Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Zelazna gratulacje wielkie - opis porodu mrozi krew w żyłach-ale byłas dzielna..
    I przy cudnym maluchu na pewno szybko zapomnisz.:clap::cheer:

    pisz nam koniecznie jak sie czujecie.:)
    --
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Dziewczyny macie racje !!! Musze myslec o dobrze maluszka :) to jest najwazniejsze :)
    --
    •  
      CommentAuthorswisssky
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Anairda - pierwsze nieśmiałe ruchy odczuwałam już w 14tc, zawsze późno w nocy, ale to chyba dzięki temu,że zdarzało mi się do późna leżeć jak kłoda,bo nie mogłam spać. Od ok. 3tyg. Niunia czasem kopie tak, że możemy z M.obserwować jak rusza mi się brzuch, a prawie zawsze można wyczuć kopniaczki w odpowiednim momencie przykładając rękę do brzucha. Mała jest najbardziej aktywna wieczorem i kiedy się położę spać,ale zawsze po przebudzeniu też daje o sobie znać. W ciągu dnia różnie.
    Jeśli Ty słabo wyczuwasz ruchy, a jesteś pod stałą opieką lekarza, to chyba nie powinnaś się martwić...
    -- Już Cię kochamy Maleństwo:*
    •  
      CommentAuthormysiamm
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    zelazna Wielkie gratulacje :cheer::cheer::cheer:
    --
  1.  permalink
    Ja budowę wogole mam puszysta wiec byłam tego świadoma ze ruchy mogę poczuć późno. Do tego łozysko na przedniej ścianie. Martwię sie to normalne. Ginekolog w zeszłym tygodniu powiedziała ze spokojnie jeszcze 2tygodnie i bedzie czuć. Ja czuje takie bulgotania od tygodnia ale może sobie wkręcam. Cholera wie. Swissky dzieki za odpowiedź:-)
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorcloe78
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Zelazna gratulacje!!! Masz juz maluszka przy sobie ale fajnie :rainbow:
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Bardzo dziekuje za kciuki... i prosze o dalsze trzymanie.
    u mnie dalej b,nieregularne skurcze ale zaczynaja przybierac na sile.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Zelazna gratulacje :)
    --
  2.  permalink
    stokosia - ja uwielbiam palic ale cale 9 miesiecy sie powstrzymalam bo dziecko najwazniejsze no i w sumie moje zdrowie rowniez. Naprawde bylo ciezko momentami ale da sie wytrzymac szczegolnie jak masz mdlosci w ciazy. Moja kolezanka palila paczke dziennie przed ciaza i tez jej sie udalo z dnia na dzien odstawic, co prawda bardzo przybrala na wadze przez to i zuła mnostwo gumy:-)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorswisssky
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Anairda skoro masz taką budowę i łożysko na przedniej ścianie, to myślę że mamy odpowiedź dlaczego ruchy nie są wyraźne i trudne do rozpoznania. U mnie też to było takie bulgotanie na samym początku, ale udawało mi się nie mylić ich z jelitami.
    Uszy do góry! Myślę, że będzie tak, jak mówi Twoja ginekolog ;-)
    -- Już Cię kochamy Maleństwo:*
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Cytrynko, ja brałam fenoterol od 27 do 34 tc. U mnie skurcze i skracanie szyjki było spowodowane infekcją GBS i po jej wyleczeniu wszystko się uspokoiło tak, że do samego końca nie męczyło mnie już nic. Pierwszy skurcz od tamtej pory dopadł mnie dopiero na dzień przed terminem, a po 5 godzinach mała była już z nami :smile:
  3.  permalink
    żelazna gratuluję serdecznie.Jak fajnie, że kolejny mały człowiek jest na świecie!Dużo zdrowia dla Was życzę!:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    swisssky: Anairda - pierwsze nieśmiałe ruchy odczuwałam już w 14tc,

    niedawno tez mialam takie wrazenie, ale nie bylam pewna czy juz moge czuc.:0
    takie bulgotanie, bąbelki- ale moze to tylko jelita pracują? a ja sobie wkrecam..poczekam az nie bedzie watpliwosci
    ze to mały lokator.:)

    no dobra- odważę się, poproszę pieknie o dopisanie termin na 10 wrzesnia- po doswiadczeniach Izuk
    przeliczyłam jeszcze raz termin, wg karty i Om mam na 28 sier, ale 13 dc mialam pecherzyk 21mm, wiec owu byla ok 2 tyg pozniej
    ( a cykle 28 dni), jak zle obliczylam to mnie poprawcie, pls.:bigsmile:
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeMar 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    Stokosia wiem, że jest ciężko powstrzymać się od nałogu ale dzidzia najważniejsza, staraj się chociaż ograniczyć z papierosami. Ja sama nie palę ani mąż lecz jak byłam wczoraj na USG w szpitalu to mi się pytały położne czy palę bo łożysko mam już dojrzałe i nie były pewne czy to przez papierosy czy rzeczywiście jest już w III stopniu.
    Izuś trzymam bardzo mocno za Ciebie kciuki kochana, pewnie jesteś zmęczona już!! :hugging:
    Dorit w końcu się odważyłaś!!!! :whorship::winkkiss: z miłą chęcią Cię dopiszę :flowers:

    1. IzUk 19.02.2013 (dziewczynka)
    2. sushi 5.03.2013 (chłopiec)
    2. znaleziona 5.03.2013 (dziewczynka)
    3. Venus87 9.03.2013 ( chłopiec )
    4. niezalogowana0 15.03.2013 (dziewczynka)
    5. MilagrosCud 18.03.2013 (dziewczynka)

    6. DominiczkaA 19.03.2013 (dziewczynka)
    7. venika 05.04.2013 (dziewczynka)
    7. cytrynka251 05.04.2013 (dziewczynka)
    8. bilia 10.04.2013 (chłopiec)
    9. cloe78 20.04.2013 (chłopiec)
    9. Magda 19800 20.04.2013 (dziewczynka)
    10. Ange 24.04.2013 (chłopiec)
    11. 85darcys 28.04.2013 (chłopiec)
    11. Czajnik 28.04.2013
    12. KARKO 30.04.2013 (chłopiec)
    13. lilijeczka - 05.05.2013
    14. mamusiaNJBP - 09.05.2013 (chłopiec)
    15. aravls 15.05.2013
    16. W_P_Gosia 20.05.2013 (chłopiec)
    17. AgaMama 23.05.2013 (chłopiec)
    18. akirka 27.05.2013 (dziewczynka)
    19. Kandyzowana 30.05.2013 (chłopiec)
    20. Yol 01.06.2013
    21. Kama77 9.06.2013
    22. Andzia1508 12.06.2013 (dziewczynka)
    23. Kasiek 13.06.2013 (chłopiec)
    24. meganr1 17.06.2013 (chłopiec)
    25. blubis 18.06.2013 (chłopiec)
    26. mysiamm 25.06.2013 (dziewczynka)
    27. Migotynka 1.07.2013 (dziewczynka)
    28. Kamilcia3010 3.07.2013 (chłopiec)
    29. edytak1984 05.07.2013
    30. mangaa 12.07.2013 (dziewczynka?)
    30. dżasti 12.07.2013 (chłopiec)
    31. sloneczko32 13.07.2013
    31. Calypso77 13.07.2013 (dziewczynka)
    32. pirat_ 14.07.2013
    33. ew3ame 15.07.2013 (chłopiec)
    34. tylkonachwile 16.07.2013
    35. Swisssky 18.07. 2013 (dziewczynka)
    36. tejsha 20.07.2013 (chłopiec)
    37. bąbelasek 10.08.2013
    38. Ewelajna87 13.08.2013 (dziewczynka?)
    38. MadRat 13.08.2013 (chłopiec?)
    39. Nera86 22.08.2013 (dziewczynka?)
    40. Stefka_84 27.08.2013
    41. Karolinka 29.08.2013
    42. Emi1212 7.09.2013
    43. Agosa 9.09.2013
    44. Dorit 10.09.2013
    45. Asiula_6_9_91 22.09.2013
    46. Aguncia 04.10.2013
    47. Asiunia892 06.10.2013
    48. _K_i_n_g_a_ 10.10.2013
    49. Mazepka 29.10.2013

    Anairda nie martw się, poczujesz mocniejsze ruchy, Swisssky ma rację nie masz czym się denerwować :grouphug:
    --
  4.  permalink
    Venus kochana wpisałaś stara listę z żelazną jeszcze:bigsmile::bigsmile:
    Ja jak byłam w szpitalu to przy usg też mi mówili ze mam łożysko 3 stopnia dojrzałości...czy to znaczy że jest gotowe do porodu??
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeMar 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    Już poprawiłam :wink:
    Dominiczka właśnie czytam informację na temat 3 stopnia łożyska :bigsmile:
    --
  5.  permalink
    Szybciutka jesteś:bigsmile::bigsmile:To powiedz mi jak z tym łożyskiem...

    Treść doklejona: 03.03.13 16:15
    podaj stronkę jak znajdziesz coś fajnego
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Zelazna-gratulacje!
    Co do papierosow w ciazy, to mi sie noz w kieszeni otwiera jak slysze o paleniu a ciazy. Nie rozumiem jak mozna w ogole brac pod uwage opcji kliku buchow dziennie. Jak mozna swiadomie chciec truc swoje dziecko?
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Dominiczka żadnej super strony nie było, doczytałam tylko, że w 3 stopniu łożysko obumiera i przygotowywuje się do odklejenia ( poród) jest mnie już wydajne itp. Jednym słowem nie spełnia już w 100% swojej funkcji jak na początku. Tak ja to zrozumiałam.

    Ginekolodzy stwierdzają, że po 40. tygodniu ciąża jest już ciążą wysokiego ryzyka. Po tym terminie przyszła mama powinna zgłosić się do szpitala i być w stałym kontakcie z lekarzem. Ryzyko wiąże się z możliwością niewydolności łożyska, które w 40. tygodniu osiąga swoją dojrzałość, oraz ze zmniejszaniem się ilości płynu owodniowego. Oba te czynniki mogą spowodować niedotlenienie dziecka. Dlatego konieczna jest specjalistyczna ocena stanu maleństwa, wydolności łożyska i wielu innych parametrów - od wyników będzie uzależnione dalsze postępowanie.
    Takie coś znalazłam...
    To by wyjaśniało mało wód u mnie
    --
  6.  permalink
    Ciekawe...jutro mam wizytę rano wreszcie się dowiem czy coś się dzieję i którego terminu się trzymamy bo już nie wiem też w sumie:bigsmile::bigsmile:Ciekawe czy szyjka mi się przygotowuje powoli do tej wspaniałej chwili:bigsmile:
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    No ja się też zastanawiam czy u mnie się coś zmienia?! idę w środę do mojej ginekolog ale postanowiłam, że nie chce aby mnie badała, niech mi da L4 i to wszystko, jakoś tak nie mam ochoty być badana przez nią. Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę :bigsmile: aby się już otwierała dziureczka :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Dominika oby jak najlepiej się szykowała, tego Ci życzę! Ja po piątkowej wizycie u położnej tak się ucieszylam tymi 2cm a tu niedziela i to samo...
    Chodź juz od godziny dostaje ostro popalic i mam nadzieje ze to znów nie stanie...
    --
  7.  permalink
    Dzięki dziewczyny:bigsmile:
    IZUK ale usłyszeć że masz już te 2 cm to radocha że coś się dzieję:bigsmile:
    Venus ja tez idę po L4:bigsmile:Ale na tym etapie na pewno gin mnie przebada nie mogę się doczekać jutra,ciekawe co się tam dzieję:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Żelazna - wieeelkie gratulacje:):clap::clap:

    IzuK - trzymamy cały czas:)
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    akirka: noz w kieszeni otwiera jak slysze o paleniu a ciazy

    Mam tak samo i szlag mnie trafił kilka miesięcy temu gdy poszłam do znajomej, której udało się zajść w ciążę w wieku prawie 40 lat, po dwóch ciążach pozamacicznych i bez jajowodów. Cud - chciałoby się rzec! Ma prawie dorosłego syna, tak marzyła o córeczce, ale dawno straciła nadzieję. No ale udało się. Byłam u niej gdy była w 5-tym miesiącu, ja sama byłam już po kilku miesiącach nieudanych starań. Siedzimy, rozmawiamy, raptem ona papierosa zapala. Ja w szoku: Ty palisz?!?!? A ona ze śmiechem: No i to jeszcze więcej niż przed ciążą. Ręce mi opadły...
    Ja kiedyś paliłam regularnie, potem rzuciłam, ale w listopadzie 2012r. coś mnie napadło i wróciłam do palenia, jednak rzuciłam 1 stycznia, a 3-ciego zaczął się szczęśliwy cykl, więc tym bardziej warto było :smile:
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Żelazna gratulacje!!!!
    Iza oczywiście kciukasy zaciśnięte.
    Co do papierosów. Ja też sobie podpalałam i to nawety sporo. I to od 16 roku życia. Ale nigdy nałogowcem nie byłam. Chyba z lenistwa:bigsmile: Mi się by najzwyczajniej w świecie nie chciało wychodzić w zimę na taras i marznąć , żeby palić. Ale do rzeczy. Jeszcze nie wiedząc, że jestem w ciąży kilka raze sobie zapaliłam (no więcej niż kilka), ale odkąd zobaczyłam test pozytywny, to nie było u mnie dylematu. Po prostu nie i już. I nawet przez myśl mi nie przechodzi, żeby zapalić. Te poczucie, że jestem za kogoś odpowiedzialna jest tak silna, że nie ma mowy o fajkach czy alkoholu. Wcześniej bałam się, że może nie będę umiała się powstrzymać, ale to jest tak silne, to jakie zmiany w głowie, psychice zachodzą, że i potrzeba zanikła.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    IzUk, trzymam kciuki, zrby malutka niebawem przyszla na swiat, bo wiem, jaka to udreka ze skurczami. Mnie meczyly calutki tydzien zanim urodzilam. Byly co 15, 10, 5 minut i bolaaaly, bo mialam krzyzowe. Po nocach spac nie moglam, bo jak lezalam ro nie radzilam sobie z bolem. Balam sie polozyc i albo skakalam na pilce, albo lezalam w wannie. Ostatnie dni przed porodem byly koszmarem. Ale jak juz na prawde zaczelam rodzic to minelo 5h i Maja byla z nami. A wyparlam ja w 4 minuty!
    --
  8.  permalink
    K_I_N_G_A ja tez dokladnie jakos cykl przed ciaza rzucilam jakos fajki i to byl b.dobry wybor!

    Zelazna - gratulacje!!! Zdrówka dla Was!!!! :)

    JA już w pierwszej 20tce na liscie :o oooooooo shit :D
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Żelazna GRATULACJE :) Co do papierosów to chyba wszystkie miałyśmy to samo czyli test ciążowy zmienił nasze myślenie bo w moim przypadku tak było i wcale mi nie tęskno za papierosem.
    --
  9.  permalink
    Anula nie waż się wrócić do nałogu bo klapsa dam:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeMar 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    hydrozagadka: Cytrynko, ja brałam fenoterol od 27 do 34 tc. U mnie skurcze i skracanie szyjki było spowodowane infekcją GBS i po jej wyleczeniu wszystko się uspokoiło tak, że do samego końca nie męczyło mnie już nic. Pierwszy skurcz od tamtej pory dopadł mnie dopiero na dzień przed terminem, a po 5 godzinach mała była już z nami :smile:


    Mogę się dopisać z pozytywną opowieścią.
    Byłam na fenoterolu od dwudziestego któregoś tygodnia. Miałam typowe skurcze, zagrażający poród przedwczesny. W 27tc trafiłam do szpitala. Tam cały czas fenek i kroplówki rozkurczowe z pyralginy, relanium. W 31tc założyli mi szew i wypuscili do domu. Donosiłam. W 38tc gin ściągnął mi szew. Urodziłam po 4 dniach w 2h. Przed 20 odeszły mi wody i zaczęły się skurcze, o 21:54 mały był z nami, więc nie stresowałabym się fenoterolem. Raczej skłaniałabym się ku temu, że wszystko zależy indywidualnie od organizmu matki.
    --
  10.  permalink
    hydrozagadka, nana takie opowieści to mogę czytać. Ale i tak pewnie wszystko zależy od organizmu. Zobaczymy jak to będzie u mnie. Ale i tak najważniejsze dla mnie żeby niunia była zdrowa. Boję się, że takie ilości leków mogły mieć na nią wpływ.
    --
  11.  permalink
    Cytrynka wszystko będzie ok z niunią:bigsmile:Jeszcze 2 tygodnie i będzie donoszona:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    dżasti: Te poczucie, że jestem za kogoś odpowiedzialna jest tak silna, że nie ma mowy o fajkach czy alkoholu. Wcześniej bałam się, że może nie będę umiała się powstrzymać, ale to jest tak silne, to jakie zmiany w głowie, psychice zachodzą, że i potrzeba zanikła.

    Mam tak samo, chociaż ja palenie rzuciłam dokładnie 5 lat temu, to np sądziłam, że będzie mi brakowac wina do kolacji itd... Nic z tych rzeczy. Fajne to jest.:)
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Dominiczko obiecuję,że aż tak nie oszaleję :)
    --
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Dziewczyny daje rade nie jest najgorzej chociaz są chwile słabości.
    Ja paliłam prawie 15lat nałogowo, paczka dziennie jak czasem nie wiecej...

    Treść doklejona: 03.03.13 19:40
    Postanowiłam od dzis brać folik powiedzcie jak go bierzecie bo ja mam wizyte dopiero we wtorek, a mysle ze czym wczesniej zaczne tym lepiej :)
    --
    •  
      CommentAuthorkarolinka81
    • CommentTimeMar 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    żelazna współczuję przejść ale moje gratulacje że masz już swój skarb na zewnątrz ;) szybkiego powrotu do formy życzę


    stokosia87 co do palenia to ja przed pierwszą ciążą też paliłam ale jak tylko się dowiedziałam że jestem to od razu rzuciłam z dnia na dzień i jakoś mnie nie ciągnęło. Potem czekałam z utęsknieniem do momentu aż przestanę karmić i od razu się "rzuciłam" na fajki. Popaliłam trochę i stwierdziłam że to w ogóle BEZ SENSU !!!! I tak nie palę wcale, moim zdaniem to chyba trzeba dorosnąć do pewnych decyzji!! Trzymam kciuki żeby Ci się udało wybrać to co lepsze !!

    A jeżeli chodzi o folik to jedną tabletkę dziennie
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Kochana jeśli nie było u Was w rodzinie żadnych zachorowań związanych z cewą nerwową to 1x1tab :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Asiula nie mam pojęcia chyba nie :( procz mnie wszystkie dzieci rodzily sie zdrowe :)
    --
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    IzUK to jest wlasnie to :thumbup: juz sie zaczyna powolutku ,nie zawsze idzie szybciutko :wink:

    żelazna :flowers::flowers::flowers::flowers:

    i tym oto sposobem wskoczylam na 39 miejsce :cheer:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    To bierz Kochana codziennie po jednej tableteczce :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Wszystko bede dokladnie wiedziala po wizycie we wtorek a tak narazie to sama sie ratuje luteinka i folikiem :)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    cytrynka251: Ale i tak najważniejsze dla mnie żeby niunia była zdrowa. Boję się, że takie ilości leków mogły mieć na nią wpływ.


    Wiem co czujesz, dobrze pamiętam ten stres, że coś będzie nie tak od tych wszystkich, jakby nie było, silnych leków... Ale dzięki nim moje dziecko urodziło się w terminie, więc cel został osiągnięty. Fenoterol w żaden sposób jej nie zaszkodził. Czasem trzeba po prostu wybrać pomiędzy dwoma niedoskonałymi rozwiązaniami.
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeMar 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    Stokosia87, cieszę się, że zdecydowałaś się nie palić. Przez kilka buchów tak naprawdę Ci nie ulży... A dzidzia jest całkowicie zależna od Ciebie i nie może wybrać: palę/niepalę. Sama paliłam przed ciążą, ale tak sobie pomyślałam: a co jeśli dzieciątko urodziłoby się chore? Wyrzuty sumienia pewnie byłyby niewyobrażalne! Bo a nuż zaszkodziłby ten jeden buch...
    Dzisiaj karmię piersią, więc dalej nie palę... Nie wiem co będzie, jak skończę- postaram się, żeby Ninka nie musiała wtulać się nikotynową pierś matki...
    Wiesz co... jakoś dasz radę- może zabrzmi to jak slogan, ale nałóg naprawdę siedzi w głowie, a nie w "potrzebie ciała". Jak będziesz miała chwilę słabości, to pomyśl sobie o tej nikotynie, która będzie krążyć w Twojej krwi przez kilka godzin, którą dzidzia będzie chłonąć... Mnie takie myślenie pomagało w chwilach kryzysu :wink:
    Trzymam mocno kciuki! Zrób to dla swojej dzidzi...
    --
  12.  permalink
    akirka: Co do papierosow w ciazy, to mi sie noz w kieszeni otwiera jak slysze o paleniu a ciazy
    - tez tak mysle aczkolwiek to jest nalog i jednym idzie latwiej a jednym trudniej rzucenie go...
    dżasti: eszcze nie wiedząc, że jestem w ciąży kilka raze sobie zapaliłam (no więcej niż kilka), ale odkąd zobaczyłam test pozytywny, to nie było u mnie dylematu.
    - u mnie bylo dokladnie to samo :) Nie bylam nalogowcem a papieros byl dla mnie jak kawalek czekolady :)
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Żelazna - gratuluję! :clap:

    Ja dzięki ciąży na dobre zerwałam z nałogiem i bardzo się z tego cieszę, wcześniej tyle razy próbowałam i nic. Najwidoczniej brakowało mi motywacji.. Ten mały okruszek całkowicie przewartościował moje życie :)
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Kładę się spać kochane, dobranoc :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeMar 3rd 2013 zmieniony
     permalink
    hej dziewczyny
    iza kciuki zacisniete nadal :-*
    zelazna gratuluje choć poród miała biedna ciężki

    ja sobie leże w lozeczku a arturek kopie i się kręci uwielbiam go czuć
    mam świetny humor od rana bo śnił mi się mój skarb trzymalam go takiego malutkiego z czarną czuprynka a on mnie trzymal za nos i się śmiał tak słodko jak to dzieci robią a ją że śmiechem do mamy mówiłam zobacz a mówiłas że duży będzie a ten smieszek w ubrankach się topi
    uwielbiam takie sny
    :-)
    --
  13.  permalink
    A mnie niestety rozstepy nie oszczedzily.. na posladkach i na biodrach mi sie stare rozeszly i ogolnie pojawilo soe made malych ale nowych lekko rozowych... ;( buuuuu Boje sie co bedzie za 10 tygodni ;(;(
    --
    •  
      CommentAuthorcloe78
    • CommentTimeMar 3rd 2013
     permalink
    Kandy nie przejmuj sie, nie mamy na to wplywu...dbamy o skore, smarujemy sie a jak maja wylezc to i tak wyleza....Najwazniejsze, ze synus w brzuszku zdrowy:bigsmile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.