Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Dzień Dobry dziewczyny :wink: życzę dużo zdrówka dla przeziębionych i d;a tych zdrowych. U Nas w Bydzi też straszna pogoda, że nic się nie chce :neutral:

    Treść doklejona: 17.12.12 12:23
    A nie wspomnę, że mój synek tak rano kopał mamę, że mnie obudził :shocked::bigsmile:
    --
  1.  permalink
    Venus, moj dziec tez mnie z ranca kopnal ale delikatniusio jak to na tym etapie ale tłumacze to sobie, ze chciał powiedzieć " dzien dobry mamusiu - kocham Cie" :D
    --
    •  
      CommentAuthorGrazien
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Mnie jak kopnie gdy już leże w łóżku to nawet mój poczuje gdy brzuchem dotykam jego pleców :) a jak położy rękę na brzuchu to bardzo silnego kopa zasadza aż podskakuję :P
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Dziewczyny muszę się wam wyżalić ,ze do tego wszystkiego bardzo bolą mnie plecy w ogóle to czuję,ze wszystko mnie boli.Kurdę nie wiem co robić mieszkamy w miejscu gdzie wszędzie jest daleko ,a mąż do wieczora jest w pracy.Nawet nie ma kto mnie do lekarza zawieźć :sad: Jak to jest czy jak ja jestem chora to dzidziuś też??? Kurdę zaraz oszaleję z rozpaczy jak tak jest.
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Kandyzowana a mój Lesiu po przez kopnięcia chciał powiedzieć: " Dzień Dobry mamuś, bardzo Cię kocham ale wstań w końcu i daj mi jeść" :rolling::rolling:
    --
  2.  permalink
    Anula może skontatuj sie z lekarzem i porozmawiaj z nim o tym. a miałaś jechać już do szpitala.. ściskam Cie mocno i mam andzijee, że z każda godziną bedzie lepiej!!!
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Anula no jak mama jest chora to na pewno dziecko też odczuwa to na swój sposób :confused: Może taksówkę wezwij i pojedź, po co masz się męczyć? :confused: To, że mąż w pracy nie znaczy abyś nie mogła jechać do lekarza, trzymaj się cieplutko :grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    no pomysł z taxowka nie głupi lepiej żeby cię lekarz przebadal... strop z burak też dobry jest na kaszel i ból gardła a ja walczę z przychodnia o nowe skierowanie na badania bo poprzednie zrobiło się gdzieś między przychodnia a poloznymi już nie mogę się doczekać pierwszych ruchów mojego sloneczka :-)
    --
    •  
      CommentAuthormońka
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    hej! już po wizycie..
    narazie wszystko ok, mała jednak zdecydowała się obrócić główką w dół:bigsmile:
    przepływy ok, ilość wód wzrosła o całe 2 cm!!jupi!!:crazy::swingin::jumping:
    kolejna wizyta w piątek, mam liczyć ruchy 3 razy dziennie i w razie niepokoju od razu przyjeżdżać, a szyjka nadal trzyma na szczęście...
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Ja jadę do lekarza na 18.00 niestety sama :(
    --
  3.  permalink
    No to super wiadomości Mońka! :)
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    no dobrze że cię zbada anula bo już zaczniesz się leczyć i choroba bardziej się nie rozprzestrzeni

    monka cieszę się że mała się przyjęcia i że wszystko ok :-)
    --
    • CommentAuthorruda03
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    hej...ja nadal w dwupaku:bigsmile:. Zrobiłam zapasy do lodówki,posprzątałam...jednym słowem szaleję po domu, żeby mieć wszystko zapięte na ostatni guzik. Ech,i jutro do szpitala,jakoś się trochę boję-a jak nie będzie miejsca, to tak mnie jutro cofną do domu:confused:...i tak jak popieprzona będę jeździć codziennie:wink:. Ale cały czas mam nadzieję, że może do jutra "coś" się ruszy:bigsmile:. Mońka,dobrze że wszystko ok:bigsmile:,trzymajcie się...pozdrawiam:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Aha mońka to super,że u ciebie wszystko jest ok :)
    --
  4.  permalink
    Ruda trzymam kciuki by w nocy dziec sam zechcial juz wyjsc ;)
    --
    •  
      CommentAuthor1aleks1
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Ja sie witam dzisiaj u mnie nadal słonecznie :bigsmile:

    ruda03 może małe zmotywujcie razem z partnerem wieczorkiem :wink: podobno działa ja juz swojemu M powiedziałam ze na końcowe to nie ma ze boli i ze pada zmęczony po pracy tylko będzie musiał ostro działać zwłaszcza ze ja juz z dużym brzuchem to zawile nie zdziałam:bigsmile:
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Mońka wspaniałe wieści na prawdę :flowers: oby tak dalej, dbaj o siebie :kissing:
    Ruda widzę, że tak samo jak Madziauk będziesz mocno trzymać się pierwszej pozycji na liście :winkkiss:
    Ja wstawiłam zdjęcie na BRZUSZKI....bądźcie tylko delikatne :whorship::winkkiss:
    --
  5.  permalink
    mońka wspaniałe wieści:-)
    ruda życzę Ci aby cię ruszyło dziś w nocy tak jak madziauk jak miała następnego dnia iść na wywoływanie:wink:
    Ja troszkę wzięłam się za porządkowanie ale aż mi niedobrze. Mały na dodatek tak szaleje, że co trochę dostaję kuksańca w wątrobę i w bok, aż mnie już cały boli. Idę pokręcić biodrami i poleżeć
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    no mi się udzieliło świąteczne sprzątanie i upralam dywan i już żałuję bo krzyż mnie boli ale efekt zaskakujący :-) ach marzy mi się choinka :-) trzymam kciuki ruda że skarb wyruszy na ten świat dziś w nocy :-)
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeDec 17th 2012 zmieniony
     permalink
    Mamuśki a ja załatwiłam sobie wizytę domową lekarza i siedzę i czekam.Lekarz ma 24 godziny na wizytę u mnie z prywatnego abonamentu :shocked::shocked::shocked:Ku..a za co ja płacę leżę i coś mnie rozkłada i próbuję cokolwiek załatwić w prywatnej klinice a oni mi mówią,że jest dużo zgłoszeń od chorych i trzeba czekać a na co ja mam czekać jak mam dziecko pod sercem?No ale nic czekam ,a mój mąż klnął przez telefon jak to usłyszał.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 17.12.12 16:43</span>
    Niestety ale mój Konstancin jest tak zalany od ulewy ,że woda sięga mi do kostek a do tego mam tylko jedne buty śniegowce bo nic innego na moje opuchnięte nogi nie wchodzi dlatego nawet nie mogę wyjść z domu.
    --
    •  
      CommentAuthorBlanka81
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Jutro idę na wizytę do gina...boję się.
    -- [*]
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    boję się.
    Czego??? Przecież na pewno wszystko jest ok :) To będzie wizyta kontrolna lekarz sprawdzi tętno dziecka i da ci skierowanie na usg w 12 tc nic strasznego :)
    --
    •  
      CommentAuthor1aleks1
    • CommentTimeDec 17th 2012 zmieniony
     permalink
    Anula85
    Kurcze rzeczywiście olewający stosunek do pacjenta i jeszcze za to płacisz :shocked: tez bym klęła na miejscu twojego M :devil:
    ....może jednak wypróbuj domowe sposoby przez dziewczyny podane bo szkoda zeby ci sie rozwinęło bardziej to choróbsko
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    1aleks1 próbuję sama się leczyć ale to świństwo mi nie przechodzi.Strasznie się boję o syna :(
    --
    •  
      CommentAuthorBlanka81
    • CommentTimeDec 17th 2012 zmieniony
     permalink
    Anula85: Czego???

    Ostatnio gdy u niego byłam(4 tydz 2 dzień ciąży) nic jeszcze nie było widać. Dostałam leki na brudzenie, które ustało. Jutro okaże się cytując gina "czy rybka czy akwarium"...czy wszystko się rozwinęło czy są jakieś problemy...dlatego się boję...
    -- [*]
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Blanka81 będzie dobrze, trzymam kciuki :thumbup:

    Treść doklejona: 17.12.12 18:08
    Anula daj znać jak już będziesz po wizycie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorBlanka81
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Patrząc na stopień objawów musi byc dobrze:tongue:
    -- [*]
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Blanka ,przeciez to twoje drogie dziecko i wybacz ale powinnas wiedziec ze w 4tc nic niewiedac niestety...
    Niereagowalabym gdyby pisala to dziewczyna w pierwszej ciazy ...
    A lekarz swoja droga "rybki albo akwarium" niewiem do kogo Ty chodzisz ,sam powinien wiedziec ze nic jeszcze niezobaczy w 4-5tc ...
    --
    •  
      CommentAuthorBlanka81
    • CommentTimeDec 17th 2012 zmieniony
     permalink
    Pisałam, że poszłam do niego plamieniem/brudzeniem we wczesnej ciąży, nie po to by coś zobaczyć, gdyby nie to brudzenie poszłabym pewnie tak jak i w pierwszej ciąży ok 8,9 tygodnia.
    Martwię się, miałam ciężkie przejścia, operację na macicy dwa lata temu, bałam się, że w ogóle nie zajdę w ciążę...tak się cieszę z tych dwóch kreseczek...
    Nie jestem tylko mamą, która już rodziła, ale mamą z ginekologiczną przeszłością. Ten kto przeszedł problemy, zabiegi, operacje i marzy o kolejnym dziecku, wie o czym mówię...
    -- [*]
  6.  permalink
    Dominiczka - jak badanie?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Dominiczko opisałaś badanie na rozpakowanych mamusiach :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    blanka-Wiem dokladnie ,przepraszam niepomyslam ,tak to jest jak sie czyta a nie rozmawia ..
    --
    •  
      CommentAuthor1aleks1
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Anula85 kochana wiem ze penie cie to nie pocieszy ale maluch u ciebie w brzuchu juz duży i ma swój system odpornościowy na pewno da rade a jak lekarz w końcu przyjdzie i cie przebada to pewnie sie uspokoisz trochę zwłaszcza ze nie jedna tu na końcówce chorobę zaliczała ważne żebyś sie do porodu wykurowała bo z gilem i kaszlem rodzic to koszmar.
    Zycze zdrowia i szybkiej wizyty lekarza
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Dziękuję za miłe słowa bardzo źle się czuję siedzę i czekam na tego lekarza jak na zbawienie .
    --
  7.  permalink
    Penny dzięki moje niedopatrzenie:D tak to jest jak sie śledzi tyle wątków he

    Anula szkoda że nie mieszkam blizej z chęcią bym Cię zawiozła do lekarza:bigsmile::bigsmile:
    ruda trzymam kciuki zeby maleństwo zechciało już wyjść:bigsmile:
    A ja byłam dzis rano na badaniu glukozy mało się nie zżygałam ...a do tego zapomniałam cytrynke wziąść.Baby się mnie pytały czy mam glukozę rozpuszczoną już jak powiedziałam że nie to zdiwione wielce i powiedziały żebym pojechała do domu sobie rozrobić.Ale się wkur......... i sobie myślę co tu zrobić...spytałam czy moge rozrobic z wodą mineralną która jest w baniakach na korytarzu a cwana byłam wzięłam sobie z domu kubek i łyżeczkę to powiedziały że mogę i gitarka nie musiałam się wracać:bigsmile::bigsmile::bigsmile:Jakoś te 2 h zleciały do pracy się spóźniłam i tez im oznajmiłam ze pracuje do końca grudnia i powiedzieli ze dobrze:bigsmile::bigsmile::bigsmile: I jakoś wszystko się układa jestem happy:bigsmile::clap::crazy::crazy::crazy::crazy:Wróciłam do domku herbatka zrobiona obiadek też żyć nie umierać:crazy::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorBlanka81
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Emenemss: blanka-Wiem dokladnie ,przepraszam niepomyslam ,tak to jest jak sie czyta a nie rozmawia ..

    :kissing:
    -- [*]
  8.  permalink
    Anula napisz co tam u lekarza i czy wiesz jak będziesz rodzić mam nadzieje że obejdzie się bez CC:bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorHappy_mum
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Dominiczka -ale dziwnie ,kurcze,przeciez one musza pobrac krew przed podaniem glukozy...
    U mnie baka ,zagotowala wode wymieszala z zimna mineralka ,taka akurat ciepla do picia mi zrobiala...
    --
  9.  permalink
    Dominiczka masz Oooo za to ze sie nie porzygalas:bigsmile::bigsmile:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    venus87 do ordynatora jednak nie pojechałam bo nie daje rady wstać z łóżka ,pewnie pojadę do niego w środę po wizycie u swojego gina.
    DominiczkaA a dały ci tą glukozę czy sama musiałaś kupić??? Bo ja nie dość ,że płaciłam za badanie to jeszcze musiałam mieć swoją glukozę.
    --
  10.  permalink
    ja musialam miec swoja glukoze i swoja wode, swoj kubeczek i swoja cytryne:neutral:

    Treść doklejona: 17.12.12 19:50
    nóz do krojenia cytryny tez wzielam i dobrze
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormońka
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    dzięki za miłe słowa dziewczyny!
    ruda tez trzymam kciuki żeby dziecię Twoje się szybko zdecydowało brzuch opuścić:bigsmile:
    Anula nie martw się, maluch już duży także aż tak bardzo mu infekcja nie szkodzi..ja tez właśnie wychodzę z przeziębienia po tygodniu leczenia domowymi sposobami..a masz dziś tą wizytę u ordynatora szpitala czy odwołałaś?

    Treść doklejona: 17.12.12 19:54
    ok doczytałam o tym ordynatorze:bigsmile:
    oby szybko lekarz do domu przyjechał...
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    mońka wizytę odwołałam bo nie daję rady się ruszyć i czekam na lekarza,ma do mnie do domu przyjechać.
    --
  11.  permalink
    Emenemss ale oni pobrali mi krew potem spytali czy mam glukozę rozrobioną bo jak nie to do domu mam jechać rozrobić z ta glukozą miałam wrócić wypić i czekać te 2h.
    Anula tak miałam swoją glukozę a za badanie nie płacę wyniki bedą u lekarza do obgadania na wizycie 4 stycznia.
    Milagros dzięki tez jestem z siebie dumna:bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Wiecie tak mnie wszystko boli,że nie mam siły pisać więc lepiej będzie jak wrócę do łóżeczka.
    --
  12.  permalink
    Anulka połóż się i odpocznij ja chyba zrobie to samo cały dzień na nogach nie mogę się już doczekac L4 i byczenia do góry brzuchem jeszcze tylko parę dni...zleci:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Domoniczko luzzzz :) ja robiłam takie rzeczy w ciąży z roztrzepania że szok, pomylenie wątków to pikuś :) Wsiadałam na przykład do obcych samochodów mamrocząc coś pod nosem, ku uciesze kierowców w nich siedzących :>

    Z tą glukozą jest różnie, jedne przychodnie/szpitale dają własną, inne każą się w nią zaopatrzyć. Ja miałam tę "przyjemność" akurat też darmową :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  13.  permalink
    a ja robię sałatkę "dziadowską" - polecam kobietom, które wlasciwie w ciazy cos by zjadly ale nie wiedzą co:-) prosta, latwa i pozywna: ogórek kiszony, cebulka i ziemniaki w mundurkach - wszystko pokrojone i doprawione majonezem sola i pieprzem
    -- [/url]
  14.  permalink
    penny chyba mam tak samo mam tysiąc myśli na minute i robię kilka rzeczy naraz he...a potem sama się dziwie moim zachowaniom muszę zwolnic tempa.

    Treść doklejona: 17.12.12 20:02
    jadłam jest prosta a przepyszna polecam
    --
    •  
      CommentAuthor1aleks1
    • CommentTimeDec 17th 2012
     permalink
    Ja miałam swoją glukozę i swoją cytrynę kubeczek dostałam i same mi rozrobiły w ciepłej wodzie robiłam juz drugi raz w tym lab obciążenie i za każdym razem taka sama procedura.
    ...a i strasznie pilnowały godzin pobrania krwi i zeby sie nie ruszać/łazić tylko grzecznie siedzieć na krześle
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.