Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Dominiczka i ja dołączam się do gratulacji :smile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorCalypso77
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Ange: Kochane a powiedzcie mi czy znacie jakies sposoby na pozbycie sie wody z organizmu

    Moja ginka twierdzi, że to czy puchniemy w zaawansowanej ciąży, czy nie zależy tylko i wyłącznie od ułożenia dziecka. Jeśli uciska na któreś naczynia krwionośne, to prawdopodobieństwo puchnięcia jest większe i niebardzo jest sposób, żeby się tego pozbyć. Ja jeszcze do tego etapu ciąży nie doszłam, ∑ięc piszę tylko co wiem od lekarki. Swoich doświadczeń jeszcze nie mam :beard:
    -----
    Domi - ogromne gratulacje :clap::clap::clap: Duża dziewuszka z Amelki :)
    Cytrynko - jesteśmy z Tobą :hugging:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Dominiczka - gratulacje!
    Cytrynko - kciuki!!
    Kuleczko - co do globulek w ciąży - to masz rację Nystatyna też dozwolona i też ją dostawałam w szpitalu. I właśnie wydaje mi się, że częściej w warunkach szpitalnych ją dają niż ginekolodzy prowadzący.
    --
    •  
      CommentAuthorkuleczka_69
    • CommentTimeMar 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Akirko bo nystatyna jest w miare tania a jak chodzisz prywatnie do lekarza to wypisuja te z drozszych polek niestety ;/ ja ostatnio np jak poszlam do ginka to na infekcje dostalam leki za ponad 60zl;/

    Cytrynko sciskam mocno kciuki! :)
    --
    • CommentAuthorAndzia1508
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    witam Was!No proszę, kolejne Maleństwo na świecie-gratuluję serdecznie Dominiczko, kawał babeczki z tej Twojej córci:wink: Za Cytrynkę trzymamy kciuki, oby wszystko poszło pomyślnie i w miarę szybko:smile:
    Dziewczyny, mam pytanie,jak wygląda sączenie się wód??Czy idzie to odróżnić łatwo od śluzu?Tzn. bez badania przez położną czy lekarza.
    A ja byłam w szkole rodzenia-pierwszy raz i niestety załapałam się na ostatnie zajęcia cyklu i to bezpłatne,po świętach zajęcia będą już płatne i na nowej lepiej wyposażonej sali.Ale co tam,mimo wszystko będę chodzić, bo trochę sobie nie wyobrażam tak z marszu na porodówkę lecieć:wink:U nas tylko tyle, że nie trzeba się zapisywać, mały szpital, mało chętnych.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Domii gratuluję córci,teraz kciuki za laktację:)
    no i czekamy na foty.
    Cytrynko jestem z modlitwa na.pewno wszystko będzie dobrze.uściski.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Cytrynko wielkie kciuki, oby akcja szybko się rozkręciła :thumbup:

    Cobraczek
    jeśli wchodzisz gościnnie to chociaż nie siej nieprzyjemnej atmosfery...

    a co do pisania z telefonów, smartfonów i innych cudów techniki... to może czasem nie ilość a jakość...
    bo to widać jak ktoś nie zwraca w ogóle uwagi, nie poprawia tylko jak wyszło tak wysyła...
    osobiście takie naciapane i nieczytelne posty omijam- skoro już mowa o tym to po prostu daję znać , że to przeszkadza i za radą koleżanki- kłuje mnie w oczy więc nie czytam, ale nie znaczy , że np poczytać bym nie chciała...
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Dziewczyny czy wiecie jak nazywa się aplikacja na Androida do liczenia skurczów porodowych? Pamiętam, że któraś z mamuś ją miała :)
    --
  2.  permalink
    Nie skomentuje tutaj rozmow na temat pisania postow bo naprawde wkrada sie nieprzyjemna czasem atmosfera na forum ktorej powinno wlasnie tu szczegolnke nie byc. Tu jak napisala chyba Ewa jet stado tykajacych bomb ktore szybko pisza vo im slina na jezyk przyniesie i czasem moga tym zranic druga osobe. A po co na takim forum sie przepychac, umoralniac itp. Forum od tego nie jest. Tak mi sie wydaje.. Tu mamy sobie kibicowac i pomagac przejsc przez ciaze wymieniajac sie pogladami. Podkreslam - wymieniajac a nie wydajac opinie i oceniajac.
    Lepiej czasem przemilczec cos KLUJACEGO dla.dobra ogolu niz dla wlasnej satysfakcji podkreslic niedoskonalosc drugiej forumowiczki.. ale to moje zdanie.

    Bylam dzis na diagnostyce oczu bo mam problem z jednym okiem i do porodu musze porobic (jak soe okazalo) siec badan ktore albo mi pozwola na SN albo finalnie zdecyduja o CC, ktorej wolalabym jednak uniknac... no i teraz po kropelkach mam zrenice wielkosci 5ciozlotowki.. mimo 4h od badania - bola piekielnie i nadal srednio widze :/

    do tego waga mi galopuje i nie wiem czemu i wydaje.mi sie ze to woda bo taki cellulit mi wywalilo ze udo powiekszylo sie dwukrotnie praktycznie :o tez tak macie moze???? szkoda ze nie mozna z nim walczyc w ciazy :P
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    I kiedy będzie coś wiadomo Kandy ?
    Ja muszę iść w końcu do okulisty, bo mi się wzrok cały czas pogarsza i nie noszę okularów :D bo i tak za słabe :P
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Kandy - spróbuj może tej herbaty z pokrzywy? Nam położna na SR mówiła, że w III trymestrze wzrosty wagi to głównie woda, bo kobieta przybiera najwięcej w trakcie II trym. Potem już dziecko.
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Kandy, Ty za każdym razem takie normalne uwagi, w których często nie ma nic nieprzyjemnego i kiedy inne forumowiczki nie mają na celu kogoś obrazić, tylko wyrażają swoje opinie( a każdy ma do tego prawo), odbierasz jako atak i zaraz ucinasz dany temat.
    --
  3.  permalink
    Jestem po teście. Masakra. Bolało a to dopiero początek. Martwi mnie to marne rozwarcie. Bo skurcze są a rozwarcie malutkie. Jeju jak bym chciała to już mieć za sobą. Boję się:shamed:
    --
    •  
      CommentAuthormysiamm
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Cytrynko Nie bój się dasz radę. Wierzę w ciebie :hugging:
    --
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Prosze :whorship: ominmy te wyrazanie zdania nie mile i cieszmy sie wychodzeniem maluszkow z brzuszkow :heartsabove: kazda z Nas ma hormonki ciazowe ,po co sie licytowac :winkkiss: :grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Cytrynko ależ mamy relację z porodówki :bigsmile:

    Trzymaj się kochana zobacz ile masz tu kciuków :cool:

    wiem, wiem fajnie mi się gada , bo to nie ja tam leżę w bólach...
    --
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    cytrynka251 dasz rade kochanie ,pierw sie czasem to ciagnie a pozniej nim sie obejrzysz juz bedzie po wszyskim -nie boj sie bo takie myslenie tylko stresuje i nic poza tym ,silna babeczka jestes -jak ja 45kg zywej wagi dalam rade urodzic x 2 to i Ty slonce dasz :hugging:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Cytrynko kciuki zaciśnięte !! Dasz radę na pewno :*
    A znieczulenie bierzesz ?
    -- [/url]
  4.  permalink
    eveke: [/quote][quote=eveke]wiem, wiem fajnie mi się gada , bo to nie ja tam leżę w bólach...


    no nie?:wink:my to teraz cwaniaki jesteśmy, ale za chwilę same będziemy leżały na porodówce...:D

    Ja tak cwaniakowałam jak miałam praktyki na sali porodowej,widziałam reakcje na ból i emocje, ale nie docierało to do mnie...zdążyłam się przyzwyczaić do widoku bólu i grymasów na twarzy, a za kilkanaście tygodni mnie też to czeka....i na każde moje pytanie i stwierdzenie że boli, położna powie: "Musi boleć"...
    chociaż postaram się o znieczulenie to mooooże aż tak booooleć nie będzie:)
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Ja to chyba jestem jakas inna bo nie mysle o bolu ani znieczuleniu , nie boje sie ,nawet z pierwsza sie nie balam -jedyne co to to szycie :cry:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    anairda1986: no nie?:wink:my to teraz cwaniaki jesteśmy, ale za chwilę same będziemy leżały na porodówce...:D


    ja nie będę :fingersear:

    ja się będę zwijać z bólu po cc dopiero :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
  5.  permalink
    eveke: ja się będę zwijać z bólu po cc dopiero


    no fakt:D tak czy siak gorsza nie będziesz:P też będzie bolało:D
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    ja się będę zwijać z bólu po cc dopiero



    Kochana..."Nie taki diabeł straszny..."
    Nie ma się czego bać :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Nera86: Prosze ominmy te wyrazanie zdania nie mile i cieszmy sie wychodzeniem maluszkow z brzuszkow

    Nera z całym szacunkiem, ale po to jest język polski, by polskim pozostał. Równie dobrze, może pisać na przykład tak :
    "zara b. wych. do lek. " pewnie wszystkie to zrozumieją, ale chyba nie o to chodzi. Netykieta obowiązuje każdego. Ja też czasem walnę takiego byka, że wstyd czytać i staram się zawsze poprawić. I naprawdę lubię, gdy ktoś mnie poprawi, szanujmy nasz język.
    Kandy nie obrażaj się kochana :smile: To tylko sugestia, czyjeś zdanie, opinia, nic personalnego :>

    Trzymam kciuki za rodzące :thumbup: ja dziś owiedziłam przyjaciółkę, jest w 33 tygodniu ciąży. Normalnie wszystkim Wam zazdroszczę po stokroć !!!
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    belly: Kochana..."Nie taki diabeł straszny..."
    Nie ma się czego bać :wink:
    --


    nie boję, nie boję, ale nie ma co się oszukiwać , że to będą wczasy pod gruszą :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Cytrynko więc dalej z kciukami siedzę :)
    Będzie dobrze!
    --
  6.  permalink
    PENNY: ja dziś owiedziłam przyjaciółkę, jest w 33 tygodniu ciąży. Normalnie wszystkim Wam zazdroszczę po stokroć !!!


    zauważyłam że mamy które już mają dzieciaczki zazdroszczą nam ciężarówkom? :) Tęsknicie za brzuchem?:) Jak dla mnie ciąża to jedna wielka obawa, ciężko mi się cieszyć z niej (a marzę o dziecku od dobrych kilku lat), jak w końcu w nią zaszłam to nie wyobrażam sobie być w następnej. Jest to pewnie związane z poprzednią stratą, bo po niej zamknęłam sie na dzieci i planowałam w głowie adopcję...po takich wynikach jakie miał mój mąż wydawało się że nie zajdziemy nigdy w ciąże więc odpuściłam.
    a teraz...jakoś ciąża mnie nie cieszy, czekam na jej zakończenie i chciałabym małego tulić w ramionach...

    Treść doklejona: 20.03.13 14:29
    eveke: nie boję, nie boję, ale nie ma co się oszukiwać , że to będą wczasy pod gruszą


    ja koncentruję się na efekcie końcowym....:) a jaka będzie droga do trzymania małego w ramionach to już mało dla mnie znaczy...
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    anairda1986: Tęsknicie za brzuchem?:)

    Ja jak widzę koleżankę albo Wasze brzuchy, które wklejacie, to aż mnie czasem ściska. To znak, że tęsknię i to bardzo... Za tymi kopniakami, cudem po prostu, że nosiłam moje dziecko w środku :)
    anairda1986: Jest to pewnie związane z poprzednią stratą, bo po niej zamknęłam sie na dzieci i planowałam w głowie adopcję...po takich wynikach jakie miał mój mąż wydawało się że nie zajdziemy nigdy w ciąże więc odpuściłam.
    a teraz...jakoś ciąża mnie nie cieszy, czekam na jej zakończenie i chciałabym małego tulić w ramionach...

    I z tego to wszystko wynika. To co było wcześniej, tak wpływa na to co jest teraz, bo pewnie strach nie pozwala, tak do końca Ci się cieszyć. Nie dziwię się temu, po takich przejściach... Będzie dobrze :)

    Mnie końcówka dała w kość. W ogóle miałam wszystkie chyba dolegliwości ciążowe świata :> ale i tak bym chciała znów to poczuć, urodzić, tulić takiego małego kurdupelka. A tak się zarzekałam po porodzie, że nigdy więcej.. No nic tylko krowa zdania nie zmienia :P
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  7.  permalink
    PENNY: I z tego to wszystko wynika. To co było wcześniej, tak wpływa na to co jest teraz, bo pewnie strach nie pozwala, tak do końca Ci się cieszyć. Nie dziwię się temu, po takich przejściach... Będzie dobrze :)


    masz rację...wszystko co jest związane z tą ciążą podciągam pod tamtą...jednego dnia się cieszę a drugiego nie umiem....
    Musi być dobrze, to sobie tłumaczę...

    Tak jest...tylko krowa zdania nie zmienia, może i ja zmienię zdanie i za rok czy dwa po porodzie znowu uraczę to forum swoją obecnością...:bigsmile:
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    anairda1986: może i ja zmienię zdanie i za rok czy dwa po porodzie znowu uraczę to forum swoją obecnością...

    :thumbup:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    no ja jeszcze nie boję się porodu... ból też jakoś mnie nie przeraża ale jak pomyśle że mogą być komplikacje i nie daj boże kleszcze to mi ciarki chodzą po tylku... nawet cc mnie tak nie przeraża jak kleszcze, wyciskanie lub proznociag...
    boję się że nie dam rady sama i lekarze będą musieli ich użyć i że to będzie moja wina... ech nie ma to jak moja wiara w swoje możliwości...
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Penny ZAPRASZAMY :peace:

    ja pomimo swoich złych przejść i obaw jakoś wyciszyłam sie i uspokoiłam tak w połowie ciąży... i teraz cieszę się każdym jej dniem i żałuję, że powoli się kończy...
    i wiem jedno, jeśli nic nie stanie na przeszkodzie na pewno będziemy mieli drugie dzieciątko

    ale nie żeby jakoś tak zaraz :tooth:
    --
  8.  permalink
    ew3ame: nie przeraża jak kleszcze, wyciskanie lub proznociag...


    u nas w PL zakazane jest wyciskanie i próżnociąg...Z tym pierwszym niestety miałam doczynienia, z tym drugim już nie...natomiast poród zabiegowy taki jak kleszcze bardzo czesto się zdarzał w szpitalu gdzie miałam praktyki...Podziwiam lekarzy którzy umieją porządnie założyć kleszcze...niestety znam jednego takiego, starej daty...
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    u nas niestety i wyciskanie i proznociag jest powszechnie stosowany... boję się że zrobią coś dziecku a to mój największy skarb i osiągnięcie życiowe :-)
    --
    •  
      CommentAuthorKandyzowana
    • CommentTimeMar 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Ta uwaga moja nie dotyczyla mnie takze ja nic sobie do siebie nie biore. to bylo ogolnie. uvinam rozmowy bo nie ma sensu rozwlekac tematu nie na temat watku ;) mozna na prv.

    Asiulka no jakos kolo 11 kwietnia bede wiedziec co i jak z oczami bo mam wtedy wyniki badan oczu..
    Do tego potem USG takie ostatnie jakos tez w tych granicach iec zobaczymy. niemniej licze na SN. za duzo nasluchalam sie jednak o skutkach CC i smiem twierdzic ze SN jest o wieeeele korzystniejszy poza samym faktem momentu porodu:P co z tego ze szybko jak znajac mnie i moj niski prog bolu to rekonwalescencja bylaby srednia ;) no ale mus to mus. poddam sie temu vo mi lekarz powie bo zdrowie dzidzi no i potem moje jest najwazniejsze.

    Cytrynko ja zaciskam kciuki za Ciebie mocno!!

    Akirko ja wlasniw od wczoraj mam pokrzywe w domu i liscie malin i meliske z zielarksiego - mam zamiar kazda z noch pic w odpowiedniej porze dnia :) wlasnie ide zaparzyc pokrzywe :) Dzieki! :)
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Dominika gratulacje!!!
    Cytrynko powodzenia!!!
    -- ;
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Kandy jeśli chodzi o SN czy CC to można gdybać jeśli ktoś stoi przed wyborem i ma w zamyśle cc na życzenie...
    z resztą księgi by już chyba można pisać w temacie sn kontra cc

    Natomiast jeśli chodzi o zalecenia zdrowotne to już nie ma się co zastanawiać :wink:
    Ważne by zarówno kruszynka bezpiecznie przyszła na świat jak i zachowano ostrożność co do zdrowia mamy :bigsmile:
    --
  9.  permalink
    1000% racji Eveke :-) dlatego bedzie co ma byc ale i tak bedzie dobrze! :)

    Ja juz tez chyba sie porodu nie boje.. wiadomo ze nikt nie lubi bolu i "cierpienia" z nim zwiazanego ale takimi nas stworzono wiec damy sobie wszystkie doskonale rade i to sobie powtarzam :D
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    nawet cc mnie tak nie przeraża jak kleszcze, wyciskanie lub proznociag...


    Ewa - mam to samo. W planie porodu zamierzam napisać, że nie chcę kleszczy.
    Co do tęsknoty za brzuszkiem to ja już teraz sobie nie wyobrażam braku codziennych kopniaczków.
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Dominiczko wielkie gratulację :clap::clap::clap:
    Cytrynko trzymam mocno kciuki za Was :thumbup::thumbup:
    --
  10.  permalink
    tez jakos sobie tego braku ruchow Adasia nie wyobrazam :-) no i tych czkawek tak jak teraz.. hehe.. wiwm przynajmniej ze jest i ma.sie dobrze nasz dzidziulek ;)
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeMar 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Ja mialam rodzic SN, zakonczylo sie na CC. Powod? Odklejajace sie lozysko...trzeba bylo Nas ratowac..takze nie ma co planowac i nastawiac sie na jedna opcje. Mimo wszystko porod wspominam bardzo pozytywnie, zero bolu.
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeMar 20th 2013 zmieniony
     permalink
    ja rowniez mialam cesarke (polozenie posladkowe) i tym razem prawdopodobnie tez mnie to czeka.
    u mnie tez nie bylo najgorzej - troche trudnosci w poruszaniu sie po porodzie, ale i tak w porownaniu z innymi babkami ktore byly po c/c w tym samym czasie ze mna w szpitalu, to ruszalam sie calkiem sprawnie.
    ale najwiecej bolu (i przez to wyrylo mi sie dobrze w pamieci bo zupelnie sie tego nie spodziewalam), sprawilo mi pierwsze robienie siku po wyciagnieciu cewnika.
    --
    •  
      CommentAuthorbelly
    • CommentTimeMar 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Mnie jedynie i lekko bolala rana po cięciu przy...kaszlu...a tak to luz blues :cool:
    --
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeMar 20th 2013 zmieniony
     permalink
    Akirko,

    Belly ma rację, plany planami a co będzie, okaże się dopiero podczas porodu. Ja miałam pierwszy poród niestety z kleszczami w roli głównej,rodziłam SN ( jednak była zbyt długa akcja porodowa - bóle i skurcze prawie przez dobę), dostałam w odpowiednim momencie ZZO, po którym odjechałam... gdyż byłam już niesamowicie zmęczona a Olafowi zaczęło spadać tętno, a na CC było za późno - mały mógł się udusić, więc w ruch poszły kleszcze. Na szczęście zrobiono to sprawnie i profesjonalnie na tyle, że synkowi nic nie było. Miał tylko małego krwiaka na główce, który po kilku dniach się wchłonął. Ale kontrola neurologiczna była do ukończenia przez niego 1 roku życia. Drugi poród był SN, bez ZO, i poszło szybciutko ( 1,5 H) i bardzo bym chciała, aby teraz było podobnie szybko:)

    Ale nie ma się co martwić na zapas, co ma być i tak będzie:) A my zniesiemy wszystko dla naszych maluchów:)
    --
  11.  permalink
    Dziewczyny, na brzuszki wstawilam jedno jeszcze zdjecie z sesyjki brzuskzowej ;-)

    A ten cewnik to wkładają tylko do CC czy takze przy SN ale z ZZO ?
    --
  12.  permalink
    Dominiczko gratulacje ;)

    Cytrynko kciuki mocno zaciśnięte, na pewno dasz radę ;)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    Dotarłam i ja. Dominiczko gratulacje!!!!
    Cytrynko kciuki zaciśnięte!!!
    Ja ze względu na moją szyjkę, oraz totalny strach przed kleszczami, okręceniem pępowiną, przyduszeniem itp. nastawiam się na cc. I nawet jeżeli lekarz prowadzący będzie kręcić nosem to pójdę do innego, żeby się z nim na cc umówić - takiego, który w szpitalu pracuje.
    Każda kobieta inaczej przechodzi rekonwalescencję po zabiegach. Ja miałam i pobieranie wycinka na żywca z szyjki i zabieg na szyjce pod ogólnym znieczuleniem i po zabiegu szybciej doszłam do formy. A najgorsze co wspominam to pobieranie tego wycinka. Także poród naturalny kojarzy mi się z bólem i strachem o dziecko.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorblubis
    • CommentTimeMar 20th 2013
     permalink
    akirka: Dziewczyny czy wiecie jak nazywa się aplikacja na Androida do liczenia skurczów porodowych? Pamiętam, że któraś z mamuś ją miała :)


    https://play.google.com/store/apps/details?id=riopark.contraction&hl=pl
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.