Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Co do porodu, to ja bardzo, bardzo bym chciala bez znieczulenia, naturalnie. Na pilce, drabinkach, pod prysznicem, na kolanach ;) Jednak wiem, ze jak bol bedzie nie do zniesienia to moge zaczac wolac o epidiural. Juz mezowi dalam wskazowki, by w razie w, wspieral mnie w tym naturalnym porodzie ile wlezie ;) Choc jak juz bede wyczerpana, mdlec itd, z bolu + bede chciala znieczulenie to niech juz mi je dadza ;)
ale najbardziej to bym chciała, aby trafiła mi się mądra i pomocna położna, bo mam wrażenie że dobra położna to gwarancja dobrze i świadomie przeżytego porodu.
violet ja na Twoim miejscu próbowałabym się przespać, bo jeśli prawdziwa akcja zacznie się w nocy (a tak bywa zazwyczaj) to nie będziesz miała potem sił, a tak troszkę się zregenerujesz jak pośpisz.
ps. rozmawialam wczoraj z Mama, i u niej nie bylo skurczy przepowiadajacych jak juz sie zaczelo ( i ze mna i z siostra) to rozkrecilo sie i pozniej urodzila, moze u mnie bedzie to samo?
to tak drogą porównania, że kiedyś nie było takich warunków jakie mamy dziś, a kobiety dawały radę, więc może jednak się da jak się chceja bym bardzo chciała wytrzymać bez zzo, ale co wyjdzie w praktyce to się okaże


ale najbardziej to bym chciała, aby trafiła mi się mądra i pomocna położna, bo mam wrażenie że dobra położna to gwarancja dobrze i świadomie przeżytego porodu.


hi hi.. PENNY mi wystarczy jedna ale by umiała mnie mądrze poprowadzić
a na koniec jeszcze doktor przyszedł, ale też tylko patrzył.

Jaheira - ja rodzę w Piasecznie w szpitalu Św. Anny. Tam ZZO bedzie bezpłatne dopiero od 01 stycznia, wiec gdybym sie zdecydowała to bede musiała za to zapłacić...
Ja po każdym skurczu w trakcie porodu myślałam- przetrwałam kolejny, już o jeden mniej do finiszu. Pomagało.

[/url]jezu to naprawdę aż tak strasznie boli?


[/url]może dlatego, że się tak darłaś ?![]()


A tak serio to darłam sie tak, ale nie cały poród. Krzyczałam jak zaczęły te cholerne dowcipne tabletki działać po jakiś 3 h, dopóki Marcin nie przyjechał i nie zaczął mi masować krzyża plus ten prysznic. Wtedy jakoś przestałam na parę godzin, a potem się darłam na partych, ale już nie tak jak wcześniej
No ale co się nadarłam jak stare prześcieradło to moje 


ja byłam dobrze nastawiona psychicznie i wydaje mi się ze mam wysoką odpornosc na ból, ale jak czytam co piszecie to naprawde mozna sie podlamac:-)
czyli nie jest tak strasznie :)

Milagros dasz radę, nie nastawiaj się, że będzie baaardzo bolało

[/url]ja byłam dobrze nastawiona psychicznie i wydaje mi się ze mam wysoką odpornosc na ból, ale jak czytam co piszecie to naprawde mozna sie podlamac:-)
rzeczywiście się rozkręciłyście
Trzymam kciuki za Was dziewczyny i to mocno!!!! powiem, że nawet zazdroszczę 
czasami nic nie mogę zrobić, chociaż by zamieść podłogę i umyć naczynia wtedy czuję się jak stara babcia ( nie obrażając) nie potrzebna itp. a takie same tempo miałam przed ciążą co Ty
teraz chodzę wolniej a czasami i tymi spacerkami się zmęczę 

ale powiem Wam, że dziś PIERWSZY RAZ ŚNIŁ MI SIĘ MÓJ WŁASNY PORÓD! był szybki i bezbolesny
a dziecko wyglądało na 3 miesiące
Człowiek całą ciążę cierpi to może poród będzie lżejszy i tego się będę trzymać:-)))
[/url]
( co współczuję bo u mnie nic nie leci, tylko jakieś kłucia w sutkach i nic po za tym, a moja siara polegała na zaschniętych grudkach w sutku
) a my męczymy się z krzyżami, więc podejrzewam, że nie ominie nas ból krzyży
probowalam ze zwykla poduszka miedzy nogami ale chyba bez rezultatow.
isiula - a u Ciebie calkowicie sie uspokoilo?

Chcialabym by tez cos sie dzialo i rozkrecilo na maxa (oczywiscie najlepiej jeszcze w tym samym dniu by sie wszystko potoczylo) ,10 najpozniej bym chciala tulic synka. Zaczynam sie bac, ze przenosze synka. Brzuch mam maly, nie rosnie.. ja sie czuje dobrze. Zadnych skurczy nie mam. Pije ta herbatke z lisci malin i tylko pierwszego dnia bolal mnie brzuch jak na okres. Teraz cisza. Maz mi pilke chcial napompowac, i chyba powiem mu, by dzis to zrobil.. synus sie bedzie mogl ladnie wstawiac w kanal ;)
Isiula - dlaczego Cie tak mecza tym masazem? ze wzgledu na wielkosc dziecka?

Malisiek w wannie po ciemku sutki sobie masuj jak ULCIA
A masaż tragedia, nikomu nie życzę.. Jak wstawałam z fotela łzy wielkości ziaren grochu kapały mi na podłogę i nie mogłam się wyprostować

[/url]
-no cóż,każdy ma jakieś odchyły
. Jeżeli chodzi o znieczulenie,to jak na razie jestem jak najbardziej na "nie"-w sumie w tym szpitalu co będę rodzić, to nawet nie ma takiej opcji
. Od samego porodu bardziej przeraża mnie myśl, że coś pójdzie nie tak, że coś się stanie dziecku albo mi. Oraz boję się tego, co już będzie po porodzie,problemów z karmieniem itp. a na samą myśl,że leżąc na sali z trzema kobietami, będę skazana na wieczne odwiedziny obcych ludzi to już mnie cholera trafia. Już widzę te wszystkie ciocie,babcie i mężów przyklejonych do łóżek swoich żon 12 godzin na dobę
. Ja jestem raczej trochę wstydliwa, i nie wyobrażam sobie leżeć z cyckiem na górze przy tylu odwiedzających albo wyjście do wc z"bułą"podpasek między nogami...no właśnie takie rzeczy mnie bardziej przerażają niż sam poród
zapisuję sobie godzinę każdego skurczu, i raz są co 10 minut, raz co 15-20, raz 30 minut przerwy...


[/url]Mam pytanie, po co w szpitalach podają kobietą znieczulenie to OXY...coś tam jak nie działa?? sztuczne?? podają coś innego aby tylko uspokoić kobietę??
Ja jestem raczej trochę wstydliwa, i nie wyobrażam sobie leżeć z cyckiem na górze przy tylu odwiedzających albo wyjście do wc z"bułą"podpasek między nogami...no właśnie takie rzeczy mnie bardziej przerażają niż sam poród
w końcu wszystkie kobietki na sali będą w podobnej sytuacji- a dodam, że ja też z tych wstydliwych jestem
isiula niestety nie zasnęłam...było już blisko, ale złapał mnie taki skurcz, że ciężko było wytrzymać...skurcze powoli przenoszą się na brzuch - więc mam 2 w 1 - bóle krzyża + brzuch...tylko kurcze ciągle nieregularnezapisuję sobie godzinę każdego skurczu, i raz są co 10 minut, raz co 15-20, raz 30 minut przerwy...
violet_flower - fajnie, ze opisujesz co sie dzieje na bierzaco :) przynajmiej wiem czego moge sie spodziewac jak nastanie wielki dzien :)
a i z nowości - w trakcie skurczu zalewają mnie poty, zaś tuz po mam dreszcze i się cała trzęsę...jak się staną częstsze to idę do wanny..