Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    DominiczkA :) tak kupilqm w 5,10,15 jak byla przecena jeden rampers i jeden spioszek bez rekawkow ale unisex bialy z misiami :) bo to bylo jak jeszcze o chlopczyku nie wiedzialam. Teraz dopiero sie rozglafam i w grudniu tez jakies bodziaczki kupie a od lutego juz z kopyta zakupy bede robic bo to finansowo rozlozyc trzeba na kilka etapow jqk tak wszystko od zera siw kupuje ;)
    --
  2.  permalink
    Kandyzowana no jasne zgadzam się:) ale to przyjemność gdy wszystko możesz sobie wybrać od podstaw:) a z drugiej strony wydatek ze szok:)ale na pewno warty każdej złotówki:)
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Mam pytanie do dziwczyn na koncowce.
    Czy Was tez tak brzuch boli po wiekszym posilku? Mam na mysli porcje frytek np. Boli mnie brzuch i twardnieje.
    Wczoraj po curry mialam to samo. Ogolnie jak zjem w miare spory ( jednak mniejszy nizeli bylam w stanie przed ciaza) posilek to czuje, ze mam brzuch taki przepelniony i napiety.. najczesciej wieczorem tak mam. Z rana lepiej sie czuje, moze dlatego, ze pod koniec dnia wiecej juz jest w zoladku? :confused:

    Tak sobie wlasnie pomyslalam, ze cudownie by bylo jakby synus zechcial przyjsc na swiat w ten weekend :bigsmile: :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Ja muszę jeść coraz mniejsze porcje i wtedy jest ok, czasami to nawet wypiję pół szklanki i czuję że więcej już się nie zmieści.

    Treść doklejona: 23.11.12 19:58
    Duża Activia się nie mieści, ale Actimelek spokojnie się mieści.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeNov 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    ruda03:Nie rozumiem, do czego są potrzebne dwie osoby podczas kąpania, nawet we zwykłej wanience?

    Do zacieśniania więzi? Do cudownych wspólnych chwil spędzonych razem, we trójkę?
    Mój mąż od początku świetnie sobie radził, ale zawsze mu towarzyszyłam, pomagałam... dla nas to był wyjątkowy czas:wink::smile:
    --
    •  
      CommentAuthorkasiek80
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    madziauk: jakby synus zechcial przyjsc na swiat w ten weekend


    trzymam za to kciuki :)

    a 25.11 rodzą się fajne dzieci, np ja :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    madziauk: Mam pytanie do dziwczyn na koncowce.
    Czy Was tez tak brzuch boli po wiekszym posilku? Mam na mysli porcje frytek np. Boli mnie brzuch i twardnieje.


    Ja może na końcówce jeszcze nie jestem ale brzuch mam ogromny (96 cm w ok pępka) i też mi twardnieje po większym jedzeniu
    --
    • CommentAuthorruda03
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Sushi...tak,oczywiście masz rację...ja też mam nadzieję że mąż będzie obecny przy kąpielach-i nie tylko:wink:. Tylko chodziło mi o to, że dziewczyny piszą, że w wiaderku można dziecko samemu kąpać-łatwiej, a w wanience jak się kąpie, to lepiej jak jest obecna druga osoba-bo trudniej. Jeżeli o mnie chodzi, to właśnie kąpiel to najmniejszy problem-ale oczywiście każdego co innego przeraża jeżeli chodzi o noworodka:wink:. Ja się np.bardziej boję karmienia piersią, wysypek, kolek itp.:shocked::smile:
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Dobry wieczor:)
    Czy ktos z Was ma moze klucia w pachwinach ? Boli mnie jak chodze a szczegolnie jak stane na jednej nodze(np.jak sciagalam buty)

    wstalam dzis od biurka z bardzo pelnym pecherzem i wtedy bardzo mnie zaklulo w pachwinie a boli do teraz;/
    Weekend mam dosc pracowity a chodzenie nie jest przyjemne:(
    spotkalyscie sie z czyms takim?
    pozdrawiam
    --
  3.  permalink
    Powiem tak, kazda z nas ma inna sylwetke, inna kondycje, inaczej umiesnione cialo, przez co organizm roznie reaguje na rozluzniajace sie wiezadla, wiec mysle ze wszelkie klucia i ciagniecia sa normalne. Jedne z nas beda je miec wczesniej, inne na koncowce a niektore moga nie miec tego wcale i to tez bedzie normalne. Niepokojacy moze byc fakt jesli bol jest nie do zniesienia i utrudnia funkcjonowanie, no i gdy mocno boli spojenie lonowe co moze swiadczyc o jego rozchodzeniu sie i wtedy nalezy skontaktowac sie z lekarzem. Pozdrawiam;)
    --
    • CommentAuthorruda03
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    izuk...mnie pachwiny zaczęły boleć od jakiś 5 dni-wszyscy się ze mnie śmieją, bo chodzę jakbym miała nasrane w gaciach:bigsmile:. Ból taki, jakbym miała porządne zakwasy...tak właśnie jakoś dziwnie kuje i ciągnie...ale podobno, to jest już normalne na tym etapie ciąży, więc trzeba zęby zacisnąć i robić swoje:tongue:
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Hej kobitki :wink:
    Dominiczka mnie też bolą krzyże od 20 tc :confused: i jest coraz gorzej :shocked: nie wiem jak to będzie później, np. w czwartek jak byłam na wizycie mąż pomagał mi wstać z łóżka bo mnie krzyże bolały i nie dała bym rady sama :confused:

    Treść doklejona: 23.11.12 21:19
    Milagros to rozważ opcję CC, lekarz wie co mówi. Po co masz się stresować itp. a wpłynie to też negatywnie na dzidzię :neutral:

    Treść doklejona: 23.11.12 21:22
    Madziauk jak mam podobnie, nie tak jak Ty, że twardnieje brzuszek, ale jak zjem małą porcję, np. płatki, to po chwili mam wrażenie, że płatki pęcznieją i mam pełny żołądek, nie daj borze jeszcze popiję herbatą lub wodą to chodzę i marudzę, że ciężko mi i źle się czuję :shocked: nauczyłam się jeść małe porcje ale często :cool: ale i tak przytyłam 8 kg :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Dziekowac, wszystko djest do zniesienia , bardziej obawialam sie tego ze to moze cos zlego sie stalo badz dzieje .
    Jak narazie ciaza mi nie dokucza, wiec nie moge narzekac.
    Dzieki dziewczyny za odpowiedz.
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Izuk ja tak nie mam :wink: jeszcze ! :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    MilagrosCud: powinnam rozwazyc to cc bo w trakcie porodu nie bedzie czasu zeby podjac decyzje a bol jest naprawde olbrzymi i nigdy nie wiadomo jak przebiega porod...

    a mówiła, że ból po cesarce również jest olbrzymi, a niemożność opieki nad dzieckiem (w takim wymiarze, jak po sn)jeszcze gorzej może wpłynąć na psychikę matki?
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Milagros- rozważając cc, myślę, że powinnaś też rozważyć też jak rekonwalescencja i samopoczucie po operacji wpłynie na Twoje samopoczucie.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeNov 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Mnie skutecznie przed cc powstrzymuje przypominanie sobie o operacji wyrostka sprzed 2 lat... komplikacji nie było, ale miałam tak niskie ciśnienie, że nie podano mi niczego przeciwbólowego, bo bali się, że im "stanę" - zatem całą noc wiłam z bólu :confused:
    Dlatego nigdy nie wiadomo co tak na prawdę wydarzy się zarówno przy porodzie sn jak i cc... ale na pewno nie ma co wierzyć, że cc to opcja bez bólu i powikłań ;)
    --
  4.  permalink
    Witam się wieczornie, i z bólem lewego jajnika... :sad: Poszłam do toalety, i tak zaczęło mnie boleć takich skórczy po lewej stronie dostałam, że byłam pewna tego iż już z tej toalety nie wstanę... :sad: teraz powiedzmy przeszło lecz i tak odczuwam lekki ból :cry:
    -- [/url]
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Weź sobie nospe może pomoże :neutral:
    --
  5.  permalink
    ja dopoki sie do niej nie udalam na wizyte nawet nie myslalam o cc, bardzo bym chciala urodzic naturalnie bo tez sie naczytalam o powiklaniach po cc. Moja kolezanka lezala 2 dni wpol przytomna i dlugo jej sie goilo to wszystko no i dluzej musiala zostac w szpitalu. Z kolei porod naturalny moze byc z komplikacjami a jak juz zaczne rodzic to nie ma zmiluj i nie bedzie czasu na decyzje. Poradzila mi zebym powiedziala o swoim epizodzie depresyjno - lękowym z przeszlosci profesorowi prowadzącemu moją ciąże i zapytala go o zdanie, poprosila zeby mnie wymierzyl - szczegolnie miednice, jakie mam szanse na normalny porod i wtedy niech on podejmie decyzje. Polecila tez zebym sie zapisala do tej szkoly rodzenia i porozmawiala z kobietami ktore juz rodzily i moze to wplynie na moja decyzje.
    Do tej pory nawet nie myslalam o cc - nie chcialam:-( ale skoro ona mowi ze jest wieksze ryzyko tej depresji... chociaz nie chcialabym zakladac tez najgorszego, jednak dobrze ze mnie uswiadomila.
    -- [/url]
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Uciekam dziewczyny spać, dobranoc
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Hej ja wróciłam właśnie z Warszawy,jestem nieprzytomna więc idę spać.Do jutra mamusie Dobranoc :)
    --
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeNov 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Madziauk mnie czasem tak boli i twardnieje, ale zależności z posiłkiem nie widzę.
    Właśnie wróciliśmy z basenu i czuję się o niebo lepiej, teraz idę się kąpać, a potem eMa wykorzystać :devil:

    Dobranoc
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Milagros a ja mam nieodparte wrazenie, ze babka zwachala inters na Twoim ew.CC...
    Przeciez niejednokrotnie podczas porodow SN, jesli tylko idzie cos nie tak, to pada decyzja o CC.
    Przeciez to, ze zaczynasz rodzic sama nie wyklucza wyladowania na stole.
    --
  6.  permalink
    Jaheira - ale z psychologicznego punktu widzenia chodzi o ten okres miedzy rozpoczeciem sn a decyzja o cc, bo ta decyzja zapada w przypadku wystapienia kaplikacji przeciez. Ona nie wezmie ode mnie pieniedzy za takie zaswiadczenie, znamy sie od wielu lat poza tym...
    Ja wlasnie slyszalam ze lekarze boją się wydawania takich zaswiadczen, podejmowania takich decyzji
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeNov 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Z kolei porod naturalny moze byc z komplikacjami a jak juz zaczne rodzic to nie ma zmiluj

    No coś Ty- przecież bardzo często jest tak, że decyzja o CC jest podejmowana, jeśli w trakcie porodu SN pojawiają się komplikacje. Ja mam wrażenie, że pani doktor mogła być z tych, którym się wydaje, że casarka to luksus, gdzie leżysz sobie elegancko i się nawet nie spocisz. Sama miałam możliwość CC i nie powiem, że nie kusiła taka myśl, ale-jak już pisałam na forum- miałam w sali dziewczynę po CC i teraz bym się nawet nie zastanawiała (oczywiście są sytuacje, że nie ma wyboru).
    A może pojedziesz do szpitala i po pół godzinie będzie po wszystkim- a po tygodniu nie będziesz pamiętała, że rodziłaś? . Po cesarce masz na 100% pewności, że pewne "przyjemności" Cię czekają: długie leżenie po znieczuleniu, rana, cewnik- ja nie miałam takich problemów jak Ty, a jestem pewna, że bym miała przy tym niezłego doła.

    Ja mam wrażenie, że zaświadczenia do CC bardzo łatwo są wystawiane, przez różnych specjalistów- tak na zaś, żeby nikt się do nich nie mógł przyczepić.
    --
  7.  permalink
    azniee - fakt, widac ze ona jest zwolenniczką cc i zgadzam sie co do tego ze niemilo jest lezec z cewnikiem i raną.
    Kurcze sama nie wiem, zasiala we mnie ziarno niepewnosci a bylam zdecydowana na sn, pogadam z lekarzem niech on sie wypowie
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    MilagrosCud: Z kolei poród naturalny może być z komplikacjami


    a myślisz , że CC nie?
    --
  8.  permalink
    jeszcze mi cos takiego powiedziala, żeby lekarz mnie wymierzyl, w szczegolnosci miednicę bo jestem osobą bardzo szczuplą, mam waskie biodra i moze mi cos "trzasnąć"
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Ja już chodzę co 30 minut siku czy to nie za często .
    --
  9.  permalink
    TEORKA: a myślisz , że CC nie?


    tak ja wiem ze jedno i drugie moze byc skomplikowane dlatego po prostu rozwazam i juz sama nie wiem na ten moment
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    MilagrosCud: tak ja wiem że jedno i drugie może być skomplikowane


    nie no ok :wink:
    tak tylko z ciekawości pytałam bo niektórzy sobie nie zdają sprawy z tego że cesarka to nie drobny zabieg tylko operacja
    i jak każda operacja wiąże się z ryzykiem wszelakim
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Teo, Ty jestes doskonalym przykladem osoby, ktora swego czasu marzyla o CC, pamietasz?
    --
  10.  permalink
    a tak na marginesie to jak któraś nie probowała owoca pomelo to zachęcam. Słodki jak pomarancza, konsystencja grejfruta tyle ze bez soku no i jest duuuzy, cos pysznego uzaleznilismy sie z mężem:bigsmile:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    no marzylam ale jeszcze przed ciążą
    i sobie wymarzylam zaiste :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    A jesli moge zapytac... Choc moze to bez sensu takie roztrzasanie...
    Ale czy nie masz czasem takich mysli, ze gdyby porod nie byl przyspieszany to urodzilabys sama?
    --
  11.  permalink
    no wlasnie mnie interesują przezycia kobiet po cc i najlepiej tych ktore wczesniej cierpialy na depresje, ale nie wiem czy są tu takie albo czy sie przyznają
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeNov 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    zasiala we mnie ziarno niepewnosci

    No właśnie to chyba najgorsze, jak się sama musisz "bujać" z takim rozważaniem :confused: Pogadaj ze swoim lekarzem/położną, myślę, że oni mają większe pojęcie jak wygląda sytuacja kobiety po poszczególnych rodzajach porodu.
    jeszcze mi cos takiego powiedziala, żeby lekarz mnie wymierzyl, w szczegolnosci miednicę bo jestem osobą bardzo szczuplą, mam waskie biodra i moze mi cos "trzasnąć"

    To już kochana jest megapieprzenie, chyba kobieta nie ma o tym pojęcia. Szczupła sylwetka nie ma nic do szerokości miednicy (w tym miejscu w którym by coś mogła utrudnić), bo bardzo szczupłe dziewczyny czasem rodzą w godzinę, a te które pozornie mają "doskonałe warunki" niejednokrotnie bardzo źle znoszą porody. Więc mogłaby Ci wróżyć z kształtu nosa, równie dobrze.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    Milagros... Jesli u Ciebie byla zdiagnozowana depresja, to moim zdaniem powinnas sie skonsultowac z psychiatra a nie z lekarzem, ktory zacheca Cie do CC ot tak, bez szczegolowej analizy przypadku.
    --
  12.  permalink
    azniee: To już kochana jest megapieprzenie, chyba kobieta nie o tym pojęcia. Szczupła sylwetka nie ma nic do szerokości miednicy (w tym miejscu w którym by coś mogła utrudnić), bo bardzo szczupłe dziewczyny czasem rodzą w godzinę, a te które pozornie mają "doskonałe warunki" niejednokrotnie bardzo źle znoszą porody. Więc mogłaby Ci wróżyć z kształtu nosa, równie dobrze.


    rozumiem, że nie mierzy sie przed porodem kobietom miednicy pod kątem warunków do wydania dziecka na swiat? ja sie na tym kompletnie nie znam
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    KASIA myślę o tym bardzo często, jestem przekonana że było by tak jak piszesz i nie mogę sobie wybaczyć tego ,że spanikowalam i dałam się lekarzowi zbalamucic
    i mimo, że już trochę czasu minęło i nijak go nie cofnę to cały czas mam żal i traktuje to jako swoją porażkę
    oczywiście nie sam fakt pojawienia się Niny ale sposób w jaki się to stało



    MILAGROS może na jakimś forum o depresjach znajdziesz takie właśnie kobiety?
    --
  13.  permalink
    u mnie jest troche inaczej - bo ja nie mam zdiagnozowanej depresji tylko epizod lękowo - depresyjny w przeszlosci. Ciezko jest gadac o tym naprawde...a u psychiatry bylam raz bez dalszej koniecznosci, ta neurolog odsyła do psychiatry jak widzi taka koniecznosc
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeNov 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    na początku rozważałam cesarkę na żądanie, ale szybko wybiłam to sobie z głowy
    wystarczyło jak przypomniałam sobie tydzień ( nie do końca, bo niewiele pamiętam z tamtego okresu) po operacji wycięcia wyrostka,
    mimo iż mam wyskoki próg bólu ( poród Sn wspominam baardzo dobrze mimo iż jestem szczupła urodziłam 4kg dziecia, wychodzącego z rączką, ale nie wyprostowaną 'na supermena' tylko zgiętą w łokciu, prze co miałam 26 szwów) czas z dziura w brzuchu to było coś potwornego wyłam z bólu do tego stopnia że traciłam przytomność a mimo iż miałam poród ciezki z komplikacjami to mam nadzieję, że jak jeszcze kiedyś będzie mi dane być w ciąży to nie skończy sie CC!
    i podziwiam dziewczyny które po cesarce podnoszą się z łózka i są w stanie zająć sie dzieckiem:whorship:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Asiu, nie gniewaj sie, ze Cie wywolalam. Po prostu wydaje mi sie, ze warto o tym pisac, wlasnie dlatego, ze sa lekarze, ktorym prosciej jest zrobic ciecie niz meczyc sie z ciezarna na porodowce...
    --
  14.  permalink
    Jaheira: Po prostu wydaje mi sie, ze warto o tym pisac, wlasnie dlatego, ze sa lekarze, ktorym prosciej jest zrobic ciecie niz meczyc sie z ciezarna na porodowce...


    to rownie dobrze lekarzom tez nie mozna ufac w kwestii decyzji czy cc czy sn...

    ja zdaje sobie sprawe z tego ze są takie przypadki jak flavia - ale...moja znajoma np urodzila przez cc i jest bardzo zadowolona, prawda ze lezala lekko skolowana kilka godzin ale byla w stanie opiekowac sie dzieckiem, rana szybko sie zagoila i prawie nie bolala - przynajmniej nie skarzyla sie na ból tej rany. Takze sa rozne przypadki, chodzi mi o wszystkie za i przeciw i o moj konkretny przypadek ale taka decyzje moze podjac lekarz
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    KASIA nie gniewem się, żałuję tylko że Cię wtedy nie posłuchałam kiedy jako jedna z nielicznych namawiałas mnie na czekanie.....
    no ale wiadomo pierwsza ciąża, pierwsze dziecko, pierwszy porod

    dlatego tak na maksa zazdroszczę MADZIAUK jej opanowania i silnych nerwów bo mi tego właśnie zabrakło
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeNov 23rd 2012
     permalink
    po każdej operacji powinno się leżeć plackiem ok 24 h

    ale nie mogę zapomnieć o jednym przypadku ( pewnie nie powinnam Wam przyszłym opowiadać) gdzie lekarze zrobili CC za późno, powinni byli użyć próżniociągu lub kleszczy i ich 'wyciąganie' dziecka skończyło się tragicznie... tylko to skrajny wypadek i po czymś takim, można się zastanawiać czy nie lepiej od razu na CC:sad: i bądź tu mądra!!
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeNov 23rd 2012 zmieniony
     permalink
    Ja nie jestem fanka CC. W koncu to operacja. Tego najbardziej boje sie w wywolywaniu porodu, bo 50% z nich wedlug statystyk w UK konczy sie cesarka. Nawet na ulotce o indukcji to mam. Wczesniej sie nad tym nie zastanawialam, nawet przez chwile tydzien temu w szpitalu cieszylam sie, ze beda wywolywac i synek bedzie z nami. Jednak zaczelam o tym czytac duzo (wczesniej nie czytalam, bo bardzo chcialam urodzic bez znieczulenia i sn). No i zdanie mi sie zmienilo. Poza tym w szpitalu widzialam ile to trwa, poczytalam o tym jakie tu sa procedury i naprawde juz wole poczekac na samoistne rozpoczecie sie porodu. Mam nadzieje, ze moja cierpliwosc zostanie wynagrodzona i bede miala wymarzony porod i co najwazniejsze zdrowego synka. Oby to bylo niedlugo, bo wiadomo, ze za dlugo nie pozwola mi tu czekac. Wedlug nich jestem juz tydzien po terminie.
    Przyznaje, ze z dnia na dzien coraz mi ciezej. Nie naleze do osob marudnych, staram sie byc bardzo pozytywnie nastawiona, ale juz wieczorami ciezko mi sie nawet pol-siedzi na wygodnej kanapie. Brzuch mi sie napina, synus ma malo miejsca.

    MilagrosCud - moze porozmawiaj jeszcze z kilkoma lekarzami, poloznymi na temat CC i porodu SN. Moja siostra jest bardzo waska w biodrach (bardzo szczupla), a coreczke urodzila bez problemu. I bardzo szybko doszla do siebie.

    Mozna rozwazac za i przeciw, rozpatrywac rozne przypadki, ale nie da sie przewidziec co nas spotka, jakakolwiek decyzje bysmy nie podjely - nie mamy pewnosci. Dlatego moim zdaniem pozostaje nam pozytywne nastawienie :) I nie tylko przed porodem, rowniez po (jakikolwiek by on nie byl).
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeNov 24th 2012
     permalink
    rozumiem, że nie mierzy sie przed porodem kobietom miednicy pod kątem warunków do wydania dziecka na swiat?

    Mierzy się :smile: Nie wiem czy w każdym szpitalu/każdy lekarz to robi, ale chyba powinni. Mi mierzyła na IP. Chodzi o to, że szczupła sylwetka o niczym tu nie świadczy, że Ci coś "trzaśnie",. Możesz ważyć 45kg i mieć świetne "warunki", bo wygląd nie ma nic do tego.
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeNov 24th 2012
     permalink
    Wlasnie ostatnio wspominalam z rozrzewnieniem moj drugi porod - wspolczuje troche dziewczynom, ktorym nie bylo dane przezyc sn, bo to naprawde magia potrafi byc (ale fakt, ze nie zawsze, bo po pierwszym razie chcialam o tym tylko zapomniec... dobrze jednak, ze zdecydowalam sie w koncu na drugi!). Bolu sie nie pamieta, a to uczucie wielkiej mobilizacji i endorfiny i nagroda na koniec - BEZCENNE przezycie, nie do opisania. Byl to w kazdym razie jeden z najpiekniejszych momentow w moim zyciu i z radoscia bym je powtorzyla, gdyby nie fakt, ze w sumie dwojeczka dzieci mi wystarczy.. :wink:

    Mialam w przyjaciolkach dziewczyne ze zdiagnozowana depresja, leczyla sie na to przed ciaza. W czasie ciazy miewala spore spadki nastroju, oczywiscie lekow w tym czasie nie brala. Urodzila sn, tez wspominala porod b.dobrze i zadnej depresji poporodowej nie miala.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.