Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    Violet, rozkreca sie powoli. Idz sobie do wanny, na 15-20 woda musi miec tak 37st.. Skurcze albo sie wycisz, albo zaczna powoli przybierac na sile.
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeOct 31st 2012 zmieniony
     permalink
    Madziauk - ale sen!!!!

    Dziewczyny trzymam kciuki za Was!! Super, że się u Was rozkręca i już niedługo będziecie tulić Wasze maleństwa!!

    I jeszcze mam pytanko - od którego tygodnia można robić usg przez brzuch?
    --
    •  
      CommentAuthorviolet_flower
    • CommentTimeOct 31st 2012 zmieniony
     permalink
    madziauk: U mnie cisza nawet synus dzis nie daje narazie o sobie znaku wlasnie wstalam i wcinam sniadanko.
    Snilo mi sie dzis, ze bylam na porodowce. Rodzilam (sama? nie wiem gdzie byl moj maz ). Polozna kazala mi sie polozyc na partych i nogi wysoko do gory podniesc i trzymac sie za piety Najlepsze jest to, ze nic nie bolalo W pewnym momencie wyszla, powiedziala, ze musi zmienic sie z inna.Skonczyla prace. Ja w tym czasie urodzilam glowke i synus patrzyl na mnie tymi swoimi pieknymi oczkami (podobny do tatusia, poza tym jakis duzy byl). Pozniej wszedl koles - pan polozny (?). Powiedzialam, ze wolalbym Pania polozna, wiec poszedl po zmiane. Ja dalej sama urodzilam synka. Jak przyszla polozna to tylko odciela pepowine i dala mi synka. Byl duzy, 124cm ..nie wiem ile wazyl. Ale we snie jak go obmyli to pozniej ze mna rozmawial i zadne ciuszki, ktore mialam nie byly na niego dobre Kazali mi isc do domu. W domu mi sie przypomnialo, ze chyba mnie nie pozszywali? Wiec wrocilam do szpitala i musialam szukac poloznej, ktora to zrobi.. wszystkie mnie ignorowaly No i obudzilam sie ..


    Madzia świetny sen:smile: mój Mały też się wyciszył wczoraj, nawet pisałam wieczorem an forum, że słabo Go czuję. A dziś może z jeden raz się przeciągnął - siedzi cichutko :wink: więc może u Ciebie też się coś zacznie dziać? Ja się na razie tak strasznie nie nakręcam - bo wiem, że równie dobrze wszystko może ucichnąć i wrócić dopiero za jakieś kilka dni, więc na razie siedzę spokojnie:wink:

    Treść doklejona: 31.10.12 12:28
    montenia: Violet, rozkreca sie powoli. Idz sobie do wanny, na 15-20 woda musi miec tak 37st.. Skurcze albo sie wycisz, albo zaczna powoli przybierac na sile.


    byłam właśnie godzinkę temu w wannie i po tej kąpieli, zaczęły się pojawiać twardnienia i bóle brzucha - więc nie odczułam żadnej ulgi, no może trochę przestały mnie te krzyże boleć...
    --
  1.  permalink
    jak tak Was podczytuję to zaczynam się bać porodu, jezus :neutral: to wcale nie jest zabawne...skad wiadomo ze to juz do szpitala trzeba jechac?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    Madziu ale sen!
    Dziewczyny ja jeszcze raz z tymi bolami krzyza , moze ktoras cos poradzic?
    --
  2.  permalink
    IzUK: Dziewczyny ja jeszcze raz z tymi bolami krzyza , moze ktoras cos poradzic?


    Izuk ja się własnie po raz pierwszy zmagam i sama nie wiem jak sobie ulżyć, kurcze strasznie męczące to jest...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 31st 2012 zmieniony
     permalink
    IzUk, a co masz za bole?
    Violet, to znaczy, ze sie rozkreca. Licz koniecznie odstepy miedzy jednym a drugim skurczem.
    Na pocieszenie Ci powiem, ze te skurcze co teraz sa to jest pikus z tym co bedzie :wink:
  3.  permalink
    Opowiem Wam coś co dla jednych może być troche obleśne:-)
    Wczoraj wieczorem rozbolały mnie piersi i czuję, że jak coś z nich nie wyleci to oszaleję i tak będą bolały, więc proszę męza zeby mi rozmasowal. On niechętnie ale bierze się do rzeczy. I nagle zaczelo z nich tak ciec, że szybko po chusteczkę, ale ból jak ręką odjął. Ja patrzę a temu się na wymioty zbiera i mowi ze juz nie bedzie ich dotykal:cry::cry::cry: Ja nie wiem, czy to naprawde jest az takie obrzydliwe dla mezczyzn? widocznie dla Niego tak, ale wasi tez tak reagują?
    -- [/url]
    • CommentAuthorgusiadm
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    witam dziewczyny,
    ależ tu się dzieje od rana!!!-powodzonka dla rozkręcających się porodzików oby szybciutkie i mało bolesne były!!!
    na ból krzyża może masaż? o ile mąż pod ręką jest?
    moja mała nad ranem postanowiła trochę pobrykać teraz sobie śpi :)
    tak sobie myślę że to bardzo ekscytujące musi być tak bliziutko porodu!!!!
    jeszcze raz powodzonka mamusiom na szczycie listy!
    --
  4.  permalink
    Na pocieszenie Ci powiem, ze te skurcze co teraz sa to jest pikus z tym co bedzie


    ja pierdziele:shocked:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 31st 2012 zmieniony
     permalink
    Milagros, ja karmie 16 m-cy i nigdy nie spotkalam sie z taka reakcja meza :wink:
    Milagros, to nie tak. Jedna osoba jest odporniejsza na bol ,druga jest mniej odporna. No nie mozemy sie oszukiwac,ze skurcze nie bola.
    Czasem szyjka jest tak podatna, ze kobieta nawet nie czuje tego pierwszego rozwierania, ale potem to to boli.
    Ja przy pierwszym porodzie mimo bolu(ale znosny nawet bylo pomimo oxy, nie chciala zadnego znieczulenia oprocz gazu), za to przy drugim porodzie tez na oxy (mimo,ze mialam skurcze) bol byl taki,ze blagalam kazda osobe ktora wchodzila o znieczulenie, darlam sie tak,ze chyba calu szpital mnie slyszal. ale ja jestem malo odporna na bol. Oba porody zakonczyly sie cc.
    Jak mialam falszywy alarm (mialam juz skurcze co 5 minut przez kilka godzin) i pojechala do szpitala, to polozna powiedzial,ze napewno nie rodze, bo moge rozmawiac :wink:. I faktycznie jak te skurcze szly ponad 100, to ciezko bylo cos z siebie wykrztusic.
  5.  permalink
    Milagros, ja karmie 16 m-cy i nigdy nie spotkalam sie z taka reakcja meza


    mam nadzieje, że mu przejdzie. Bo w koncu ja tez musze patrzec jak mu cos leci od czasu do czasu i tego jest o wiele wiecej:devil:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 31st 2012 zmieniony
     permalink
    Milgros, mysle, ze Mu przejdzie. Ale zobaczysz, jak urodzisz i bedziesz karmila, to przynajmniej na poczatku nawet nie bedziesz chciala dopuscic mysli,zeby maz Cie po piersiach dotykal. Mnie to krepowalo/krepuje, to lecace mleko.
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 31st 2012 zmieniony
     permalink
    violet_flower - nie, u mnie cisza.. naprawde cos czuje, ze bede ta ostatnia w kolejce do rozpakowania sie.. Synus jak narazie mega spokojny, choc juz jestem po sniadanku. Ja siedze i czytam. Czasami mnie brzuszek zaboli na dole, ale to lekko i juz wczesniej tak mialam, wiec to na pewno nie to ;)

    Zazdroszcze Wam, ze sie tak u Was rozkreca.
    My musimy dzielnie czekac.
    ps. rozmawialam wczoraj z Mama, i u niej nie bylo skurczy przepowiadajacych jak juz sie zaczelo ( i ze mna i z siostra) to rozkrecilo sie i pozniej urodzila, moze u mnie bedzie to samo? :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    Milagros normalnie w szoku jestem,że tyle ci teraz tej siary leci a co dopiero będzie później :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    MilagrosCud - ja niestety nie pomoge w tej kwestii, u mnie z piersi jeszcze nic nie cieklo ;)
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeOct 31st 2012 zmieniony
     permalink
    bol plecow doskwiera mi glownie w nocy, jak by nad lezym posladkiem, od poczatku tak mam ze boli mnie tylko w tym miejscu.
    Czesto rowniez jak zasiade na kanapie to ciezko mi sie podniesc, a w nocy jak wstane w tych bolach to chodze jak robot!
    w dzien ich nie ma .

    wzoraj z mezem poszlismy na spacer, prowadze niestety siedzacy tryb pracy wiec wiekszosc dnia plaszcze dupsko na krzesle, i w ramach tego po pracy chce znalezc chwilke na krotkie spacerki.
    No wiec obiadek zjedony i siup idziemy do sklepu po owocki. Standardowo zajmowalo nam to 40minut a wczoraj 1.5h!!!
    musialam robic przystanki, mialam jakas kolke w podbrzuszu, i szlam tempem babcinki....;/
    ciezko mi sie do tego przyzwyczaic bo ja pedzi wiatr jestem, jak to wszystko sie zmienia...
    --
  6.  permalink
    Milagros normalnie w szoku jestem,że tyle ci teraz tej siary leci a co dopiero będzie później


    no wlasnie tez jestem w szoku, na poczatku tylko z lewej leciało a teraz z obu...ja jestem jakas inna ze tak wczesnie
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    IzUk, to na rwe wyglada. Macica uciska jakis nerw. Niestety na to chyba nie ma leku. Ja mialam to w pierwszej ciazy. Musisz duzo odpoczywac.
    •  
      CommentAuthorchaperon
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    Dziewczęta mam pytanie...
    Spadło dziś na głowę siedzisko od kanapy (grzebałam w pudle pościelowym). Dostałam w miejsce nad czołem, przy linii włosów, aż zobaczyłam gwiazdy i mnie zamroczyło. Teraz boli mnie głowa i zaczyna szyja. Nie mam nudności ani zawrotów. Nie chcę niepotrzebnie panikować, ale nie chcę też bagatelizować sprawy. Powinnam udać się do lekarza? Teoretycznie czuję się ok poza obolałą głową. Może to mieć jakiś wpływ na dziecko???
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    Milagros mi też jeszcze nic z piersi nie poleciało, więc w tej kwestii nie pomogę... dla pocieszenia dodam, że mój mąż nie za bardzo chce dotknąć brzucha i poczuć kopniaki... a przecież chodzi ze mną na każde badanie do gina i usg, nadal twierdzi, że chce być przy porodzie itp...
    w każdym bądź razie naciskać nie zamierzam, bo rozumiem, że dla niego to rosnące dziecko musi być mocno nierzeczywiste, skoro ja do końca jeszcze w to wszystko nie wierzę :)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    Chaperon, powinnas udac sie do lekarza, bo to moze byc wstrzasnienie mozgu(oczywiscie nie musi,ale lepiej nie bagatelizowac, tym bardziej,ze w ciazy Jestes). Stracilas przytomnosc?
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 31st 2012 zmieniony
     permalink
    montenia: za to przy drugim porodzie tez na oxy (mimo,ze mialam skurcze) bol byl taki,ze blagalam kazda osobe ktora wchodzila o znieczulenie, darlam sie tak,ze chyba calu szpital mnie slyszal. ale ja jestem malo odporna na bol.

    Oo jakbym siebie czytała. Mnie też oksy niestety nafaszerowali i innym świństwem :confused: No tak niestety przy przyśpieszanym porodzie jest, skurcze są bardziej bolesne. Ja z kolei mega odporna na ból jestem, ale i tak się tak darłam na końcówce , że mnie na parterze słyszano :bigsmile: również coś bełkotałam o znieczuleniu, ale rzecz jasna było za późno. Ale się cieszę, że bez niego urodziłam :) A jak mi położyli małą na brzuchu, to powiedziałam : "mogę zaraz rodzić raz jeszcze" :tongue: wszystko jest do przeżycia, ale ból taki był, że do niczego to nie podobne :bigsmile: Dziewczyny nie bójta się, nie Wy pierwsze i nie ostatnie :smile:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  7.  permalink
    montenia: Na pocieszenie Ci powiem, ze te skurcze co teraz sa to jest pikus z tym co bedzie


    tak się właśnie nastawiam, żeby później nie być w szoku. Na razie nie jest źle - mimo, że bolesne to są raczej krótkie i nieregularne, za to potem pewnie dadzą popalić...

    Milagros ja przez całą ciążę nie miałam wypływu siary z piersi - czasem tylko widziałam takie zaschnięte coś, ale żeby płynęło to nie...
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    Mi też leciało wcześnie i dużo, a teraz nic (no może odrobina się zdarzy). Skurcze miałam- teraz nic. Widać mój organizm chciał rodzić w 7. m-cu, a nie w 9. :shocked:
    Co do reakcji mojego D., to bardziej z ciekawością do wszystkiego podchodzi i wszystko chce widzieć/wiedzieć. Zresztą-obstawiam, że jakbym go podczas porodu zalała krwią/jakąś wydzieliną albo na niego zwymiotowała, to i tak by powiedział, że nic nie szkodzi (mam nadzieję, że nic takiego się nie zdarzy) :bigsmile::tongue: Dlatego dla mnie jest jedyną osobą, która w sytuacji kryzysowej (jak poród :tongue:) jest pożądana, reszta to zło konieczne. A siary to chyba nawet PRZYPADKIEM spróbował kiedyś :shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    violet_flower:
    tak się właśnie nastawiam, żeby później nie być w szoku.

    Kochana w szoku możesz być i tak lub nie, a może wcale nie będzie aż tak boleć, chociaż na pewno będzie :) Ale jest naprawdę do zniesienia :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorchaperon
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    Na szczęście nie straciłam przytomności tylko zrobiło mi się ciemno przed oczami i zobaczyłam mroczki. Twarda sztuka jestem i takie mam wątpliwe szczęście, że takie zdarzenia to dla mnie nic nowego. No ale właśnie, teraz jestem w ciąży i na nią chucham i dmucham bo pierwszą straciłam.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    Violet Flower, poki jestes w domku to rob sobie takie kapiele w cieplej wodzie (tak po 20 minut max). Wtedy sie szybciej i lepiej rozwiera szyjka), a woda zmniejsza bole.
    Ja gdybym teraz miala rodzic, za nic w zyciu nie zgodzilabym sie na oxy (choc teraz juz nie bede miala szansy na porod sn, bo mialam 2 ciecia cesarskie :(). Przy oxytocynie tej sztucznej organizm nie wytwarza hormonow odpowiedzialnych za znieczulenie i w zasadzie miedzy skurczami nie ma przerwy. Przy naturalnym porodzie skurcze sa znosniejsze.

    Treść doklejona: 31.10.12 13:18
    Azniee, maz dostal od Ciebie szczepionke :wink:. Bedzie zdrowszy :cool:

    Treść doklejona: 31.10.12 13:20
    Kurcze, tu sie u dziewczyn powoli rozkreca a ja musze do ksiazek isc :neutral:. Nie chce mi sie strasznie, ale na 16 mam kurs.
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    Wiatm :)

    Dziewwczynki ale sie rozkrecacie ,cos czuje ze dzis kilka dzidziusiow bedzie :)))

    Milagros-ja niewiem co powiedziec ,bo mnie zatkalo...To ja mam swira na to wyglada ,bo jak zaczelam karmic mala on przyszedl i zapytal czy moze sprobowac :D

    :shocked:i powiedzial ze takie w kit :shocked:

    Treść doklejona: 31.10.12 13:21
    wow suwaczek przeskoczyl mi na miesiac 8-my :shocked: boje sie powoli :cry:

    Treść doklejona: 31.10.12 13:22
    MilagrosCud: mam nadzieje, że mu przejdzie. Bo w koncu ja tez musze patrzec jak mu cos leci od czasu do czasu i tego jest o wiele wiecej:devil:


    No wlasnie :devil:niepowiedzials mu ,ze to moze byc obrzydliwe :jumping:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    montenia: Przy oxytocynie tej sztucznej organizm nie wytwarza hormonow odpowiedzialnych za znieczulenie i w zasadzie miedzy skurczami nie ma przerwy. Przy naturalnym porodzie skurcze sa znosniejsze.

    a no i tu jest pies pogrzebany. Ja pamiętam te skurcze jak dziś, bardzo mi pomagał prysznic, w zasadzie większość porodu to spędziłam pod nim, a Marcin lał mnie wodą non stop. Dopiero przy bólach partych weszłam na łóżko porodowe, bo to oprócz tego prysznica. to na ziemi głównie urzędowałam na czworaka lub kiwałam się na boki oparta o różne przyrządy :tongue:
    Dobrze Montenia Wam radzi, woda przynosi cudowne ukojenie podczas porodu. No i ruch w ogóle pomaga bardzo, to znaczy mi pomógł: chodzenie, kiwanie się na boki, ruchy okrężne miednicą.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    Mojej mamy znajoma mówiła, że naście lat temu jak nie miała czym ściągać mleka, a ją piersi bolały, to jej mąż robił za laktator :bigsmile: Tzn. odsysał i wypluwał :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    Azniee ja również znam parę, która w ten sposób sobie poradziła :) i nie widzę w tym nic a nic obrzydliwego. Dziwne, że człowiek jako jedyny gatunek w życiu dorosłym pije mleko innego gatunku, a brzydzi się własnym ;)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  8.  permalink
    PENNY: Dobrze Montenia Wam radzi, woda przynosi cudowne ukojenie podczas porodu. No i ruch w ogóle pomaga bardzo, to znaczy mi pomógł: chodzenie, kiwanie się na boki, ruchy okrężne miednicą.


    właśnie przetestowałam na ostatnim skurczu pozycję na czworaka i rzeczywiście szybciej ulga przychodzi:smile: generalnie nastawiam się pozytywnie - kiedyś nie było znieczuleń, kobiety w jaskiniach rodziły i dawały radę, więc trzeba się z tym zmierzyć!:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    Madzia- ale sen mialas :)
    A z mojego wozeczka chyba nici ,od wygrania aukcji gosciu sie zapadl pod ziemie ...a mija juz 2 tygodnie.
    Dobrze ze kasy mu nieprzelalam...wlasnie mam dola ,bo tak sie cieszylam ,a tu dupaaaa...
    --
  9.  permalink
    azniee: A siary to chyba nawet PRZYPADKIEM spróbował kiedyś


    i jaka była reakcja?:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    violet_flower: kiedyś nie było znieczuleń, kobiety w jaskiniach rodziły i dawały radę, więc trzeba się z tym zmierzyć!:wink:


    Jezuuuu blagam Cie jakie podejscie :shocked:
    Ja tam bez znieczulenia nierodze :devil:
    --
  10.  permalink
    Witam sie środowo :bigsmile: Widzę, że tu od rana mocno gorąco się zrobiło... U mnie cisza, natomiast mały przez całą noc bardzo mocno naciskał mi na pechęrz, że latałam co 2 godziny do toalety. Dzisiaj przez to jestem nieco śpiąca, ale jutro nadrobię :-)

    ___


    TRZYMAM ZA WAS WSZYSTKIE MOCNO KCIUKI!!! Ale jestem podekscytowana... Violet, Malisiek widzę, że u Was się już zaczyna. Może jutro bedziecie już tulić swoje pociechy... :bigsmile:

    ___

    Madziauk - ale miałaś sen... no no no :bigsmile: Moze kup do szpitala choć jeden ciuszek na 124cm :wink: hihi Pewnie to wszystko spowodowane jest faktem, że cały czas myslisz i starasz sie wyobrazić jak to będzie. JA uważam, że wcale nie bedziesz ostatnia... tylko te skurcze i wody zaskoczą Cię i szybciutko urodzisz. Przede wszystkim życze Ci, aby było BEZBOLEŚNIE !!!! :bigsmile:
    -- ___
  11.  permalink
    Emenemss: Ja tam bez znieczulenia nierodze


    pewnie też tak będę mówić za kilkanaście godzin bo jeszcze nie wiem co mnie czeka:smile: ale na razie trzeba myślec pozytywnie:tongue:
    --
  12.  permalink
    No wlasnie niepowiedzials mu ,ze to moze byc obrzydliwe


    chyba zaczne mu mówic, zeby zobaczyl jak to milo i rowniez przestane dotykac bo przeciez moze poleciec:cool:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    Emenemss: Jezuuuu blagam Cie jakie podejscie

    Ale o co Ci chodzi ? Ja na przykład nie rozumiem kobiet, które od razu zakładają, że bez znieczulenia się nie da rodzić. Czy to źle, ze ktoś chce rodzić świadomie bez zzo ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorspidermanka
    • CommentTimeOct 31st 2012 zmieniony
     permalink
    _______


    Emenemss: A z mojego wozeczka chyba nici ,od wygrania aukcji gosciu sie zapadl pod ziemie ...a mija juz 2 tygodnie.
    Dobrze ze kasy mu nieprzelalam...wlasnie mam dola ,bo tak sie cieszylam ,a tu dupaaaa...


    A moze napisz do administratora allegro, bo wygranie aukcji to jak podpisana umowa ze sprzedawcą, a on jest zobowiązany doprowadzić umowe do konca...


    _____

    Ja zastanawiam sie nad ZZO. Wiadomo, że bede probowała bez tych znieczuleń, ale tez jesli bedzie bardzo bolało i bede czuła, że potrzebuje wsparcia medycznego to wtedy z niego skorzystam. Ale póki co nastawiam sie na poród bez ZZO. A jak bedzie - to sie wszystko wkrótce okaże. :bigsmile:
    -- ___
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    spidermanka, będziesz na Madalińskiego rodzić?
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeOct 31st 2012 zmieniony
     permalink
    azniee: A siary to chyba nawet PRZYPADKIEM spróbował kiedyś

    i jaka była reakcja?:wink:

    Brak, dalej się zajmował tym czym się zajmował :cool::bigsmile: Następnego dnia mi powiedział, ale tak..."informacyjnie" :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    PENNY: Ale o co Ci chodzi ? Ja na przykład nie rozumiem kobiet, które od razu zakładają, że bez znieczulenia się nie da rodzić. Czy to źle, ze ktoś chce rodzić świadomie bez zzo ?


    Czytaj ze zrozumieniem ...Violet napisala o porodzie w jaskiniach :D

    Treść doklejona: 31.10.12 13:48
    spidermenka juz pisalam do allegro ,ale mu po dwoch dniach ,od wygrania mojej aukcji zawiesili konto z powodu niby weryfikacji danych i napisal mi maila ze mam sie wstrzymac z wplata do momentu odblokowania konta ,a teraz jakby wsiakl , na maile nieodpowiada, juz leci drogi tydzien ,napisalm mu ze czekam do piatku i wystwiam negatyw.
    --
  13.  permalink
    Emenemss: Czytaj ze zrozumieniem ...Violet napisala o porodzie w jaskiniach :D


    to tak drogą porównania, że kiedyś nie było takich warunków jakie mamy dziś, a kobiety dawały radę, więc może jednak się da jak się chce:smile: ja bym bardzo chciała wytrzymać bez zzo, ale co wyjdzie w praktyce to się okaże:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorsucharek83
    • CommentTimeOct 31st 2012 zmieniony
     permalink
    violet_flower u Ciebie w 100% się zaczyna,no niestety później będą mocniejsze,oddychaj wtedy żeby dotlenić dziecko głębokie oddechy ustami,oj przypomniałam sobie jak to było ze mną,niech boli abym zaszła w ciąże a mi się zebrało sorrki
    Trzymam nadal kciuki
    ja rodziłam 8 lat temu nawet nie spytali mnie o znieczulenie,teraz dają bez problemu?
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeOct 31st 2012 zmieniony
     permalink
    violet_flower: Emenemss: Czytaj ze zrozumieniem ...Violet napisala o porodzie w jaskiniach :D



    to tak drogą porównania, że kiedyś nie było takich warunków jakie mamy dziś, a kobiety dawały radę, więc może jednak się da jak się chce:smile: ja bym bardzo chciała wytrzymać bez zzo, ale co wyjdzie w praktyce to się okaże:wink:


    Ja wiem ,ja Cie zrozumialam :)) dlatego pisalam ze w szoku jestem z takiego podejscia :)) Powodzenia :)
    --
    •  
      CommentAuthorlapa
    • CommentTimeOct 31st 2012
     permalink
    Witam się środowo. Wczoraj zaczęłam 32tc...jakoś tak niby ciąża zaawansowana a mnie się wydaje, że jeszcze tyyyyyle przede mną:bigsmile: ale to akurat dobrze, bo ja jeszcze jestem nieprzygotowana:tongue:
    jak czytam jak tu się gorąco robi na czołówce (a za wszystkie trzymam kciuki!) to ja mogę tylko powiedzieć, że dziś obudził mnie bardzo bolesny skurcz...ale...łydki:devil: za to mąż został przetestowany na wypadek W i przytomny i gotowy był w kilka sekund, tylko nie wiedział biedak co się dzieje, bo ja z bólu nie mogłam wydusić słowa:bigsmile:

    Madziauk rozwalił mnie Twój sen:tongue: ja też zaczynam mieć jakieś dziwne sny związane z porodem, ale one bardziej dotyczą tego że zaczyna się akcja a my jesteśmy nieprzygotowani. Pewnie podświadomość daje mi znać by w końcu skompletować wyprawkę:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 31st 2012 zmieniony
     permalink
    Emenemss - co za gosc z tego allegro :( pisalas cos jeszcze do niego?

    Ja nie tyle co mysle o porodzie, to naprawde chcialabym juz byc po, przezyc go i tulic zdrowego synka w ramionach. Doczekac sie nie moge :)
    Jak tak czytam, ze u Malisek, Violet i Isiuli cos tam sie zaczyna.. a u mnie dalej nic ( juz synus zaczal sie dzis ruszac, teraz ma czkawke - ja lubie najbardziej :wink:). To troszke mi smutno, ze u mnie nic sie nie dzieje.
    Jutro na 10 rano mam wizyte u poloznej, ciekawe co ona tam wymaca..jak nisko jest synus.

    spidermanka - nie, no z ciuszkami na 124 to poczelam, moja siostrzenica ma 4latka i nosi 104 ;) wiec ten tego ;)

    Co do porodu, to ja bardzo, bardzo bym chciala bez znieczulenia, naturalnie. Na pilce, drabinkach, pod prysznicem, na kolanach ;) Jednak wiem, ze jak bol bedzie nie do zniesienia to moge zaczac wolac o epidiural. Juz mezowi dalam wskazowki, by w razie w, wspieral mnie w tym naturalnym porodzie ile wlezie ;) Choc jak juz bede wyczerpana, mdlec itd, z bolu + bede chciala znieczulenie to niech juz mi je dadza ;)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 31st 2012 zmieniony
     permalink
    Emenemss: Czytaj ze zrozumieniem ...Violet napisala o porodzie w jaskiniach :D

    I po co ta złośliwość, bardzo chcesz się pokłócić ze mną czy jak ? Przecież rozumiem, że w jaskini rodzić nie będzie, i fajnie , że chce spróbować bez, a nie od razu na dzień dobry zzo. Nie musisz od razu wyjeżdżać z czytaniem ze zrozumieniem lub nie i wprowadzać uszczypliwego tonu w dyskusji.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.