Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

Gdybym sama dała radę to poskręcałabym już mebelki dla niego ale nie umiem
Anula ale Ci Synus energii dodal :)))) No i nie dziwie sie, ze oboje z mezem ryczeliscie, to musialo byc niesamowite uczucie, bo Synek stal sie taki bardziej "namacalny" , szczegolnie dla meza 
Właściwie od razu znalazłam:) Ledwo przyłożyłam, już pukało.




Wszystkie bóle i niedogodności odchodzą w niepamięć życzę ci jak najwięcej takich pięknych chwil z maluchem i mężem
[/url]


dziwne uczucie, jak góra rwie się do wymiotów a dół znieczulony... Musiały mi podać tlen i jakiś lek dożylnie... Nie wspominam tego miło...
[/url]
synuś w końcu wyjdzie na świat 

ja jeszcze nie rozróżniam części ciał mojego synka ale mój brzuch ostatnio też faluje i zastanawiam się co za impreskę tam sobie robi??!
ale wspaniałe i bezbolesne uczucie ( na razie
)
tak samo jak Violet i Ulcia
A jak synek?? grzeczny??
I mąż widzi teraz że kogoś tam w brzuszku masz:) Miła taka wzruszająca chwila:)Dziś… nie mogę sobie wybaczyć, że nie urodziłam naturalnie.

Znam całkiem sporo dziewczyn, które w ogóle nie dopuszczały do siebie myśli o porodzie SN i miały cesarkę na życzenie... Nie oceniam, bo nigdy do końca nie wiadomo, jakie są ich powody. Czasem to, co dla nas wydaje się błahe (np. kwestia estetyczna) może być dla innych kluczowa... Sama nastawiam się na SN, nie boję się (może tylko na razie
), ale też nie wykluczam ani znieczulenia, ani CC, jeśli takie będą wskazania medyczne. Najważniejsze, żeby w rezultacie dziecko urodziło się zdrowe.
Na temat cesarki (w USA) polecam Wam dokument "Porodowy biznes" (można obejrzeć w kawałkach na YT). Oglądałam też "Porodówkę" i zawsze mnie dziwiło, że te kobiety podczas porodu są bardzo bierne... Położna układa je na łóżku, podłącza do aparatury i od razu proponuje znieczulenie. A jeśli jakaś kobieta nie chce znieczulenia, to jest troszkę traktowana jak dziwoląg
. Dlatego cieszę się, że w szpitalu, w którym chcę rodzić, nie trzeba być w pozycji leżącej.
Kciuki, żeby to było to!