolą.

Dzień dobry

isiula trzymam kciuki aby się coś rozkręciło
Emenemss fajnie, że dzidzia ładnie rośnie moja jest już Małym koksem-3700 wg wczorajszego usg...