Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Oczywiście na pierwszym miejscu jest najważniejsze zdrowie dziecka co nie ? - piszę to celowo bo już kilka razy mi zarzucano, że zamiast napisać "ważne żeby było zdrowe" [co jest przecież jasne i oczywiste] pisałam "a chciałabyś córkę czy synka?"
Na dzień dzisiejszy nie mam potrzeby posiadania więcej niż jednego dziecka.
- hehe, ja tez tak po Olafie mówiłam, tym bardziej że poród dał mi w kość Ale im dalej w las... i jest Bruno.
Po Brunie mimo łatwego porodu, mówiłam podobnie, no i znów 5 lat minęło i bach, Pszczoła zaraz wyskoczy:):)
ojeeej, dla mnie to dziwne tak NIE CHCIEĆ którejkolwiek z płci. Rozumiem, ze można CHCIEĆ którąś, mieć nadzieję, że np. przy dwóch dziewczynach będzie chłopiec... ale NIE CHCIEĆ...?!? My chcielismy chłopczyka po dwóch starszych dziewczynach, ale nie mogłabym powiedzieć, że NIE CHCIAŁABYM dziewczynki Ja nie chciałam córeczki. Wiec jak na początku miala byc dziewczynka,mocno musiałam przyzwyczajać się do tej myśli.
ojeeej, dla mnie to dziwne tak NIE CHCIEĆ którejkolwiek z płci.
Wojtka kocham ponad zycie, ale wiem, ze jak dorosnie, znajdzie zone, to mamusia pojdzie w odstawke... Dziewczyny sa jednak blizej rodzicow, nawet jak dorosna
Nie wyobrażam sobie świąt bez mojej rodziny. I zawsze to my kobiety planujemy jak one będę wyglądały,więc planujemy je z mamą i siostrą razem.
Muszę jednak pędzić do tego nefrologa.
A o co w końcu chodziło Sucharkowi z Nerą? Bo też nie kumam.
Jest nawet takie powiedzenie, ze chlopca wychowuje sie dla kogos a dziewczynke dla siebie.
napisała że szyjka się zamknęła i ze malutka nie daje się zbadać ani na usg ani przez ktg.
Dziewczyny sa jednak blizej rodzicow, nawet jak dorosna. Chodzi mi o to, ze czasem sie boje, ze na stare lata zostane sama... No nie umiem tego jakos sensownie wytlumaczyc.
Jest nawet takie powiedzenie, ze chlopca wychowuje sie dla kogos a dziewczynke dla siebie.
Ja w sumie zawsze chciałam pierwszego chłopca, ale jak tylko zaszłam w ciążę, to mi się odmieniło. Zresztą od początku czułam, że to dziewczynka.
Mogą być bliźnięa - zawsze o nich marzyłam- ja jakos niechce blizniat, ale chyba z obawy o opieki nad nimi w fazie niemowlectwa bo z jednym jest co robic a co dopiero z dwoma
No to używam największego argumentu, że jak zaczekamy to nie będzie musiała być Ninka (mężowi się nie podoba to imię)- zapamietam, jakbym miala podobny problem bo ja bardzo chcialam Piotrusia a Moj kategoryczne NIE!!! :P
Czy ten sok z żurawiny mogę pić profilaktycznie?
ULE