Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
[/url
[/url]
Salinos a daleko masz na ten ślub do siostry?
Teraz może tak to odbierasz i zastanawiasz się jak to będzie... ale wcale nie jest powiedziane, że będziesz niedomagała pod koniec.Natomiast gdybym poszła na wesele to z całą pewnością wykupiłabym sobie pokój w domu weselnym, żeby choć na chwilkę móc się położyć i odpocząć ;)
. już kombinujemy z leżakiem, żeby wziąć, choc nie wiem gdzie go rozłożę, bo tam są 2 sale -jedna do jedzenia, druga do tańćzenia no i jeszcze będzie małe pomieszczenie typu "palarnia"...A jak mama i siostra tak źle reagują na to co mówisz, to po prostu nic im nie wspominaj, że bierzesz pod uwagę , że cię nie będzie i po kłopocie -jest jeszcze dużo czasu przecież
Teraz może tak to odbierasz i zastanawiasz się jak to będzie... ale wcale nie jest powiedziane, że będziesz niedomagała pod koniec.
Salinos a poza tym jest opcja przecież, że idziesz na same zaślubiny. A wesele sobie już odpuszczasz.
Na plus przemawia to, że 36tc to już taki w sumie bezpieczny moment, raczej nie ma już wtedy przykazu bezwzględnego leżenia itd. Nie zakładaj nic z góry, może poczujesz się już wtedy na tyle bezpiecznie, że chętnie pójdziesz na ostatnią imprezę, na którą nie będziesz musiała kombinować opiekunki
I owszem, znam osobę, która miesiąc przed porodem (jak się okazało, dokładnie miesiąc
) bawiła się na weselu do 6 rano
A moja osobista bratowa była na weselu 3 tygodnie po porodzie i hulała aż miło


Szkoda tylko, że siostra i mama nie rozumieją Twoich obaw i że ci nakazują przyjście.
nie musisz z nikim dyskutować, bo to w ogóle nie podlega dyskusji
. Ja np. na początku ciąży miałam problemy, długo jechałam na duphastonie i luteinie, musiałam leżeć, a teraz na koncówce czuje sie super i jestem znacznie bardziej aktywna niż w I czy w II trym - nie odpuściłabym udziału w weselu, gdybym teraz była na jakieś zaproszona
, no ale każda z nas jest inna. Jeśli bedziesz kiepsko się czuła to moim zdaniem nie musisz się przed nikim tłumaczyć.
Moja mama jest zdziwiona, że już mam torbę spakowaną i że wyprawka gotowa.
Jak jej mówię, że dziecko może się w zasadzie w każdej chwili urodzić to nie ogarnia tego. Jeszcze kupa czasu wg niej...
[/url
[/url]salinos ja do 40 tc robilm zastrzyki z heparyny a urodzilam w 40+1 i znam wiele osob na zastrzykach ktore tez rodzily w terminach lub po.Nie martw sie na zapas.




Teraz to dopiero mam stresa
A zawsze możesz przecież pójść na sam ślub, lub nawet iść na wesele ale wcześniej wrócić do domu, jak będziesz zmęczona
A jak się będziesz źle czuć, to po prostu odmówisz przyjścia. Nie ma co się na zapas stresować







[/url
[/url]
[/url]ja pewnie tez bym sie na siostte wkurzyla,gdyby z gory zaklada ze bedzie sie zle czula i z e nie przyjdzie
Dziwie się trochę, że mama nie rozumie twoich obaw, przecież też była w ciąży,
ale myślę, że skoro to siostra, to trzeba jeszcze poczekać z decyzją
każdy musi to zrozumieć...chociaż bardzo szkoda bo to przyjaciel z dzieciństwa i był na naszym ślubie i weselu...
mój kuzyn się na mnie obraził...a miałam wtedy miesięcznego Dominika w domu na piersi....do dziś nie przyszedł go zobaczyć...więc i ja również nie zamierzam wpaść do niego w odwiedziny kiedy mu się urodzi w lipcu syn.eśli bedziesz kiepsko się czuła to moim zdaniem nie musisz się przed nikim tłumaczyć.
życzę wszystkiego dobrego mamusiom rozpakowanym i porodu bez bólu tym z czołówki :)
[/url
Synuś oczywiście najśliczniejszy na świecie 

. a na patologii lezalam z dziewczyna,ktora byla chyba na wszelkich wspomagaczach:luteina,clexane i jeszcze cos dostawala bo 3 poronienia miala i urodzila w 41tc.


[/urla urodzilam w 42tc. a na patologii lezalam z dziewczyna,ktora byla chyba na wszelkich wspomagaczach:luteina,clexane i jeszcze cos dostawala bo 3 poronienia miala i urodzila w 41tc.
), podobnie rodzice małych dzieci, gdyby te zachorowały itp.