Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    taki mam plan ech aż strach będzie o drugie się starać... mój m jest najlepszy co chwilę się pyta czy rodze a ja raz że chyba nie... i że w końcu przegapimy poród bo ciągle mam te skurcze...
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Nie przegapicie. Jednak jeśli ciągle je masz, to po co czekać? U mnie w obu ciążach akcje zaczynały się ok 27tc. W 30tc za każdym razem leżałam w szpitalu. Dotrwałam do terminu. Jednak bez leków i wspomagaczy w postaci szwu czy pessara nie dałabym rady.
    --
    •  
      CommentAuthorCalypso77
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Ew3ame - skurcze co pól godz na tym etapie to stanowczo za często. Ja bym na Twoim miejscu pojechała na IP czym prędzej. A co jeśli masz jakąś infekcję, nawet jeśli nie masz objawów. To może być naprawdę groźne dla dziecka, bo może dojść do zakażenia wewnątrzmacicznego. Jeszcze 9 tyg przed Wami, więc działaj póki nie jest za późno. W szpitalu będą musieli Ci pomóc.
    --
    •  
      CommentAuthormysiamm
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Ew3ame współczuję ci tych skurczy. Jedź lepiej na IP i nie daj się spławić, niech cię przyjmą, powiedz, że chcesz zostać na obserwacji. Trzymaj się.
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    ostatnio na ip zrobili mi wymaz i nie wykazał żadnej infekcji grzyby też już nie ma po tym.krwawieniu skurcze zrobiły się bardziej bolesne ale nikt nie wie ani czemu krwawilam ani czemu mam skurcze położne ze szpitala i prywatny gin uważają że nie widzą ich przyczyny... ech pojadę o 22 obym znów nie wróciła z kwitkiem...

    Treść doklejona: 10.05.13 22:22
    a teraz leze w wodzie jak ja kocham moją wannę ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Ew, trzymam kciuki.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Asiula no straszne to co piszesz :( Bądź silna dla przyjaciółki...

    Ana no to świetne wieści :) Mały nie należy do koksów ale najważniejsze by był zdrowy, a ma czas jeszcze podrosnąć. :))

    Ew nie zazdroszczę sytuacji :( Trzymaj się i jakby co pędźcie na IP. Kciuki by się uspokoiły te skurcze!

    A ja dziś odczułam na sobie syndrom wicia gniazda i wysprzątałam pokój, garderobę, jeszcze jutro kupa roboty.
    Namachałam się jak dzika... Teraz lekko to odczuwam, więc odpoczywam od 3 godzin.
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Ewa trzymaj się, jedź na IP, zrób jakąś awanturę czy coś, niech Cię zbadają w końcu... Co one chcą przez telefon oceniać?!
    -- ;
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Nie musi byc infekcji, u mnie nie bylo zadnej infekcji. Ja w 34tc trafilam do szpitala z zagrozeniem porodem przedwczesnym. Mialam skurcze nieregularne, raz co 10,raz co pol godz,potem przerwa kilka godzin i znowu. I dostalam takie opr na izbie przyjec,ze olewam sprawe,ze te skurcze moga rozwierac szyjke itp. Podali mi cordafen i bralam go do 37tc. Po poczatkowej dawce leku skurcze nadal sie pojawialy,musieli mi zwiekszyc dawke. W koncu wyciszyli skurcze.
    ja tez bym nie czekala,bo te skurcze moga sie zmienic w regularne bardzo szybko, a dziecko jest jest malutkie. Powiedz im,ze niech Ci dadza na pismie,ze jak cos sie stanie to pojdziesz do sadu itp. czasem trzeba uzyc straszaka :cool:
    •  
      CommentAuthorCalypso77
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    montenia: Powiedz im,ze niech Ci dadza na pismie,ze jak cos sie stanie to pojdziesz do sadu itp. czasem trzeba uzyc straszaka

    Dobra rada Montenia - też bym tak zrobiła :)
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    wróciłam szyjka trochę skrócona i wmiare miękka na ktg skurcze dwa do 80 tak cisza nic mi nie przepisali dali tylko tabletke na wyciszenie mam wrócić jeżeli skurcze będą częstsze
    --
    •  
      CommentAuthorCalypso77
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Oszczędzaj się teraz Ew3ame. Wypoczywaj, dużo leż - będzie dobrze :)
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    ew3ame: mam wrócić jeżeli skurcze będą częstsze


    dziwnie Cie potraktowali..

    przeciez Ty jestes dopiero w 30stym tygodniu...
    --
    • CommentAuthoredytak1984
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    ew3ame trzymaj się dziewczyno !!! Nie wyobrażam sobie żeby teraz rodzić.
    ja wczoraj do późna w pracy i jak wróciłam to czekała mnie miła niespodzianka - mąż posprzątał całe mieszkanie i zrobił pyszny obiad. Dzisiaj zaplanowałam dzień dla siebie farbowanie włosów i maseczki na twarzy
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Witam w sobote:)
    ja dzis ranny ptaszek, bo meza wyprawialam w droge. Wraca dopiero wieczorem, wiec mam zakaz rodzenia. A w nocy obudzilam sie, bo cos mi sie mokro zrobilo miedzy nogami, wytarlam i za chwile to samo, wiec juz myslalam, ze to wody i z 2h nie spalam w oczekiwaniu co dalej. No, ale nic sie nie zadzialo:) tak czy inaczej pierwsza moja mysla bylo, zeby sie rozplakac, ze dzis urodze i ze bedzie mnie strasznie bolalo.
    Asiu mysle, ze w przypadku Twojej kolezanki psycholog to za malo i bedzie potrzebna pomoc dobrego psychiatry. Straszna jest ta sytuacja i mam nadzieje ze Twojej kolezance jda sie z tego wyjsc.
    ide jeszcze troche pospac, milego dnia
    --
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Witam i ja dzis ranny ptaszek ,malutka skopala mnie o 7 rano :wink:

    Treść doklejona: 11.05.13 08:34
    Pogoda sie popsula ,i znow odeszla chec chodzenia za wyprawka :angry: ,Jak sie dzis czujecie ?? :grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Asia, ale dlaczego tata nie chce jej widziec?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Asiu, straszne to, co piszesz... Przykre też, że jej tata ją odtrąca - w takiej sytuacji powinna mieć wszystkich obok siebie, wspierających... Nawet sobie nie wyobrażam co musiała/musi przeżywać... Akirka ma rację - w takiej sytuacji psychiatra i prawdopodobnie leki :( Strasznie jej współczuję :sad:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Ew3ame, a Ty się trzymaj i niech te skurcze pójdą precz!

    Treść doklejona: 11.05.13 09:15
    Asiula_6_9_91: Chyba dlatego, że tak nakłamała..


    No tak, ale niech sobie wyobrazi jaka to tragedia dla jego córki. Oby mu szybko przeszło...
    --
    • CommentAuthoranutka99
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Asiula wspolczuje twojej kolezance wydaje mi sie ze faktycznie nie przyjela do wiadomosci ze starcila dziecko, musicie ja koniecznie wyslac do konkretnego lekarza ktory zrobi porzadek skoro mowisz ze faktycznie wyglada jak by byla w ciazy i do konkretnego psychiatry, ale juz trzeba. Zeby jej sie cos nie stalo cos gorszego z glowa albo nie zrobila sobie krzywdy.
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Asiu teraz ją wspieraj i niech dziewczyna wraca do siebie, lekarze muszą jej pomóc. Ew-lez , lez i jeszcze raz lez , ja coś wiem na ten temat, także nic nie rob , bo ja robilam same wedlug mnie"lekkie" rzeczy a i tak mi zaszkodzily.. Akirko- to juz niebawem :):)
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeMay 11th 2013 zmieniony
     permalink
    Asiula straszne to co napisałaś, nie dość, że straciła swoje dziecko kochane, mąż ją zostawił, mamę ma 100 km od siebie to jeszcze ojciec ją nie chce widzieć!!!! wszyscy patrzą tylko na siebie!!! bo Ona ich okłamała, ale nikt z nich się nie zastanowi co Ona czuje?? jak się czuje?? że jej stan psychiczny jest zły i potrzebuje pomocy, wsparcia psychicznego, poczucie potrzeby od strony rodziny. Obce osoby ją wspierają i pomagają ( Wy jako przyjaciółki ). Każda kobieta bardzo mocno przywiązuje się do swojego nienarodzonego dziecka i nie ma co się dziwić, że tak jej organizm zareagował :cry:
    --
    •  
      CommentAuthormysiamm
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    akirka poród tuż tuż :wink: Może ci się już wody sączą. Trzymam kciuki za was :thumbup:

    ew3ame współczuję ci tej opieki. Jak się będzie coś działo to jedź na IP i jak cię będą chcieli odesłać to zrób tak jaki napisała montenia
    Powiedz im,ze niech Ci dadza na pismie,ze jak cos sie stanie to pojdziesz do sadu itp. czasem trzeba uzyc straszaka :cool:
    Trzymam kciuki za was aby te skurcze się wyciszyły i spokojnie dotrwałaś do terminu, bez tego całego stresu.

    Asiula_6_9_91 straszna tragedia. Bardzo współczuję twojej koleżance. Przykre to, że jej ojciec myśli tylko o sobie i nie wspiera córki i to że ją narzeczony zostawił. Teraz będzie potrzebować wsparcia. Życzę jej szybkiego powrotu do zdrowia.
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Asia, ja myślę, że psycholog w wielu sytuacjach po utracie dziecka jest wskazany, ale w tej sytuacji to na pewno psychiatra... Okropne jest to, że najbliżsi ją odtrącają, przecież on jest chora...Straszna, straszna historia :sad:
    --
    •  
      CommentAuthormagda19800
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Asiu, straszna tragedia... dziwne.że narzeczony.się nie zorientował wcześniej.Przydalaby się wizyta u ginekologa też, bo taka ciąża urojona to poważna choroba.Najlepiej.by było jechać do szpitala gdzie będzie też dobra opieka psychiatryczna
    --
    • CommentAuthormamakim
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Akira, w mojej pierszej ciąży 2 dni przed porodem pojechalismy na izbe przyjec bo ciagle robilo mi sie mokro i leciały wody, po oczekiwaniu na przyjęcie 2 godziny zrobiono mi test - polewaja wkładkę higiniczna takim płynem i wychodzi czy to wody, okaząło sie ze nie!!! Worcilam zmeczona wkurzona do domu a za 2 dni zaczęły sie skurcze i urodziłam.
    W drugiej ciąży to samo :):) tez sie cos sączyło i pojechałam tez 2 dni przed porodem tez okazało sie ze to nie wody.:P
    Ale gdy juz miałma skurcze porodowe czekałam czekałam do momentu az zrobia sie regularne, zaczelo sie ze mnie lac i dlatego wybrałam sie juz do szpitala dojechałam z 9 cm rozwarciem!. No ale przy badaniu polozna mowila ze pecherz plodowy jest nienauszony wiec dziwili sie ze mowie ze wody mi lecą a wkładki (takie pieluchy) musiałam zmieniac co kilkanascie minut, do szpitala dojechałanm z mokrym tyłkiem.
    Podejrzewam ze w tych przypadkach na 2 dni przed porodem to mogł byc po prostu juz taki ucisk na pęcherz moczowy i rozluznienie mięsni ze po prostu to było siusiu:P:P ale przy samym porodzie to były duze ilosci wody i saczyły się wody płodowe.
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    mysiamm: akirka poród tuż tuż :wink: Może ci się już wody sączą


    Mysiamm - to nie wody na szczęście, bo nad ranem było to samo, ale już widziałam, że to śluz, bo był biały. Tylko, że wodnisty. No nic, do powrotu męża muszę wytrzymać ;)
    --
  1.  permalink
    Nadrobilam co nieco....

    po pierwsze gratuluje rozpakowanym mamusiom - Darcys i Lilijeczko - duzo sily i zdrowia dla Was i dzieciaczków :-)

    po drugie - co z żabką? Ktos wie??? Udalo sie wyciszyc?

    Ewa - interweniuj z tymi skurczami!! to powazna sprawa i na pewno duze stresy.. a to nie pomaga. Żądaj przebadnaia i polozenia na oddzial ewentualnie.

    Ja po tym co przezylam w dobe przed urodzeniem Adasia - nie polecam.. malemu nale zaczelo spadac tetno i utryzmywalo sie na poziomie 70u/min i nie roslo stad szybka decyzja o cieciu bo............... jakby mnie nie cieli to......... nie chce myslec czy mały by przezyl.... a teraz na szczescie młody spi obok mnie :)

    Mi zdjeli wczoraj po 7 dobach szwy. latam i wszytsko robie przy malym juz od 2 doby po CC a przeciwbolowe przestalam brac juz w 4 dobie. wczoraj mi moj lekarz jak zdejmowal szwy z moja polozna to mnie wyclaowali, wygratulowali, zobacyzli malego i powiedzieli ze bardzo szybko wracam do formy...

    Bardoz sie ciesze, że ot juz za mna choć nie powiem - ciezko jest :P Mój Adas Aleksander ma już tyzien - lubi sie wydrzec na cały głos i ja z bezsilnosci tez czasem chce plakac.. pierwsze 3 noce w domu byly ciezkie..a dzis spal cala noc z pobudkami o 1:00 i 4:00 na karmienie itp - niestety nie bardzo potrafi ciagnac cyca i musze go karmic butelka ale głównie swoim mlekiem ( i dokarmiany MM by nabrał wage).
    Jest po prostu malutki jeszcze i chociaz odruch ładny ma ssania to sie niestety jeszcze nie bardzo dogadujemy na lini - cycek - Adaś - mama....


    Kochane bede tu zagladac i mocno za was trzymam kciuki :*
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    venus87: Każda kobieta bardzo mocno przywiązuje się do swojego nienarodzonego dziecka i nie ma co się dziwić, że tak jej organizm zareagował

    Tez jestem tego zdania ze rodzina powinna dac wsparcie kobiecie, bez ogladanie sie na to "co ludzie" powiedza
    to nie bylo klamstwo wg mnie ale objaw chorobowy, urojenie- wielki szok i strata po smierci ukochanego dziecka
    ludzie po smierci najblizszej osoby tez sie tak potrafia zachowywac- wydaje im sie ze kochana osoba nadal zyje
    potrzeba czasu, leków oraz bliskich osob...a tu faceci nie daja rady ...wrrr. i ojciec i narzeczony...:devil:
    dobrze ze jest mama i przyjaciołki!!!
    Asiu- myslisz ze kolezence nie bedzie przeszkadzało ze opisujesz jej historie na publicznym forum?

    Kandy- witaj spowrotem, probowaliscie spotkac sie z doradca laktacyjnym? czasem nad tym ssaniem trzeba popracowac
    czytalas na pewno ten watek na forum....nie odpuszczaj za szybko!

    Pozdrawiam Was, po badaniu glukozy, nie bylo zle..dalo sie wypic, wyniki po poludniu
    troche mnie boli glowa, nie wiem czy to po tych slodkosciach czy pogoda :cool:
    córeczce sie b syrop podobał bo fikała jak zwariowana, swoja droga mega niezdrowe
    badanie...ale jak trzeba
    --
    •  
      CommentAuthorwyder
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    hej noc już zdecydowanie lepsza :-) cztery mocne skurcze które mnie obudziły a tak spalam czyli ta tabletka jednak pomogła :-) teraz leze a m przyniósł mi śniadanie oby już był spokój bo mam już dość
    asiu współczuję przyjaciółce to była tak wielką strata że sobie nie poradziła... a ojciec i narzeczony zachowali się egoistycznie i nie umiem pojąć ich zachowania...
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMay 11th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny ja wczoraj miałam konsultacje u genetyka, wszystko okey
    Czuję już ruchy maluszka, takie delikatne puknięcia
    Proszę dopiszcie mnie do listy termin mam na 30 października
    mam zdjęcia z usg więc wstawię na odpowiedni wątek
    --
  2.  permalink
    dorit nie poddaje sie. we wtorek moze pojade do Pani Malgosi - doradcy laktacyjnego z mojego szpitala.

    Ewa.ciesze sie ze juz lepiej :)

    kachaw super ze wszystko ok :-)
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    kachaw gratuluję ruchów i dopisuję do listy :)

    1. aravls 15.05.2013
    2. W_P_Gosia 20.05.2013 (chłopiec)
    3. akirka 21.05.2013 (dziewczynka)
    4. AgaMama 23.05.2013 (chłopiec)
    5. Yol 01.06.2013

    6. Malinka2905 04.06.2013 (dziewczynka)
    7. Kama77 9.06.2013 (dziewczynka)
    8. olaolaolaola 11.06.2013
    9. Andzia1508 12.06.2013 (dziewczynka)
    10. Kasiek 13.06.2013 (chłopiec)
    11. Żabka221 15.06.2013 (dziewczynka)
    12. meganr1 17.06.2013 (chłopiec)
    13. blubis 18.06.2013 (chłopiec)
    14. mysiamm 25.06.2013 (dziewczynka)
    15. Migotynka 1.07.2013 (dziewczynka)
    16. Kamilcia3010 3.07.2013 (chłopiec)
    17. edytak1984 05.07.2013
    18. mangaa 12.07.2013 (dziewczynka)
    18. dżasti 12.07.2013 (chłopiec)
    19. sloneczko32 13.07.2013
    19. Calypso77 13.07.2013 (dziewczynka)
    20. pirat_ 14.07.2013
    21. ew3ame 15.07.2013 (chłopiec)
    22. Tylkonadzis 16.07.2013 (dziewczynka)
    23. Swisssky 18.07. 2013 (dziewczynka)
    24. tejsha 20.07.2013 (chłopiec)
    25. wiolka84 24.07.2013 (chłopiec)
    26. anutka99 4.08.2013 (dziewczynka)
    27. bąbelasek 10.08.2013 (dziewczynka)
    28. Ewelajna87 13.08.2013 (dziewczynka)
    28. MadRat 13.08.2013 (chłopiec?)
    29. Nera86 23.08.2013 (dziewczynka)
    30. Stefka_84 27.08.2013
    31. Karolinka 29.08.2013 (chłopiec)
    32. Martaa0284 05.09.2013 (dziewczynka)
    33. Emi1212 7.09.2013 (chłopiec?)
    34. Agosa 9.09.2013 (dziewczynka)
    35. Dorit 10.09.2013 (dziewczynka)
    36. Asiula_6_9_91 22.09.2013 (chłopiec)
    37. Alicjatrzyna 26.09.2013
    38. nightingale_84 27.09.2013
    39. salinos 29.09.2013 (dziewczynka)
    40. Moly123 30.09.2013 (dziewczynka)
    41. Aguncia 04.10.2013
    42. Asiunia892 06.10.2013
    43. Mk28dni 07.10.2013
    44. _K_i_n_g_a_ 10.10.2013 (chłopiec)
    45. Bonim 13.10.2013
    46. Mazepka 29.10.2013
    47. kachaw 30.10.2013
    48. KAROLKA8444 04.11.2013
    49. The_Fragile 07.11.2013
    50. dona79 09.11.2013
    51. Stokosia87 10.11.2013
    52. macek 10.11.2013
    53. Sony85 13.11.2013
    54. Sheam 21.11.2013
    55. biedronka28 05.12.2013
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    kachaw gratuluję :)

    Ja dziś kolejny dzionek pracowity, porządkuję nasze gniazdo. :D
    Miłego dnia!
    --
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeMay 11th 2013 zmieniony
     permalink
    Kandy- u nas udało się wyciszyć skurcze :):) także się bardzo cieszę, nadal biore tabletki na wyciszenie i leżę , niunia tez dostała zastrzyki na plucka jak Adas i grzecznie fika w brzuszku , mam nadzieję że do poniedziałku nic się nie będzie działo i wypuszcza mnie do domku, tutaj strasznie się czas dluzy.. A ty dasz radę z tym karmieniem zobaczysz :):-* u mnie w prawej piersi masa mleka , w lewej juz mniej .. Adas sliczny i maluśki ;)
    witam nową mamę :) a reszcie życzę dużo siły i milego dnia :D
    --
    •  
      CommentAuthorCalypso77
    • CommentTimeMay 11th 2013 zmieniony
     permalink
    Asiu - to straszna tragedia u tej Twojej koleżanki :cry: Nie rozumiem jej ojca, jak może myśleć tylko o sobie. Przecież ona przeżyła straszną tragedię i nie okłamała wszystkich świadomie. Po prostu ma broblem i skoro sama jeszcze nie zaakceptowała śmierci dziecka, to jak mogą ją oskarżać o kłamstwa. Ona żyje nadal w urojonym świecie i na pewno bez psychiatry z tego nie wyjdzie. Potrzeba jej teraz dużo wsparcia - może uda Ci się nią wkrótce "potrząsnąć" i namówić na psychiatrę, bo psycholog to za mało. Ja bym jej powiedziała wprost, że dziecko odeszło na zawsze i chociaż to będzie bardzo bolesne i na pewno wpadnie w histerię - to jedynie prawda może ją wyrwać z nierealnej rzeczywistości. A po takiej bolesnej, szczerej rozmowie może zgodzi się na pomoc psychiatry.
    ___________________
    Muszę się Wam pochwalić, że wzięłam się ostro za pranie i prasowanie rzeczy dla Emilki. Wiem, że jeszcze wcześne, ale robię to teraz, bo ok połowy czerwca, może nawet na początku będziemy się przeprowadzać, więc nie będę miała po przeprowadzce za dużo czasu, bo dojdzie jeszcze pakowanie wszystkiego i rozpakowywanie w nowym domu. A tak będzie wszystko gotowe. Po praniu i prasowaniu pakuję ciuszki w specjalne, sterylne worki i już ;))
    Torbę do szpitala też już mam prawie kompletną – niech sobie czeka spokojnie ))
    --
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Masz rację,lepiej wszystko szybciej przygotować :) tez zaczelam wcześniej i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa, bo teraz choć może wyjdę ze szpitala to i tak nic nie zrobie, a tak to wszystko czeka na niunie a ja nie mam dodatkowego stresu:) także dziewczyny puki macie sily to przygotowujcie wszystko dla maluchów bo nie ma co czekac do końca 8 czy 9 miesiąca,:):bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkama77
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Dziewczyny, popieram, lepiej mieć wszystko wcześniej poszykowane. Ja od 32 tc leżę i wszystkie prace fizyczne mam zakazane.
    kandy, fajnie że Adaś jest już z tobą. Jest taki cudowny:bigsmile:
    żabko, ew, oszczędzajcie się.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Masz rację Dorit.. W sumie, chciałam to napisać aby jej pomóc, ale rzeczywiście może tego nie chcieć..
    :*
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthoralicjatrzyna
    • CommentTimeMay 11th 2013 zmieniony
     permalink
    witam nowa mamusie i serdecznie gratuluje!
    zabciu super, ze udalo sie wyciszyc! miejmy nadzieje, ze juz do samego porodu bedzie spokojnie!
    kandy super! walcz! adas na pewno za niedlugo zalapie cycusia:) i jeszcze go potem nie bedzie chcial oddac!
    asiu brak slow aby opisac cala sytuacje! bardzo wspolczuje tej dziewczynie i jej bliskim! pogubila sie bardzo i nie bedzie jej latwo z tego wyjsc! ale miejmy nadzieje, ze z czasem bedzie lepiej!
    ew kochana uwazaj na siebie!!!

    mi, pomimo zazywanego magnezu, oko nadal drga, strasznei mnie to denerwuje!!! do wizyty jeszcze tydzien, zobaczymy co ginka powie, juz sie nie oge doczekac, zeby zobaczyc dzieciatko nasze:)!
    -- [img]
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Ja torbę właśnie dziś zaczęłam pakować. A pranie i prasowanie ciuszków planuję gdzieś za 2-3 tyg. rozpocząć bo musimy mieć szafę dla małej. Chcemy kupić pod koniec maja.

    Ale zrobiłam przegląd i musimy dokupić więcej ciuszków na 56 bo prawie wszystkie są na 62... ;)

    No i myślę co wziąć na wyjście dla Małej...
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Witajcie Mamusie :) dziś mam podły dzień, rano padł zamek od str kierowcy w aucie więc musiałam się pożegnać z jazdami-najbliższy wolny termin u dobrego fachowca 16! Maja! Mąż mi nie pomaga, w domu syf, okna nieumyte, podłogi też a on ogląda mecz... A ja... Mam pierwsze skurcze przepowiadające chyba. W ciągu dwóch dni brzuch opadł mi bardzo i opadlam z sił. Wczoraj jeszcze trochę poprasowalam ale dziś umylam umywalkę i kabinę prysznicową i leżę w łóżku.
    Zabka, może Cię puszczą... W domu fajnie tylko naprawdę musisz dbać o siebie!!!
    Ew, też dbaj, odpoczywaj!!!!

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 11.05.13 17:35</span>
    Alicjakatarzyna mi też drga a magnez zażywam... Wkurzające jak nie wiem...
    Calypso, ja też wcześnie przygotowania robiłam. Nie aż tak ale w Twojej sytuacji postapilabym tak samo. :) mile uczucie, co?
    Kandy, powodzenia Ryba... Nie martw się bezsilnością, przejdzie! Ucaluj Adasia
    Venus, buziaki dla Ciebie i Lesia!

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 11.05.13 17:37</span>
    Akirka, mam podobnie. Budzę się z wilgotną koszulą od dwóch dni. :)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 11.05.13 17:48</span>
    O i jeszcze na wymioty mi się zebrało... Kurka, może to bliżej niż myślę :)
    Zaraz M pogonię do roboty!!!
    --
    • CommentAuthorvenus87
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    W_P_Gosia: Venus, buziaki dla Ciebie i Lesia!

    Dziękujemy :hugging::hugging:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Gosia, ja już zaczynam się niecierpliwić. A właściwie denerwuje mnie to, że siedzę jak na szpilkach, w stresie i czekam czy coś się zacznie. Chyba lepiej się nastawić na poród w 40tc i nie mieć takich stresów.
    Do tego jak męża nie ma dziś cały dzień, to nie mam co robić, a tak to przynajmniej mnie podenerwuje ;)
    --
    • CommentAuthormeganr1
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    dziewczyny jak to jest z łożyskiem, dziś byłam na USG u lekarza (ale nie u prowadzącego) i zapytałam o łożysko - powiedział, że stare III st. Zaczynam sie martwić, bo jeszcze kilka tygodni przed nami ... czy nie za szybko się zestarzało, czy to jakoś nie zaszkodzi dziecku?

    no i wody też nisko 9, a norma 8-20 :( Jak to jest u Was - dziewczyn przy końcówce?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Ja mialam lozysko tez 3 stopien juz od 29tygodnia i moja mala miala hipotrofie. Dostawalam medargin do konca ciazy, a do 37tc acard i cordafen (bo mialam skurcze przedwczesne od 34tc).
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    WItajcie :) Żałuję, że nie mam czasu wpadac i popisać. Podsumowuję swoja obecność na tym wątku - ku pokrzepieniu serc - tym razem, tak jak i z córcią 4 lata temu sfarciło mi się jeśli chodzi o zrzucenie brzuszka… dzisiejsze fotki - Piotruś ma tydzień . Jeszcze w szczuplutkie jeansy swoje nie wchodzę, ale brzucha praaawie już nie ma:) cieszę się. Tak po ludzku, po kobiecemu, dziecinnie może trochę ;)
    Wam też tego życzę. Będę zaglądać czasem by podgladać co u Was :)

    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Ja miałam III stopień od 26 tygodnia ciąży. Synka urodziłam z wagą 4040 w 39,6 tyg ciąży.
    --
    •  
      CommentAuthorNera86
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    Witam cieplusio a przede wszystkim witam nowa mame :thumbup:
    u mnie w pokoju powoli powstaje klimat oczekiwan na moja calineczke ,co prawda bez poscieli ale lozeczko juz stoi ,a te dwa ptaszki i serduszko ktore uszylam wygladaja naprawde fajnie :cheer: ( Zdjecie pod moja karta ciazy )
    Kandy dawaj mu cyca jak tylko bedzie okazja,wkoncu maluszek zalapie :wink: Masz racje,ze jest jeszcze malenki ,ale napewno wszystkego sie nauczy :hugging:

    ew3ame: hej noc już zdecydowanie lepsza :-)

    bardzo sie ciesze ! :*
    Calypso77: Wiem, że jeszcze wcześne,

    na nic kochana nie jest za wczesnie ,nie na zdrowie sie forsowac na ostatnia chwile ,lepiej miec z glowy wczesniej a ewentualnie wprowadzic poprawki,ze tak pozwole sobie napisac ,ja tak mialam na wszystko czas ,ze urodzilam grubo 3tyg wczesniej i nic przygotowane nie bylo ,oczyyyywiscie zycze Ci donoszenia calym serduchem :thumbup: (przytoczylam tylko przyklad :wink: )

    Treść doklejona: 11.05.13 19:50
    KARKO rewelacyjnie wygladasz :thumbup:
    --
    • CommentAuthormeganr1
    • CommentTimeMay 11th 2013
     permalink
    montenia: Ja mialam lozysko tez 3 stopien juz od 29tygodnia i moja mala miala hipotrofie. Dostawalam medargin do konca ciazy, a do 37tc acard i cordafen (bo mialam skurcze przedwczesne od 34tc).


    ja właśnie nie wiem od kiedy mam III st. bo moja gin dotychczas nic o tym nie wspominała, tylko mówila, że wszystko ok ... na szczescie przepływy są dobre, więc łożysko jeszcze dobrze pracuje

    Monia502: Ja miałam III stopień od 26 tygodnia ciąży. Synka urodziłam z wagą 4040 w 39,6 tyg ciąży.

    Monia502 czy jakoś specjalnie miałaś sprawdzane łożysko od momentu zdiagnozowania III st. czy wystarczyły zwykłe kontrolne wizyty?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.