Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeNov 22nd 2007 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny co myslicie o szczepieniu na meningokoki ? Teraz coraz więcej osób choruje na spesę i umiera, u nas w przychodni szczepią i po 1 roku życia wystarczy jedna dawka i kosztuje 144 zł, Ania ciebie nie pytam bo wiem że ty jesteś przeciwna wszystkim dodatkowym szczepieniom :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    zuza ja jestem ZA, ZA, ZA!!
    ani chwili nie będę się wahać....
    --
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    Vall a czy wiesz jakie są koszty? bo rozmawialam z pediatrą i jeżeli dziecko nie idzie do żlobka to nie szczepic, dopiero potem jak pójdzie do przedszkola. Nikt nie wie jakie będą skutki tych szczepień za parę lat
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 22nd 2007 zmieniony
     permalink
    Dokladnei Myszorko skutki poznamy za pare lat i niestety moga nas rozczarowac. Pomijam juz nawet pieniadze - trzeba spojrzec jakim kosztem dziecka moga byc takie szczepienia przyplacone. moge experymentowac na sobie ale nie na moich dzieciach.
    Poza tym w Polsce dostepna jest szczepionka nie na meningokoki ktore wywoluja sepse. na szczep grupy B nie wymyslono jeszcze szczepionki!!
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    Zuza - tak ty moze moje zdanie znasz ale nie sadze zeby wsyzstkie przyszle mamusie sledzily pozostale watki takze wypowiem sie i w tym temacie. Poza tym jesli by szczepionka byla konieczna i zalecona przez moja tutejsza neonatolog czy przez CZD to bym takowa szczepionke wykupila!!!
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeNov 22nd 2007 zmieniony
     permalink
    a u nas zalecaja na meningokoki .. szczeopinka w porownaniu z innymi wcale nie jest droga... porówajmy z pneumokokam, czy rotawirusami... te sa bardziej rozpowszechnione a moim zdnaiem to własnie meningokoki powinny byc,...
    Aniu to co piszesz o ew. skutakch pozniej..to nie obraź sie ale jest bardzo dziwne myslenie..ostatnio w polityce, czy przekroju był bardzo powazny, madry artykuł wlasnie jak tego typu stereotypu ciągle sa mocno zakorzenione w naszej świaodmosci...
    Gdyby było jak piszesz..to nie dopuścicli by do użytku..to ze u nas dopiero te leki wchodza to kwestia naszego zacofania... wieloletnie doswiadczneia wszedzie na swiecie dowodza skutecznosci tych szczepień...
    To moje zdanie... i ja swojego Malucha napewno zaszczepie....

    ps. wiadomo trzeba zachować wszleka ostrożnośc , spelnic wszelkie warunki zdrowotne itd... :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    AniuM masz rację jeżeli lekarze by zalecili to też bym zrobiła takie szczepienie.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    i jeszcze cos ... a czy wiecie ze leakrze od KAZDEJ wypisanej recepty na szczepionki skojarzone, meningokoki czy pneumokoki dostaja prowizje?? coz, nic dziwnego ze je zalecaja!!!

    Vall - to indywidualna sprawa czy szczepic czy nie ale to o skutkach pozniejszych to sa slowa neonatolog ktora zajmuje sie moimi dziecmi. poza tym - zbyt duzo afer ze szczepieniami ostatnio jest takze ja dziekuje postoje....
    poza tym - wydaje mi sie ze najpierw trzeba rozpatrzyc SENS szczepienia szczepionka ktora w niklym stopniu chroni przed sepsa. tak jak pisalam sepsa jest wywolywana w ponad 95% przez grupe B
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeNov 22nd 2007 zmieniony
     permalink
    Tak tylko ty Ania ( bez urazy) trzymasz sie jak widać tylko opinii swojej neonatolog, bo jak widzę ona ci odradzała jakiekolwiek szczepienia dodatkowe, a tak jak widzę macie takie same opinie jak wasi lekarze a moze inaczej jak wasza lekarka ma swoje zdanie żeby nie szczepić to wy od razu krzyczycie ja nie szczepie !
    No nic każda i tak indywidualnie podejmie decyzję, trudno gdybać co będzie w przyszłości ale zrobię wszystko żeby uchronić dziecko i raczej zaszczepię dla mnie taki koszt nie gra żadnej roli, pani w przychodni powiedziała ze jeszcze nie spotkała sie ze skutkami ubocznymi po szczepieniu.

    Ania co ty z tymi prowizjami zawsze jak piszemy o dodatkowych szczepieniach to zaraz sadzisz bo to zarobek firm farmaceutycznych , bo lekarze dostają prowizję , każdy musi zarobić , nawet jak idziesz coś kupić do sklepu to tez ktoś na tym zarabia, jak tak cię to boli to moze zmień zawód ? Bo to marna argumentacja żeby nie szczepić
    Od dawna wyznaję zasadę PROFILAKTYKA przede wszystkim
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 22nd 2007 zmieniony
     permalink
    Pewnie ze szczepionkami jest taka sama zasada jak z wypisywaniem recept na np. Logest. Im więcej recept, tym więcej profitów. ;-)
    Taka teoria spisku.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    Zuza tak sie sklada ze u mnie to nie jeden lekarz powiedzial tylko kilku, poza tym mam znajome polozne i pielegniarki z oddzialu dzieciecego tudziez ciotke pigule i jakos zadna wlasnych dzieci ani dzieci w rodzinie nie szczepi.
    a co do prowizji - wiem ze kazdy dostaje od czegos prowizje ale wkurza mnie to ze oficjalnie w gabinecie jest wrecz NAKAZ zachecania do skojarzonych a pryawtnie mowia ci co innego. a co do prowizji - tez moglabym polecac jakies badziewiaste slowniki czy ksiazki i miec prowizje ale ja jestem UCZCIWA i mowie to co mysle....

    to sprawa indywidualna kazdej matki na co szczepi ale przeciez na wzystko nie zaszczepisz a takimi DODATKOWYMI szczepieniami mozna oslabic uklad immunologiczny dziecka i jak przyjdzie co do czego organizm nie bedzie umial sie bronic. a swoja droga w stanach i anglii matki robia np wszystko zeby nie szczepic MMR (rozyczka odra swinka) a u nas kobiety jeszcze kase doplacaja za to szczepienie
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    SEPSA - co warto wiedziec
    no i tego artykulu nie napisal zaden z lekarzy z ktorymi sie konsultuje!!
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeNov 22nd 2007 zmieniony
     permalink
    Ania chyba MMRII to juz jest bezpłatna w kalendarzu szczepień ? Ja sama się nią szczepiłam przed planowanym zajsciem w ciaże i płaciłam 100 parę zlotych
    O sepsie jest artykuł na onecie
    http://zdrowie.onet.pl/1393173,2039,0,1,,sepsa_co_o_niej_wiemy,profilaktyka.html
    --
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    Zuza ja biorę skojarzone i ostatnio Mat miał 40 stopni gorączki, a koleżanka z rocznym dzieckiem po skojarzonej wylądowała w szpitalu bo miała też wysoką temp. i wymioty.Poza tym co druga osoba nosi w sobie sepse tylko zalezy jak kto jest odporny.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 22nd 2007 zmieniony
     permalink
    Zuza w tej chwili MMR jest juz obowiazkowa i sa 2 odmiany - platna i bezplatna... ja mam zamiar przeciagnac szczepienie w czasie bo im pozniej dziecko zostanie zaszczepione tym lepiej. niestety u nas nie ma mozliwosci nieszczepienia dziecka ze wzgledow ideaowych (tak jest w UK czy USA). najbezpieczniejsza forma podania tej szczepionki to bylby 3 oddzielne szczepienia - oddzielnie na rozyczke oddzielnie na swinke i oddzielnie na odre. z czego wielu lekarzy uwaza ze najbardziej w wieku ok 13miesiecy porzadana jest szczepionka na odre!


    ps. artykul moze i na onecie ale zrodlem jest gazeta NAJ ktora akurat do mnie totalnie nie przemawia
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    sepsa atakuje kiedy dochodzi do osłabienia organizmu i jeśli nasze dziecko będzie ciężko chore, to żadna szczepionka może nie pomóc. Ja też jestem za rozważnymi szczepieniami, żeby nie obciążać dziecka, ja zaszczepię skojarzeniową 6w1 + pneumokoki, rota nie szczepię, meingokoki też nie - oczywiście przy założeniu, że lekarz nie uzna inaczej
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    Myszorko jesli idzie o odczyny poszczepienne i wszelkie inne oznaki - czy zglosilas to lekarzowi?? kazda wysoka temp po szczepieniu powinna zostac zgloszona pediatrze bo musi byc to odnotowane w statystykach. poza tym wsrod znajomych szczepiacych panstwowymi jak do tej pory zadnych skutkow ubocznych nie bylo a po skojarzonych jednak jest to norma. nie po kazdym wkluciu ale po wiekszosci dzieci mialy wysoka goraczke.
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeNov 22nd 2007 zmieniony
     permalink
    Ania gdybys miała możliwość czy byś zrezygnowała w ogóle ze wszystkich szczepień , po wiem że niektóre mamy w ogóle na nic nie szczepią ?
    Jak tak przeczytałam co robić żeby się nie zrazić sepsą to tylko zamnąć się w domu i w ogóle nie wychodzić
    --
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    Aniu tak byłam u lekarza, więc wszystko jest zapisane. Bałabym sie nie zapytać pediatry czemu tak jest, no ale wiem że takie skutki niestety mogą być.Teraz tylko jedna na żółtaczkę.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    Zuza moja odpowiedz brzmi NIE.
    jedyne co bym zdrezygnowala to z MMR. jesli by byla mozliwosc wykupienia odry jako oddzielnej szczepionki to bym to zrobila
    • CommentAuthorsaska25
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    Ania popieram!!!!
    W szkole rodzenia położne i lekarz (szkoda tylko, że nie pediatra) odradzali wszystkie nadobowiązkowe szczepienia łącznie ze skojarzonymi, a co do szczepionek przeciw pneumokokom to powiedzieli że to jeden wielki eksperyment i po latach sie okaże co z tego będzie, podobnie jest ze szczepieniem się przeciwko rakowi szyjki macicy. (zarabianie kasy)
    --
    •  
      CommentAuthorJusta42
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    Narazie nie interesowałam się tak dogłębnie tym problemem. Ale na pewno będę dziecko szczepiła na jedno i drugie. ja w wieku 4 lat miałam zapalenie opon mózgowych. Miałam niesamowite szczęście że wyszłam z tego bez szwanku. To straszna choroba i zrobie wszystko żeby dziecko przed tym uchronić. Chodźbym miała całą kase na szczepionki wydać. Z resztą wiele ludzi jest przeciwna szczepieniom na grypę a my się co roku wszyscy szczepimy.
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    Saska, u mnie w szkole rodzenia z kolei polecali skojarzeniowe + pneumokoki, rota do przemyślenia - zależnie od warunków w jakich przyjdzie dziecku żyć (żłobek, nianie, itp). To była opinia położnej, która pytała wszystkich znanych sobie pediatrów o opinię
    --
    • CommentAuthorsaska25
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    Jak widać zdania są bardzo podzielone i nie tylko pośród nas,a le także wśród środowisk lekarskich.
    Dobrze że poruszyłyście taki temat, bo jeszcze będę mogła poszperać, poczytać i podjąć właściwe decyzje.
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    Dokładnie: sami lekarze nie są zgodni :wink:
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    ty saska na porodówke a nie do czytania :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorAgnieszkaC
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    ja też tu jeszcze jestem :)
    --
    • CommentAuthorsaska25
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    Vall ja to bardzo chętnie w każdej chwili:) Tylko moja córcia się cośik nie spieszy:wink:
    Agnieszka C to może równocześnie się u nas zacznie:))
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    no kochane... bo zatrzymujecie kolejkę :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorAgnieszkaC
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorAgnieszkaC
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    ok harpijka już zapisuję :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeNov 22nd 2007
     permalink
    Fajnie się dziś patrzy na Twój suwaczek, AgnieszkoC :) Trzymam kciuki za szybki poród!
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    No i czy ktoras z mamausiek sie rozpakowała ??

    Ciekawe kiedy Ciasteczko sie pokazę :)

    Witam piątkowo :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    No właśnie ciacho powinna być już w domku
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 23rd 2007 zmieniony
     permalink
    Wczroaj wieczorem mój mąż rozwalił (a raczej przewiercił) sobie palca wiertarką. Teściowa stoi nad nim i ojejku trzeba szyć, panikara jedna.
    Mówię do męża że skoro chce jechać na pogotowie to niech się troszkę rusza, bo ja rano muszę wstać, a na pogotowiu penie będę musiała posiedziec conajmniej do 12:00 to już obraza majestatu że go popędzam, on sobie sam pojedzie.
    A jednak zlitowałam sie nad "gamoniem" , zawiozłam go na pogotowie, zrobili prześwietlenie, załozyli opatrunek i dali nawet zwolnienie lekarskie. W sumie dobrze że pojechaliśmy bo rana była az do kości i troszke mu to wiertło kość nadpiłowało uuuchh.
    A dzisiaj chodze jak struta, niewyspana i co tylko. A żeby jutro chociaż było wolne to nie, cały weekend na uczelni.:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    oj madamgda dobrze ze to tylko tak sie skończyło:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    Ciąża to nie choroba
    Najwyższy czas zmienić przepisy
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    Dobrze że do zmiany przepisów zdażę urodzić ,ale dobrze by było żeby się wzięli za wydłużanie uropów macierzyńskich
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    a ja sie zgadzam z tym ze ciaza to nie choroba. wsrod naszych blizszych i dalszych znajomych od czerwca 2006 urodzilo sie 11dzieci i tylko 1 z tych dziewczyn nie byla na zwolnieniu. pozostale mialy na tzw legata - bez wskazan lekarskich czy zlego samopoczucia - braly zwolnienie w momencie gdy lekarz potwierdzal ciaze. niestety w dalszym ciagu wiele kobiet uwaza ze ciaza = L4
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    AniaM
    no czasami ida kobiety na L4 z powodu uciążliwych waruków w pracy.
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    Ja tez ide na zwolnienie bez wyrzutów w 6 m-cu, ale tylko dlatego że lekarz od początku chciał mnie wysłac na odpoczynek bo miałam plamienia i ciąże zagrożoną. A ja mimo wszystko przyszłam do pracy, ale od nowego roku zmykam na odpoczynek.:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    Mój gin wysyłał mnie już na zwolnienie już od drugiej wizyty, jak tylko pani chce odpocząć to ja pani dam i tak mnie pyta co wizytę chociaż do tego wskazań medycznych nie ma, postanowiłam że pracuję do połowy lutego, 2 miesiące przed porodem chcę się już wyłaczyć z pracy zawodowej.
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    Ale tak naprawdę jak dostaje polecenie od szefa że mam skserować kilkaset stron, to jest mi ciężko, bo trzeba to zrobić jak najszybciej bo szef sie akurat gdzieś śpieszy, tak samo jest z siedzeniem przed komputerwem, niby chciał żebym sobie odpoczywala i starała sobie robic przerwy, ale tu jest takie tempo, każdy coś chce na już na teraz, więc przesiaduję kilka godzin bez przerwy, do tego z komórka przy uchu bo trzeba wykonać jeszcze kilka pilnych telefonów. jaby nie patrzeć z każdej strony promieniowanie. Ech ale sobie ponarzekałam hehe.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 23rd 2007 zmieniony
     permalink
    Madamagda w sumie wszystko mozna podciagnac pod uciazliwe warunki - to ze uczniowie halasuja w szkole tez. owszem na przerwach bywa niebezpiecznie i u nas w zwiazku z tym jest zapis w regulaminie ze nauczycielki w ciazy zwolnione sa z dyzurow na korytarzach w czasie przerw i nie maja obowiazku dyzurowania na dyskotekach. Rozumiem jak sie ma prace fizyczna to wtedy L4 moze byc i caly czas zeby babka nie dzwigala, rozumiem nawet jak sie ma prace siedzaca i raz na jakis czas wezmie babka zwolnienie ale branie zwolnienia od 2 kresek do rozwiazania gdy nie ma zadnych ku temu powodow jest moim zdaniem z "lekka" niestosowne
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    AniaM
    Z tym sie zgadzam.:thumbup::thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    Ja poszłam już na L4 będąc w 16tc - tzn. mój gin "kazał" ze względu na ciążę wysokiego ryzyka ... Ja czułam się dobrze i chciałam pracować - jak mus to mus - dla dzidzi [a w moim przypadku dwóch :wink:] zrobiłabym wszystko !!
    •  
      CommentAuthorJusta42
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    Ja też uważam, że nie ma się co pieścić i przesadzać, że jak ciążą to już na zwolnienie, nie prać, nie prasować, nie robić zakupów, nie myć okien, nie gotować obiadów itp. - moja teściowa tak uważa. A mnie to wkurza.
    Jak kobieta jest zdrowa, ciaża nie jest zagrożona to można spokojnie pracować, ćwiczyć (oczywiście odpowiednie ćwiczenia dla kobiet w ciąży). No wyjątkiem jest praca w ciężkich warunkach, przy niebezpiecznych materiałach itp.
    Ale coś Wam napiszę. To chyba u nas zależy od regionu. U mnie wszystkie pracowały jak długo mogły. Zasadą u nas w pracy jest, że na miesiąc przed terminem szefowa nas wygania na zwolnienie, żeby się wyspać :bigsmile:
    Natomiast moja koleżanka pracuje w Warszawie i jak powiedziała, ze jest w ciąży to jej szefowa powiedziała-aha czyli już idziesz na zwolnienie. Ona, że nie bo po co, czuje się dobrze. A ona zdziwiona - jak nie przecież jak się zachodzi w ciąże to się idzie na zwolnienie.
    --
    •  
      CommentAuthorJusta42
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    Ja osobiście wybieram się w lutym. Zrobię całe sprawozdanie z terminem do 22 i spadam się wyspać :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    a ja chciałam pracować, ale po plamieniach i jak to lekarz stweirdził: z obciążonym wywiadem (poronienia) dostałam zwolnieni (od 10tyg.) przy czym nowy lekarz strwierdził, że powinnam od 2 kresek być na zwolnieniu. Moje ciężarne koleżanki pracują normalnie (w Warszawie), więc chyba reguły nie ma

    Info od AgnieszkiC - ma problem z kompem, ale nadal cisza, czekają
    --
    •  
      CommentAuthorMilena
    • CommentTimeNov 23rd 2007
     permalink
    Mnie ginka też powiedziała, że jak będzie dużo pracy, czy stres zbyt duży, to żebym poszła na zwolnienie...Póki co, czuję się doskonale, więc przyłażę do roboty (jednak bez wielkiej chęci i zaangażowania), lenia jakiegoś ogromnego złapałam...Ale jak będę miała chwilami dość, to zamierzam jakieś przerwy sobie robić...

    Lilypie Expecting a baby Ticker
    -- FRANEK, ZOSIA i ...
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.