Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Justa masz racje! ja mam tez popękane naczynka i niestety żaden krem na to nie pomoze.co do cellulitu.Tagusiu zostaw go narazie,ja w ciazy miałam tez na posladkach i udach-straszny , a lekarz powiedział ze jest tak ze w ciazy sie pojawia i jest on spowodowany hormonami a po ciazy wraca wszytsko do normy bez jakichs szczególnych smarowan drogimi krememi.I prawda! ja juz nie mam go a niczym nie smarowałam! jedynie co roobie to nosze takie gacie sciagajace brzuch i smaruje go takim kremem rozjasniajaacym rozstepy i ujedrniajacym.Tak ze nic sie nie przejmuj napewno sie go pozbedziesz a smarowanie w ciazy kremem-czasem jest bezskuteczne.Jesli jedna chciałabys to czytałam ze w ciazy można bezpiecznie uzywac Nivea Good bye Cellulite



    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    u mnie było taka samo: po porodzie skórka się wygładziła sama z siebie prawie natychmniast :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    Zuza zadzwon do lekarza i skonsultuj ten antybiotyk, nie brzmi to dobrze
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    Co do naczynek to kiedyś czytałam, że jedyna opcja to wzmocnić się od środka. Ale nie pamiętam, czy chodziło o witaminy, mikroelementy czy jeszcze coś innego.
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    Witajcie kochane.
    Dzisiaj o 15:00 czeka mnie wizyta u lekarza, troszke sie denerwuję, ale jak zawsze. Trzymajcie za mnie kciuczki.:thumbup:
    --
  2.  permalink
    trzymamy ale przecież nie masz sie co denerwować!daj znac po wizycie



    --
    •  
      CommentAuthorbabyphat
    • CommentTimeDec 5th 2007 zmieniony
     permalink
    Na wzmocnienie naczyń krwionośnych należy zażywać witaminę C. Poza witaminką na naczynia pije się wyciąg z kasztanowca, ruty. W kosmetykach też występują wyciągi z kasztanowca, ruty, bluszczu. Tylko nie wiem jak picie tych ziółek i smarowanie kremami, o tym składzie, ma się do ciąży. Można lekarza zapytać. Ja bym przede wszystkim zadbała na tą chwilę o naczynka na twarzy. W aptece jest seria kremów firmy "Floslek" , dostali kilka wyróżnień za jakość i działanie. Reasumując: wit. C i "Floslek" na naczynka. Reszta ciała po ciąży. :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorJusta42
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    Babypath ja właśnie to wszystko stosowałam i nic nie pomaga. Vit C, rutyna, kasztanowiec. Można zachlać załykać i zasmarować się na śmierć a one i tak popękają. Wiadomo, że to w jakimś stopniu może naczynka wzmocnić ale na wiele osób to nie działa i dlatego dermatolodzy od razu zalecają kwas mlekowy i laser.
    Mada Ty się kobieto nie stresuj tylko ciesz, ze dzidzie zobaczysz.:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    Patrycja, ja tam nie chcę cię straszyć, ale jak leżałam w szpitalu po poronieniu to była ze mną w sali pani jakoś tak w 34-35tc i trafiła do szpitala właśnie przez opuchliznę bolącą. W końcu okazało się, że maluch jest tak mocno przyciśnięty do ściany macicy, że nie przepływają wody i na ktg wychodziły jej skurcze i przy skurczach spadało tętno malca, no i wywoływali poród, to było jej 3 dziecko, przy pierwszym pewnie cc by zrobili. Opuchlizna była wynikiem tego, że coś się złego działo z dzieckiem, więc nie zaniedbaj tego
    --
  3.  permalink
    harpi na szczescie dzis opuchlizna niewielka...w sumie prawie jej nie ma..ale mam wskazania ze jak tylko sie pojawi taka jak wczoraj to mam od razu na porodowke dzwonic...mam jednak nadzieje ze wszystko ok bedzie...poki co to chyba wczesniej zabiore sie za pakowanie torby do szpitala...:(
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    no u mnie suszy się właśnie ostatnia pralka rzeczy maluszkowych - pościel, rożek, pieluszki flanelowe, okrycia kąpielowe, kilka ubranek co mi się wcześniej nie zmieściły + kaftaniki do szpitala i jak to wyschnie, poprasuję, to się biorę za torbę, bo już wszystko mam. Jeszcze tylko zakupię dla siebie takie małe opakowania szamponu, płynu pod prysznic, itp.
    --
  4.  permalink
    no to ja tez sie zabieram za prasowanie tej sterty upranych ciuszkow dla maluszka...troszeczke tego jest...chyba lekko przesadzilam z kupowaniem...nie wiem gdzie to wszystko pomiescic:) harpi a wozek tez juz masz??? ja na moj czekam z utesknieniem...ma przyjechac do mnie w sobote najpozniej w niedziele
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeDec 5th 2007 zmieniony
     permalink
    mam wózek Patrycja, stoi u teściów piętro wyżej, łóżeczko już u nas w sypialni, rzeczy maluszka poprałam i poprasowałam (teściowa pomagała w prasowaniu) jakieś 2 tygodnie temu. Brakuje nam jeszcze termometru dla malca, termometru w łazience, termometru w sypialni (to mamy dostać od mojej mamy na Gwiazdkę - taki z zegarkiem i podświetlaczem, który spełni rolę lampki w nocy), pieluchy i chusteczki mamy zamówione po znajomości z Proctre @ Gamble - będą przed Świętami, śpiwór do wózka - mamy dostać od teściowej na Gwiazdkę, musimy jeszcze materac kupić do łóżeczka. No i jeszcze leżaczek/bujaczek, mata (bo brak dywanów) i stojak gimnastyczny (to zamiast klasycznej maty)- coś z tych rzeczy dostaniemy od M z pracy, resztę kupimy, ale to może być już po urodzeniu się malca. No i jeszcze przewijak taki duży, bo mamy na łóżeczku mały - ale to też może być później
    aaaaaa jeszcze muszę tetrowe pieluchy poprać
    no i jeszcze zostaną do kupienia kosmetyki dla malucha: płyn do kąpieli, oliwka, linomag, sudocrem (mam próbkę, to może na początek wystarczy) i jakiś krem do buzi na zimowe spacerki

    ale sobie zrobiłam przy okazji podsumowanie ;))
    --
    • CommentAuthorfmartunia
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    Czesc dziewczynki.A mi dzisiaj jakoś ciężko.Taki dzien chyba,chociaż ostatnio zdażają się coraz częściej.Czuję się taka ociążała,z ciężkimi nogami, a brzuch czuję że mi się napina jak balon. kręgosłup przy tym wygięty że ledwo się chodzi.
    Jej, ciężkie takie dni.Tylko bym leżała...
    A psychicznie dobrze. Mąż umył mi dziś okna, i nareszcie coś widać :D
    Gratuluję nowej mamusi.
    --
    • CommentAuthorzelkowa
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    Witam :)
    Ja juz spakowana do szpitala,pokoik malej zrobiony :bigsmile:
    20 odbieramy wozek ze sklepu :)
    Teraz tylko czekac az sie zacznie ....
    Mysle ze w kolejce po Vall jestem ja (termin na 2 styczen)

    A tak wyglada kacik naszego szkraba..

    [/url]
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    Witajcie kochane!
    Ja już po wizycie, jestem na siebie wściekła, nie skojarzyłam faktu że rejestrując się na NFZ nie będzie mi lekarz robił USG buuuu. No i pomimo tego że nawet chciałam zapłacić jak za prywatną wizytę, lekarz się nie zgodził. Powiedział że mogę sie zarejestrować za tydzień lub dwa prywatnie i wtedy zrobi USG.
    No więc przerejestrowałam swoją wizytę za 2 tygodnie na wizytę prywatną także muszę się uzbroić w cierpliwość. Ale nie ma tego złego, bo będę razem z mężem i to będzie tuż przed świętami także może sobie sprawimy prezent
    Jak narazie to mamy celibacik bo mam zapalenie pochwy, dostałam antybiotyk w globulkach i 10 dni mam go stosować.
    Mówił również po zbadaniu dotykowo, że dno macicy jest już wysoko tak właśnie na 17 tydzień i co jeszcze to jest niewykluczony naturalny poród, to zależy teraz jaki wielki będzie dzidziuś, jak się ta przegroda rozciągnie. No więc tak do końca to nie była stracona wizyta.
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    wpadłam zameldować co i jak po kontorli u połoznej...

    A więc…………………… ………….
    jest postęp……
    +1 cm w rozwarciu – a więc w sumie 3 cm… szyjka mięciutka..i króciutka…………….
    tylko skurczybyki dzis marne
    Dzis na noc – czopek…… i mam sie pokazac jutro wieczorem znowu……
    ! jest duża szansa ze uda się w tym tygodniu !

    ps. przezyłam kolejny raz masaz szyjki – szok….
    aaaaaaaaaaa i mam sie liczyc z plamieniem ewentualnym……………..

    Czyli chyba wiesci dobre :bigsmile:


    Zelkowa - super pokoik :bigsmile:

    madamagda - nie ma tego złego... przed świętami będziecie na świeżo po podglądaniu maluszka:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    Kobietki, jak się ma ochotę na kwaśne, to na chłopca czy dziewczynkę? :smile:
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    Każy ma swiją teorię, co region to inne przekonania, u nas mówi sie że na kwaśne to chłopiec, na słodkie dziewczynka.
    Szwagierka mi wywróżyła dziś z brzuszka że będzie chłopak, podobno jeszcze ani razu się nie pomyliła hehe.:bigsmile: tak z przymróżeniem oka:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeDec 5th 2007 zmieniony
     permalink
    w moich rejonach też kwaśne na chłopca,
    Żelkowa - słodziutko w tym pokoiku :)) a co do pytania z galerii - moje dziecię też chętnie po żebrach kopie, z prawej strony zawsze - z ostatniego usg wynikało, że ciałko jest po lewej, a nóżki oblegają prawą stronę. Mój maluszek nie zawsze kopie po żebrach, jak siedzę nachylona do przodu, to wtedy mu się zdarza, ale jak leżę czy siedzę oparta, to widocznie ma więcej miejsca, bo wtedy kopniaki niżej :)) No ale twój maluch trochę starszy, może i mojemu się jeszcze odmieni
    Mada, może to i lepiej, zawsze większa pewność co do płci będzie :))
    --
    •  
      CommentAuthortagusia
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    Dzieki dziewczyny za wiesci w sprawie tych cholernych naczynek i celulitu. No tak myslalam, ze nic tylko cierpliwie czekac i ewentualnie cosik dzialac po ciazy... Na twarzy nie pekaja ale na rekach, dloniach, a na lydkach to koszmar :neutral: Moj M mowi, zebym sie nie przejmowala bo po ciazy pewnie znikcie conieco no a i tak jestem sliczna...:shamed:

    Milena, Partycja oj jak ja to dobrze znam. Sa czasem gorsze dni i dopada mnie wielka chcica na dymka ale jestem twarda i Wy tez musicie byc a jak dopada Was gorszy dzien to dawac znac, odpedzimy smierdziuchy!!! :fierce: Partycja super, ze sie trzymasz tak dzielnie. No i uwazaj na siebie, trzymam kciuki i jestem dobrej mysli.

    Vall najwazniejsze, ze sa postepy. Maksiowi jest za dobrze u Ciebie w brzusiu :boogie:

    Zuza brawo za czujnosc no i niech Ci sie unormuje

    Mada celibacik nie bedzie wieczny a infekcje trzeba leczyc :wink:

    Harpi no to widze, ze jestes juz w pelni przygotowana :bigsmile: Fajnie, fanjnie a ja jeszcze daleko i gleboko w ciemnym lesie:wink:

    Zelkowa pokoiczek superowy, teraz czekac tylko na maluszka:bigsmile:

    Babyjak ja sie za Toba stesknilam, witaj :winkkiss: :swingin:
    --
    •  
      CommentAuthortagusia
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    A u mnie kwasne na chlopca a slodkie na dziewuszke....
    --
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    u nas tak samo:)) kwaśne-na chłopczyka, słodkie na dziewczynkę:)) zobaczymy, czy się sprawdza:)) czas pokaże :wink:
    •  
      CommentAuthortagusia
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    Mnie bardziej bierze na slodkie...tak mnie M nauczyl :cool: No wiec podejrzewam, ze moj synus to bedzie slodki chlopak :bigsmile:
    --
    • CommentAuthorzelkowa
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    Ciesze sie ze wam sie podoba pokoik :jumping:
    Harpijko ja nie wiem jak jest ulozone moje dziecko, bo ostatnie USG mialam robione w 22 tyg.
    Wiem tylko ze mala juz fiknela glowka w dol .We wtorek ide na badania.

    Macie racje zostalo mi uz tylko czekac na maluszka ...
    --
    •  
      CommentAuthortagusia
    • CommentTimeDec 5th 2007
     permalink
    Zelkowa ja uwielbiam aniolki z wielu powodow a widze, ze u Ciebie na scianie sa chyba 2
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeDec 6th 2007 zmieniony
     permalink
    Oświadczam że kwaśne na chłopca, ( a taki u mnie pomieszkuje), wczoraj kazałam pani wybrać największego rolmposa w zalewie , bo tak mi się chciało
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    a ja mimio ze Maksio w brzuszku - całą ciąże slodkie, słodkie, słodkie :bigsmile::bigsmile:



    no i jak widac - jeszcze na porodówke mnie nie wywiało :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    Vall, już mi się nudzi witanie cię codziennie, już idź rodzić :))))) a usg ci nie robią? Maksiu musi już być duuuuży, no i dojrzałość łożyska chyba też powinni sprawdzać, ale może jeszcze nie, w sumie jeszcze 2 dni do terminu

    Tagusia - mąż dobrze gada, słuchaj się go

    ja nigdy nie przepadałam za kwaśnymi rzeczami i w ciąży też mi nie podchodzą, prędzej mam napady na słodkości
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    A mi dzisiaj coś niedobrze, fatalnie spałam, temperatura zakłócona i w piwnicy, we łbie mi młoty walą (ale nie boli), zaraz zasnę za biurkiem. A szef jeszcze tylko dwa dni w pracy, muszę wyrobić. Ech.
    --
    • CommentAuthorfmartunia
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    Potwierdzam-kwaśne na chłopaka,słodkie na dziewczynę.
    Ja od początku ciąży nic kwaśnego do ust nie wzięłam.
    Za to na początku odrzuciło mnie od słodkiego. Dopiero od 5 msca zaczęłam nagminnie jeść Michałki.
    Mniam
    ...
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    mmmmmmmm Michałki ale bym zjadła, idę do sklepu ;)))))
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    a ja jadlam doslownie wsyzstko... w pierwsej ciazy najbardziej smakowaly mi sledzie winogrona i lody truskawkowe (takze jedzone jedne po drugich) i urodzila sie babeczka a teraz z Krzysiem maniakalnie jadlam na poczatku grzybki marynowane i kwaszone ogorki a pozniej przyszla faza znowu na winogrona i na BIGMILKa z algidy :)
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    Harp usg mialam dokaldnie 2 tyg temu...
    Pytalam wczoraj - kolejne powinno byc jak przekrocze termin ...
    Ale podobno jakby było cos nie tak z łozyskiem, Maksio nie dostawal by tego co trzeba to na ktg wyszlyby nieprawidłowsoci w akcji serca, ruchach...
    Mam nadzieje, ze zdązymy do konca tygodnia :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    Vall - harpijka ma racje z dojrzaloscia lozyska... u nas w szpitalu sprawdzaja jego stopien w 38 i 40tc a pozniej po terminie tez sprawdzaja jak wyglada syt. z wodami plodowymi i wlasnie z lozyskiem
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    no ja 2 tyg temu mialam juz st. III... no ale wczoraj polzona powiedziała ze kolejne po przekroczeniu terminu...
    --
    •  
      CommentAuthorblask_gwiazdy
    • CommentTimeDec 6th 2007 zmieniony
     permalink
    vall trzymam kciuki żeby to już było w tym tygodniu :bigsmile:
    zelkowa bardzo ładny ten maluszkowy pokoik :clap: u mnie jeszcze daleko, M planuje w marcu urządzać, ale w niedzielę jedziemy na giełdę na zakupy to i może się skuszę na jakieś ciuszki dla maluszka :wink:
    zuza gratuluję syneczka! :boogie:
    nasz maluch się jeszcze nie ujawnił i nie pokazał co ma między nóżkami bo fikał koziołki i nogi miał na górze, a głowę na dole :) mały akrobata, hi hi
    po badaniu wszystko dobrze, pan doktor mierzył główkę i kość udową, ale ja ciemna masa i wszystko zapomniałam ;) ważne że maluch rośnie książkowo i ma wielkość na 20 tygodni, poza tym możliwe też że urodzę wcześniej bo wcześnie odczułam pierwsze ruchy dzieciątka, tak że spakowana mam być już od 10 kwietnia, ale to jeszcze tyyyle czasu... jak narazie to świętuję półmetek :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    Blasku nie ma reguły że jak szybko ruchy to szybciej urodzisz, z Julką poczułam w 18 tc a urodziłam tydzież po terminie, teraz poczułam w 16 tc to powinnam urodzić miesiąc wcześniej ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbabyphat
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    Tagusia ja za tobą też:kissing:
  5.  permalink
    zuza lekarz powiedział że chodzi o ruchy pierwszego dzieciątka, że jeśli wystąpią wcześniej to możliwy jest wcześniejszy poród :wink:
    sugeruję się też tym że moja mama miała 2 porody wcześniej, więc muszę się też z tym liczyć
    ruchy drugiego dziecka zazwyczaj odczuwa się szybciej bo mamusia już wie czego się spodziewać :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    Blasku, kupuj już kupuj :)) ja tak właśnie ok 20 tygodnia zaczęłam kupować ciuszki, co miesiąc coś i teraz mam z głowy i kasa na większe wydatki - wózek, łóżeczko, itp. - jakoś się to tak dobrze rozłożyło - tak jak planowałam :))

    kiedyś tutaj była teoria, że do pierwszych ruchów dodaje się drugie tyle tygodni + jeszcze tydzień, czyli jak poczułaś w 18tygodniu, to np. 17,5x2 + tydzień = 36 tygodni
    --
  6.  permalink
    harpi widze ze jestesmy mniej wiecej na tym samym etapie co do kompletowania rzeczy maluszkowych....tez juz sumie wszystko mam tylko jakies drobiazgi zostaly jeszcze do dokupienia...: ) swoja droga ciekawe ktora z nas pierwsza sie rozpakuje....:)
    --
    •  
      CommentAuthorJusta42
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    Hej.
    U nas kwaśne chłopak- słodkie dziewczynka.
    Ja na początku miałam ochotę tylko na mięcho i sos. A teraz mieszam wszystkie smaki tak ja zresztą przed ciążą. W brzuchu siedzi chłopaczek.
    Blask Harpijka ma rację. Ja sobie wszystko rozłożyłam w czasie. Teraz już tylko łóżeczko, materacyk i kocyk gruby. Ja zaczęłam zakupy w 3 czy 4 miesiącu.
    My dzisiaj coś niebardzo. Chce się spać, żołądek mnie muli a jakaś taka do niczego jestem.
    --
    • CommentAuthorzelkowa
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    Witam was w czwartek :smile:
    U mnie tez sie mowi ze slodkie to na dziewczynke ,a kwasne na chlopca.
    Ja wcinam czekolade w bardzo duzych ilosciach,a do tego mandarynki i winogrona :bigsmile:
    A w brzuszku mam malutka Julke :jumping:

    A ta fotka specjalnie dla Tagusi :tooth:

    [/url]
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    Ja własnie mam wokół siebie same słodkości od Mikołaja, ale zamiast objadac się słodyczami, zjadałam cały talerz kapusniaku mniam, teraz to tylko kapuśniaczek u nas w domku, tesciowa gotuje pod moje zachcianki.:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    madamagda- ale masz dobrze z ta tesciową :wink::wink::wink:
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    Sama sie narzuca z gotowaniem, jak w końcu przejełam gotowanie na pół roku to szybko mnie wykurzyła z kuchni, bo ona wprost uwielbia gotować, w końcu córka kucharki, a sama siedzi w domu i sie nudzi, a ja pracuje i teraz nie mam czasu. A tesciowa gotuje bardzo syto i smacznie. :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorJusta42
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    Mada ale mi narobiłaś smaka tym kapuśniakiem. Masakra jak mi się zachciało.
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeDec 6th 2007
     permalink
    Mada, ale ci dobrze, ale ja też nie narzekam, moja teściowa zaoferowała wszelką pomoc, jeśli czegoś potrzebuję mam mówić - ale ja z takich, że wolę sama, nie lubię jak ktoś mi się w dom wtrąca, i często to wada, bo nie umiem poprosić o pomoc, przyznać się do bezradności czy przyznać, że czegoś nie wiem, nie umiem - dobrze, że jest skarbnica wiedzy taka jak internet :)))

    Patrycja, moje 40tygodni kończy się 16 stycznia, ale termin na 19.01, tak wyliczył lekarz biorąc pod uwagę dłuższe cykle i tak wynika z owulacji, no i maluch ana pierwszych usg był mniejszy niż powinien, no a z drugiej strony pcha się już i uciska szyjkę, więc może będzie się chciał pospieszyć ;))) Tak czy inaczej fajnie, że tu przychodzisz, i ty i Żelkowa, bo do tej pory było mi samotnie w terminie styczniowym (poza Martą, która rzadko nas odwiedza)
    --
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeDec 6th 2007 zmieniony
     permalink
    ja mame i teściowa mam 150km od siebie..więc musze liczyć na siebie :wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.