Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeApr 19th 2013 zmieniony
     permalink
    Witajcie. My mieliśmy wczoraj kolejne ktg. Nadal są skoki tętna, ale trochę mniejsze. Skurczy brak. W pon mamy wizyte u naszego gina - będziemy rozmawiać co i jak dalej. Skoki tętna wywołane sa zawinięciem pępowiny o szyjkę - na szczęście jeden raz tylko i przepływy sa prawidłowe. Narazie nie ma wskazania do działań, do cc, ale musimy byc gotowi na różne rozwiązania. Ja liczę, że w ciągu tygodnia Piotruś sie urodzi i że będzie ok. Jak nie, to być może przed weekendem majowym nam wywołają... zobaczymy. Boje się trochę, martwię, ale staramy się myślec pozytywnie i ufac lekarzom - nasz prowadzący i drugi u którego robimy ktg to bardzo dobrzy lekarze, jeden ordynator - mamy zaufanie do nich, są z polecenia, więc czujemy się w dobrych rękach. Ale wiadomo - stres zawsze w takich sytuacjach jest. Ja od wczoraj postanowiłam porobić to co możliwe, by zwiększyć szanse na jak najszybsze rozwiązanie. Liście mail, wiesiołek, serducha, ruchu tyle ile dam radę, może popróbuję tez rozgrzewających "koktaili położnych" - więc dziś sprobuję zapolowac na imbir, cynamon, goździki... CHoć chyba się ugotuję, bo mi itak jest upalnie ciągle... Acha, jeszcze ostre jedzonko mam zamiar sobie serwować. No może się Piotruś zmobilizuje, może odwinie, urodzi tak szybko jak siostra i już. TRZYMAJCIE PROSZĘ KCIUKI
    __
    ps. ja sobie "wróżę" poród na 26.04 - taka zabawa w typowanie ;) To byłby dokładnie ten sam dzień ciąży, w którym urodziła się córcia no i dzień po pełni księżyca... No i zobaczymy :)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    KARKO, wszystko będzie dobrze :) Trzymam kciuki z całych sił :)
    --
    • CommentAuthorAnge
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Kochane wlasnie musze sie was poradzic bo mam maly problem :sad: wczoraj zaczelo bolec mnie krocze i wogole i jak sie okazalo mam strasznie spuchniete wargi sromowe i okolice :sad: nic mnie nie swedzi ale boli nawet jak chodze, ktoras z was miala cos takiego albo slyszala ??
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Ange, jasne. Ja tak mam, miałam w poprzedniej ciąży. Nawet takie żyłki - żylaki na wargach mogą sie pojawić, mogą wargi naprawde napuchnąć. Dziekco napiera, pipka puchnie;) Nic się nie martw - wszystko jest ok. Mnie boli krocze od kilku dni. Napuchnięcie też od paru. Ale wiem że to normalne - i się dowiadywałam i sama doświadczyłam w poprzedniej:) To już po prostu niemal FINAł:)
    --
    • CommentAuthorAnge
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Karko dziekuje, ci bardzo za odpowiedz!! jestem juz spokojniejsza bo nie wiedzialam czy do lekarza leciec czy co :sad: ale tak to juz jest jak pierwsza ciaza to kobiete przeraza kazda zmiana! jeszcze raz dziekuje ci kochana!!
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Ew3ame ja mam naprawdę nisko brzuszek i myślę, że to taka budowa po prostu, poza tym Niunia siedzi na dupce więc bardziej wpycha się w dół, nóżkami mnie kopie po bokach ;)
    --
    • CommentAuthoredytak1984
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Witam się piątkowo !!! Gratulacje dla rozpakowanej mamusi. Kurcze nie wiem tylko dlaczego cały czas na liście stoję w tym samym miejscu, może dopisują się dziewczyny na terminy bliższe. No cóż pozycja 25. Zaraz wybieram się do pracy. U mnie pogoda wiosenno-deszczowa ale może później wyjdzie słoneczko.
    --
    • CommentAuthorAnge
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Edyta , kochana pewnie dlatego, ze dziewczyny, ktore maja te same terminy sa pod jednym nr i chociaz jedna sie rozpakuje zostaje druga :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Witamy sie :)
    u mnie zza chmur wygląda słońce, ale już dziś nie wychodzę bo wczoraj spieklam sobie ramiona. Do tego dziś zamierzam naprawdę leżeć, bo brzuch wieczorem dał mi czadu. Był twardy jak kamień i do tego bolał.
    Mam nadzieję że dziś będzie lepiej. Milego dnia
    --
  1.  permalink
    witam sie i ja po kilku dniach nieobecnosci:) gratuluje rozpakowanej mamusi!!!
    pogoda u nas piekna a ja kisze sie w domu, czasem wyjde na ogrodek, i powoli zaczyna mnie jakas depresja dopadac - dzis sie nawet poplakalam z tego wszystkiego!bo u nas to dopiero 18 tydz., gdzie to jeszcze do bezpiecznego czasu kiedy dzidek moglby sie juz urodzic. zawsze bylam osoba bardzo aktywna, ciagle w biegi i teraz po prostu to siedzenie bardzo mi dokucza i doskwiera. mialam nadzieje, ze przezylismy juz wystarczajaco duzo, ze taciaza bedzie spokoja, ze szybko przeleci, ale niestety nie jest mi dane przezywac ja bez strachu:(( ehh, przepraszam ze sie tak zale tutaj, ale kto jak nie inne mamusie zrozumieja kobiete w ciazy???!!!!

    Nercia gratuluje corci!!!!:)))))
    eveke trzymam mocno kciuki! juz tak blisko do przytulenia Ninki:))
    Kandy i u ciebie tez juz coraz blizej:)
    Karko dzialaj! a noz Piotrus zdecyduje sie wyjsc tego 26:) trzymam kciuki!
    Akirka lez i odpoczywaj!
    -- [img]
    •  
      CommentAuthorKandyzowana
    • CommentTimeApr 19th 2013 zmieniony
     permalink
    Kasia oszczedzaj sily.. jesli nie chcesz zaraz rodzoc to lez :-P a na twardnienia to vos bierzesz?

    Alicja nie.smutaj.. no jeszcze dluga droga przed Toba ale wutrzymasz.. dasz rade!! :)
    --
    • CommentAuthorAnge
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Alicja trzymaj sie wszystko bedzie dobrze! pozytywne myslenie to juz polowa sukcesu! a ja trzymam kciuki za Was :smile:
    --
  2.  permalink
    Witam z pochmurnej Łodzi.

    My jutro jedziemy na test obciążenia glukozą, mocz, morfologie. Mąż ma mi dotrzymać towarzystwa te dwie godziny

    Czuję że cukrzycę mam jak nic....
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Ala, rozumiem Cię... niestety doświadczyłam depresji w ciąży... nie zyczę. Ja miałam naprawde ostre jazdy... bardzo. nie chcę tego wspominac nawet. U mnie to zapewne efekt uboczny ostatnich lat + hormony ciążowe i zmiany, zmiany, zmiany - i psychiczne i fizjologiczne i wszystkie... Ale minęło, odpukać. Siedzenie w domu potrafi tez dopiec - sziedzę ponad 3 tyg z dziewczynami - dwoma ospami po kolei i tez świruję. Na szczeście to tylko świrowanie, czuję różnicę między tym a depresją. No i jeszcze a to te UKMy Piotrusia, teraz to tętno, pepowina. A u nas zycie codzienne tez nie jest łatwe - sama wiesz z jakich powodów. Nie wiem czy to Cię pociesza, ale ROZUMIEM...Jak to mówią - w kupie raźniej, więc uśmiechnij się. DAMY RADĘ :*
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    KARKO u nas też miała być pępowina raz a była dwa razy...mimo wszystko urodziłam sn po terminie przez wywołanie - Miki (3930 i 61cm) był lekko przyduszony (7/8 pkt apgar) ale szybko doszedł do siebie :)
    Jedynie tata nie mógł przeciąć pępowiny, bo trzeba było go odpępnić zaraz po wyjściu główki...
    U Was na pewno też będzie dobrze :)
    --
    •  
      CommentAuthorcloe78
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Hej Kochane :))))
    U nas nadal cisza, chociaz musze Wam powiedziec, ze cala noc mulilo mnie podbrzusze tak malpowo ale niezbyt mocno, w kazdym razie myslalam ze sie cos rozkreca ale chyba przystopowalo poki co, bo nic sie nie dzieje i brzuch juz nie boli... a jeszcze dzisiaj rano zauwazylam na wkladce kawowa plame ale jak narazie bylo to jednorazowe, teraz wkladka czysta.....
    No nic, czekam dalej i jakby cos to bede Was informowac :)
    Milego piatku Mamusie :)))
    --
    • CommentAuthorAnge
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Cloe to trzymam mocno kciuki zeby sie cos rozkrecilo :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorcloe78
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Ange: Cloe to trzymam mocno kciuki zeby sie cos rozkrecilo


    dzieki Kochana :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Kandyzowana: a na twardnienia to vos bierzesz?

    Wczoraj wzięłam nospę, biorę magnez i od środy Luteinę.
    Po prostu przegięłam z aktywnością, bo robiłam pranie, zapomniałam włożyć węża do wc i mi woda z płukania wyleciała;/ Prawie godzinę z mopem szalałam, kręgosłup mi już wysiadał, no, ale co zrobić jak byłam sama w domu.
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    hej dziewczyny dzięki za pocieszenie i będę się oszczędzać :-)
    z moim brzuchem to jest tak że każdy mi mówił że jest bardzo wysoko stąd zdziwiło.mnie to że nagle zaczął mi przeszkadzać ale angielskie schody są bardzo strome :-)
    ból podbrzusza jeszcze się pojawia ale po chwili ustępuje
    pogoda dziś ładna tylko ciekawe czy nadal tak wieje bo wczoraj to głowę urywalo :-)
    --
    • CommentAuthorAnge
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Ew ty masz problem ze schodami a ja z niskim siedzeniem :wink: musialabym siedziec w rozkroku zeby brzuch tak mocno nie wchodzil na nogi :wink:
    --
  3.  permalink
    Akirka, mi juz kazal odstawic luteine po tych 4 tyg brania i od wczoraj juz nie biore, no ale ja jak juz pisalam, jetsem po sterydach na płucka małego wiec my juz jakk cos to mamy zabezpieczenie... kurde oszczedzaj sie !! :)
    --
    •  
      CommentAuthorcloe78
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Ange: musialabym siedziec w rozkroku zeby brzuch tak mocno nie wchodzil na nogi


    mam to samo - najlepiej mi w rozkroku i na wpol lezaco :rolling:
    --
  4.  permalink
    Kandy, Ange i Karko dziekuje slicznie za pocieszenie! wiem, musze dac rade, choc dluga droga jeszcze przede mna.
    czy u Was dzisiaj tez byly problemy z 28? wogole stronka mi sie nie chciala otwierac! no ale na szczecie juz dziala:cool:
    -- [img]
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeApr 19th 2013 zmieniony
     permalink
    Witam kochane, Madzia pewnie już tuli córeczkę, wielkie gratulację kochana :clap: Żabciu 100 lat kochana :flowers::kissing:
    Ew3ame uważaj na siebie kochana :)
    Alicjatrzyna będzie dobrze :grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    venus fajnie że nas odwiedzasz :-)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    ooo kogo tu widzę :D:)

    Cloe no niech się rozkręca - trzymam kciuki :D
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    cloe,do ataku!;-)

    Treść doklejona: 19.04.13 16:44
    chinska kaczka na ostro i wieprzowina w pieciu smakach poprawione nalesnikiem z dzemem i popite tonikiem... nie wiem czy od tego urodze ale bylo pysznie i na pewno mnie przeczysci;-) i polatalam troche,pozalatwialam sprawy nie dbajac specjalnie o delikatne kroki:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Karko - a próbowałaś wieczornego masażu sutków? Ponoć wygania dzieci z brzucha :)
    --
  5.  permalink
    akirka: Ponoć wygania dzieci z brzucha :)


    Wygania, wygania :P Na mnie to podzialalo :P 4-5h po masazu wyladowalam na porodowce :P
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Kandy- nie wrzucaj tylko już za bardzo na luz...Ja sobie trochę popuściłam pod koniec "bo i tak się nic nie działo" od tego 30tc, tez byłyśmy po sterydach- urodziłam 36i4, 2480 i wszystko spoko, ALE później Anula urodziła starszego ciążowo Piotrusia (pełne 37tc), 4kg i miał cechy wcześniacze (i nie chodziło o płuca). Także to mi dało do myślenia, że całe szczęście, że nie urodziłam nawet tego tygodnia-dwóch wcześniej, bo widać nie każde dziecko na tym etapie jest gotowe...I jak widać natura też tu nie zadziałała jak należy, a czasem "działa" porodem i w 30tc i jakoś trudno mi się zgodzić, że "wie co robi". Nie, żebym podważała zdanie Twojego lekarza :wink: (choć odważne są jego tezy), ale poodpoczywaj sobie jeszcze- choćby na zapas :wink:
    --
    •  
      CommentAuthortejsha
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    anairda1986 , czemu uważasz, że masz cukrzycę ciążowa ... ? mam nadzieję, że nie ... :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorcloe78
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    mangaa: Cloe no niech się rozkręca - trzymam kciuki :D
    --


    KARKO: cloe,do ataku!;-)


    Kochane, poki co nadal plamie na brazowawo-taka kawa z mlekiem...poza tym zero boli. Robie mam nadzieje ostatnie przed nadejsciem Synka porzadki w mieszkaniu :)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Cloe myślisz, że to czop odchodzi? :)
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    oj to pewnie jutro się zadzieje... :) powodzenia Cloe
    --
    •  
      CommentAuthorKandyzowana
    • CommentTimeApr 19th 2013 zmieniony
     permalink
    Anize, to nie mam zamiaru rodzic teraz ale jak urodze za jakies 2 tyg to bedzie ok ( w 37tc) . Ja akurat pozostane w pełni oddana "odważnym" tezom mojego lekarza a i jemu chodziło , że CZASEM Natura wie co robi i w moim przypadku już wie. I jemu nie chodizlo , ze mam rodzic dzisiaj , tylko właśnie mowa o tych 2-3 tygodniach :-) . Uspokoił mnie tylko jak mu powiedziałam, jak fatalnie sie cuzje - że jakby TERAZ się coś zaczęło to już nie byłoby źle. co nie znaczy, że powiedział - Spokojnie - możesz rodzić jutro. Bo tez mi kazał odpoczywać i się oszczędzać jeszcze jakiś czas.
    A ja chce urodzić prędzej niż później bo ja ledwo daje rade i tyle.. także czekam do upragnionego czasu bezpiecnzego i licze, że Adaś zechce wyjść.. :)))) ale sprzatac i okien myc na przyspieszenie nie mam zamiaru hihi
    --
    •  
      CommentAuthortejsha
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Cloe, mocno trzymam kciuki , zwalniaj listę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Dziękujemy za kciuki :D
    my nadal w dwupaku na "upojnych" wczasach na koszt nfz, czekamy na jakieś decyzje...
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeApr 19th 2013 zmieniony
     permalink
    oo, Eveke, fajnie, że dałaś znać :) Pomierzyli Ci te wody?
    Nawet mi się dziś śniłaś z tego wszystkiego. Byłam przy Twoim porodzie (naturalnym do tego) haha
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Akirka nieźle :bigsmile:

    nie pomierzyli mi tych wód, jutro mam zamiar zapytać na obchodzie DLACZEGO :devil:

    już 3 razy byłam na ktg i zaraz idę znowu :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    mi też się śnił poród dziś ale mój że miałam skurcze i że do m dzwonilam że to już to i żeby jak najszybciej przyjechał :-D
    ach te ciężarne sny :-)
    --
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Kandyzowana: Anize, to nie mam zamiaru rodzic teraz ale jak urodze za jakies 2 tyg to bedzie ok ( w 37tc) . Ja akurat pozostane w pełni oddana "odważnym" tezom mojego lekarza a i jemu chodziło , że CZASEM Natura wie co robi i w moim przypadku już wie. I jemu nie chodizlo , ze mam rodzic dzisiaj , tylko właśnie mowa o tych 2-3 tygodniach :-) . Uspokoił mnie tylko jak mu powiedziałam, jak fatalnie sie cuzje - że jakby TERAZ się coś zaczęło to już nie byłoby źle. co nie znaczy, że powiedział - Spokojnie - możesz rodzić jutro. Bo tez mi kazał odpoczywać i się oszczędzać jeszcze jakiś czas.
    A ja chce urodzić prędzej niż później bo ja ledwo daje rade i tyle.. także czekam do upragnionego czasu bezpiecnzego i licze, że Adaś zechce wyjść.. :)))) ale sprzatac i okien myc na przyspieszenie nie mam zamiaru hihi


    - Kandy, przepraszam Cię, ale trochę mnie poirytowały Twoje wpisy na temat tego bezpiecznego wg Ciebie i Twojego lekarza czasu do porodu dziecka:shocked:
    Uwierz mi, 36 czy 37 tc to nie jest finisz ciąży a gdyby tak było,każda ciąża trwałaby 36-37 tygodni a nie 40:shocked:
    Uczono mnie i wiem z autopsji, że ciąża trwa 40 tygodni, a gdyby tak do końca NATURA wiedziała co robi, wypychając dzieciątka po 20 tc na świat, nie potrzebne byłyby oddziały neonatologiczne w szpitalach.
    Poza tym nie do końca Cię rozumiem, bo co chwila piszesz, że coś Cie martwi, że coś Cie niepokoi, a za chwilę piszesz, że zamierzasz rodzić wcześniej (37tc) niż później, bo Ci ciężko?? To w końcu na czym Ci bardziej zależy, aby donosić bezpiecznie ciążę, czy poczuć fizyczną ulgę? Każdej z nas na końcówce było i będzie ciężko, ale to normalne i do przejścia:wink: , ale uważam, że nie jest to powód, dla którego miałabym nastawiać się na poród w 37 tc.
    No i ostatnia rzecz. Zadziwiającym jest fakt, że Twój lekarz jest przekonany, że już teraz weszłaś w bezpieczny czas, a poród w 37 tc, to juz będzie idealnie. Tego Ci oczywiście życzę Kandy, ale skąd ta pewność?
    :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthortejsha
    • CommentTimeApr 19th 2013 zmieniony
     permalink
    ew3ame , Ty to sobie jeszcze trochę poczekaj :wink: ale fakt sny czasem dają popalić , mój mąż mówi że dziś w nocy jakieś dialogi prowadziłam ,,, :shocked: oczywiście we śnie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorcloe78
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    mangaa: Cloe myślisz, że to czop odchodzi? :)


    tak podobno tez moze wygladac odchodzenie czopa, wiec chyba tak :)


    KARKO: oj to pewnie jutro się zadzieje... :) powodzenia Cloe


    dzieki bardzo, chociaz sama juz nie wiem, bo to plamienie chyba ustaje....a juz sie tak nastawilam...No nic, zobaczymy co przyniesie noc :)
    --
    •  
      CommentAuthorask28
    • CommentTimeApr 19th 2013 zmieniony
     permalink
    migotynka: Zadziwiającym jest fakt, że Twój lekarz jest przekonany, że już teraz weszłaś w bezpieczny czas, a poród w 37 tc, to juz będzie idealnie. Tego Ci oczywiście życzę Kandy, ale skąd ta pewność?

    Ciekawa jestem czy lekarze "snujący" takie tezy jakie przedstawił Ci Kandy wie jak to jest potem jak się urodzi wcześniaka??
    Mnie też te jego teksty, które przytaczasz zirytowały i to na maksa!
    Jestem matką wcześniaka, tez dostałam sterydy 2 razy.
    Moja mała ważyła 2330g, 53 cm, 10 punktów Apgar na szczęście ale to ile i po ilu lekarzach się najeździliśmy to nasze a to nie koniec.
    Jak rodzi się wcześniak to obowiązkowo jest okulista, neurolog i inni "w pakiecie" szczerze nikomu tego nie życze i tego strachu czy wszystko będzie ok na dalszych etapach rozwoju.
    .
    Nie pisze tego by Ci "dokopać" Kandy czy coś, absolutnie.
    Wiem bo podczytuję ten wątek (mając nadzieje do niego zawitać jak szybko tylko się uda), że cenisz i ufasz swojemu lekarzowi i tak powinno być ale to co on wygaduje to mnie jako matkę wcześniaka jednak przeraża.
    Przeraża bo to wszystko przeszłam i przechodze nadal, jeśłi kiedyś będę jeszcze w ciąży to nigdy nie chciałabym i nieżyczyła sobie ani nikomu innemu wcześniaka bo jednak ciągle jest jakas troska i obawa o przyszłość dziecka.
    .
    W każdym razie życze jak najlepiej dla Was, nie mam nic do Ciebie a jedynie "lekko zdziwił" mnie Twój lekarz i jego opinie.
    Co innego i tutaj jeszcze moge się zgodzić o wcześniejszym rozwiązaniu ciąży jak matka ma małowodzie bo wtedy przedłużanie czasem pobytu dziecka w brzuchu może być dla niego bardziej niebezpieczne, czy innych poważnych stanach.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorKandyzowana
    • CommentTimeApr 19th 2013 zmieniony
     permalink
    oj lekarz sam jest z 33tc ale nevermind.

    Moge Was irytowac i juz sie nie bede.na ten temat odzywac bo napisalam relacjecpo wizycie i uwazam ze z tym nie ma co dyskutowac. Czasem zaluje ze tu cos napisze bo potem czytam o "irytacji". Czy ja Wam kaze rodzic?! napisalam ze w MOIM przypadku jest tak a tak i tylko moim.. nie Waszym czy innych kobiet.. to ze ja chcialabym urodzic w tym 37tc (a to z tego co wiem juz jest uwazane za.donoszona.ciaze) i nikomu nic do tego - to przeciez nie znaczy ze urodze bo Adas moze chciec siedziec to wtedy co? Nie wypchne go na swiat. Pisalam o tym, ze jakby mialo sie zaczac cos to jest juz bezpiecznie.. matko czytajcie ze zrozumieniem. Mozecie oczywiscie sie nie zgadzac ale tu nie.ma z czym sie zgadzac badz nie.

    A jesli chodzi o mojego lekarza to moze jakbyscie go poznaly i by Wam prowadzil ciaze i byly w mojej osobiw to byscie to rozumialy ale wcale od Was tego nie oczekuje ze zrozumiecie bo kazdy ma swoje podejscie do spraw. Ja siw akurat nie mam zamiaru sprzeczac. Irytujcie sie jesli chcecie ale ja mam tak a nie inaczej. Martwilam sie i chcialam.dotrwac do tego 36tc i sie prawie udalo a potwm niech bedzie co chce. On sam powiedzial ze odpoczywac do 36tc a potem zobaczymy jak bedzie sie akcja toczyla. nie powiedzial nic co bylovy nieprawda i stad nie rozumiem irytacji. no moze na tekst o Naturze jedynie.

    Poza tym mam prawo napisac ze moj organizm nie daje rady superowo i mi ciezko bo kazda z nas tu pisze.o swoich dolegliwosciach wiec jesli pisze ze chce.urodzic bo mu ciezko to znaczy ze tak jest a to czy Adas sam zechce.wyjsc czy nie to od niego zalezy.

    dobra ide spac..

    Eve zycze Ci by wdzystko bylo dobrze w pomiarach :-)

    Cloe.kciuki za rozkrecenie.:-)))
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    no i jeszcze śnił mi się sen erotyczny też tak macie bo mi ostatnio często takie rzeczy się śnią :-D
    kandy ja cię rozumiem bo jak dotrwam do 37 tc to będę w niebo wzięta i będzie to spełnienie moich marzeń bo tak na każdym kroku się boję i martwię a wtedy będę miała już spokój ducha bynajmniej :-)
    cloe kciuki za rozwój akcji
    no i zauważyłam coś śmiesznego zaczęłam chodzic jak kaczuszka :-D
    --
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeApr 19th 2013 zmieniony
     permalink
    Kandyzowana: moj lekarz sam jest z 33tc ale nevermind. Moge Was irytowac i juz sie nie bede.na ten temat odzywac bo napisalam relacjecpo wizycie i uwazam ze z tym nie ma co dyskutowac. Czasem zaluje ze tu cos napisze bo potem czytam o "irytacji". Czy ja Wam kaze rodzic?! napisalam ze w MOIM przypadku jest tak a tak i tylko moim.. nie Waszym czy innych kobiet.. to ze ja chce urodzic w tym 37tc i nikomu nic do tego - to przeciez nie znaczy ze urodze.bo Adas moze chciec siedziec to wtedy co? Nie wypchne go na swiat. Pisalam o tym, ze jakby mialo sie zaczac cos.to jest juz bezpiecznie.. matko czytajcie ze zrozumieniem. Mozecie oczywiscie sie nie zgadzac ale tu nie.ma z czym sie zgadzac badz nie.

    A jesli chodzi o mojego lekarza to moze jakbyscie go poznaly i by Wam prowadzil ciaze i byly w mojej osobiw to byscie to rozumialy ale wcale od Was tego nie oczekuje ze zrozumiecie bo kazdy ma swoje podejscie do spraw. Ja siw akurat nie mam zamiaru sprzeczac. Irytujcie sie jesli chcecie ale ja mam tak a nie inaczej. Martwilam sie i chcialam.dotrwac do tego 36tc i sie prawie udalo a potwm niech bedzie co chce.


    - Kandy, ależ my naprawdę rozumiemy, co napisałaś:shocked: Jednak skoro piszesz na forum, to my również jesteśmy jego użytkowniczkami i mamy prawo do wypowiedzi.
    Powtórzę kolejny raz, że jeśli jest medyczne wskazanie do rozwiązania ciąży wcześniej niż przed 40 tc, to nikt z tym nie dyskutuje, ale tylko rodzic wcześniej dla swojego widzimisie i podając nam tutaj przykład swojego lekarza z 33tc, to skrajna nieodpowiedzialność. Ale to moje zdanie i nie musisz się z tym zgadzać, Kandy. Mam takie podejście, gdyż, co prawda nie mam takiego lekarza ( ale to chyba dobrze), mam za to dwóch wspaniałych synów i wiem, co znaczy strach o dzieci i o ich zdrowie.

    -Ja też mam kłopoty w ciąży ze zbyt krótką szyjką i czekam magicznego 9 msca, jednakże będę robić wszystko aby urodzić po lub w 39 tygodniu. I tez jest mi ciężko i niewygodnie:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKandyzowana
    • CommentTimeApr 19th 2013 zmieniony
     permalink
    Ale kto mowi o rozwiazaniu ciazy ?!?! :o czy ja napisalam ze bedziemy rozwiazywac ciaze czy to ze chcialabym po 37 tc urodzic?! bo nie przypominam sobie bym pisala o rozwiazywaniu ciazy tylko o tym ze jakby mial sie sam porod zaczac to ze juz byloby ok. niekt nie pisal o rozwiazywaniu ciazy na.podstawie widzimisie :o i uwazam ze.moj lekarz nie powiedzial nic kintrowersyjnego. On nie powiedzial ze mam juz rodzic :/ a to ze jest wczesniakiem to fodalam zeby pokazac ze on wie co to znaczy i sam ma dwie corki w tym jedna wczesniaczke. Ja nie powiedzialam ze jutro ide rodzic stad nie rozumiem oburzenia :-)

    Uwazam ze jasno napisalam post i ze nie ma tam mowy o rozwiazywaniu za wczesnie ciazy.. bo nikt mi rozwiazywac jej nie bedzie poza moim wlasnym synem hahahah...

    pisalam o scenariuszach a zycie.samo zweryfikuje.
    Napisalam ze nue mam zamiaru przyspieszac tez porodu akvjami tylko nie mam zamiaru lezec po tym 36tc bo mam co robic ale nevermind.

    ja sie klocic tu nie mam zamiaru. fajnie ze kazdy ma swohe zdanie i mzoe je tu napisac. niemniej ja bym nie pisala z emnie cos irytuje bo wychodze z zalozenia ze kazdy z nas najlepiej zna siebiw i skoro powierza swoje zdrowie i ciaze lekarzowi to musi cos w tym byc. a ja nie wybralam go przypadkowo stad bede nadal obstawiac ze wie co mowi w moim przypadku bo chce dobrze dla nas i zgadzam sie z nim ze po 37tc jest juz bezpieczniej . Tak samo nie.podwazam Waszych zdan czy lekarzy.
    --
    •  
      CommentAuthorcloe78
    • CommentTimeApr 19th 2013
     permalink
    Kandyzowana: Cloe.kciuki za rozkrecenie.:-)))
    --


    ew3ame: cloe kciuki za rozwój akcji


    Dzieki Kochane :) Dobranoc ide sie polozyc, moze zasne :wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.