Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthoradenozynka
    • CommentTimeFeb 7th 2013
     permalink
    Dziewczyny help...Pobolewal mnie od 2 dni brzuch tzn. Podbrzusze, trochę kulo trochę takie skurcze, zrobiłam progesteron i okazalo się ze mam 0.65 a tydzień po owulacji gdy jeszcze nie wiedziałam o ciąży miałam 20. Jestem załamana jutro lecę do gina.. Tylko nie wiem jak noc przejście tak się martwie:((( czy któraś z Was tak miała lub wie coś wiecej???
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeFeb 7th 2013
     permalink
    ja polowkowe mam za 13 dni więc mogę się już zacząć obkupywac :-) a i tak chce ubranka w neutralnym kolorze więc mogę już zacząć kupować mimo że nie wiem kto we mnie mieszka :-)
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeFeb 7th 2013
     permalink
    adenozynko, najlepiej skontaktuj sie z ginem
    czy ten progesteron jets w takich samych jednostkach oba wyniki? moze jakis blad w wnikach

    a beta jak wyglada?
    --
  1.  permalink
    adenozynko - jesli faktycznie Ci wyszlo 0,65 to nie jest dobrze. Progesteron powinien byc wiekszy od 20 wtedy utrzymuje ciążę.
    -- [/url]
  2.  permalink
    Dorit ja mam usg prenatalne z badaniem krwi we wtorek czyli 12 lutego i koszt tego badania 300 zł.
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeFeb 7th 2013
     permalink
    Milagros - nie zawsze musi być większy niż 20, by utrzymać ciążę.
    Fakt faktem, ze 0,65 to już prawie zerowy.
    Ja miałam najpierw 20, pozniej koło 18 progestwron. Mój Gin endykrynolog mówił, ze póki nic nie boli, nie plamie itp. Jest dobrze, kazał co tydzień kontrolować. I tak sie utrzymywał na poziomie 18 do 8 tygodnia. Pozniej już nie sprawdzalam. Żadnych leków na podtrzymanie nie brałam, beta rosła pięknie. Nawet któraś z dziewczyn mi pod wykresem napisała, ze beta jak na blizniaki ;)
    --
  3.  permalink
    ja od swojego gina uslyszalam ze najlepiej jak jest >20 18 to niedaleko 20 wiec tez jest ok tyle ze powinno sie monitorowac. Wynik ktory podala adenozynka jest bliski zeru niestety
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorAddictive
    • CommentTimeFeb 7th 2013
     permalink
    Ja miałam też dość niski progesteron na początku ciąży o bynióśl w badaniu chyba ok 6 tc ok 16.

    Natomiast w mojej pierwszej ciaży, która zakończyła się pustym jajem płodowym progesteron wynosił w pewnym momencie ok 3 - i był to wynik bardzo zły, świadczył o tym, że coś poszło nie tak..
    --
  4.  permalink
    ja od poczatku mialam progesteron na poziomie 40, od 38 do 45 i rzygalam jak kot:-)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeFeb 7th 2013
     permalink
    Ja na pierwszym badaniu miałam 15 i nic na podtrzymanie nie dostałam...
    --
  5.  permalink
    przeczytalam ostatnie 3 ateony, sciskam i dobranoc:*
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeFeb 7th 2013
     permalink
    Dobry wieczór, paczki skonsumowane?
    My zjadlysmy 3 :))))

    Jak sie maja mamuski na koncowce, czujecie ze to juz tak blisko ?
    Bo ja jakos nie...:devil:
    --
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeFeb 7th 2013
     permalink
    izuk - no ja wlasnie przez zupelny brak objawow i generalnie dobre samopoczucie jakos nie czuje ze to juz blisko ehh, a ja dzis poszalalam i zjadlam 2 paczki i sporo chrustu i mam tego dosc na kolejny rok a ty jak sie czujesz?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 7th 2013 zmieniony
     permalink
    Dorit: Dzieki, mango moge zapytac to kolejne genetyczne Twoje?
    Fajnie ze ginka jest na liscie, moja nie, stad odeslala mnie do innej na to badanie...

    Pierwsze genetyczne miałam w równo skończonym 12 tygodniu, a drugie mam w 21t4d. Ale nie robiłam żadnych badań z krwi – to by nic u nas nie zmieniło, a pomiary z USG wyszły dobrze więc się uspokoiłam.
    MadRat: o kurcze, ja tak odetchnęłam w tym 2gim trymestrze i po genetycznych, ze tylko o zakupach myślę, ale jeszcze się powstrzymuję :) czy Wy już na tym etapie robiłyście jakieś malutkie zakupy, choćby tak bardziej dla przyjemności?

    Madracik, ja kupuję już chyba od 7 tygodnia regularnie, mam prawie całą wyprawkę, oprócz pieluch, łóżka, materacyka i wózka i innych dupereli, kilku ubranek brakuje…
    Świr ze mnie, ale taką przyjemność mi to sprawia, że nie potrafię się powstrzymać :tooth:
    Addictive: Ja miałam też dość niski progesteron na początku ciąży o bynióśl w badaniu chyba ok 6 tc ok 16.

    Mój progesteron na początku wynosił 17, następnie 15, a później 13 i wtedy dostałam luteinę 2x2 tab ale nie plamiłam. Uzyskałam info, że dobrze jest utrzymywać go w pierwszych tygodniach powyżej 20ng.

    Akirko – zaraz obadam piśkę! :D
    --
    •  
      CommentAuthorkallipos87
    • CommentTimeFeb 7th 2013
     permalink
    u mnie dziś zapachniało porodówką- były w miarę regularne skurcze przez ponad 2 godziny. Było mi też okropnie słabo, aż drgawki lekkie miałam Do tego mam od tygodnia ogromną ilość wydzieliny, ciągle sprawdzam, czy to nie wody. Od wczoraj zaś takie parcie czuję, że ledwo chodzę:shocked: Zobaczymy, jak będzie jutro. Ale znając życie-spokój:/ Dobrej nocy!!!:wink:
    --
    •  
      CommentAuthoradenozynka
    • CommentTimeFeb 7th 2013
     permalink
    Bete robiłam 26 stycznia było wtedy 5 tygodni i 5 dniami wynosiła 22tysiace. Progesteronu wtedy nie robiłam bo brzuch nie bolal, plamien nie było , pecherzyk ciazowy był. Jednostki te same, te same laboratorium tylko wynik beznadziejny:///

    Treść doklejona: 07.02.13 23:02
    A błąd w wynikach niby skąd...zobaczymy co będzie jutro u giną, ale obawiam się najgorszego:(((
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeFeb 7th 2013
     permalink
    milka1984
    ja tez nie czuje ze to juz rzut beretem...
    Caly czas cos jeszcze planuje, ukladam - moze to wicie gniazda :P
    Nie sadze by mala wybierala sie przed terminem , jedna wielka niewiadoma :shades:
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeFeb 7th 2013
     permalink
    Hej kochane ja się kładę spać, Kallipos no to trzymam mocno kciuki :-D mam nadzieję, że się coś ruszyło, ale tak bardzo Cię bolało, że drgawki dostałaś? Trzymam za jutrzejszą wizytę kochana i nie martw się tym wynikiem na pewno wszystko jest dobrze :-* dobranoc
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 7th 2013
     permalink
    cześć dziewczyny, wybiłam sie trochę z rytmu i coś mi się ciężko wkręcić

    Iza widzę, że jeszcze nie rodzisz :bigsmile:

    adenozynka oby to było jakieś nieporozumienie, swoją drogą przy tak niskim wyniku chyba byś już plamiła, wiec trzeba być dobrej myśli
    --
    •  
      CommentAuthorAddictive
    • CommentTimeFeb 7th 2013
     permalink
    Też mi się wydaje, że to trochę dziwne, że przy wysokiej becie teraz nagle tak niski progesteron. Oby to był błąd pomiaru.

    Ja akurat czuję, że dzień porodu się zbliża. To oczekiwanie jest teraz takie bardziej konkretne:). Walizka już stoi spakowana, pokoik jest przygotowany i jeszcze tylko brakuje małego człowieczka do kompletu :).

    Natomiast nie czuję tego fizycznie, ze poród się zbliża. dzisiaj na badaniu na ostatniej wizycie u mojej dr prowadzącej powiedziała, że szyjkę mam długą i twardą i tu u mnie nic na razie wskazuje na rychły poród... Mam twardnienia brzucha plus chwilowe bóle podbrzusza jak na okres ale wszystko mi przechodzi więc to jeszcze nie to.
    Także muszę uzbroić się w cierpliwość.
    Byliśmy na spacerze z mężem i tak będziemy spacerować teraz jak najczęściej:).
    --
  6.  permalink
    Addictive: Byliśmy na spacerze z mężem i tak będziemy spacerować teraz jak najczęściej:).


    JA TAK SPACERUJĘ CAŁĄ CIĄŻĘ - pomaga mi to na rozchwianie hormonalne, na mdlosci, bardzo wycisza, ostatnio pomaga na kregoslup i lekarz tez zalecil codzienne spacery, nawet jesli mialoby to byc wyjscie na doslownie chwilkę i przejscie sie wokol bloku. To podobno bardzo przygotowuje do porodu.

    Treść doklejona: 08.02.13 00:08
    a macie w ciazy taką nadwrazliwosc na widoki? ja np zawsze bylam dosc brzydliwa ale nie zbieralo mi sie od razu od widoku kupy psa na chodniku a w ciazy jakos silniej wszystko czuje. Ciekawe czy to tez hormony czy ta nerwica
    -- [/url]
  7.  permalink
    Dzien do ry.

    Ja to 2x60 min w tygodniu spedzam na.specjalnej gimnastyce dla.ciezarowek przygotowujacej do porodu i pozwalajacej trzymac forme w ciazy. spaceeuje duzo ale.z.kolezankami po sklepach kupujac duperelki dla dziecka. mam juz 90% ubranek w tym pol na pol 56 i 62. Moj maz.mnie opierdziela.i mowi zw.zwariowalam a mamy jesCze czas.. Mnie sie za to wydaje ze.brak czasu jesli sie nie ma kompletnie nic i czekaja wydarki spore bas na.lozko dla nas , lozeczko , komode, przewijak, waniwnke.i wszystko co zwiazane z pielegnacja, wozek, fotelik, akcesoria dla mnie.do szpitala i okoloporodowe itp. to wszystko musimy kupic w 3 mce a on mowi : mamy czas :o nosz irytujace to. Przez.to gadanie nie.sypiam dobrze bo ciagle mnie cos budzi z mysli ze nie zdarzymy tym bardziej ze do 11 marca mam w weekendy wszystkie szkole podyplomowa, 2x60 gimnastyka i 2x2h w tyg szkole.todzenia - to ja sil i czasu miec nie.bede.na.planowanie i kompletowanie. co za faceckie myslenie.. widac ze.to my jak nosimy dziecko mamy te.potrzeby i instynkty bo im soe wydaje ze na wszystko jest czas.i tak jakos maja.mniejszy instynkt teraz... moze jak.dziecko soe.pojawi to bedzie inaczej. :) aghrrree

    A jak Wam minela nocka.?
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    He he, Kandy, rozbawiłaś mnie :bigsmile: Mężczyźni nie dość, że mają na wszystko czas, to dodatkowo pewnie połowę wyprawki uznaliby za zbędną. Wg mojego męża 4 body i 4 śpiochy to wystarczająca ilość :wink: A ciuszki przecież z powodzeniem zmieszczą się w naszej (jak dla mnie zapchanej na amen) szafie :devil:
    --
  8.  permalink
    Olenkaka no no no wlasnie tak jest! To jest irytujace bo mam wrazenie ze wszystko zostaje na mojej glowie :/ nie mowiaz juz o wydatkach ktore oczywiscie tak jak postanowilismy przeznaczamy z pieniedzy slubnych. ALe to nei zmienia faktu ze ja laze, szukam, kupuje i mysle co i jak a jak mu zadalam pytanie czy on sobie zdaje sprawe ile nam zostalo do kupienia to zawsze zmienia temat :o nosz to przeciez tylko za jajka powiesic - chociaz nie bo chce miec wiecej dzieci.. no to za uszy na haczykach od wędki :/

    Dzis mi powiedzial, że od 3 dni nie slyszy innego tematu tylko o dziecku i to juz jest chore.. ale ja od 3 dni robilam wielkie plany i zakupy to co mam to sama robic by potem bylo ze cos zrobilam nie w jego gust? aghrr... od dzis sie nie odezwe i wszystko robie sama. nie spodoba mu sie cos - ma problem - probowalam z nim ustalic.. ja chce miec pod koniec kwietnia wszytsko gotowe bo od 36 tyg mozna juz rodzic i nie bede sie stresowac potem jak nagle moj Syn zechce wyjsc wczesniej, że nie mam np. łóżczka albo cos.

    no sie zbulwersowalam wczorja, w nocy i dzis rano. Dobrze ze pojechal do warsztatu z samochodem to troszke odetchne od dziada :P
    --
    •  
      CommentAuthorkallipos87
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Witam z rana, venus, nie bolało bardzo ale dziwnie się czułam..Nie potrafię tego opisać, może z nerwów mnie trzęsło? Nie wiem co z tym moim porodem, w nocy niemal nic nie spałam, na siq wstawałam dosłownie 10 razy. Skurcze miałam pojedyncze. Pewnie też po terminie urodzę, chociaż wczoraj to byłam pewna, że w ciągu 2 dni..

    Treść doklejona: 08.02.13 08:25
    Kandyzowana- oj ja bym takich słów nie popuściła, nie wyobrażam sobie tego??:shocked: Rozumie, że facet nie ma instynktu, ale żeby takie rzeczy mówić??
    --
    • CommentAuthorAnge
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Dzien dobry :bigsmile:
    Ja ostatnio spie bardzo dobrze :smile: budzimy sie rowno z synusiem :bigsmile: co do kupowania to ja naszczescie wiekszosc ubranek mam od siorki ale i tak cos zawsze kupie :bigsmile: Ostatnio zaczelam przygotowywac sobie torbe tak na wszelki wypadek, bo to roznie bywa nawet zwykle badania w szpitalu a znajac zycie to maz by sie nie ogarnal w moich rzeczach :wink: na L4 mam duzo czasu wiec robie wszystko ze spokojem :bigsmile: a spacery sa obowiazkowe z moim pulchnym pieskiem ( niby dbam o jego linie )
    --
  9.  permalink
    kallipso, zycze Ci aby jednak dzidizus chcial wyjsc w momencie bys za dlugo nie cierpiala ze złym samopoczuciem..

    Moj taki jest.. jak co jakis czas slyszy o dziecku jest ok, ale jak juz zmuszam go do zainteresowania i wypowiadania sie itp to juz sie irytuje.. kocha dzidziusia i codziennie maca brzuszek itp ale niestety nie umie sie wkrecic w przygoowania tak jakby mial na to wieki.. a ze slubem tez tak bylo ze mielismy 3 miesiace i ostatnie rzeczy zalatwialo sie tdzien przed i nerwy byly a dziecko to cos wiekszego niz slub i wiecej przygotowan.. no co za dziad aghrrrr
    --
    • CommentAuthorAnge
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Kandy zobaczysz, ze jeszcze troche a moze wszystko sie zmieni bo dla nich dziecko w brzuchu to abstrakcja ... zaczna dbac jak przyjdzie na swiat :bigsmile: moj maz stwierdzil, ze nie wie jak wytrzyma ze mna jeszcze te kilka tygodni :wink: a to nie moja wina ze wieczorami jestem nerwowa i placzliwa :wink: ale sam wybral termin kupna lozeczka :bigsmile: na temat wozka jeszcze nic nie mowie bo bedzie zgrzyt :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkallipos87
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    mój mąż też się nie wtrącał w zakupy (jedynie wózek był u niego priorytetem;), ale zawsze z zainteresowaniem oglądał wyprawkę. Wiadomo, że mężczyźni nie podchodzą do przygotowań tak, jak my;)
    --
  10.  permalink
    Mezczyzni są dziwni :P Im jestem starsz atym wiecej aspektów na to sformułowanie sie składa u mnie:P


    Nie watpie ze jak Mały bedzie na swiecie to Andrzej bedzie sie angazowal ale teraz jak bym chciala z nim dzielic radosc to on uwaza ze przesadzam.. a ja sie zwyczajowo ekscytuje, stresuje, przygotowuje i przyzwyczajam do mysli o macierzynstwie.. bo mija 6 miesiecy i teraz do mnei dochodzi ze czas leci strasznie szybko i zaraz 7 miesiac a zaraz przyjdzie maj szybko i poród... nie lubie nerwowo..lubie na spokojnie wszytsko miec gotowe. wole wczesniej miec zapiete na ostatni guzik i niech czeka niz na ostatnia chwile i cos nie bedzie tak..

    no dobra ponarzekalam z rana i juz sie uspokajam :P
    --
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    witam sie z rana,
    u mnie nic sie nie dzieje, zero objawow zblizajacego sie porodu co tez mnie ciut irytuje ale coz, moze za jakis tydzien maly zdecyduje sie wyjsc.
    kallipos - trzymam kciuki zeby cos sie u ciebie zaczelo dziac, tylko wydaje mi sie ze ty sie tym strasznie stresujesz zeby on wyszedl szybciej, zobaczysz rozpocznie sie lada dzien i juz niedlugo bedzie z toba, a teraz wyluzuj troche i sie wyspij jeszcze, wypocznij bo potem dluuugo sobie nie pospimy. ja korzystam jeszcze z wolnosci, spie nawet calkiem dobrze ostatnio i koncze przygotowania, jeszcze w poniedzialek musze ostatnie badania zrobic wiec do srody wolalabym nie urodzic :)
    kandyzowana - no to rzeczywiscie maz niepanuje chyba nad niektorymi slowami, ale wiekszosc facetow wydaje mi sie nie czuje sie ojcami dopoki dziecko sie nie pojawi, moj np. wiele razy dziennie glaszcze brzuch, mowi do synka, puka do niego ale jak przyszlo omawianie wyprawki to on powiedzial zebym ja podejmowala decyzje wiec w zasadzie sama kupowalam wszystko,tylko kolor wozka wybralismy razem, tez jak zaczelam kolo 20 tyg to sie dziwil ze tak szybko i ze bedzie jeszcze czas, tylko ze ja przez 5 mies wydawalam jakies 500-600zl na wyprawke, jakbym wszystko zostawila na koniec to trzeba by bylo wydac z 2 tys min plus wozek za jednym razem a tak to sie rozlozylo. sama nie spodziewalam sie ze to takie wydatki, szczegolnie ze wiekszosc rzeczy kupowalam uzywanych a i tak taka kasa na to poszla. faceci po prostu tego nie czuja, ale juz niedlugo do nich dotrze jak urodzimy. mnie sie wydaje ze dla mojego porod i dziecko to jest jeszcze jakas abstrakcja
    -- [/url]
    • CommentAuthorAnge
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    kochana glowa do gory :bigsmile: pamietaj, ze kobiety uwielbiaja zakupy i ekscytuja sie na sama mysl czegos nowego :bigsmile: jak ja cos kupie to slysze od meza "jakie to slodkie" tekst opanowal do perfekcji:bigsmile:
    --
  11.  permalink
    Oh dziewuszki jak dobrze, ze jest to forum bo ktos mnie rozumie i moge sie wygadac bo inaczej bym zwariowala :P albo go udusila :P

    Moj synek jest taki aktywny i czesto kopie w jednym kierunku i mnie podbrzusze pobolewa miedzy koscia lonowa a pachwina i to niemile uczucie.. tylko nospa pomaga a ja nie lubie sie nia faszerowac... to niemile uczucie :( a do tego dzis zjadam pol packa z jogurtem naturalnym i dwie mandarynki i jest mi niedobrze i mnie mdli :( a lekarz za 6 dni..
    --
    • CommentAuthorAnge
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    dziewczyny to moj wymarzony wozek hehe http://allegro.pl/nowy-stylowy-wozek-klasyczny-tessa-2w1-duze-kola-i3002411073.html znajac zycie maz wybierze inny :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Witajcie dziewczyny :)
    Angee super wózek !!
    Kallipos czekamy na relację :D może już niedługo :D
    Trzymam kciuki za wszystkie mamuśki na końcówce <3
    Dziewczyny jak dobrze, że was mam :D
    Chociaż z waszych postów się podniosę na duchu, że nie zwariowałam chcąc powoli coś kupowac dla malucha :P
    Mamy póki co jeden komplecik z hm ale w weekend jedziemy do Gdańska i znajoma mówiła, że w zarze body unisex 7szt za 29zł ;oo więc pewnie skorzystam i coś kupię :D
    Też dostanę pełno ubranek po naszych chrześniakach.. sama jak się Klaudia urodziła to wydawałam na nią krocie i kupowałam jej masę rzeczy także teraz nasz maluch to dostanie, ale chciałabym jednak kupić coś naszego :P
    My stwierdziliśmy, że w każdym miesiącu coś kupimy + jakiś sprzęt nam potrzebny. w Tym miesiącu kupimy żelazko, bo już zaczyna być do du** :P
    A potem chcemy 2 miesiące pozbierać i kupić kamerę :) żeby uwieczniać brzuchol a potem malucha <3
    -- [/url]
  12.  permalink
    dzień dobry wszystkim!
    A mój mąż cały czas mówił,żeby jeszcze nic nie kupować, bo jeszcze czas.W końcu wracając z połówkowego, zapytałam:Ale kupić skarpetuszki i pieluszkę tetrową dla własnej przyjemności to chyba mogę,co? I kupiłam.A na drugi dzień, on pojechał do Tesco po zakupy i kupił żółte body z królikiem i nagle już nie mówi, że jeszcze czas:bigsmile::wink:

    Treść doklejona: 08.02.13 09:30
    Ange ja też się nad tym wózkiem zastanawiałam,jest cudny,to będzie trudny wybór.Chciałabym jednak jakiś jaśniejszy kolor,ale zobaczymy,na to akurat jeszcze mamy trochę czasu.:smile:
    --
    • CommentAuthorAnge
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Andzia no jak dla mnie ten kremowy jest idealny ale malo praktyczny niestety :confused: zaraz bedzie brudny :neutral: wiec stawiam na granatowo bialy :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Dziewczyny, na pocieszenie Wam powiem, że mój mąż zarówno w pierwszej ciąży, jak i teraz, nie przeżywał/przeżywa tego tak, jak ja sobie wyobrażałam. Ja mogę gapić się non stop na falujący brzuch, on po minucie mówi "aha" i koniec zainteresowania. Kwestię wyprawkową zostawiał mi, bo "Ja się na tym lepiej znam".ze mną na zakupy, pomagał wybierać, ale ostateczne zdanie zawsze należało do mnie. Jeździł Oczywiście głaszcze brzuszek i coś tam gada, ale szału nie ma/nie było. Szał natomiast rozpoczął się momencie narodzin Witka. Nie spodziewałam się, że może mieć takie pokłady miłości, czułości i cierpliwości ;-)
    Mężczyzna zupełnie inaczej przeżywa ciążę, to zrozumiałe- przecież nie jest z dzieckiem 24h na dobę, nie czuje kopniaków, nie może dostatecznie dobrze poczuć go empirycznie :-)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    No ten ecri który wysłała Angee jest boski ! Przepiękny !
    -- [/url]
    • CommentAuthorAnge
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Asiula dla mnie tez on jest boski :bigsmile:
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeFeb 8th 2013 zmieniony
     permalink
    Dzień Dobry :bigsmile:
    Kallipos i Milka ja się dziś przebudziłam pierwszy raz o 7 rano z bólem jak na @ :confused: przekładałam się z jednej na drugą stronę i jakoś zasnęłam :wink: teraz jest dobrze.
    Kandy Twój mąż jest niemożliwy :smile: na prawdę nie zdaje sobie sprawy, że to wszystko kosztuje!! nie zdaje sobie sprawy ile tego jest a jak chcesz go w to wdrożyć to jeszcze marudzi :confused: Mam nadzieje, że zmieni nastawienie jak brzuszek będzie już większy, Adaś będzie bardziej widoczny przy ruchach albo gdy się urodzi :wink: Niestety powiem szczerze, że Mój Przemek nie jest taki!! ale przysięgam na Naszą miłość, owszem nie wpadał w paranoje od 2 miesiąca, ale jak zaczął się 6 miesiąc zaczął już planować co kupujemy dla synka w jakim miesiącu na wypłatę abyśmy zdążyli, zrobił listę ( oczywiście wcześniej się dowiadywał ) kto co kupuje. My mamy kredyt na mieszkanie i płacimy ponad 800 zł miesięcznie więc musieliśmy wszystko mieć ustalone :smile: i takim oto sposobem mamy wszystko, złożone, ubrane, przygotowane, wyprane i wyprasowane :wink: Tylko muszę teraz kupić sobie ciepłe skarpetki do szpitala, gaziki dla synka, laktator.
    Ciekawe jak tam Aleks?? Trzymam mocno kciuki za dzisiejsze wizyty u lekarzy kochane :wink:
    Jeżeli chodzi o wózek to góra bardzo mi się podoba :bigsmile::bigsmile: ale dół nie, lecz mam nadzieje, że nie urażę nikogo moim skromnym zdaniem :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwelajna87
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Dzień dobry Mamusie! :)

    Kupowanie rzeczy dla Maleństwa to sama przyjemność :) Już mnie nie cieszy tak jak kiedyś jak sobie coś kupuje, za to jak dla Maleństwa coś wybieram to gęba sama mi się śmieje ;))
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeFeb 8th 2013 zmieniony
     permalink
    witajcie,
    ja tez moge powiedziec, jak bylo w pierwszej ciazy (podobnie jak u _sushi_): moj maz owszem, byl baaaaaardzo szczesliwy, ze bedziemy mieli male, ale niespecjalnie krecilo go wsluchiwanie sie w to, co dzieje sie w brzuchu, czekanie godzinami az anastasia da znak zycia w postaci kopniaczka (a ruszala sie bardzo malo, wiec cierpliwosci musialby miec naprawde sporo...) w sprawach wyprawkowych tez bardziej zdawal sie na mnie i na moj gust :wink: mnie to specjalnie nie irytowalo, wiedzialam jacy sa faceci.
    a jak jest teraz? anastasia ma prawie rok, tatus jest w niej po uszy zakochany! wczoraj byli u nas znajomi i kolezanka nadziwic sie nie mogla, ze anastasia caly czas przyklejona do tatusia, ze tak go szuka. jak chce isc na rece to wybiera tatusia, nie mnie - chociaz to ja sie nia zajmuje calymi dniami (moze wlasnie dlatego? :bigsmile:)
    moj maz, odkad jest tata, po prostu JEST: zawsze przewijal mala, kapal, czas, ktory z nia spedza jest ekskluzywny - przez to szybko zdobyl jej :heartbounce:
    jak bedzie teraz, w drugiej ciazy - nie wiem. ale mysle, ze podobnie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Mój mąż się boi mojego brzucha i kopniaki poczuł może raz czy dwa tylko i wyłącznie dlatego, że go do tego namówiłam... ale generalnie nie zmuszam go do niczego, bo przecież nic na siłę. Poza tym rozumiem, że dla niego to dużo większa abstrakcja niż dla mnie :wink:

    Co do wyprawki to ja kupuję prawie wszystko sama (za swoją kasę, bo z powodu wielu innych wydatków np. budową domu, kupno drugiego auta itp. tak się umówiliśmy) - tzn. dla niego ważne w miarę były jeszcze rzeczy duże gabarytowo i takie, które wyraźnie czemuś służą (czyli wózek, łóżeczko, fotelik, komoda, nawilżacz itp.) za to kosmetyki i ubranka totalnie go nie interesowały (pewnie nawet z połowy rzeczy nie zdaje sobie sprawę, że są u nas w domu :cool:)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    No to mój M gada cały czas do mnie w liczbie mnogiej, całuje brzuszek nawet jak tego czasami nie chce, pyta czy Dzidzia się dziś coś odzywała (w sensie czy czułam jej ruchy), buduje ze swoją córunią już front przeciwko mnie (jak to powiedział), robi soczki marchwiowo-jabłkowe by dzidzia miała co jeść i tak dalej...

    Mogę śmiało rzec, że czasami jest irytujący w tym swoim szaleństwie, no ale doceniam, że się wkręcił. Mam nadzieję, że starczy mu zapału na czas po porodzie :tooth:.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeFeb 8th 2013 zmieniony
     permalink
    No mój mąż np. o mnie to bardzo dba... rano przed pracą biegnie mi po bułki do sklepu, w domu przejął całe sprzątanie (ja tylko kurze wycieram), gotuje mi obiadki (pomimo, że to ja siedzę w domu heh), chodzi ze mną na każdą wizytę do lekarza i upomina o przestrzeganiu zaleceń - ale brzucha mimo wszystko się boi :cool:
    Jak widać co facet to inne podejście, ale ważne aby zrozumieć tych co nie potrafią do końca się wczuć (tzn. nie zarzucać im znieczulicy itp. tylko zaakceptować, że dla nich może być to po prostu emocjonalnie trudne)
    --
  13.  permalink
    Dla mojego to zupelna nowosc i wiem ze sie stara i czeka mocno na synka ale mysle ze sie zaangazuje bardziej ok 30 tc... jak juz zda sobie sprawe ze to juz tuz tuz... i wiem z ebedzie zakochany w synku:) ale teraz mnie irytuje :P
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    Ooo jaka rozmowa o mężach ;)
    Mój mnie jakiś czas temu irytował tym, że nie przeżywa wszystkiego tak jak ja:) Ja mogę godzinę siedzieć z ręką na brzuchu i cieszyć się, że dziecko się rusza, a jemu wystarczy jeden kopniak i już czym innym się zajmuje ;)
    Teraz już odpuściłam, bo jestem pewna, że po narodzinach będzie cudownym tatą, a teraz nie ogarnia tego, że w brzuchu naprawdę jest jego córeczka.
    Kandy, faceci lubią konkrety - my na jakimś etapie ciąży wydrukowaliśmy listę wyprawkową (tą z 28 dni), a jako, że mój mąż lubi mieć wydatki pod kontrolą, to posprawdzaliśmy ceny wszystkich rzeczy (na allegro, w sklepach internetowych itp.) policzyliśmy wszystko i było mniej więcej wiadomo ile kasy potrzeba. Teraz za każdym zakupem odhaczamy na liście te zakupy. Mąż się cieszy, bo ma wszystko czarno na białym ile wydaliśmy i ile jeszcze potrzeba rzeczy kupić.
    --
    •  
      CommentAuthorblubis
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    no ja dzisiaj jadę do znajomych do Gdańska i mam nadzieje, że jakieś konkretniejsze zakupy zrobimy. Na razie kupujemy to, co jest w promocji lub wyjątkowo ładne - mam jeszcze dużo czasu, ale odpręża mnie szukanie :)
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    akirka: Mój mnie jakiś czas temu irytował tym, że nie przeżywa wszystkiego tak jak ja:) Ja mogę godzinę siedzieć z ręką na brzuchu i cieszyć się, że dziecko się rusza, a jemu wystarczy jeden kopniak i już czym innym się zajmuje ;)


    no kurde skąd ja to znam!!!! :rolling:

    i to akurat jak przykłada rękę to mała jak "na złość" nie kopie... ten potrzyma chwilkę i zabiera mówiąc "dobra mała pewnie śpi"
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.