Addictive, Milka i Justysia jak ja się ciesze, że się odezwałyście a szczególnie martwiłam się o Milkę bo nie odpisywała mi Najważniejsze, że wszytko skończyło się dobrze Mój synek też jest krotki ale za to grubiutki
Kandy nie myśl o mężu, zajmij się sobą, baw się kochana idź do kina na pizze poszła bym z Tobą
Blubis powiem Tobie, że pierwszy raz spotykam się z tak rzadkim, niespotykanym i bardzo ładnym imieniem

Kochana Oni nigdy o takich rzeczach nie myślą!!!! nigdy!!! a jak byś Ty jechała i nie dała znaku to byś miała telefon z pretensjami jak to nieodpowiedzialna jesteś, wiem to z doświadczenia, kiedyś o takie zachowanie i pretensję pokłóciłam się z Mężem, była poprawa ale nie na długo lecz ja zadzwonię i wtedy słyszę " tak kochanie, wiem miałem zadzwonić, przepraszam, zapomniałem"

Kochane zauważyłam u siebie w minimalnej ilości śluz bezbarwny delikatnie rozciągliwy, co to może znaczyć? może przesadzam i za bardzo doszukuję się oznak zbliżającego się porodu będę się obserwować, bo generalnie śluz mi się zmienił, nie jest taki wodnisty ale jak by " maź"

Venus - może to powoli odchodzi ci ten słynny czop śluzowy? :)

Kandy mój też zawsze ma amnezję jak gdzieś z kolegami wychodzi. Najlepiej też nic nie pisać do niego, bo jeszcze bardziej sie zdenerwujesz jak nic nie odpisze.
Venus - może to czop zaczyna odchodzić:) Ale jestem ciekawa Twojej relacji z porodu w msw:) Może na moją ginkę trafisz.

oo znów remont? ciekawe co tam jeszcze będą robić, bo przecież i tak już było wyremontowane. Jak będę na SR w szpitalu, to na pewno nam zrobią wycieczkę po oddziale:)
Zamierzam tam rodzić, jeśli będę po 34tc. Jak wcześniej to chyba w 2, ale oby nic takiego nie było.

Addictive super, że córcia zdecydowała się odwrócić jednak!

Kandyzowana: No moj sie zreflektowal i napisal "noe martw sie :* mnie mozesz byc pewna. mysle o Was i kocham:*" noo ma.szczescie bo juz chcialam do krakowa jechac mu skore zloic ze milczy..

No widzisz domyślił się po Twoich esemesach, to jeszcze taki piękny nie martw się i z koleżanką zajmijcie się wolnym czasem od facetów

ew3ame - ale narobiłaś smaka!
ja za to właśnie czekam aż mi wyrośnie ciasto na pizze :)
Milego wieczorku (dziś fajny film na canal +)

Witajcie:) ja coś napiszę, bo mało się udzielam:) Czas dłuży mi się niemiłosiernie, mam wrażenie, ze poród nigdy nie nastąpi..Jestem strasznie drażliwa, poziom hormonów chyba osiągnął maximum Jestem strasznie zmęczona już, ale też czuję się ogólnie barzdo dobrze. Niemal wszystkie dolegliwości ciążowe ustąpiły. Brzuch musiał mi się bardzo obniżyć, bo nie mam juz strasznych codziennych duszności i zgagi. Za to puchną mi stopy niemiłosiernie!! Jak dłużej stoję, to aż sine mi się robią. Nawet buty górskie ledwo wkładam:( Ale minęły mi puchnięcia dłoni, które były bardzo uciążliwe kilka tygodni temu. Waga leci mi na łeb na szyję, przez to, że bardzo puchnę i woda mi się zatrzymuje. Do 20 tyg ciąży nic nie tyłam, mimo, iż leżałam od początku..A teraz co dzień ważę więcej, a jem normalnie Termin porodu mam na Walentynki, czyli zostało 12 dni..a objawów większych brak..Dziś mnie mocno w pachwinie bolało oraz podbrzusze jak na okres i tyle. Kiedy zacznie się coś dziać?? Oj jestem niemal pewna, że 13 lutego stawię się na wizycie

venus- ja taki śluz mam od 2 tygodni właśnie, i nic to nie oznacza:/

kallipos87: Jestem strasznie drażliwa, poziom hormonów chyba osiągnął maximum Jestem strasznie zmęczona już, ale też czuję się ogólnie barzdo dobrze

ja chyba mam coś podobnego, niby wszystko jest ok a dzis sie rozbeczalam bo zaczelam sobie wmawiac ze tak nie jest, ciezko mi to wytlumaczyc, czas sie dluzy w nieskonczonosc czasami jest jakos dziwnie depresyjnie, nie wiem skad i po co biora sie takie odczucia, nie wiem tez czy taka chwiejnosc minie po porodzie. Zajebiscie mnie ta ciaza wymeczyla i teraz w 100% nie jestem w stanie stwierdzic czy dobrze sie czuje czy zle czy to tylko hormony. To pokręcone jest jakies, taka cholerna męczliwosc...

MilagrosCud: ja chyba mam coś podobnego, niby wszystko jest ok a dzis sie rozbeczalam bo zaczelam sobie wmawiac ze tak nie jest, ciezko mi to wytlumaczyc, czas sie dluzy w nieskonczonosc czasami jest jakos dziwnie depresyjnie, nie wiem skad i po co biora sie takie odczucia, nie wiem tez czy taka chwiejnosc minie po porodzie. Zajebiscie mnie ta ciaza wymeczyla i teraz w 100% nie jestem w stanie stwierdzic czy dobrze sie czuje czy zle czy to tylko hormony. To pokręcone jest jakies, taka cholerna męczliwosc...

Idealnie opisałaś także moje odczucia

Treść doklejona: 02.02.13 21:43
Uciekam spać kochane, życzę spokojnej i przespanej nocy Dobranoc

Dajen_q: ....mi też się wlecze czas niemiłosiernie, w poniedziałek mam wizytę u gina - może się nade mną zlituje i sprawdzi mi szyję...i najlepiej niech powie, że mam 3 cm rozwarcia i że mam jechać rodzić :D

Ja tez mam takie marzenie, usłyszeć w środę na wizycie, że mam rozwarcie ( chociaż 1 cm )

Aleks dzięki za pocieszenie, i w ogóle dziewczyny dziękuję za dobre słowa.

Fajnie że mi się malutka przekręciła, chciałam poród naturalny to się go doczekam:).
A wymiary mojej małej miejszczą się w siatkach centylowych więc staram się już nie zamartwiać.
Wzięłam już pierwszą saszetke tego Medarginu i widzę, że dziecko w brzuszku ładniej się rusza, także to naprawdę działa na lepsze ukrwienie i dotlenienie.

A co do moich objawów, to macica trenuje, mam twardnienia brzucha - stawia m się znów dzisiaj bardzo często i czuję jak się kurczy. Jednak bólii krzyżowych nie mam na razie a podobno to te bóle z krzyża promieniujące do dołu brzucha świadczą o rozpoczęciu porodu.
W czwartek ginka sprawdzi jak tam moja szyjka. Też jestem ciekawa, czy zamknięta na amen?

Addictive: Jednak bólii krzyżowych nie mam na razie a podobno to te bóle z krzyża promieniujące do dołu brzucha świadczą o rozpoczęciu porodu.

Ja przy poprzednim porodzie i przed nim żadnych bóli z krzyża nie miałam mysle ze to cecha indywidualna jedna dziewczyny mają inne nie wiec lepiej żebyś moze nie miała bo podobno bardzo bolesne

Piję herbatę z liści malin już 2 tygodnie. Tydzień temu miałam tylko 1 cm rozwarcia, ale Leoś nie wstawiał się w kanał

Treść doklejona: 02.02.13 23:07
cytrynko, kilka tygodni temu też miałam skurcze i twardnienia, teraz bardzo rzadko:-[ bałam się wczesnego porodu, a tu proszę..

no to mnie pocieszyłyście dziewczynki Mam nadzieję, że dotrwam tak jak Wy do bezpiecznego tygodnia.
sardynko a w jakiej dawce brałaś fenka? Bo ja od dwóch tygodni 8x1/2 a dzisiaj sobie dołożyłam ćwiarteczkę do każdej połówki. Czyli w sumie wychodzi 6 całych na dobę.

Ja brałam 3*1/2 ale brzuch mi się stawiał cały czas mimo tego- dawki nie zwiększałam bo szyjka trzymała ok, więc stwierdziłam, że bez sensu brać więcej leku
Jeszcze miałam brać 2*1 nospę ale brałam w zasadzie tylko doraźnie jak miałam dłużej twardy brzuch

adenozynka: Cześć, jestem w 6tc 4dzien i mam do Was dziewczyny pytanie o mdłości,bo niestety trochę się martwie jeszcze 5 dni temu mnie mdlilo, a teraz od 2 dni totalnie nic, nawet jak jestem glodna..czy to zły objaw?..

spokojnie, jeszcze zacznie mulic znowu:-) ciesz sie ze masz dni z przerwami

Peppermill - dzieki za odpowiedz, wlasnie tez mialam z tym zagwozdkę

Peppermill pocieszyłaś mnie! Chociaż porodu się mniej boję niż bałam się tego, czy dotrwam na tym Fenku minimum do 9 miesiąca, a tu proszę, właśnie się zaczął!
Cytrynko, mi też brzuszek twardnieje i to właśnie tak, jak mówisz, a też biorę 6 tabletek na dobę. Tak sobie tłumaczę, że normalnie przecież macica też ćwiczy, więc to właśnie te ćwiczenia, na szczęście nie nasilają się więc spokojnie czekam aż przechodza Poza tym, jak bąbel się bardziej wygina, to macica też mu później "oddaje" A o tej konserwacji macicy przez fenoterol to słyszę często - teraz 2 koleżanki które w ciąży leżały na Fenku (jedna od 20 tygodnia!) już są po odstawieniu i jedna 40 tydzień kończy, a druga 38 i nic! :D

Witam dziewczyny !!
...ale cisza dzisiaj od rana
Dobrego dnia zycze

Addictive - może sie zaczyna ?

U mnie poczatkowy bol przy slurczach był taki jakby mi jelita skrecalo, a nie całkiem jak na miesiaczke.


Co do boli porodowych, to ja miałam zawsze bardzo, bardzo bolesne miesiaczki - pierwszy dzien na lekach, spanie i wymioty - tak silne, ze nie byłam w stanie wychodzić z domu. Spalam zwinieta w klebek.
Nasluchalam sie, ze lepiej mi bedzie znieść bóle porodowe. Bo skoro tak już mnie okres męczył, to jestem przyzwyczajony do bólu itd. I gow.oprawka za przeproszeniem. U mnie nie sprawdziło sie. Bóle były znosne, dopóki nie przebili mi wód po 23godzinach skurczy. Wtedy sie zaczęły te koszmarne bóle,
Tak silne, ze nie kontaktowalam sie z otoczeniem, skupialamna skurczach by minęły. Od razu poprosiłam o epidiural ( moje zbawienie w tamtym okresie, następny porod jak bedzie sn to tylko z tym lekiem). Epidiural niestety dostałam po 19, więc te 6 godzin meczylam sie otumaniajac sie gazem ( niewiele pomagał tak szczerze - ból taki sam, tyle, ze odplywalam jeszcze bardziej niż bez).
Także jak widać nie zawsze bolesne miesiaczki maja wpływ na lekkie odczuwanie skurczy. U mnie niestety sie nie sprawdziło. Także z wielkiej zwolenniczki porodu sn bez wspomagaczy, po własnych doświadczeniach stałam sie fanka znieczulenia. ;)

Piszę tu bo może się Wam przyda info dla mnie było to ważne i nie wiedziałam na co się zdecydować. Na ostatnim USG przewidywana waga Małej była około 3200 urodziła się prawie w 38 tygodniu z wagą 3100 i 50 cm.
Sprawa tyczy się rozmiaru ubranek, musiałam dokupić rozmiar 56 spokojnie się na nią nadawał posłużył nam 2 miesiące i śpiochachy przechodzimy na rozmiar 62 a w body spokojnie 56 może jeszcze miesiąc pochodzi.

Witam się niedzielnie, ja się rano z nerwów poplakalam, polozylam sie pozno, w nocy nie moglam spać i od 8mej rano nie zmruzylam oka:( tak czekam zawsze na weekend by się wyspac a tu lipa:( jutro juz do pracy wiec pobodka o stalej porze. Oczy mnie opieką i czuje się jak otumaniona a tyle chcialam dzis zrobić :(((... To sobie niedzielnie pomarudzilam.
Milego dnia Wam życzę.

A ja miałam kolejną dobrą noc za sobą (ciekawe kiedy limit szczęścia w tej kwestii się wyczerpie...)

Addictive gratuluję obrotu małej :) czyli teraz idziemy łeb w łeb, ciekawe które z naszych dzieci będzie pierwsze... ale mam wrażenie, że Twoja córa

Wczoraj jak byliśmy na zakupach w markecie kasjerka mnie "pocieszyła", że jej zdaniem mam bardzo wysoko brzuch i za szybko to nie urodzę - oczywiście nie biorę tego do siebie, ale chyba jednak nastawiam się powoli na poród "w terminie"... no bo i u lekarza na badaniach szyjka trzyma dobrze póki co i chyba nie mam żadnego rozwarcia...

Ja tez miałam bóle @ bardzo łagodne a bóle porodowe były naprawdę do wytrzymania.Mam wysoki próg bólu , po cc nic mnie nie bolało,szybko stanęłam na nogi .