Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Ja na porodowce bylam jakies 40-50 minut

Ale to tak teoretycznie, bo jak będzie w praktyce to nie wiem...może będzie mnie tak bolało, że będę popędzała męża by szybciej jechał
witam sie sobotnio,

zdjęcie wstawię na pewno, tylko nie wiem czy mi się uda z telefonu
co do tego czekania, to zgadzam się z dziewczynami, nie zawsze warto czekać do ostatniej chwili. Mi w sumie intuicja odpowiedziała, że jeszcze czas i kiedy jechać. Jednak w domu lepiej znieść te skurcze. Sam poród długo będę wspominać jako niesamowite przeżycie, mozliwosc dotknięcia główki pod koniec parcia daje niesamowitego kopa! Trafiłam na świetna położną, bardzo pomógł mi też mąż, był ze mną cały czas, masował plecy, trzymał za rękę, oczywiście przeciął pępowinę
i od razu razem że mną zakochał się w naszym synku.
Sam poród długo będę wspominać jako niesamowite przeżycie, mozliwosc dotknięcia główki pod koniec parcia daje niesamowitego kopa!




Wczoraj byłam załamana i zawiedziona, że tak wyszło z tym falstartem, bo już miałam nadzieję, że lada moment urodzę. I wieczorem zaczęłam się strasznie bać porodu i bólu i tego, jak sobie poradzę. Dziś już mi lepiej, nie boję się i spokojnie poczekam do terminu. Mam tylko nadzieję, że za długo nie będę się musiała męczyć z tymi skurczybykami i że do końca tygodnia urodzę
--

trzymam kciuki za usg!
nie ma co ryzykować porodem w samochodzie albo w domu...

noworodki po porodzie odreagowuja przyjscie na swiat spaniem :) "budza sie" dopiero po kilku dniach

Wszystkim takiego życzę

[/url]
. Mialam kilka skurczy po 30 pare, 1 o sile 40 , jeden o sile 50 i jeszcze kolejny o sile 55. Nic nie czulam. Nie wiem czy to normalne?
pewnie wszystko od babki zależy :)

PENNY - a te skurcze, to juz sa jakies skurcze? Czy to norma na tym etapie





Staram sie oczywiscie hamowac i nie obzeram sie tymi slodyczami ale jednak codziennie cos slodkiego musze wszamac