Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

nie powiem bo plecy bolały i musiałam rozłożyć na dwa wieczory
ja dziś też zamierzam dokończyć parnie i prasowanie! A plecy faktycznie dają o sobie znać
Dobry patent z pakowaniem ciuszków dla dziecka, może też z niego skorzystam
więc może warto wybrać się trochę później, ale wciąż w zalecanym terminie.
co spowodowało, że przez prawie 3h było mi niedobrze







i to właśnie nasila się po 30tc. U mnie też apogeum nastąpiło w zeszłym tygodniu (33tc) i to dokładnie jak opisujesz u siebie. Lekarka powiedziła, że teraz będzie już coraz gorzej bo do 36tc macica musi osiągnąć swój nawyższy punkt, więc dała mi lek na receptę na kolejne 6 tygodni. Poza tym tak jak pisałam cofanie się kwasu żołądkowego jest nie tylko uciążliwe ale utrudnia też wchłanianie żelaza. Może zatem warto spytać lekarza o lek na zgagę.
najbardziej mi dokucza jak się położę na prawym boku-aż mnie na wymioty naciąga.

Ja ją miewałam przed ciążą, więc wiem ,co mnie czeka.
wynika że jest ok w trzecim trymestrze we wcześniejszych tylko z zaleceń lekarza.
i nie cierpiałam zbytnio. W drugim trymestrze nawet nie wiedziałam co to zgaga,na początku trzeciego trym. też było ok, ale po 30tc było coraz gorzej a w zeszłym tygodniu jak już przestałam spać w nocy i nie mogłam nic jeść powiedziałam o tym lekarce i od ręki dostałam zantac.
Szczęśliwe te, które zgagi nigdy nie zaznały i nie zaznają!
(w życiu nie w ciązy)

Lapa, czyli ona ( znaczy: ta zgaga) z kolejnymi tygodniami ciąży, się nasila?
im większa/wyżej macica tym większy może być ucisk na żołądek +rozluźnienie mięśni = cofanie się treści żołądkowej
ale równie dobrze możesz być szczęściarą i nie mieć zgagi do końca!Mam nadzieję, że po urodzeniu przejdzie.






hihihihi
Wszyscy zdrowi 



- no to ja do niej że wolałabym nie- to się tylko uśmiechnęła
ja jestem z wexford i tutaj zamierzam rodzić
Dobrze, ze z dzieckiem wszystko w porządku. A co do tego czy przenoszenie "grozi" pierworódkom to mogę tylko napisać, że moja przyjaciółka w ciąży z 3cim dzieckiem (dziewczynką) jest już tydzień po terminie i nic się nie dzieje, także jak widać różnie to bywa
chyba do nich znowu dzis zadzwonie