No witam kobietki. Jedna zameldowana, ciekawe co z Harpi i Patrycją. Zuza Śliczna córeczka, a jej pierwsza miłość, jaki przystojniaczek, nim się obejrzysz a będziesz odganiała kolejkę amantów od córuni.
Ciasteczko Oglądałam wczoraj na naszych dzieciach twoje zdjęcia i zdjęcia Piotrunia. Wyglądasz kwitąco, ładna mamusia z Ciebie!!!!!
Witam Pogoda u nas paskudna. Miałam iść na spacer ale chyba wyskoczę tylko do careffoura po obiedzie. Mam ochotę na cistko i shake z mc donalds' Zuza świetna z nich para. A te zalotne spojżenie Twoje zięcia ... uhuhuhu Harpijka ma na dzisiaj termin więc może będzie strzał w 10.!!! Fmartunia zdaj później relację jak wrażenia.
jestem dziewczynki, jestem, ale tylko na chwilkę noc bardzo ciężka, bóle i skurcze budziły mnie wielokrotnie, ale wszystko przeszło, odespałam nad ranem
jako, że dziś termin, to pojechaliśmy na ktg do szpitala, baaaardzo miła pani położna, na Izbie tylko my, podłączyła, powiedziała co i jak, kazała za 10 minut zadzwonić po nią i poszła do swoich zajęć :))
skurczy wcale, cały czas na poziomie 20, u malucha wszystko dobrze
potem przyszedł pan dr, zerknął w kartę, pośmialiśmy się, powiedział, że nic niepokojącego się nie dzieje i jeśli nic sie nie zacznie to we wtorek znów na zapis, poradził o której najlepiej przyjść, kazał się nie denerwować i uśmiechnąć się szeroko :))) i tyle
Anetusia jeśli oko ropieje i jest czerwone to pewnie zapalenie spojówek są ogólnie dostępne krople do oczu i kosztują koło 3zł ale trzeba spytać czy możesz używać:) Jak nie to oprócz rumianku polecam jeszcze sól fizjologiczną.No chyba że to nie zapalenie spojówek tylko jęczmień wtedy to potarcie złotem polecam.Oby szybko minęło.
Witam pod wieczorek kurdę dziewczynki a myślałam że dziś powiększy się grono dzidziusiów.... Ja odkąd jestem na zwolnieniu to mam więcej czasu na kontrolowanie wątka i sprawdzanie stanów brzuszków.... a tutaj dziś nici no może choć pati - miłej nocki wszystkim :-)
Witam Codziennie zaglądam i codziennie nic. Dziewczyny - ale Wy trzymacie nas w napięciu.
Harpijko wszystkiego naj z okazji urodzinek. Życzę Ci żeby maleństwo w końcu zdecydowało się na najważniejszą podróż w swoim życiu i żebyście przeżyli to szybko, gładko i szczęśliwie.
U nas oki. Wczoraj najedliśmy się wszystkiego co popadnie. Plecy - odpukać - narazie oki. Noc też przespana, chociaż położyliśmy się po 24 a wstałam przed 8.
Fmartunia jak tam w szkole rodzenia. Pisz kochana bo my we wtorek lecimy. Będę miała porównanie. Miłej niedzieli
MamoDusi, Justyś - baaaaaardzo baaaaaardzo dziękuję za pamięć i za życzenia :))
a u mnie - wczoraj miałam męczący dzień, wcześnie się położyłam, potrzebowałam odpoczynku, nocka bez ani jednego bólu czy skurczu :((( ale wczoraj nie było serduszka, więc to chyba jednak jest reguła, bo zawsze jak wieczorem serducho, to noc ze skurczami, nadrobiliśmy rano ale czy to przyniesie efekt taki jak wieczorami - nie przypuszczam...
Witam w niedzielny poranek. Kurde leciałam do kompa żeby przeczytać że dziewczyny rozpakowane a tu nic ... Za to męża kuzynka dziś sie rozpakowuje.O 1 w nocy dostała bóli, pojechali do szpiatala, podłączyli kroplówkę.i wszystko przeszło.Zero skurczy,zero bóli.
W szkole rodzenia było okej.Najpierw dwugodzinny wykład z Pania położną. Temat : wokół porodu. Pokazywała nam co się wypełnia w szpitalu, jakie informacje warto mieć w głowie. Było też o lewatywie i goleniu i o jego zaletach. Były też pozycje jakie warto przyjmować podzas porodu aby pomóc dziecku. w sumie dużo tego. Na koniec było 45 minut ćwiczeń- oddechowych i innych.takie ćwiczenia będą na każdym spotkaniu. Oddychanie brzuchem wcale nie jest takie łatwe.
Wróciłam do domu po 18 i zachciało mi się frytek. Całą ciążę ich nie jadłam bo mnie odrzuciło.
Po frytkach lody czekoladowe , a pod wieczór hałka z dżemem.Normalnie odkurzacz jak nic ze mnie był.
A powiem Wam że na ostatniej wizycie ważyłam 74 kg, a teraz 72 kg. żadnych diet nie stosowałam normalnie jem jak dotychczas. Może wcześniej wody więcej w organiźmie miałam, nie wiem...
Harpijko - to wszystko co było Twoim marzeniem... co jest i będzie w przyszłości, niech nie mija z cichym westchnieniem, lecz się spełni w całości. Wszystko, co piękne i upragnione, niech będzie w Twoim życiu spełnione!
Powiedzcie, dziewczyny na finiszu, czy Wy też tak macie, że jak leżycie, to "przepowiadacze" są dużo częstsze i silniejsze niż jak siedzicie czy stoicie? W nocy myślałam, że to już. Po śniadaniu się położyłam, to samo. Teraz siedzę i poza czkawką dziecka mam spokój, a skurcze, które się pojawiają. są całkiem znośne.
Witam Harpijko wszystkiego najlepszego dużo zdrówka i spełnienia wszystkich marzeń a szczególnie tych maleńkich bo to one wywołują na naszej twarzy najszczerszy uśmiech!
ojeeeeej, ależ mi miło dziewczynki, dziękuję Wam wszystkim bardzo bardzo serdecznie, naprawdę bardzo mi miło i nie spodziewałam się tylu życzeń, jeszcze raz dziękuję MamoDusi - ja ten prezent od Dusi to baaaaardzo chętnie
Ja tylko meldunek, że nadal nic się nie dzieje, boli mnie dół brzucha i tam w środku jak chodzę, więc staram się chodzić po domu, ale nogi mnie już bolą ;))
Fiufiu, potwierdzam to samo, jeśli już mam skurcze to na leżąco i w nocy najczęściej i zauważyłam, że jak mnie bardzo męczyły, to gdy wstawałam z łóżka, to przechodziło, i jednocześnie jak odruchowo podkurczałam nogi wyżej leżąc - to ból się nasilał - tak zupełnie na odwrót niż przy bólach @
I po weekendzie u rodzinki w gorach....bylo fajowo, najadlam sie tyle, ze szok, chyba klimat mi sluzyl Poza tym w porzadeczku. Jutro mam usg i nie moge sie juz doczekac. Myslalam, ze cosik sie ruszylo a tu....czekamy nadal....
Zuza niom niezly kandydat na zięciusia Harpi wszystkiego naj z okazji urodzinek
HArpijko, ja również przyłaczam się do ŻYCZEŃ WSZYSTKIEGO NAJ NAJLEPSZEGO:) a przede wszystkim szybkiego i bezbolesnego porodu i mnóstwa zadowolenia z maluszka:))
To ja sie melduje poniedziałkowo nadal w dwupaku!!!Nocka spokojna poza biegunka!!!Dzis ktg wiec zobaczymy czy cos sie zaczyna czy nie!!!miłego dzionka zycze!!
Witam Ja dzisiaj tragedia. Żołądek mnie boli jak nie wiem co. Mam straszne skurcze aż mam dreszcze. Niestety ani biegunki ani wymiotów. Pewnie od razu byłoby lepiej a tak siedzę i się niemiłosiernie męczę. Kurczę jeden dzień oki inny beznadziejnie. Kto wymyślił, że to stan błogosławiony. Męczarnia jakaś mnie dopada.
Justa boli Cie brzuch?moze idz do gina...i te dreszcze do tego.lepiej by to było sprawdzic.Biedulko ,niech ten czas dla Ciebie szybciej leci to jeszcze 10 szybkich tygodni i juz bedziesz miała maluszka.
dziewczyny na finiszu ale trzymacie w niepewnosci...harpi sie jeszcze nie meldowała?
Właśnie koleżanka mi uzmysłowiła, ze to moze być od żelaza. Ja mam problemy z żołądkiem i podobno żelazo jest takie ciężkie. Poleciła mi inny środek bo też miała z tym problem. Zadzwonie do swojej ginki i pogadam z nią. Jest już trochę lepeij. Właśnie zdecydowałam się na sucharki z masełkiem bo umieram z głodu.
dokladnie-moze byc od zelaza.Ja brałam Hemofer i dobrze go organizm tolerował ale wiem ze sa rzne preparaty z zelazem.No widzisz Justyś zadzwon i wsszystko sie wyjasni-moze zapisze Ci na wizycie cos innego
Cześć dziewczynki Wszystkiego udanego w nowym tygodniu, szczegółnie dla tych, które się w nim rozpakują Justa przykro mi, że się źle czujesz, trzymaj się dzielnie Ale pogoda... szaro, buro i ponuro M poszedł po urlopie do pracy a ja się nudzę