Dzwoniłam i DominiczkaA już leżakuje .Pewnie wejdzie tu jutro.Ja idę bo mnie kręgosłup boli.

Oooo a Dominiczka znowu piszę teraz ,że była na wizycie u gina i ma na 26.11 termin usg.

i mnie możecie dopisać, TP 13.06.2013

wczoraj byłam na usg, małe ma 28mm i serducho pika.
nie wiem czy pamiętacie ale pisałam że kosmówka się odklejała i nadal tak jest ale ponoć moze mnie czekać plamienie podczas którego się zluści ta niedoklejona częsć.
no zobaczymy...

Dobry wieczór!
I ja nieśmiało się przywitam Podczytywałam ten temat już długi, długi czas, skrycie marząc, że kiedyś i mnie będzie dane tu do Was dołączyć.
Marzenia się spełniają
Udało się! Po prawie 3 latach starań, po wielu litrach wylanych łez, kuracji Clo, HSG, laparoskopii...
Udało się w cyklu naturalnym Jakże było moje zdziwienie jak na usg pani doktor ujrzała dwa pęcherzyki ciążowe. Z tym, że jeden ładny, silny z widocznym ciałkiem żółtkowym, a drugi słabszy, jakby młodszy. Niewiadomo czy da radę przetrwać, ale wierzymy, że podgoni i będzie wszystko dobrze.
Co nie zmienia faktu, że w cyklu naturalnym, bez leków, monitoringów, stresu i nerwów udało nam się zajść w ciążę bliźniaczą
Termin porodu mam wyznaczony na 10.07.2013. Nieśmiało proszę o dopisanie mnie do magicznej listy.

Dziękuję!
47 pozycja to brzmi bardzo dumnie . . . nareszcie!!!

OneKiss - gratulacje!!! Trzymam kciuki za Twoje maluszki, a szczególnie za malutkiego! Oby udało mu się przetrwać!

OneKiss jak się zapisywałam to też byłam na 47 pozycji trzymam kciuki za Twoje bliźniaczki

A Dziewczynki zapisalam sie do szkoly rodzenia - zaczynam pod koniec stycznia lub na poczatku lutego
Dobrze, ze poszlam wczesniej, bo duzo chetnych i sporo dziewczyn juz bylo zapisanych

OneKiss...cieszę się, że w końcu mogłaś dołączyć do tego wątku. Pamiętam Cię z tematu clo...gratuluję,wierzę,że po takim czasie starań, jesteś najszczęśliwszą osoba pod słońcem...super...trzymam kciuki za dwa, małe, bąble. U mnie również "wspomagacze" nie zadziałały, tylko się udało na naturalnym cyklu-więc coś w tym jest...chyba właśnie taki luz jest potrzebny, aby w końcu organizm "zaskoczył"...pozdrawiam

OneKiss kojarze cie z innego forum, zreszta wczesniej rowniez i ja bylam na nim po diagnozie ze dla nas tylko IVF jak widac cuda sie zdarzaja :)))
oby jak najwiecej takich :)))

chaperon mi tez jest bardzo przykro, przytulam mocno..
witam nowe przyszłe mamusie i życzę spokojnej ciąży
dobrej nocy!

OneKiss serdecznie gratuluję :)

No i ja w końcu też poproszę o dopisanie mnie do listy termin na 6 luty 2013 - dziewczynka :) dziękuję

golaa no to juz najwyzsza pora dopisac sie do listy Gratuluje Coreczki

Dobranoc wszystkim Mamusiom, ide lulu, bo padam :))) Do jutra :)))

...

Treść doklejona: 14.11.12 23:49
Mam i suwak - mała rzecz a cieszy :)

Dobranoc wszystkim!!!!

golaa, to jutro pewnie Dziewczyny Cie dopisza, bo teraz wydaje mi sie, ze nikogo juz tu nie ma :) Dobranoc i fajnie, ze do nas dolaczylas :)))

Wpadlam doslownie na moment. W poprzednia niedziele odbylo sie baby shower dla Danielka. Przyszlo ok 45-50 osob. Z czego 15 to z rodziny od str. m. Wynajeli na kilka godzin w parku nad stawkiem taka drewniane z bali chalupe z kominkiem w srodku, wiec bylo bardzo przytulnie bo i nawet rozpalilismy ogien tam. Pogoda bardzo dopisala, sloneczko itd. Na wejscie dostalam korone na glowe-oczywiscie z papieru i posrebrzanego plastiku:)- z tytulem" mommy byc" dziwczyny chcialy prztlumaczyc na polskie " mommy-to-be":) to sie usmialam, kilka osbob przynioslo i obdarowalo mnie kwiatami- wiedzialo ze w polsce taka tradycja. Kazda z zaproszonych przyniosla jakies danie albo salatke albo ciasto do szwedzkiego stolu. Generalnie obiad/lunch odbyl sie na zasadzie bufetu, z szynka, indykiem, ziemniaczkami, salatkami i warzywnymi przystawkami. No i ja w 1 kolejnosci mialam zaczac. Obiad trwal ok 50min, bo wszyscy sie powoli rozluznili i rozgadali, bylo slychac taki szum w tej sali, potem podali torta. Ciasto bylo pyszne czekoladowe z malinami 2 pietrowe, na samym czubku ksiezyc na ktorym spal chlopczyk przykryty kocykiem, cala ozdoba z cukru, zabralam do domu- no niestety glowa mu odpadla;) po torcie kolo stolu z prezentami kazali mi usiasc i rozpakowywac. Obok kolezanka zapisywala od kogo i co dostala, abym potem wiedziala komu kartke z podziekowaniami napisac. i Tak nam zeszlo do konca. Bardzo duzo ubranek 3-18mscy, lozeczko, fotelik, przybory do kapieli i karmienia, wzestaw wielorazowych pieluszek,posciel i takie drobnostki otrzymalismy. Z czego sie bardzo cieszymy, bo wiem ze kupowanie w stanach wyprawki moze kosztowac fortune. Na koniec wszystkim oficjalnie podziekowalam za trud w przygotowaniu imprezy i za przybycie, potem to juz mi sie lzy do oczu zbieraly a innym tez, ale z calego serca im podziekowalam za wsparcie w postaci prezentow, juz sie nie mozemy odczekac kiedy poznamy Danielka.no i potem cala rodzina i pozostale przyjaciolki mi skaldaly zyczenia i sciskaly. Powiem wam ze bardzo wyjatkowo sie poczulam. I jestem na etapie pisania kartek...:)
zdjecia jakby ktos chcial pooogladac to zamieszcze wkrotce pod moja karta.


przy okazji witam przyszle mamusie w gronie. gratuluje!

bry :)
witam wszystkie nowe mamy :) fajnie, ze jest nas coraz wiecej :)

Madziauk niech ten Twoj synek juz wychodzi co :)

ja dzis na kolejne usg ktg, mam juz byc z torba, ale mam nadzieje, ze mnie nie zostawia - chciałabym wytrzymac jeszcze te dwa tygodnie jednak

milena fajnie. ze udała Ci sie impreza :)

madziauk kochana maluchowi penie juz bardzo ciasno tam u ciebie w brzuszku dlatego mniej aktywny dobrze ze ci KGT zrobili Mi w UK przy poprzedniej ciąży ani razu nie zrobili mimo ze przenosiłam syna i z obiawami przenoszenia sie urodził

Moonia wcześnie Ci kazali z tą torbą przyjść. Ja usłyszałam, że na następnej wizycie w 36 tyg mam już być z torbą..
Witam nowe mamusie :)

Czesc Dziewczyny :)

Wlasnie szykuje sie do szpitala - jade na KTG. Zobaczymy co powiedza. Dzis synus znowu bardzo spokojny...jak narazie ;)

1aleks1 - ja juz dzis 3cie KTG bede miala w tej ciazy, 2tyg temu mialam pierwsze, wczoraj drugie.. mam nadzieje, ze mi nie beda wywolywac porodu z tego powodu, ze synus sie malo rusza.. wczoraj w szpitalu jedna polozna o tym wspominala, ze moze lekarz bedzie chcial.. na szczescie lekarz wczoraj nic nie mowil o tym zobaczymy co bedzie dzis..

gusiadm takie twardnienie to takie napinanie sie brzucha idzie taka fala po brzuchu chwile trzyma i potem odpuszcza

Chaperon przykro mi:(
Venus i Anula Miło że o mnie pamiętacie:)

Wpadłam na chwile później może wieczorkiem zajrzę:) Doczekałam się wreszcie tego usg połówkowego mam na 26 wizytę hehehhe jestem taka happyTęsknie już za widokiem mojego maleństwa

Treść doklejona: 15.11.12 10:41
A jeżeli chodzi o wizytę u gina ,puścił mi bicie serduszka , pomacał brzuch i mówi że wszystko w porządku:)W pracy mam się tylko nie przemęczać i nie szaleć podczas sexu:( To akurat mnie trochę martwi ale dam rade jakoś się wyciszyć he:)

Milena super imprezka :D
~
Madziu trzymam kciuki za Was by Synek już nie zwlekał :D