żabki sa otwarte niektore

ja rozkręciłam laktację laktatorem ręcznym aventu. Misia 3 tygodnie leżała w szpitalu, na początku nie ssała piersi i pomógł mi właśnie laktator aventu. Przez te 3 tygodnie Michalina nie dostała ani razu mleka sztucznego.

zabiciu widzę że znów cię bierze trzymam kciuki żeby się wyciszylo :-*
mały od wczoraj jakich taki leniwy chwilowo nie wpadam w panikę bo on ma czasem leniwe dni w końcu trzeba odespac kiedyś te calodniowe harce ale muszę przyznać że czujnie go obserwuje :-)

no ja dostalam od meza w prezencie laktator medeli mini electric plus i niestety kosztowal 560 pln ale jest naprawde genialny... ale cene jak zobaczylam to padlam... strasznie to drogie wszystko...

Hej dziewczyny:)
U mnie się uspokoiło od kiedy łykam no-spę max i magnez 3 razy dziennie. Piękna pogoda sprawia, że nic nie chce mi się robić. Na spacer pójść nie mogę, bo wtedy spina mi brzuch i kroku zrobić nie mogę, dlatego siedzę w ogródku i czytam kniżkę:)

kachaw: madzinka ja się nie mogę doczekać czwartku, bo chciałam zobaczyć ten stanik do karmienia w lidlu, piszesz, że te getry fajne, a nie gorąco w nich za bardzo będzie??

- no właśnie, ja przykładowo, nie mogę nic nosić nad brzuch. Wszystko mam praktycznie pod brzuchem a i tak bardzo mnie drażnią te wszelkie gumki. A poza tym jest teraz tak gorąco, że nie mogłabym założyć tak wysokich legginsów. W sukience z gołymi nogami jest mi strasznie cieeepło Na pewno są fajne, ale szkoda, że ja z nich nie skorzystam

Miłej niedzieli kochane:)

A u mnie skurczy trochę mniej ale brzuch boli i ból z krzyża :|zaraz idę wziąć kąpiel może przejdzie , bo nie jestem jeszcze gotowa na poród, myslalam że do końca tygodnia będzie cisza..

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 19.05.13 11:48</span>
Nie jestem pewna jak wygląda ale chyba zaczął mi czop odchodzić.. Wzielam kąpiel i no spe skurcze przeszly ale brzuch nadal muli jak na @ i plecy tak dziwnie ciągną..

Witam w piękny dzionek:) Jestem średnio wyspana, bo od 1-9 meczyły mnie skurcze co 7-20 minut. Całe szczęście trochę przysypialam w przerwach. Teraz trochę sie uspokoiło, mam tylko śluz kawa z mlekiem. Czy doświadczone mamusie mogą powiedzieć czy po odejściu czopa też tak miały?
Żabko u mnie czop to byly bardzo duze ilości śluzu takiego jak mega płodny tylko był bardziej gęsty i z domieszką krwi.
Eveke-Kandy pisała że ma laktator, który odciaga z dwóch piersi jednocześnie, więc pewnie stąd ta cena.

U mnie ostatnio bylo sporo takiego bialego lepkiego śluzu z rana, zawsze taka kuleczka na wkladce a dzisiaj taki glucik wielkości malego paznokcia taki mleczny kolor ciągnący ,bez krwi .,ale może to dopiero początek..

No widzisz mangaa, a ja myślałam, że mała mniej się rusza po wczorajszym dniu, bo mieliśmy mały wypad do znajomych i grilla, niby przez większość czasu siedziałam i nic męczącego nie robiłam, ale wieczorem padłam ze zmęczenia... Dzidzia się rusza, ale to jakieś pojedyncze ruchy od czasu do czasu, nic niepokojącego, pewnie tak jak u Ciebie temperatura na zewnątrz

Treść doklejona: 19.05.13 13:55
Aha bo weszłam, żeby napisać o bezpłatnych warsztatach mamo to ja dla kobiet w ciąży i mam małych dzieci i zapomniałam

Możliwe, że ktoś już o tym pisał, bo widzę, że w kwietniu już się jakieś odbyły, jeśli tak to przeoczyłam. Ja się wybieram

mnie też bolą pięty mino że prawie cały czas leze... więc to pewnie przez przesunięty punkt ciężkości :-)

Dzięki za kciuki:)
Mangus ja nie wiem czy to już, skurcze są cały czas. zrobiliśmy grilla, poszłam sie wykąpać i teraz czekam, w którą stronę zadziała. Zacznę mierzyć odstępy, bo już sie stresuję, że za późno do tego szpitala pojedziemy; ) a może uda mi się trochę pospać.

a może uda mi się trochę pospać

- na skurczach bedzie ciezko, ja jak pojechalam do szpitala to mialam rozwarcie na 4 ;) a skurcze co 8-10 minut

Akirko kciuki :) mnie tez dalej męczy.. Może nasze córcie się zmówiły

Bąbelasku ja byłam na tych warsztatach, jak dla mnie strata czasu. Na 6 czy 7 zajęć tylko dwa były ciekawe i pomocne, warsztaty bardzo długo trwały, ja już wysiedzieć nie mogłam. To oczywiście moja opinia, jeżeli masz ochotę to idź

Manga nie zamartwiaj się, Twoja córcia nie będzie nic takiego miała, to stary przesąd

7 skurczy w pól godziny.. Biore no spe i może się prześpię , teraz oklady na kręgosłup robię... Akirko jak u Ciebie?

Żabko mam nadzieje że leki Ci pomogą.
Ja mam cały czas coraz bardziej bolesne skurcze, ale nieregularne. Od 7-30 min. przerw między nimi. Pobolewa mnie też w krzyżu i jeszcze czop odchodzi. Już teraz mnie boli a co dopiero jak będą te prawdziwe porodowe.
Manga nie martw się, to zabobony, choć j też nie raz pomyślałam przy poparzeniu się że mała będzie miała pieprzyki na paluszkach.

Ja urodziłam się z ciemnobordową aż czarną na początku zmianą naczyniową o średnicy 5cm. No i odkąd pamiętam mama mi mówiła, że w tym miejscu oparzyła się gorącym garnkiem i od tego to mam.
Już mi znacznie lepiej dzięki Wam. :)

Akircia mocne kciuki za Was

Żabciu no lepiej niech Twój Skarb poczeka jeszcze :)

Może jedz do szpitala, może juz jest rozwarcie , będziesz wiedziała na czym stoisz ,a tam będziesz pod kontrolą :*** ja o niunie jestem spokojna , tydzień temu lekarz mi mówil ze jest dobrze , teraz jeszcze podrosla a plucka ladnie się rozwinęły po zastrzykach , także jak chce to niech wychodzi ;) coś czuję że w nocy się u mnie rozkręci,aż się boję kłaść spać, kciuki akirko za was

Nie ma co za wcześnie jechać, masz rację Akircia. Nam położna na SR mówiła, że jak będą skurcze co 5-7 minut by przyjechać.

Zabka lez. Twój maluszek ma jeszcze chwilę.
Akirko, świetnie sobie radzisz teraz, dasz radę i później. Możesz chodzić miedzy skurczami po domu, kręcić biodrami. To pomaga znaleźć swoje miejsce w sytuacji. Masz rację. Nie ma co gnać na IP zbyt wcześnie. Życzę pięknogo porodu.

bo boję się, że od razu by mi oksytocynę dali

- mi tak od razu nie dali, dopiero pod koniec jak juz zbyt zmeczona bylam a akcja porodowa nie postepowala.

Mangaa - Maksio moj ma zmianie na prawym biodrze a nie oparzylam sie w ciazy ani raz

Ana ja już w zeszłym tygodniu spakowałam dla siebie (jeszcze kilka dupereli bez których bym się obeszła w razie czego).
Ale np teraz jak jechałam na IP w piątek to nie wzięłam. Nie wiem czemu, chyba nie dopuszczałam do siebie myśli, że jednak zostanę

Drugą mam dla Małej i Męża - jeszcze nie spakowana. Będę pakować za 2 tygodnie jak pranie ciuszków zrobię i jak M da rzeczy dla siebie.
Z tym praniem ciuszków czekam aż nabędziemy szafę..

Akirko- trzymam kciuki za szybka akcję.:) powodzenia!

a mężowi jakie rzeczy zabierasz?