Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKandyzowana
    • CommentTimeApr 12th 2013 zmieniony
     permalink
    Asiu ja mam 5 posilkow na dzien. jem je co 3 h mniej wiecej i koncze ja jesc ok 19 a potem staram sie jesli naprawde.musze to mala zupke z musli.. jedynym slodyczem jest miod ;-) udalo mi sie. ale ten catering co mi przywozi te posilki ( a nie sa one duze) sa b. smaczne i chyba uregulowuja moj apetyt. Na weekend musze sobie sama cos wymyslec bo ja mam diete od pon do pt i mam zamiar ja ciagnac do 36 tc a potem przestawiac sie juz na diete mamy karmiacej by nie bylo dla mnie takiego naglego odciecia od np. cytrusow itp.


    chociaz podstawa tej diety nie jest odchudzanie a zdrowe jedzenie i sa to gotowane.rzeczy i bialko (w rozsadnych ilosciach) i warzywa i owoce -to jest podobna do tej co mnie czeka po porodzoe ;-)

    dzieki niej mam codziennie wyproznienie ;-)
    Waga moja stoi wiec ja nie nabieram a dzidzius tyje :)

    a moj syn jak zawsze ma czkawke i to juz z 15min hehe..
    --
  1.  permalink
    A ja dzisiaj mam wizytę....boję się...

    :confused::confused::confused:
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeApr 12th 2013 zmieniony
     permalink
    ustalilismy ze jesli oczy nie beda wskazaniem to ja chce rodzic SN... wiem ze potem krocze boli i jest sie tam juz inna i zmieniona ale jakos mimo iz cesarka moze byc dla mnie wygodniejsza to nie znaczy ze konieczna i dla dzidzi lepsza..

    Myślę, że po cesarce boli bardziej, choć niekoniecznie krocze :wink: Ja po trzech dniach nie czułam, że rodziłam, a po tygodniu od porodu prowadziłam samochód. Moja mama po laparoskopowym usunięciu woreczka nie była w stanie prowadzić po 10dniach,a to tylko trzy małe dziurki...także wyobraźmy sobie co by było przy nacinaniu powłok brzusznych na kilka cm. Wiadomo, że są różne przypadki ale na ogół mamy po SN, są w znacznie lepszej formie :wink: Trudno też nazwać wygodą to, że nie można nawet wstać i się umyć, ba-podnieść głowy.
    A co do krocza- owszem, było zmienione te kilka tygodni po porodzie. Teraz już nawet nie widać blizny po znienawidzonym nacięciu :wink: Użytkowanie całkiem normalne, nie widzę żadnej różnicy :devil:

    Poszłam na porodówkę ze skierowaniem na CC od okulisty i do dziś sobie gratuluję, że nie skorzystałam :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Agosa, poradzicie sobie jak będzie trzeba antybiotykami (o ile to stan zapalny), ale to wykaże posiew.

    Ważne chyba byś piła dużo płynów i Urosept spokojnie możesz łykać - 3x2tabl, ja jeszcze brałam żurawinkę. A resztę lekarz podpowie...
    --
    •  
      CommentAuthorAgosa
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    mangaa: Ważne chyba byś piła dużo płynów i Urosept spokojnie możesz łykać - 3x2tabl, ja jeszcze brałam żurawinkę. A resztę lekarz podpowie...


    Mangaa, dziękuję :kissing:

    Ok. godz 20 powinnam mieć dzisiejsze wyniki, a jutro lecę na posiew i do ginka.
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    część dziewczyny

    trzymam kciuki za wizyty
    ten tekst o ciasniejszej mnie rozbroil :-D

    ja się dużo razy obudzilam w nocy ale i tak się wyspalam :-)
    mój m znowu w pracy ostatnio mają dużo przymusowych nadgodzin
    rano miałam mocny skurcz po siusiu ale z tego co pisalyscie to chyba normalne :-)
    z nowości nogi zaczęły mi puchnac i wieczorami bolą wczoraj rozwarzalam odgryzienie :-D
    mam problem ostatnio mimo że usypiam na lewym boku to budze się zawsze na plecach... to aż wkurza... myślę że tak robię bo te żebra z prawej strony mnie bolą jak leżeć na lewym a jak na plecach to przestają... nie wiem jak mam znów zacząć spać na boku poducha ciazowa nie pomaga...
    --
    •  
      CommentAuthorcloe78
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Witajcie Mamusie :))) Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty :thumbup:
    U nas cisza...jeszcze nie zwalniamy listy :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    antybiotyki załatwią sprawę i polecam prenatal Urocare ;D i sok z żurawiny ;P a my właśnie dostaliśmy paczkę z wózkiem :cheer: ale niestety sama go nie wyciągnę :tooth: podejrzałam tylko kolor i jest idealny :heartsabove:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Ana powodzenia :D Choć zapewne wszystko będzie dobrze!

    A ja sobie właśnie uświadomiłam, że ostatnio zero stresu przed wizytą, teraz mamy tylko III prenatalne za 1,5 tyg. to pewnie się delikatnie postresuję przed samym wejściem do gabinetu, a tak to już luzik... Dzidzia się rusza cały czas, rośnie to pewnie wszystko dobrze. :wink: U Ciebie tak samo. ;)
    --
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    ew spróbuj na wpół siedząco , 3 poduszki pod plecy i pomaga z 2h tak przespie , potem obracam się na bok , a gdy żebra zaczynają boleć to znów poduszki pod plecy, jedyny dyskomfort wtedy to ucisk na pęcherz ale wolę to niż te obolałe żebra ;))
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    aaaa, zapomniałam się pochwalić, my już pierwsze zajęcia w SR zaliczone i zwiedzanie porodówki.
    Akurat jedna pani się męczyła bidulka, hmmm dziwne uczucie słyszeć to, lekki strach poczułam... Ale było też wzruszenie - krzyk dzieciątka. Fajny szpital, jeden box bez łóżka, same materace, worek sako, drabinka. Można też korzystac z wanny... Może nie jest to wszystko jakieś piękne, nowiutkie ale dla mnie najważniejsze jest to, że mają to ludzkie podejście do rodzącej.

    No i wózek złożyliśmy! Kolejny moment wzruszenia. Ale wrzucę w odpowiedni temat jak obfocę w świetle dziennym.
    --
    •  
      CommentAuthorAgosa
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    A ja mam pytanie do dziewczyn, które będą rodzić lub już urodziły w Warszawie.

    Ktory szpital wybrałyście?
    Wiem, że jest odpowiedni wątek, ale tu jest "wiekszy ruch" niż na wątku szpitalnym:wink:
    • CommentAuthorAnge
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Witam sie piatkowo :smile:
    Anairda trzymamy kciuki :smile:
    Moj humor jest dzis do bani....denerwuje mnie wszystko.... i boli zoladek :sad:
    --
  2.  permalink
    mangaa: Ana powodzenia :D Choć zapewne wszystko będzie dobrze!

    A ja sobie właśnie uświadomiłam, że ostatnio zero stresu przed wizytą, teraz mamy tylko III prenatalne za 1,5 tyg. to pewnie się delikatnie postresuję przed samym wejściem do gabinetu, a tak to już luzik... Dzidzia się rusza cały czas, rośnie to pewnie wszystko dobrze. :wink: U Ciebie tak samo. ;)


    Filip ostatnio rusza się rzadko w dzień (tak od dwóch dni)), wieczorem koło 22 zaczyna stukać aż brzuch podskakuje.

    Ja zawsze mam stresa przed wizytą i podejrzewam że mi to nie minie.

    Też bym poszła do szkoły rodzenia, nie dla siebie, ale dla M. Bo wolałabym w razie co, gdybym miała cięcie to on kąpał sam i przebierał, nie chce mieć tabun mam i teściowych. Wolałabym żeby M mi pomagał w szpitalu, a one dojadą do nas jak wyjdę z niego.
    -- [/url[/url]
    • CommentAuthorAnge
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Ew moj maz tez ma teraz nawal pracy i robia dluzej niestety :confused: jakby nie mogli w innym miesiacu tylko teraz buuuuuu:angry:
    Ja tez zasypiam na lewym ale co sie przebudze jestem na plecach , pewnie dlatego, ze strasznie mi brzuch twardnieje na bokach i boli....
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Witam kochane, jak się czują moje Ciężarówki?? :devil: która ma rodzić lada moment?? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Agosa ja myśle o Karowej :) albo o Szpitalu Św Zofii przy Żelaznej :)
    Ale u mnie to jeszcze daleko do porodu :)
    --
    •  
      CommentAuthorAgosa
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    stokosia87: Agosa ja myśle o Karowej :) albo o Szpitalu Św Zofii przy Żelaznej :)


    Właśnie, ta sławna Żelazna... też o niej myślę. A pytam o szpitale ze względu na to, że chciałabym wybrać szpital i tam chodzić do SR. Poza tym raczej będę potrzebowała położną bo nie wiem, czy mój M będzie ze mną przy porodzie:confused:
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    stokosia87: Agosa ja myśle o Karowej :)

    Jeśli nie cc, to daruj sobie. To szpital kliniczny, nie stawia się na naturalność. Urodzisz podpięta pod KTG na leżąco:sad:.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorAgosa
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Ja póki co mam dwa typy warszawskich szpitali:
    1. Żelazna
    2. Inflancka

    Do mojego porodu jeszcze daleka droga, ale powoli zaczynam słuchać co mówicie i co radzicie... jak macie jakieś opinie to dajcie znać.


    Niestety moj ginekolog pracuje tylko w szpitalu w Wolominie, a tam rodzić mi się nie uśmiecha.

    Jutro mam wizytę, pewnie ustalimy termin USG połówkowego.
    Poza tym ciekawe co powie na moje leukocyty i barkterie w moczu...:sad:
    • CommentAuthormamakim
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Ja rodziłam na Żelaznej i rzeczywiscie stawiaja na natrualnosc choc przebili mi pecherz nie pytajac mnie o zdanie. Moja kolezanka rodziła na Karowej miala 38 lat 9 lat starania o dziecko, 1 poronienie, chorobe stawow i jakos urodzila naturalnie, nikt jej cc ciecia nie wciskal.

    Treść doklejona: 12.04.13 13:44
    drugiego syna rodziłam w Św. Rodziny na Madalinskiego - tez spoko szpital choc za drugiem razem na porodowce byłam tylko 40 minut wiec za wiele nie moge powiedziec o "obsludze porodu".

    Treść doklejona: 12.04.13 13:46
    jeszcze dokleje apropos Zelaznej trafilam na super polozna, nie mialam wykupionej, taka sie trafiła, rodzilam łacznie 12 godzin z czego 10 w szpitalu i dzieki niej dałam rade! juz mialam naszykowany proznociag ale dalam rade, nawet znieczulenia nie bralam. Moge podac gdzies na prv nazwisko tej poloznej.
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeApr 12th 2013 zmieniony
     permalink
    mamakim: jakos urodzila naturalnie, nikt jej cc ciecia nie wciskal.

    Nie zrozumiałaś mnie. Ja nie mówię, że tam każdego tną.
    Ale to, że jeśli kobieta chce urodzić aktywnie, zgodnie z naturą, czyli choćby na klęczkach to raczej Karowa nie jest dobrym adresem. Tam trzeba się liczyć z tym, że poród sn to poród na łóżku, będąc całkowicie unieruchomionym np. poprzez podpięte przez kilka godz. KTG.
    Jeśli natomiast kobieta i tak ma wskazania do cc, to wtedy Karową można brać pod uwagę.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Ja bym wybrała Żelazną, gdyby nie to, że od niedawna mam porodówkę pod nosem, czyli w Piasecznie :wink: Gdyby, tak jak jeszcze niedawno wchodziła w grę tylko Warszawa, to na pewno tam. Odradzam MSW, z tych samych przyczyn co Mónikha Karową.
    --
    • CommentAuthormamakim
    • CommentTimeApr 12th 2013 zmieniony
     permalink
    Ok, moze zle zrozumialam, bo nie bardzo wiem co to jest aktywny porod, ja rodzac silami natury na Zelaznej rodzilam w wielu pozycjach ale parcie odbyło sie juz na lozku, podpinali tez co jakis czas ktg i to byla udręka bo trzeba bylo lezec ale pozostaly czas sie ruszałam, na pilce, dlugi czas tez przelezalam w wannie bo bylo mi dobrze. Ale twedy rodzac nie zastanawialam sie jak mi bedzie dobrze i nie "rzadziłam" tylko robilam to co radzila mi polozna. Pomimo to wydaje mi sie ze porod mialam aktywny.
    Drugi porod to juz okres rozwierania sie szyjki spedzilam w domu chodzac w kółko i myslac czy juz powinnam jechac:-) Na Madalinskiego kazali mi przec juz w pozycji czworonoznaj;-) no ale przyjęcie malucha tez odbyło sie na leżaco na łózku. (to tez jest aktywny porod?)
    •  
      CommentAuthorAgosa
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Właśnie przeglądam stronę szpitala Św. Anny w Piasecznie. Ale to dla mnie za daleko, pewnie wybiorę coś w Warszawie:smile:
    • CommentAuthormamakim
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Heh tez mam kolezanke, która własnie w marcu urodziła córeczkę w Piasecznie (tam jest jeden szpital?) - pierwszą córkę na Żelaznej wiec moge podpytac o porownanie:)
    A jestes z W-wy? Ja do w-wy mam 45 km i obydwu synów tam wiozłam. Choc z drugim [przybyłam z rozwarciem 9 cm.
    •  
      CommentAuthorAgosa
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    mamakim: ja rodzac silami natury na Zelaznej


    A czy miałaś oplaconą położną, czy po prostu z dyżuru?

    I powiedzcie mi dziewczyny, czy macie/mialyście lekarzy prowadzących ze szpitali gdzie rodziłyście?

    Bo np. na Zelazną nie sposób jest się dostać do lekarza na NFZ, a na Inflanckiej nie ma z tym problemu:shocked:

    Treść doklejona: 12.04.13 14:00
    mamakim: A jestes z W-wy?


    Tak jestem z Warszawy :)
    • CommentAuthormamakim
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    No własnie nie miałam opłaconej połoznej, trafiła mi sie zmiana i pierwsza i druga polozna były na prawde ok.
    Moj lekarz prowadzący ciąże pracowała na Żelaznej, choc mnie uczulała ze jak miejsc nie bedzie to cudu dla mnie nie uczyni. Ale ja chodziłam do niej prywatnie do gabinetu, ona w szpitalu nie przyjmuje.
  3.  permalink
    Ja rodze na Inflanckiej bez dwoch zdan. znam ten szpital.. kilka kolezanek tam urodzilo w przeciagu 3 mcy i byly bardzo zadowolone i warunkami i opieka. Ja tem teraz lezalam kilka dni i zwiedzilam sobie ale ja mam tam lekarza i polozna juz wybrana ktora b.polubilam.

    z Zelaznej odeslali moja kolezanke z powodu braku miejsc :/ pojechala na Madalinskiego.

    Madinskiego tez byl moim ew drugim typem ale Zelaznej nawet nie biore pod uwage.

    Moj maz sie przejal chyba klotnia i zakupil kosz tommiee tippee na pieluchy z zawijanymi foliami :-)
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    W Piasecznie jest jeden szpital :wink: Ja lekarza prowadzącego miałam z...Bielańskiego :bigsmile: I drugą gin.,która mi w zastępstwie zakładała pessar i kierowała na patologię z MSW/Piaseczna. Przypadkiem trafiłam na jej dyżur na IP, natomiast od IP do obchodu dobę po porodzie nie widziałam na oczy żadnego lekarza :wink: Także z jakiegokolwiek szpitala by nie był, to do niczego by się nie przydał :wink:
    --
    • CommentAuthormamakim
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Śmiezne bo moja kolezanka miała tak ze poltora roku temu odesłali ja z Madalinskiego na Żelazna z braku miejsc:)
    • CommentAuthoranutka99
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    A ja mam pytanie do was dziewczyny jestem w 6 miesiacu a moja waga stoi w miejscu i zaczyna mnie to troch martwic bo teraz dziecko ponoc najszybciej rosnie. A jak bylo u was??? Gina mam dopiero 2,5 tygodnia
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeApr 12th 2013 zmieniony
     permalink
    Hej dziewczyny!

    U mnie dzisiaj pochmurno i pada:sad:
    Asiula mi się dzisiaj śniło, że urodziłam dzidzię i ją karmiłam, a później ona była małym szczeniaczkiem takim piszczącym i trzęsącym się :wink: Chyba ta pogoda pod psem nas tak nastroiła :tongue:

    Dzisiaj miałam wizytę. Z moją szyjką wszystko ok. Luteinę mam zamienioną na duphaston 2x1. Po badaniu lekarz stwierdził, że mam infekcję i dostałam Nystatynę... Tak mi się wydawało, że coś mój śluz jest dziwny, ale myślałam, że to przez tą Luteinę dopochwowo :sad:

    Następna wizyta za 3 tygodnie i przed nią mam zrobić badania, m.in. powtórzyć toksoplazmozę i test obciążenia glukozą. Chyba za jakieś 2 tygodnie się wybiorę, żeby najpierw zebrać się w sobie :wink:

    Anutka mi waga stała przez jakieś 3 tygodnie, ostatnio skoczyła niecałe 2 kg, a od tygodnia znów bez zmian, a dzidzia w normie, zgodnie ze skończonym tygodniem ciąży.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorAgosa
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    bąbelasek: Po badaniu lekarz stwierdził, że mam infekcję

    A badania moczu masz ok?
  4.  permalink
    ja gdybym nie lezala to bym sie mysle trzymala +10kg ale ze leze i jem i nie spalam to jest +13/14kg juz...
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Dziewczyny, czy biust Wam rośnie przez całą ciążę? Pytam, bo zamówiłam stanik firmy Alles, rozmiar na tą chwilę dobry, liczę się z tym, że na karmienie będzie za mały już, ale chciałabym aby starczył mi chociaż na kilka miesięcy. I nie wiem czy wymienić na rozmiar większy czy zostawić z nadzieją, że biust ruszy znów wraz z nawałem pokarmu. Bo do tej pory jak mi podrósł na samym początku, to teraz stoi w miejscu, ale nie wiem czy tak będzie całą ciążę?
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeApr 12th 2013 zmieniony
     permalink
    Agosa: A badania moczu masz ok?


    przed tą wizytą nie robiłam, będę robić za 2 tygodnie, a ostatnie z marca były ok

    Kinga u mnie z biustem póki co to było tak, że na początku trochę się "zaokrąglił" :wink: w takim sensie, że 2 stare staniki były ok, reszta za ciasna. Później już musiałam zmienić stanik na 2 rozmiary większy i póki co od miesiąca spokój.
    -- ;
  5.  permalink
    My po wizycie. Niestety ilość wód się nie podniosła, nadal nie dało się zobaczyć dokładnie odpływów w sercu, bo mały ułożył się kręgosłupem do brzucha a i moja tkanka tłuszczowa nie pomaga w tym...:cry:

    mam nadal dużo odpoczywać i pić wodę. Nie ma małowodzia, ale martwi mnie ta dolna granica:( Babeczka powiedziała że w 30 tyg czyli na następnej wizycie ilość wód w czasie ciąży jest największa i wtedy będziemy się martwić jakby tych wód było mało...

    nie kupuje wyprawki, dopiero zacznę po następnej wizycie albo i później...:cry:
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Kandyzowana: mam zamiar ja ciagnac do 36 tc a potem przestawiac sie juz na diete mamy karmiacej by nie bylo dla mnie takiego naglego odciecia od np. cytrusow itp.

    Nam na SR mówili, że nie ma czegoś takiego jak dieta mamy karmiącej i że nie ma potrzeby odstawiać żadnego produktu profilaktycznie. Więc ja zamierzam jeść normalnie, chyba, że mała wykaże jakieś znaki, że coś jej nie pasuje, to wtedy będę odstawiać.
    _K_i_n_g_a_: Bo do tej pory jak mi podrósł na samym początku, to teraz stoi w miejscu, ale nie wiem czy tak będzie całą ciążę?


    Kinga, mi biust urósł o jakiś rozmiar na samym początku, a później już tylko zmieniał się obwód pod biustem. Z tego co podpowiadały mi doświadczone mamusie, to rozmiar biustu stabilizuje się po nawale. Wtedy też zamierzam kupić porządne staniki do karmienia.
    --
    •  
      CommentAuthorKandyzowana
    • CommentTimeApr 12th 2013 zmieniony
     permalink
    Kasia mi tez tak mowili w sumie..

    Ana, nie martw sie - na pewno bedzie dobrze , pij duzo i zobaczymy co bedzie na kolejnej wizycie:)
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Anairda trzymaj się! :hugging:
    Wszystko będzie dobrze! Dostałaś jakieś zalecenia? Możesz coś zrobić, żeby wyniki były lepsze?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    co do diet mam karmiących ,to jak ja rodzilam syna,cala rodzina powtarzala pilnuj sie z tym co jeszcz,wszystko gotowane i delikatne.. mały i tak miał kolki, a jak jest teraz to sama jestem ciekawa,bo nastawiam sie na karmienie piersią :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Agosa, leukocyty i bakterie w moczu sa częste. W tej ciązy nie miałam, w ogóle zadziwiajaco dobre mam wyniki, ale w poprzedniej miałam. najwyżej podleczysz, spokojnie.
    __
    Ja natomiast dziś byłam na KTG - no i niefajnie, bo maluszka tętno wzrastało do 193... skurczy nie ma. Tętno najczęściej rosło podczas ruchów, ale nie zawsze... Nasz gin ocenił, że nie jest złe, czekamy i w pon robimy ponownie... trochę się przestraszyłam... Mam nadzieję, że Piotruś nie ma uciśniętej jakoś pępowiny
    --
  6.  permalink
    Karko, mi w spzitalu kilka razy wzroslo tetno dzidziusia do 190 a kilka razy spadało do 80..... ale potem bylo ok...

    a tetno jak jest szybsze to moze bc oznaka ucisnietej pepowiny?? :o
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    no u nas to juz sama końcóweczka, doczytałam tez w necie że może tak skakać, ufam naszemu lekarzowi, ale wiadomo - we łbie mi się kiełbi...:/ o ucisniętych pępowinach, odklejaniu łożyska, zakazeniu się naczytałam.... chyba musze to googlowanie odpuścić:/ kurrrde no!
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    akirka: Nam na SR mówili, że nie ma czegoś takiego jak dieta mamy karmiącej i że nie ma potrzeby odstawiać żadnego produktu profilaktycznie. Więc ja zamierzam jeść normalnie, chyba, że mała wykaże jakieś znaki, że coś jej nie pasuje, to wtedy będę odstawiać.

    :thumbup:

    Ana głowa do góry, będzie dobrze, nie masz tej ilości wód najgorszej więc teraz po prostu mnóstwo pij, oszczędzaj się i się jakoś ułoży. :*
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    anairda na jakim poziomie masz AFI ? ja miałam malowodzie zdiagnozowane w 30 tyg. Lezalam w szpitalu najpierw 2,5 tyg gdzie mnie nawadniali podali sterydy ( Afi z 5 wzrosło do 6) potem 2 tygodnie w domu, ale co 3 dni ktg i usg ( mała mało rosła wg sprzetu) potem w 35 tyg połozyli mnie do szpitala z załozeniem, ze bede juz do konca. Nic nie dostawałam tylko 2 razy dziennie było ktg i co kilka dni usg. Afi bylo tu na poziomie 4. Ruchy czułam, choc chybal słabiej niz w poprzednich ciazach. U mnie wody gromadziły sie własciwie tylko w jednej kieszonce która sie przemieszczała. reszta to było albo nic albo minimalna ilosc. Poród przez cc zaplanowana na 36,6tc ostatnie usg miałam robione w 36,5tc mała wyszła z waga na 2100 i AFI juz na poziomie 3. W nocy odeszły mi wody ( sporo ich było :shocked:) wykonano cc i mała urodzona z waga 2710 10 pkt. W 3 dobie poszłysmy do domu.
    Małowodzie spowodowane było prawdopodobnie niewydolnoscia czynnosciowa łózyska mimo, ze przepływy i pepowinowe i mózgowe małej były ok. A ta niewydolnosc łozyska juz mi wykrakano w 12 tc gdy robiłam test Pappa i wolna podjednosta BHCG wyszła bardzo niska
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    Moja Amelka miała bezwodzie od 12tc i mimo to dała radę :)
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 12th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny a czy któraś z Was wie jaka jest norma AFi w 30tc? Ana pisałaś, że wtedy jest ich najwięcej, a ja miałam 11 i wtedy lekarz robiący mi usg powiedział, że to mało, ale w normie i że żadnych szczególnych zaleceń mi nie daje.
    --
    •  
      CommentAuthorvenika
    • CommentTimeApr 12th 2013
     permalink
    cześć dziewczyny, ja dopiero dzisiaj w domu. Urodziłam 04. 04. o godzinie 11:55 CC były ogromne problemy o mały włos nie zeszłam z tego świata i dlatego tak długo mnie trzymali. Nie będę wchodziła w szczegóły, ale było na prawdę bardzo, bardzo ciężko i po takiej historii inaczej człowiek patrzy na świat. Wszystkiemu winna nasza Hania która ważyła 5 kg i mierzyła 65 cm. Ale jest śliczną dziewczynką i bardzo grzeczną, śpi i je i tak w kółko. Jak na nią patrzę to nie mam pojęcia jak to możliwe że zmieściłą się w moim brzuchu. Do tego jestem dumna z siebie że udało mi się rozkręcić laktację laktatorem, nie mogłam małej dostawiać ze względu na leki jakie brałam, jednak jak dzisiaj ją dostawiłam to miała już wszystko na gotowe tylko jeść. Może troszkę przez pierwszy tydzień będę musiała ją dokarmić ale jestem dobrej myśli że szybko zostaniemy na samej piersi.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.