violet flover - jej jak ja bym chciala miec taki szybki porod jak ty, pamietam jak rodzilas przed komputerem hehe, tez bym chciala dojechac do szpitala juz z jakims sensownym rozwarciem, trzymaj za nas kciuki, a twoj Jas jest boski, oglądałam zdjęcia

milka1984 no takich porodów Wam wszystkim życzę!
DominiczkA mi też żadna siara nie leciała przed porodem, więc się nie martw. Za to zaraz po porodzie wszystko pięknie ruszyło

aha no to fajnie:)
Violet u Ciebie widzę wszystko książkoweSynek zdrowy,poród szybki i cudowny,a do tego mleczko leci jak trzebaPozazdrościć

IZUK cierpliwości kochana jak sie zacznie nawet się nie zdążysz zauważyć że to już po wszystkim

ja mam jeszcze jedno pytanie...Dowiedziałam się że moja mama wszystkie 4 ciąże przenosiła jak myślicie czy to może być dziedziczne...czy moje maleństwo też nie będzie chciało wyjść w terminie?

DominiczkA no nie narzekam, w ciąży jedynie zgaga mnie wykanczala, ale teraz przynajmnIej wiem dlaczego Jaś ma taki fryz poród, super-przeżywałam niepotrzebnie, a nie było tak źle. Chyba najtrudniejsze to pierwsze dwa tygodnie z dzieckIem, a później to już z górki u Was Będzie tak samo, jednak matka natura mądrze to wymyśliła, mamy instynkt i wiele rzeczy po prostu wiemy niewiadomo skąd jak robić! Tak trzeba myśleć i będzie dobrze! ściskam Was mocno i uciekam spać, bo za 2-3 gOdzinki glodomor się obudzi zajrzę rano, zobaczyć która urodziła

No Dobranoc Violet uściskaj i ucałuj Jasia od e-ciotek

Treść doklejona: 17.02.13 22:06
Venus może powoli gromadzi Ci się pokarm czy coś,a i posłuchaj męża oddaj Lecha

dzięki milka

ja mam 28dniowe

Treść doklejona: 17.02.13 22:16
Idę spać dobranoc

DominiczkaA: dziewczyny czy wam wszystkim na tym etapie leci tzw.siara???bo mi nic takiego nie doskwiera i tak się zastanawiam czy powinna mi lecieć...

Dominiczka, ja mam siarę od 16tc. Ale ponoć nie jest to żaden wyznacznik przyszłej laktacji.

venus87: Dziewczyny mam pytanie, jak bym chciała zrobić sobie masaż sutek to jak mam to zrobić??naciskać? przyciskać? robić tak zwane stereo? czy co??

Venus - słyszałam, że masuje się tak jakby dziecko piło mleko, czyli chyba STEREO ;)))

Venus - ja masaż robiłam tak jakby dziecko ssalo , czyli takie pociagniecia do przodu z uciskiem. ;) u mnie niestety nie pomogło.

Ja też myślę, że ten masaż sutków to takie pocieranie i pociąganie powinno być chyba :) Albo w połączeniu z seksem takie pieszczoty :D

Siary nie mam i nic jej nie zapowiada

trzymam za Was dziewczyny kciuki i zycze szybkich porodow! ;) Pamietam, jak ja sie niecierpliwilam na koncowce I probowalam wszystkiego na wywolanie porodu: seks, masaz sutkow, skakanie na pilce, spacery, herbatka malinowa, pikantne jedzenie, a nawet lazenie na czworaka ;p A jakis czas po porodzie zalowalam, ze nie moge wsadzic Majki spowrotem do brzucha, bo tak dawala popalic ;D

Co do masazu sutkow - robilam przez kilka dni przed porodem, jak meczyly mnie skurcze i masaz je bardzo nasilal. A robilam tak, ze lapalam sutek w dwa palce I krecilam raz w jedna, raz w druga strone. Przeczytalam wtedy na jakiejs stronie, zeby masowac tak jeden sutek przez 2min, potem drugi i 3 min przerwy I tak po 30 minut. Ja robilam roznie, czasem mordowalam dwa sutki na raz przez iles tam minut bez przerwy

Dzień dobry Aj kiepską miałam nocke....mało mi głowa nie pękła...więc moje pytanko czy mogę brać apap???Wiem ze Milagros ostatnio zadała takie pytanie a ja ominęłam to czytając a teraz nie mogę się doszukać wybaczcie

witam ponirdzialkowo z urwisem kopaczem w brzuszku.

Ja dzis jade ohladac x mezem wozki :))) co prawda juz mamy wybrany tylko strasznie drogi ale jesli bedzie sie dobrze prowadzil, skladal itp to pewnie go zamowimy bo to 10tyg sie czeka..

potem do tesciowej i SR i zajecia o pakowaniu torby, kirdy przyjechac do szpitala i o porodzie z tego co pamietam.

u mnie juz 4ty dzien na farelce bo kaloryfery nie grzeja a spoldzielnia przez weekend olala i zostawila nas z zimnica w mieszkaniach :/ jakis obled...

Też tu cichaczem zaglądam od czasu do czasu. Zbliża się pełnia księżyca - pewnie posypia się porody

Treść doklejona: 18.02.13 09:00
Milagros - poważnie bolało Cię ściąganie pessara? Zdziwiło mnie to bo ja praktycznie tego nie czułam.
Teraz odpowiedź już po fakcie - ale pessar nie jest gwarantem że nic nie będzie się skracać czy rozwierac. Jak mi ściągnęli pessar w dniu porodu w 37tc to miałam od razu 4cm rozwarcia, a czy skrócona była szyjka to nie wiem bo już nie mierzyli

Witam w III trymestrze!!
i w zwiazku z tym mam pytanie o liczenie ruchow. Czy liczylyscie je tak jak nasza karta nakazuje? Ja chyba sobie podaruje bo konczylabym liczenie po 10minutach-moja niunia taka ruchliwa. Wazne ze czuje ja prawie caly czas:) Czy to liczenie jest jakies bardzo istotne dla lekarza?
Kandy powodzenia w wyborze wozka,jak 10tyg sie czeka to akurat na styk.
Kciuki za czolowke! i milego tygodnia dla wszystkich

witam sie z rana,
akirka - jak czujesz mloda duzo to liczyc raczej nie musisz, ja liczylam bo moj sie malo ruszal i liczylam tak zeby bylo z 3 razy dziennie po min 10 w ciagu godziny.
sardynka - to super ze szyjka sie przygotowuje, ja mam jutro ktg i badanie to sie okaze czy jest jakis postep, trzymam kciuki
kandy - a jaki wozek kupujecie?

A ja na porodowce :). Jestem po badaniu i szyjka od wczoraj się skrocila do 0,5 cm ale nadal uchylona do tylu więc zobaczymy jak to będzie.
Jestem podjęta już do oxy od 10 i chyba zaczynam czuć coś w podbrzuszu. No ale polona mówi że dopiero za ok 2 godz coś się zacznie dziać. Lub może być tak, że macica poćwiczy i przestanie a mnie odessa na OCP .
Dlatego proszę o kciuki abym już tam nie musiała wracać.:)

Addictive powodzenia i trzymam mocno kciuki

Treść doklejona: 18.02.13 10:34
Szklania79 za Ciebie tez trzymam mocno kciuki
Teraz to juz chyba za wszystkie mamusie na czołowce nalezy trzymac

akirka: i w zwiazku z tym mam pytanie o liczenie ruchow. Czy liczylyscie je tak jak nasza karta nakazuje?

ja w pierwszej ciazy w ogole nie liczylam. mialam tak malo ruchliwe dziecko, ze gdybym liczyla jej kopniaki to co 2 dni przynajmniej musialabym leciec na IP.
Addictive ksciuki zacisniete

Addictive no to kciukasy :D

Sardynko i dla Ciebie :D

anairda1986: a ja tak jak nie czułam ruchów, tak nie czuję..

A wczesniej czulas?? ja ruchy czulam chyba dopiero ok 22 tygodnia :)

wcześniej nie czułam ruchów, ciężko stwierdzić, bo nie należę do osób szczupłych.
Myślałam że jak skończyłam położnictwo to nie będę się tak emocjonować i przeżywać...a guzik prawda...wiedza, wiedzą, a emocje i stres o dziecko swoją drogą...


cała wiedza i opanowanie poszło się rąbać:))


trochę się uspokoiłam dzięki wam:*

Izuk jak zatestujecie z małą waszą brykę to daj znać jak się sprawdza coooo?:) bo mi się ten Quinny także nieziemsko podoba:D