<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 08.11.12 16:24</span> nie wiem jaka jest tradycja z ta impra w PL. generalnie w Stanach przyszla mama jest zapraszana na taka impreze organizowana przez najblizszych, zabroniono mi nawet przyniesc nawet ciasto(a chcialam ich karpatka rozpiescic).I zabroniono mi kupowac rzeczy do wyprawki.
milena1984 u mnie tez kolezanki mowily ze zoorganizuja , ale zobaczymy jak juz imprezka dojdzie do skutku, chodz wieczor panienski a raczej weekend nad jeziorem byl super:) a bedzie ta sama ekipa:) milena1984 daj znac jak wygladala Wasza imprezka
ja mam "panienski" swoj w polowie stycznia ale wyszlo ze beda u mnie kolezanki i bedziemy jesc owoce i czekolady itp i panienski bedzie bardziej jak po prostu babski wiecxor niz zakonczenie "wolnosci" :D a gosciem honorowym bedzie 6mczna coreczka mojej swiqdkowej hehe.. wiwc bedzie KINDER BAL w postaci duzych kobiet ;)
IzUK- zdam relacje, wiem ze zaproszono ok 60-65 osob wiec ja juz spodziewam sie wszytkiego, zdjecia zalacze pod moja karta.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 08.11.12 17:11</span> kandyzowana-zapowiada sie niezla impra IzUK- zgadzam sie ze to ludzie najwazniejsi a nie otoczka:)
Jezuuuu....czego to ludzie nie wymyślą..."baby-coś tam", dla mnie śmieszne i naciąganie kogoś na wydatki-prezent przed urodzinami,po urodzinach(tzw.pępkowe)...jak dla mnie za dużo tego.No ale to moje zdanie na ten temat,a każdy niech tam sobie robi imprezy jakie chce.Ja jestem tradycjonalistką i nie lubię imprez typu:walentynki,halloween itp....to tylko moje,skromne zdanie na ten temat
no mowie wam ze wesele mielismy mniejsze. ja nie podazam za zadna tradycja, bo pempkowego nie wiem czy bedzie, moze jak do Pl dolecimy, ja z organizowaniem takowych nie mam i nie bede miec nic do czynienia, a skoro taki jest tu zwyczaj to ja nie widze powodu dla ktorego mialabym nie uczestniczyc,szczegolnie ze to jest impra nie dla mnie a dla mojego synka. W Polsce widac ze powoli sie adaptuja te amerykanskie trendy, od halloween poczawszy- jak mowisz Ruda- no ale ja na to wplywu nie mam. wiadomo ze najblizsi i przyjaciele beda chcieli tak czy siak cos sprezentowac dla maluszka wiec ja tak na to patrze. No w USA czasem ludzie niepotrzebnie sobie komplikuja zycie takimi imprami, ale to juz inny temat
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 08.11.12 17:39</span> sardynka- o wow rzeczywiscie mialas co oblewac....!!!co poszlo zatem w ruch?:)
milena1984: sardynka- o wow rzeczywiscie mialas co oblewac....!!!co poszlo zatem w ruch?:)
piłam normalne drinki (wódka z colą) , bo jakoś tak zupełnie nie wierzyłam w to, że nam się uda (ale co dziwne za bardzo właśnie nie miałam ochoty na picie, więc wypiłam mało), za to ogromne było moje zdziwienie tydzień później jak zrobiłam test ;)
Emenemss właśnie tak robię i pokazuje mi się zwykły suwaczek. Dodaje zdjęcie, naciskam stwórz suwaczek..pokazuje mi się suwaczek z zdjęciem, kopiuje kod z url i wklejam tam gdzie trzeba..i pupa
Z ostatniej chwili. O godzinie 15.15 Edzia urodzila blizniaki!!!! Zosia: 3670g, Henio: 3880g. Maluszki sa zdrowe i spia. Edzia na przeciwbolowych , tez odpoczywa. CC odbylo sie bez komplikacji.
Jestem po ostatniej () wizycie (kiedy to zleciało?) Mały waży ok 3 kg i jest główką w dół, ale nadal wysoko, czyli szybko nie wyjdzie chodź od niedzieli droga wolna Łożysko dojrzewające, ale odpowiednio wydolne. Jak do 2 grudnia nic się nie rozkręci to 10-go mam się zgłosić na oddział.
Anula dokladnie tak jak dziewczyny pisza....to ktos Tobie powinnien zorganizowac baby shower. Tu w USA to wlasnie przyszla mama jest gosciem, wokol siebie ma znajome ktore daja jej prezenty dla dziecka. Czesto jest tak ze przyszla mama dostaje liste i zaznacza co jej bedzie potrzebne i kolezanki jej przynosza. Albo robione jest to jako niespodzianka. Wtedy jest jakis poczestunek, kawusia, herbatka itp. Ja ostatnio na takim bylam u znajomej to ona miala to zorganizowane przez jej siostre w restauracji, bylo 45 osob, ja maz przywiozl i ona nawet sie tego nie spodziewala. Szczerze to ja nie slyszlam aby sama mamuska cos takiego organizowala...ale moze w PL jest taki zwyczaj.
Venus - co do zapraszania na chrzciny, ja rowniez uwazam, ze jak juz zapraszasz kuzynke to wypada ja zaprosic z osoba towarzyszaca ;)
Co do chrzcin to my planujemy wstepnie jakos w maju poleciec do PL i zrobic (albo poczatek, albo koncowka maja 2013). Chcemy zrobic u tesciow - maja duze mieszkanie :) zamowimy katering (znajomy pracuje, wiec jedzenie bedzie ok i w dobrej cenie - juz tak robilismy w PL 30tke meza). Na chrzestnych chcemy nasze rodzenstwo. A zapraszamy tylko rodzicow, i rodzenstwo z rodzina/ os towarzyszaca :) Takze bedzie malo osob.
Co do baby shower - to w UK tez robia, najczesciej w restauracji. I tez dziewczyny zapraszaja i kupuja prezenty. Moje kolezanki cos wspominaly o wyjsciu, ale troche za pozno, bo raz, ze mamy juz wszystko dla synka, a dwa, ze wybraly sobie 10 ;) czyli date mojego porodu wedlug OM ;) Ja sie ciesze, bo nie chce mi sie chodzic po restauracjach (nie lubie jak jest gwar, glowa mnie boli..meczy mnie to), no i juz na samej koncowce chce miec tzw. swiety spokoj ;)
Juz po wizycie u poloznej. Ogolnie jest ok. Tylko mam niski poziom plytek krwi (107). Wiec dostalam skierowanie do szpitala na ponowne badanie krwi. Bylam w szpitalu i czekalam 2,5 godziny na izbie przyjec dla ciezarnych, by mnie ktos zobaczyl ;) Tetno synka 142bmp, moje cisnienie 129/83 :) Znowu w przychodni byla inna polozna (kolejna poznana ze szpitala, w ktorym bede rodzic - 6ta ;)). Mowila, ze synus bardzo nisko jest. Polozna w szpitalu rowniez to potwierdzila, ze niziutko glowka synka :) Takze zalecenie z dzis : sex :D Mam nadzieje, ze do weekendu katar mi przejdzie i bedziemy dzialac z mezem ;)) Wyniki krwi mam miec jutro. A! W szpitalu poznalam kolejna polozna (numer 7), moja imienniczke - super dziewczyna :D Pierwszy raz sie spotkalam by angielka miala na imie Magdalena (zazwyczaj jak sa to Maggie ang. wersja). Bardzo pozytywna i sympatyczna. Chcialabym na nia trafic jak bede rodzic :)) Widzialam sie z lekarzem w szpitalu, mowil o plytkach krwi, ze musza monitorowac, bo sa niskie, ale nie sa za niskie (takie by byly jakby spadly ponizej 50). Jednak sprawdzac musza i beda :) Takze jak przyjde juz rodzic to mam notatke w ksiazce ciazowej, by pobrali mi krew i sprawdzili raz jeszcze. Bardzo fajny ten szpital - jak narazie jestem zadowolona z opieki :)
Venus87 - jeszcze wracajac do tematu pilki, to widze, ze chcesz kupic 65cm. Nie wiem jaki masz wzrost, ale ja jestem niska (163cm) i dla mnie 65cm byla za mala. Probowalam w sklepie siedziec na roznych pilkach i najwygodniej mi bylo na 75cm :) takze taka tez kupilam. 65cm jest ciupenka, niewygodnie sie siedzialo.. kolana powinny byc pod katem prostym, a nie byly takie w moim przypadku. Takze warto wyprobowac w sklepie jaka pilka nam pasuje, zanim kupisz.
Edzia - serdeczne gratulacje!!! Ja jestem po badaniach prenatalnych - na usg genetycznym wszystko ok, wyniki testu PAPPAa za tydzień. Więcej wyników i fotki u mnie pod kartą i na odpowiednim wątku :)))
Edzia - wilekie gratulacje!! To jest imponujące, że maluchy takie duże się urodziły. Ja też jestem bliźniaczką i my z siostrą urodziłyśmy się przez cc z wagą ok 2000 gr.
MadziaUK - dobrze, że tak Cię tam w tym szpitalu monitorują odnośnie tej krwi, chociaż nie fajnie że ciężarna musiała czekać 2,5 godziny aż ktoś cię przyjmie....ale widocznie tak bywa wszędzie, u nas w PL też.
Co do babyshower - potwierdzam - organizacją zajmują się koleżanki a zaproszona ciężarówka przychodzi na taką imprezkę:). Mi moje koleżanki będą organizować babyshower w styczniu:):)
Addictive - no tak to jest, bo skierowali mnie na izbe przyjec dla ciezarnych, a tam ruch jak nie wiem co ;) Kobiety ze skurczami (krzyczace - co mnie akurat nie rusza ;)) przywozili, i tam jest kolejnosc wedlug pilnosci danego przypadku, a nie kolejnosci przybycia ;) Takze moje pobieranie krwi bylo na dalszym planie.. Najwazniejsze, ze sie mna zajeli i nie olali sprawy :)
No ja chyba zalapie sie na ten roczny juz ;) bo moj od czerwca do listopada wstepbie wiec juz mi sie uda przedluzyc na kolejne pol roku jak wejdzie ustawa ostatecznie :)
Edzia z całego serca gratuluje!!!! Cały dzień czekałam na tę wiadomość!!!!! Trzymaj się kochana i wracaj szybko do formy!!!!
Blubis...a ja się boję komplikacji, boję się tego samego wkłucia, boję się zespołu po punkcyjnego, jak byłam na sali pooperacyjnej po pierwszej cesarce (z narkozą) to leżała ze mną dziewczyna po zzo i cały czas płakała bo miała okrutne bóle głowy...ale wiadomo że muszę myśleć pozytywnie!!!! Tak więc ...będzie dobrze!!! Musi być!!!!
venus87: Emenemss właśnie tak robię i pokazuje mi się zwykły suwaczek. Dodaje zdjęcie, naciskam stwórz suwaczek..pokazuje mi się suwaczek z zdjęciem, kopiuje kod z url i wklejam tam gdzie trzeba..i pupa
To niewiem dlaczego Ci niewchodzi ,moze zdjecie jest za duze ???
edzia gratulacje!kurcze gdzie Ty dwie takie kluchy wyhodowałaś... linden jutro Twoja kolej..trzyma kciuki juz za Ciebie, a znieczulenie to też najgorsze czego ja się boję, a raczej na 99% też cc mnie czeka...w sumie komplikacji po nie miałam po pierwszej cc, ale za to anestezjolog wkłuwał się 7 razy zanim trafił gdzie trzeba, no masakra jakaś...aż mi nogi samoistnie podskakiwały i drętwiały..brrr jak o tym pomyśle to mnie kręgosłup boli od razu... ale u Ciebie będzie ok na pewno!!!głowa do góry, jak najmniej stresu i myśl o tym że przytulisz jutro malucha! któraś z dziewczyn pisała że u lofbejbe się ruszyło, także trzyma kciuki!