Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
[/url]
[/url]


..(komu mam jeszcze wyprorokowac?:)
[/url]a tak na serio to mysle ze u ciebie porod bedziesz pamietac kazdy cm az do 10ciu...ale SN na bank
[/url]
[/url]venus87- mialam na mysli to ze bedzie bol calkiem znosny jak miesiaczkowy. Dziewczyny ja kazdej zycze takiego!!!
ale zobaczymy, napiszę jaki był po porodzie 
Edzia mi dzis mowila ze 20 stycznia urodze predko na zywca:) no tak chodze caly dzien i mysle




W pierwszej brałam fenoterol, w drugiej nitrendypinę. Samopoczucie jest niezbyt ciekawe po tych lekach, ale organizm szybko się do tego przyzwyczaja.Fenoterol lepiej na mnie działał niż nitrendypina. Leżenie obok leków jest niezwykle istotne. Po dniu z moją lekką aktywnością potrzebowałam 2-3 dni na dojście do ładu, czyt. względnego spokoju. Przy leżeniu skurcze się wyciszały, bez tego ani rusz. Odpoczywaj, łykaj leki i bądź dobrej myśli.



Zostawił niespodziankę w postaci rzadkiego placka na naszej kołdrze
Kot ma 8 lat i pierwszy raz zrobił coś takiego, nigdy nawet na podłodze nam nie narobił. Czy zwierze może w jakiś sposób wyczuwać i stresować się tym, że już niedługo nie będzie jedynym pupilem ? Inaczej tego nie potrafię wytłumaczyć.
Do tego o 2.30 obudził mnie ból brzucha, który trwał do 4.30. Nie wiem czy tak wyglądają skurcze, ale było to dziwne. Na początku ból trzymał 10 min bez przerwy, potem przerwa 5 min, potem ból 1 minutę, przerwa 10 minut, później jakieś jedno zakłócie i 15 min spokoju i tak w kółko nieregularnie. Nie był to jednak mocny ból, coś bardziej jak na okres albo wzdęcia. Na dodatek po każdej akcji mały albo dostawał czkawki albo rzucał się jak szalony. Zasnęłam ze zmęczenia około tej 4.30 i jak wstałam to jak ręką odjął - nic nie boli. Jestem za to totalnie niewyspana.
Czy zwierze może w jakiś sposób wyczuwać i stresować się tym, że już niedługo nie będzie jedynym pupilem ? Inaczej tego nie potrafię wytłumaczyć.
Do tego o 2.30 obudził mnie ból brzucha, który trwał do 4.30. Nie wiem czy tak wyglądają skurcze, ale było to dziwne. Na początku ból trzymał 10 min bez przerwy, potem przerwa 5 min, potem ból 1 minutę, przerwa 10 minut, później jakieś jedno zakłócie i 15 min spokoju i tak w kółko nieregularnie. Nie był to jednak mocny ból, coś bardziej jak na okres albo wzdęcia.
Gosia1986: Do tego o 2.30 obudził mnie ból brzucha, który trwał do 4.30. Nie wiem czy tak wyglądają skurcze, ale było to dziwne. Na początku ból trzymał 10 min bez przerwy, potem przerwa 5 min, potem ból 1 minutę, przerwa 10 minut, później jakieś jedno zakłócie i 15 min spokoju i tak w kółko nieregularnie. Nie był to jednak mocny ból, coś bardziej jak na okres albo wzdęcia.
Właśnie i ja wczoraj miałam bóle. Zaczęło się od 19 kiedy to mała tak mi napierała gdzieś tam w dole, jakby sobie dziurę wygrzebywała, ale nie było to bolesne. O 21:30 położyłam się do łóżka i zaczęłam razem z jej parciem czuć ból miesiączkowy razem z bólem pleców na samym dole. Trwało to do godziny 23, bóle były co 4,5 minut, ale krótkie 45 sekund. Czy to już jakieś znaki?
--
nos zatkany a kataru zero, tez tak macie?
sapie , dyszę :)
wiem , że to nie smacznie brzmi ale nie wiem już czy to normalne czy jakieś mam powody do obaw
widzę że chyba kolejne momusie szykują się na opuszczenie listy :-) może w końcu będę powyżej 45 miejsca :-) już trzymam kciuki za wasze lekkie porody :-*